Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Orla Perć - Drabinka nad Kozią Przełęczą
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=11137
Strona 1 z 2

Autor:  pabligo [ So lut 12, 2011 2:06 pm ]
Tytuł:  Orla Perć - Drabinka nad Kozią Przełęczą

Czy ktoś z obecnych na forum jest w stanie rzetelnie opisać aktualny stan tej słynnej drabinki nad Kozią Przełęczą na szlaku Orlej Perci? Wybieram się tam latem i niektóre opinie znalezione w internecie mnie przerażają. Czytam w nich, że jest cała pordzewiała, ma pourywane uchwyty itd. Krótko mówiąc, jest ponoć w katastrofalnym stanie. Trochę mi się w to nie chce wierzyć, ale może po prostu te opinie czytane przeze mnie w internecie nie są aktualne. Jeśli ktoś może coś powiedzieć na ten temat, to będę wdzięczny. No i druga sprawa. Czy wie ktoś, ile metrów ma ta drabinka? Bo raz czytam, że 5m, gdzieś indziej że 8m, a jeszcze gdzieś indziej że 12m. Pozdrawiam.:)

Autor:  zolffik [ So lut 12, 2011 2:14 pm ]
Tytuł: 

a to jeszcze nie zlikwidowali tych sztucznych ułatwień na Orlej?

Autor:  zbych [ So lut 12, 2011 2:37 pm ]
Tytuł: 

Nie idź tam. Ta drabinka to dzieło Szatana. Legenda głosi, że komuś żywym się ją udało przejść, ale nikt z całą pewnością nie może jej potwierdzić

Autor:  keff79 [ So lut 12, 2011 2:43 pm ]
Tytuł:  Re: Orla Perć - Drabinka nad Kozią Przełęczą

pabligo napisał(a):
Czytam w nich, że jest cała pordzewiała, ma pourywane uchwyty itd.


To prawda. Dlatego zawsze mam w plecaku puszkę Hammerita i szczotkę drucianą.

Autor:  Lukasz_ [ So lut 12, 2011 2:55 pm ]
Tytuł: 

A co to za różnica ile ma metrów... Pójdziesz to zobaczysz, najwyżej zasrasz wszystko dookoła.

Autor:  LoveBeer [ So lut 12, 2011 2:57 pm ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
A co to za różnica ile ma metrów... Pójdziesz to zobaczysz, najwyżej zasrasz wszystko dookoła.


o obsrywaniu szczytow to bylo w innym temacie, nie rob offtopa :mrgreen:

Autor:  Explorer [ So lut 12, 2011 3:27 pm ]
Tytuł: 

zolffik napisał(a):
a to jeszcze nie zlikwidowali tych sztucznych ułatwień na Orlej?


pewnie ze zlikwidowali
na dodatek wygładzili wszystkie ścianki po drodze, żeby zwiększyć prestiż

Autor:  kilerus [ So lut 12, 2011 3:30 pm ]
Tytuł: 

Drabina to nic. Te żarłoczne ruchome schody, to jest mrok dopiero!

Autor:  arturp [ So lut 12, 2011 6:04 pm ]
Tytuł: 

pabligo napisał(a):
Czy ktoś z obecnych na forum jest w stanie rzetelnie opisać aktualny stan tej słynnej drabinki nad Kozią Przełęczą na szlaku Orlej Perci? Wybieram się tam latem i niektóre opinie znalezione w internecie mnie przerażają.

Informacja o aktualnym stanie drabinki pewnie w niczym ci nie pomoże, skoro wybierasz się latem.
Mimo tak "kontrowersyjnego" posta nie będę z ciebie ciągnął łacha, bo mam zaledwie dwucyfrową liczbę postów na koncie. Jak będę miał trzy- lub czterocyfrową, jak moi szanowni przedpiścy, to ci wtedy wygarnę :twisted:

Autor:  Krabul [ So lut 12, 2011 6:22 pm ]
Tytuł: 

Odpowiem Ci po ludzku, bo jeszcze pomyślisz, że jesteśmy dziwni. :D pabligo, w Internecie możesz znaleźć zdjęcia pań w szpilkach pod Świnicą, opisy mrożącej krew w żyłach wspinaczki na Kościelec a nawet ekstremalnie wyczerpującej drogi nad Morskie Oko - to jakiego opisu przejścia ww. drabinki, chłopie, oczekujesz?
Byłem tam ostatni raz jakieś 6-7 lat temu i było ok. Pewnie niewiele się zmieniło, gdyby była naprawdę niebezpieczna to by ją władze TPNu, czy kto tam zarządza podobnymi sprawami, wymieniły.
pabligo napisał(a):
Trochę mi się w to nie chce wierzyć

Tego się trzymaj.
Co do długości, to jej zdjęć w sieci jest pełno, można mniej więcej porównać do wzrostu człowieka. Ja słyszałem, że ma 8m.

Autor:  leppy [ So lut 12, 2011 6:29 pm ]
Tytuł: 

pabligo nie przejmuj się niektórymi tekstami. Pewnie nikt z piszących nigdy nie zbliżył się nawet do drabinki. Ja osobiście raz miałem iść na Kozią Przełęcz od Hali Gąsienicowej, żeby obejrzeć drabinkę i podjąc decyzję o ewentualnym ataku następnego lata. Ale przeszkodziła pogoda, nie poszedłem, nie podjąłem.. Tym bardziej kibicuję teraz Tobie!
Idź latem, próbuj! Do odważnych świat należy! Przedtem zadzwoń może do TOPR-u i spytaj o stan drabinki, albo spytaj na jakimś bardziej profesjonalnym forum, jak np. to: http://wspinanie.pl/forum/list.php?4 - masz tam dział o Tatrach.
A potem, po przejściu.. napisz relację na naszym forum. Zatkasz nią usta niedowiarkom. Przeczytam ją chętnie, tym bardziej, że mi się nie udało. Możesz zatytułować ją np. "Drabinka".
Pozdrawiam i powodzenia!

Autor:  Rohu [ So lut 12, 2011 6:48 pm ]
Tytuł: 

Drabinka ma chyba koło 20 metrów i jest na pewno najniebezpieczniejszym odcinkiem prowadzącym na szczyt Orlej Perci.
Właściwie najniebezpieczniejsze jest to, że drabinka nie jest w ogóle przymocowana.
Niemal co drugi turysta od niej odpada.
Proponuję tam zatem iść w piękny słoneczny dzień popołudniu, kiedy stos tych, którzy odpadli będzie już na tyle duży, że zasypie Kozią Przełęcz i korzystanie z drabinki lewitującej w powietrzu nie będzie konieczne.

Autor:  antyqjon [ So lut 12, 2011 6:51 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Proponuję tam zatem iść w piękny słoneczny dzień popołudniu, kiedy stos tych, którzy odpadli będzie już na tyle duży, że zasypie Kozią Przełęcz i korzystanie z drabinki lewitującej w powietrzu nie będzie konieczne.

Tym niemniej warto, bo za godzinę prac porządkowych przy tym stosie na przełęczy można otrzymać tygodniowy bilet wstępu do TPN i dyplom honorowy.

Autor:  pabligo [ So lut 12, 2011 7:00 pm ]
Tytuł: 

Dzięki Leppy za swoją odpowiedź, bo chodź nie udzieliłeś mi odpowiedzi na moje pytania, to jednak Twój post był taki po prostu ludzki. I takich ludzi jak Ty spotyka się właśnie wysoko w górach. Natomiast pozostali chcieli zabłyszczeć żartem, tyle tylko, że im to marnie wyszło. :lol:
Tobie Leppy też życzę, żeby Ci się udało szlak Orlej Perci przejść, tyle tylko, że pamiętaj: Nic na siłę! Najważniejsze jest by z gór zdrowym wrócić do domu.:)

Autor:  Yanoosh [ So lut 12, 2011 7:03 pm ]
Tytuł: 

pabligo napisał(a):
Dzięki Leppy za swoją odpowiedź, bo chodź nie udzieliłeś mi odpowiedzi na moje pytania, to jednak Twój post był taki po prostu ludzki. I takich ludzi jak Ty spotyka się właśnie wysoko w górach. Natomiast pozostali chcieli zabłyszczeć żartem, tyle tylko, że im to marnie wyszło. :lol:
Tobie Leppy też życzę, żeby Ci się udało szlak Orlej Perci przejść, tyle tylko, że pamiętaj: Nic na siłę! Najważniejsze jest by z gór zdrowym wrócić do domu.:)


I jak Ty do wuja pana chcesz zdobyc szczyt chamstwa w MA leppy ?

Autor:  majkel* [ So lut 12, 2011 7:11 pm ]
Tytuł: 

Drabinka jest w dobrym stanie (sierpień 2010r.) Ja nie zauważyłem żadnych miejsc zardzewiałych, drabinka jest solidnie przymocowana do ściany, a te opowieści o ruszającej się drabince to tylko wyobraźnia ludzka. :D. A tak poza tym to ten fragment z drabinką można obejść=>przed pierwszymi łańcuchami na Zamarłą trawersujesz w lewo i piargami pod ścianą Zamarłej dochodzisz do Koziej Przełęczy. Trudność tego odcinka jest wyceniona na ok 0+/I :D

http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/orla_perc.htm

http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/gal/op-drabinka-kozia-z.htm

Autor:  kilerus [ So lut 12, 2011 7:12 pm ]
Tytuł: 

:rofl_an: :rofl_an: :rofl_an: :rofl_an:

Autor:  kilerus [ So lut 12, 2011 7:16 pm ]
Tytuł: 

majkel*, nie podawaj takich pomysłów osobie niewprawionej. Jeszcze nie daj Boże będzie chciał to zrobić w ten sposób.

Chodzenie poza szlakiem wymaga większych umiejętności niż potencjalnej osoby, która boi iść na ścieżkę, gdzie stare baby z wnukami łażą.

Autor:  piomic [ So lut 12, 2011 7:48 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Ja osobiście raz miałem iść na Kozią Przełęcz od Hali Gąsienicowej, żeby obejrzeć drabinkę i podjąc decyzję o ewentualnym ataku następnego lata.

Mnie się to nawet udało zrobić kiedyś (podejść od Hali o obejrzeć). Niestety do ataku następnego lata nie doszło, co więcej wiem, że po tym rekonesansie już nigdy nie uda mi się pierwsze przejście drabinki, to niemożliwe.

Autor:  Explorer [ So lut 12, 2011 7:50 pm ]
Tytuł: 

szacun Leppy, szacun!

Autor:  majka777 [ So lut 12, 2011 8:16 pm ]
Tytuł: 

pabligo napisał(a):
Tobie Leppy też życzę, żeby Ci się udało szlak Orlej Perci przejść, tyle tylko, że pamiętaj: Nic na siłę! Najważniejsze jest by z gór zdrowym wrócić do domu.

:D :cheers:

Autor:  .D.O.R. [ So lut 12, 2011 8:43 pm ]
Tytuł: 

Drabinka jest ok. Może tylko trochę wąska :D
Kiedyś znalazłem zdjęcie 360 stopni z drugiej strony koziej przełęczy. Jest tylko problem nie mogę go znaleźć. Fajnie by było jak by ktoś podał link.

Autor:  Mucka39 [ So lut 12, 2011 8:53 pm ]
Tytuł: 

Jestem na tym forum jakis juz czas , sporo wiedzy i doswiadczen mozna sie tutaj doszukac , ale podejscie do "nowych" i ich zapytan , po prostu mnie rozwala . Skad w Was tyle złosliwosci i pogardy do ludzi ktorzy pytają , przeszliscie Tatry , poznaliscie szlaki (podobnie jak ja) ... i co uważacie ? ze mozna na tej podstawie udzielac , idiotycznych wrecz odpowiedzi . Skierujcie goscia w odpowiedni temat , podeslijcie linka i starczy . Ale Was bawi robienie z kogos baławna, tylko dlatego ze posiadacie wieksza wiedze w temacie . Nie rozumie :(

Autor:  macciej [ So lut 12, 2011 9:01 pm ]
Tytuł: 

Będę litościwy - oto ten pożeracz dziewic. Delikatnie mówiąc "pierdnięcie w mąkę". Umiesz chodzić po drabinie? No to w czym problem? Żadnego myślenia gdzie tu nogę postawić, jak się ułożyć, za co złapać. Idziesz i tyle. To tak jakby wejść na pięterko na siano do jakiejś "śwarnej góralecki" :)

leppy, padłem :)

Obrazek

Autor:  macciej [ So lut 12, 2011 9:16 pm ]
Tytuł: 

Mucka39 napisał(a):
Jestem na tym forum jakis juz czas , sporo wiedzy i doswiadczen mozna sie tutaj doszukac , ale podejscie do "nowych" i ich zapytan , po prostu mnie rozwala . Skad w Was tyle złosliwosci i pogardy do ludzi ktorzy pytają , przeszliscie Tatry , poznaliscie szlaki (podobnie jak ja) ... i co uważacie ? ze mozna na tej podstawie udzielac , idiotycznych wrecz odpowiedzi . Skierujcie goscia w odpowiedni temat , podeslijcie linka i starczy . Ale Was bawi robienie z kogos baławna, tylko dlatego ze posiadacie wieksza wiedze w temacie . Nie rozumie Sad


Racja, popieram. Czasem tylko nie wiadomo czemu jakieś miejsca obrastają jakimiś dziwacznymi mitami "miejsc skrajnie trudnych" choć są banalne aż do bólu. I doprawdy cięzko stwierdzić dlaczego się tak dzieje. Przykłady można mnożyć - drabinka, szczelina w Granatach, galeryjka pod Chłopkiem, łańcuchy na Giewoncie, Psia Trawka ;) itp. I wśród osób którzy przeszli te miejsca po x razy a ciągle słyszą pytania o ich niedostępność rozwija się właśnie taki sarkazm. Mniej lub bardziej ukryty.

Kolega leppy okazał się mistrzem :)

Autor:  piomic [ So lut 12, 2011 9:34 pm ]
Tytuł: 

Mucka39 napisał(a):
Skierujcie goscia w odpowiedni temat , podeslijcie linka i starczy

Użyj głąbie wyszukiwarki - też starczy. O drabince był chyba oddzielny wątek. Jak debilowi się nie chce nawet poszukać to niech spiedrala w podskokach.

Autor:  Mucka39 [ So lut 12, 2011 9:49 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Mucka39 napisał(a):
Skierujcie goscia w odpowiedni temat , podeslijcie linka i starczy

Użyj głąbie wyszukiwarki - też starczy. O drabince był chyba oddzielny wątek. Jak debilowi się nie chce nawet poszukać to niech spiedrala w podskokach.


A moze własnie uzył wyszukiwarki , moze skierowała go na to forum . Nazywac kogos debilem, tylko na podstawie nie doszukania odpowiedniego watku i kazac mu spierdalac - no trzeba miec problem , ale z samym soba . Jestes kurna wielki - ale tylko dla siebie .

Autor:  pabligo [ So lut 12, 2011 10:04 pm ]
Tytuł: 

Tak się składa, że z wyszukiwarki skorzystałem. Tyle tylko, że zupełnie różne informacje za jej pomocą znajdowałem. Sądziłem, że może ktoś z forumowiczów wie coś więcej. Zresztą, gdyby każdego pytającego tutaj odsyłać do wyszukiwarki, to w ogóle istnienie czegoś takiego jak Forum straciło by rację bytu. No bo taki prymityw jak piomic, samemu nie mając wiedzy, będzie każdego pytającego kierował do google.

Autor:  macciej [ So lut 12, 2011 10:08 pm ]
Tytuł: 

akurat ten prymityw piomic ma wiedzę :) i może mu się znudziło pisanie po raz n-ty tego samego, więc kieruje do wyszukiwarki

Autor:  dawid91 [ So lut 12, 2011 10:09 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
trawers nie jest trudny, ale po jego przejściu czeka nas zejście 36-letnią (stan na rok 2008), metalową drabinką, która jest już mocno przerdzewiała i grozi upadkiem w 100m przepaść. Uchwyty tej drabinki są również zardzewiałe, a ich przednie części obejm odpadły, przez co drabina trzyma się tylko na dwóch zardzewiałych śrubach i u góry na dwóch przyspawanych rurach przymocowanych do skały. Wejście na drabinkę ułatwia łańcuch, a samo zejście odbywa się nie w pionie jak to by się mogło wydawać, ale schodzimy ukośnie, z przechyłem na lewą stronę.

W czasie mgły drabinka kończy się przepaścią, dzięki czemu wielu turystów rezygnuje z dalszej drogi i wraca do Zawratu. Jednak w pogodne dni można zauważyć tu małą półkę skalną nad przepaścią, do której dojdziemy za pomocą dwóch łańcuchów.
http://gory-szlaki.pl/index.php?option= ... Itemid=106

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/