trekker napisał(a):
Od granicy państw przez połowę swojej długości droga leży poza tanapem.
Na mapie mam zaznaczone że granica parku biegnie cały czas lewą stroną drogi więc wychodziłoby że sama droga leży w całości poza tanap. Ale jeśli granica nawet biegnie prawą stroną drogi to zawsze można iść ten metr obok drogi, a to już nie jest teren tanapu
No chyba że w ogóle mówimy o innej drodze bo patrząc na google earth to mi ta droga na asfaltową nie wygląda, ale jako że nie szedłem nigdy tamtędy to nie wiem.
Ja szłam tylko kawałek - około 1 km dalej od miejsca gdzie się odgałęzia szlak do Doliny Juraniowej. Ten kawałek był asfaltowy.
Ale mój mąż był w ubiegłym roku i mówił, że na tej drodze jest wyraźnie postawiony zakaz wjazdu i wejścia. Prawdę mówiąc nie pytałam czy tam jest asfalt, może jest to szeroka bita droga (tak wynika z mapy Compassu). Chodzenie bokiem obok drogi jakoś nie bardzo ma sens, a jazda rowerem to już zupełnie nie.
Zaciekawiło mnie to i jak mi się znowu w tym roku trafi zlecenie w Podczerwonem to się tam na pewno wybiorę, nawet jakby lało. W jedną stronę do Orawic tą drogą, a z powrotem przez Magurę Witowską.
_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/