Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Nielubiane szlaki i miejsca w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1182
Strona 1 z 1

Autor:  Pawel_Orel [ Cz sty 05, 2006 3:57 pm ]
Tytuł:  Nielubiane szlaki i miejsca w Tatrach

Dość często na forum można przeczytać o ulubionych miejscach i szlakach. Chciałbym tym razem zaproponować żebyście napisali co wam się w naszych górkach nie podoba.
Ja osobiście zwykle cieszę się każdą chwilą spędzoną w Tatrach.
Są jednak szlaki, lub ich fragmenty, po przejściu których mówię "nareszcie", nie dlatego że gdzieś doszedłem, ale dlatego że się skończyły.
Mam takie dwa dyżurne, dobijające szlaki, przez które niestety często muszę przechodzić ze względu na ich komunikacyjne znaczenie.
Pierwszym z nich jest podejście z nad Morskiego Oka nad Czarny Staw pod Rysami. Nie wiem dlaczego, ale wykańcza mnie on kondycyjnie chyba bardziej niż późniejsze wejście na Rysy lub pod Chłopek, co powoduje zwykle napływ czarnych myśli i wątpliwości co do realizacji tychże wycieczek. Przechodzi mi dopiero nad Czarnym Stawem.
Drugim takim szlakiem który mnie dołuje jest zejście z Koziego Wierchu do doliny 5 Stawów za znakami czarnymi. Stromym, zawalonym głazami żlebem schodzi zakosami ścieżka ułożona z ruchomych, krzywo ułożonych, przysypanych gruzem kamieniach. Cały czas trzeba patrzeć gdzie się stawia nogę, szlak miejscami ginie w gruzowisku i trzeba go wypatrywać. Mimo wzmożonej uwagi trudno go przejść bez pośliźnięć czy "rolkowania na drobnych kamieniach". Zbieganie nim to wyczyn, przynajmniej dla mnie, co najmniej karkołomny. W dodatku ten cholerny Wielki Staw mimo długiego, monotonnego schodzenia nie chce się wcale przybliżać. To męczy psychicznie bardziej niż Orla Perć. Gdy już zejdę na dno doliny czuję wielką ulgę i bół w nogach bowiem szlak ten to prawdziwy kat dla stawów kolanowych.
Ostatnio przybył mi kolejny kandydat do miana szlakowego bubla. Jest nim fragment niebieskiego szlaku z Rusinowej Polany do Palenicy Białczańskiej. Przykład jak TPN przedobrzył chcąc ułatwić turystom wycieczki. Drewniane deski tworzą wysokie, strome stopnie, wypełnione śliskimi kamieniami i korzeniami. Zejście nimi nie należy do przyjemności i bynajmniej nie ułatwia marsztruty. Wręcz przeciwnie. Biegnące miejscami lasem wzdłuż tego chodnika wydeptane ścieżki są łatwe i przyjemne, i dużo mniej strome niż sam szlak. Zdecydowanie nie polecam tego wariantu, jeżeli chcecie iść na Rusinową Polanę.

Autor:  zolffik [ Cz sty 05, 2006 4:06 pm ]
Tytuł: 

juz kiedys byl poruszony podobny temat http://www.turystyka-gorska.pl//forum// ... 61&start=0

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/