Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wspin z liną pojedynczą w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=12074
Strona 1 z 4

Autor:  nutshell [ Śr sie 17, 2011 9:59 am ]
Tytuł:  Wspin z liną pojedynczą w Tatrach

Jakie drogi moglibyście polecić na początek, na które wystarczy pojedyncza 60-tka? Drogi niezbyt trudne, tak do IV+, obojętnie jaki rejon po naszej stronie Tatr.

I drugie pytanie, na kursie skałkowym instruktor wspominał o wznowionym wydaniu pewnego przewodnika wspinaczkowego, opisującego nietrudne drogi w rejonie Hali Gąsienicowej, dwóch autorów, niestety nie pamiętam nazwisk :( Ktoś kojarzy o jaką książkę może chodzić?

Autor:  Mooliczek [ Śr sie 17, 2011 10:04 am ]
Tytuł: 

nutshell napisał(a):
instruktor wspominał o wznowionym wydaniu pewnego przewodnika wspinaczkowego, opisującego nietrudne drogi w rejonie Hali Gąsienicowej, dwóch autorów

Kardaś / Święcicki - "Topografia i Terenoznawstwo", wydawnictwo PZA
http://wspinanie.pl/serwis/201009/02-to ... ecicki.php

Autor:  qba54 [ Śr sie 17, 2011 10:30 am ]
Tytuł:  Re: Wspin z liną pojedynczą w Tatrach

nutshell napisał(a):
Jakie drogi moglibyście polecić na początek, na które wystarczy pojedyncza 60-tka? Drogi niezbyt trudne, tak do IV+, obojętnie jaki rejon po naszej stronie Tatr.


Rejon Moka:

Zadni Mnich
na pewno da się na dwa wyciągi grań I-III tu znajdziesz więcej: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=7185&start=60
Filar Orłowskiego V+ (zdaje się 3 wyciągi)
Środek ściany od południa V lub V- dwa wyciągi
Ale ze szczytu będzie trzeba zjechać na jeden raz posiłkując się repem do ściągnięcia liny, lub na dwa zjazdy o długości poniżej 30 m (patrz link powyżej i poszukaj wypowiedź forumowicza Rochu).

Mnich
Robakiewicz II (może miejsca III) dwa wyciągi do drogi Przez Płytę (z tamtąd można zejść "na nogach") lub trzeci wyżej i z tamtąd też można zejść analogicznie lub przejść z 20m poziomym gruzem i zjechać (około 20m) na przełączkę Mnichową Wyżnią http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=7185&start=30.
Klasyczna III miejsce IV na 3 wyciągi (wyciągi od dolnych do górnych półek) i V (od górnych półek do szczytu) jeden wyciąg. Jeśli skończy się na górnych półkach to zejście na nogach lub zjazd jak powyżej przy Robakiewiczu). Jeśli chce się zaszczytować to będzie zjazd na jakieś 20 m z wierzchołka.
Można też wejść oczywiście ostatni wyciąg na szczyt drogą Przez Płytę (II).

Oczywiście na obu w/w skałkach jest jeszcze trochę (Zadni) lub w cholerę dróg o interesujących Cię trudnościach, które powinno się dać zrobić z pojedyńczą.... o ile nie będzie problemów natury niezależnej (np: załamanie pogody) wtedy wycof zjazdami często lepiej robić na dłuższych odcinakch niż złożona na pół 50-tka).

Autor:  Kasia86 [ Śr sie 17, 2011 10:37 am ]
Tytuł:  Re: Wspin z liną pojedynczą w Tatrach

qba54 napisał(a):
Jeśli chce się zaszczytować to będzie zjazd na jakieś 20 m z wierzchołka.


Niecałe 30m z samego wierzchołka do stanowisk poniżej

Autor:  nutshell [ Śr sie 17, 2011 10:39 am ]
Tytuł: 

Mooliczek napisał(a):
Kardaś / Święcicki - "Topografia i Terenoznawstwo", wydawnictwo PZA

To je to, dzięki :)

Kuba, dzięki za info, o coś takiego mi chodziło :)

Autor:  qba54 [ Śr sie 17, 2011 10:39 am ]
Tytuł: 

Racja, ja zjeżdżałem tylko do pierwszego miejsca skąd można spokojnie na nogach dalej. Jeżeli jedzie się niżej (w okolicę stanów przy Orłowskim czy Klasycznej) to na pewno znacznie więcej niż owe 20 m wyjdzie.

Autor:  grubyilysy [ Śr sie 17, 2011 11:23 am ]
Tytuł: 

Na Hali:
- Gnojek na Kościelcu, 3 wyciągi (uwaga na startowej półeczce, co by nie zlecieć) III
- Środkowe Żeberko Skrajnego Granata (jakoś tak 5-6 wyciągów, jeden V- ale obity) IV, V- max
- Setka 10-11 wyciągów, IV.
Wszystko lite, asekuracja mieszana, ale w zasadzie wystarczą kości, ekspresy/karabinki i taśmy. Schematy z zalinkowanego K-Ś.
Niestety, ze względu na natężenie ruchu kursowego sugerowałbym uderzać na te drogi do 26 VI. Ewentualnie po 13 IX o ile będą naprawdę dobre warunki.

Teraz, z powodu tłumów po polskiej stronie, to szukałbym czegoś na Słowacji. Jedyny minus (plus?) że sumarycznie z dojściem zejściem będzie niewątpliwie długa wycieczka :-).

Autor:  nutshell [ Śr sie 17, 2011 12:28 pm ]
Tytuł: 

Dzięki grubyilysy :)
Co do kursów to na pewno masz rację, na tych drogach musi być sajgon do końca sezonu, ale trudno, może uda nam się 'odstać' i wyczekać swoje.
Cytuj:
Teraz, z powodu tłumów po polskiej stronie, to szukałbym czegoś na Słowacji. Jedyny minus (plus?) że sumarycznie z dojściem zejściem będzie niewątpliwie długa wycieczka .

To mnie nie martwi, bardziej brak materiałów topo ;)

Autor:  kilerus [ Śr sie 17, 2011 12:34 pm ]
Tytuł: 

http://www.tatry.nfo.sk/

Autor:  qba54 [ Śr sie 17, 2011 12:55 pm ]
Tytuł: 

nutshell napisał(a):
To mnie nie martwi, bardziej brak materiałów topo ;)


Coś znajdziesz też tu: http://taternik.net/index.php?option=com_content&view=category&id=37&Itemid=55&lang=pl.

Autor:  nutshell [ Śr sie 17, 2011 1:00 pm ]
Tytuł: 

Kiler, Kuba :salut:

Autor:  tomek.l [ Śr sie 17, 2011 3:45 pm ]
Tytuł: 

qba54 napisał(a):
Filar Orłowskiego V+ (zdaje się 3 wyciągi)
Środek ściany od południa V lub V- dwa wyciągi ...

To nie jest do IV + :)
Na Zadnim Mnichu zostaje tylko grań. Resztę dróg na pewno na początek nie polecam. A już na pewno nie Uznańskiego.
Na Mnichu Przez Płytę (jak ktoś koniecznie chce :)), Robakiewicz ze szczytowaniem Klasyczną lub przez Płytę. Oraz samą Klasyczną.

W rejonie Gąsienicowej te drogi co polecał grubyilysy z topo Kardasia i Święcickiego. Z tymże jeśli nie robiłaś tatrzańskiego ( a po pytaniu wnoszę, że nie ) albo nie wspinasz się z kimś kto już w Tatrach się wspinał to polecam raczej tylko te drogi na Mnichu i Zadnim Mnichu, a w Gąsienicowej Gnojka i Środkowe Żeberko. Setka jest trochę za poważną drogą.

Autor:  nutshell [ Śr sie 17, 2011 4:06 pm ]
Tytuł: 

Nie robiłam taternickiego, ani nie mam liny połówkowej, stąd takie pytanie. Oczywiście chciałabym zacząć od dróg w miarę prostych technicznie i orientacyjnie. Na razie próbuję rozeznać się w temacie. Na pewno będziemy wybierać spośród tych dróg, które zaproponowaliście, jak tylko uda się wyrwać w góry :)

Autor:  Explorer [ Śr sie 17, 2011 4:19 pm ]
Tytuł: 

Do wspomnianych wyżej Żeberek na Granatach dodał bym jeszcze jedno: Żebro Czecha (łatwe III z jednym trudniejszym miejscem: kominek za V) w połączeniu z późniejszą Grania Fajek.

Płyta będzie dla Ciebie zbyt łatwa w warunkach letnich, jak co to pewnie Klasyczna podejdzie.

Autor:  nutshell [ Śr sie 17, 2011 5:15 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
Żebro Czecha (łatwe III z jednym trudniejszym miejscem: kominek za V)

Żebro Czecha powiadasz, no nie wiem czy to nie są za wysokie progi ;)
Odkopałam relację Kilerusa z ŻCz i widzę tam dwa trudniejsze momenty. Wiem, że w takich chwilach priorytetem niekoniecznie jest robienie zdjęć, ale czy masz może jakieś z rzeczonego kominka i powietrznego odcinka za IV- ? ;)

Autor:  kilerus [ Śr sie 17, 2011 5:48 pm ]
Tytuł: 

nutshell, to nie jest trudne. Akurat my trafiliśmy na kiepskie warunki. W kominie było mokro, a to wiele zmienia.

Autor:  marekm [ Śr sie 17, 2011 5:49 pm ]
Tytuł: 

z serii klasyków forumowych - Grań Kościelców - jest trochę spitów, ciężko pobłądzić, łatwe drogi wycofu.
:shock:

Autor:  nutshell [ Śr sie 17, 2011 6:27 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
W kominie było mokro, a to wiele zmienia

Opis z przejścia kominka był mroczny ;)

Cieszy mnie co tu piszecie i to, że bez taternickiego nie jesteśmy skazani wyłącznie na skałki :)

Autor:  Lukasz_ [ Śr sie 17, 2011 6:28 pm ]
Tytuł: 

Zobacz na moją galerie, tam masz zdjęcia tego kominka. Start na odciąg :wink:

Autor:  Explorer [ Śr sie 17, 2011 6:41 pm ]
Tytuł: 

nutshell napisał(a):
bez taternickiego


nie martw się, wielu nie ma taternickiego i daje radę

Autor:  tomek.l [ Śr sie 17, 2011 7:08 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
z serii klasyków forumowych - Grań Kościelców - jest trochę spitów, ciężko pobłądzić, łatwe drogi wycofu.

Grań też faktycznie warto dodać do listy. Tam już jest prawie spit na spicie :) To coś dla tych po skałkowym :) I z pojedynczą liną na grani bez problemu.
nutshell napisał(a):
Cieszy mnie co tu piszecie i to, że bez taternickiego nie jesteśmy skazani wyłącznie na skałki

Przed Tatrami weź zabawki do własnej i pojedź w Sokoliki i ogólnie w Rudawy. Powspinasz się na własnej w granicie.

A w Tatrach na początek Topografia i Terenoznawstwo i rejon Gąsienicowej spokojnie starczy. Albo też Mnich.

Autor:  qba54 [ Śr sie 17, 2011 9:53 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
qba54 napisał(a):
Filar Orłowskiego V+ (zdaje się 3 wyciągi)
Środek ściany od południa V lub V- dwa wyciągi ...

To nie jest do IV + :)


Racja.
Jakoś tak te IV+ uznałem chyba za wartość netto :-)
posypuję głowę popiołem.
Co jednak nie zmienia sprawy że....

tomek.l napisał(a):
Na Zadnim Mnichu zostaje tylko grań. Resztę dróg na pewno na początek nie polecam. A już na pewno nie Uznańskiego.


Bez przesady. Można zrobić w ukos północną ścianę. U W.C. droga 39 "Prawym Filarem" wycena III i w dodatku można ją zrobić (dolny wyciąg) na dwa wyraźnie różne sposoby....

Zaś co do Uznańskiego to można zrobić trójkowy dół i odbić w lewo na grań albo już w trakcie drugiego wyciągu dać w lewo (znów za W.C wariant 51B) i redukujesz wszystko do IV.
Aczkolwiek też nie polecam na początek. Miałem okazję czołgać się w tym kominku (na szczęście nie jako prowadzący) w załamaniu pogody (luneło + ciapkę gradu dla smaku) i nie było mi wesoło (nie jeden blok tam wziąłem)....

tomek.l napisał(a):
Na Mnichu Przez Płytę (jak ktoś koniecznie chce :)), Robakiewicz ze szczytowaniem Klasyczną lub przez Płytę.


Po drugim wyciągu Robaka można pójść na trzeci (tak jak zdaje się trzeba lekko w prawo) albo poszukać przygody i zrobić go w lewo (przez małą przewieszkę i dziub skalny co pieje z 8m nad stanem).
Znalazły by się też ze trzy wyciągi (jak dla mnie nie układające się w linię jednej drogi!) w okolicy Kantu Południowo Zachodniego (IV) i nad Przełączką Mnichową Wyżnią (I - II).
Co do drogi Przez Płytę to ostatni wyciąg można zrobić (w prawo) też wariantem za IV :-)

Autor:  nutshell [ Cz sie 18, 2011 12:02 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Przed Tatrami weź zabawki do własnej i pojedź w Sokoliki i ogólnie w Rudawy. Powspinasz się na własnej w granicie.

Niestety dość daleko mam w Sokoliki, a wolnego mało i budżet ograniczony, więc jeśli w ogóle uda mi się wyrwać to w Tatry :)
Lukasz napisał(a):
Zobacz na moją galerie, tam masz zdjęcia tego kominka. Start na odciąg

Obejrzałam kominek, nie wygląda tak strasznie :) W ogóle to piękna trasa w połączeniu z granią Fajek. Zaczniemy na pewno od czegoś łatwiejszego i krótszego, zobaczymy jak nam pójdzie i pomyślimy co dalej.
Eksplorer napisał(a):
nie martw się, wielu nie ma taternickiego i daje radę

W sumie o to chodzi, żeby sobie radzić. Taternicki, świetna sprawa, tylko koszt i czas jaki trzeba na to poświęcić jest nieco "zaporowy".

Autor:  baschovia [ Pt sie 19, 2011 8:56 am ]
Tytuł: 

Ile sprzętu (kości, heksy) trzeba na początek na te łatwiejsze drogi?

Co proponujecie na Słowacji?


P.S. nutshell wyprzedziłaś moje pytanie na forum :)

Autor:  Jacek [ Pt sie 19, 2011 8:59 am ]
Tytuł: 

Jeden zestaw kości Ci wystarczy.

Autor:  kilerus [ Pt sie 19, 2011 9:07 am ]
Tytuł: 

Ale lepiej na poczatku mieć friendy. Osadzanie kości, heksów wymaga doświadczenia.

Autor:  Jacek [ Pt sie 19, 2011 9:14 am ]
Tytuł: 

Z frendami tyczy się w sumie to samo.
Na początek lepiej wybrać się w skałki i tam poćwiczyć.

Autor:  rumpel [ Pt sie 19, 2011 9:16 am ]
Tytuł: 

i najlepiej z kimś kto pokaże co i jak

Autor:  baschovia [ Pt sie 19, 2011 9:44 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
lepiej na poczatku mieć friendy.

Friendy są super ale ich ceny są zabójcze.

Autor:  Mooliczek [ Pt sie 19, 2011 9:45 am ]
Tytuł: 

baschovia napisał(a):
Friendy są super ale ich ceny są zabójcze.

Zależy gdzie 8) W Popradzie są tanie.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/