keff79 napisał(a):
Kaytek napisał(a):
Z drugiej strony tak jakoś żal oddawać Słowakom...
Coś co zdaje się zarabia na siebie (i pewnie nie tylko).
Rzeczywiście trudno to zrozumieć.
Może dlatego górale tak zdenerwowali się. Państwo zabrało im spowrotem hale dla dobra publicznego, a teraz przekazuje komuś za granicą. Może poczuli się oszukani.
Jeszcze o
dewastacji przyrody tatrzańskiej przez miejscową ludność (i nie tylko), zanim ukrócono ten proceder poprzez utworzenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Oczywiście 100 lat temu i dawniej były inne realia, inna mentalność. Nie można więc potępiać polskich i słowackich górali za wypasanie owiec i bydła, bo przecież to zapewniało im biologiczne przetrwanie. W dzisiejszych czasach to jednak już tylko egoizm małych prymitywnych grupek kierujących się niskimi pobudkami, pazernych na kasę nawet kosztem zniszczenia wszystkiego wokół.
"O górnej granicy lasu w Tatrach"
Marjan Sokołowski, Zakłady Kórnickie, Zakład badania drzew i lasu nr. 1
Kraków 1928
Wydawnictwo Fundacji "Zakłady Kórnickie"
Cytuj:
Zarzucone od dawna górnictwo nie grozi już dziś lasom tatrzańskim, a śladem dawnej, rabunkowej eksploatacji lasów dla hut zakopiańskich, jest do dziś ogołocony z nich zupełnie na obu zboczach Skupniów Upłaz i Boczań.
Jedynem, niemniej jednak groźnem, dla lasu u jego górnej granicy niebezpieczeństwem jest dzisiaj pasterstwo. Wypalanie kosówki u górnej granicy lasu dla uzyskania hali i wypasu bydła w górnycj partjach lasów, najmniej do tego celu nadających się, wpływają niszcząco na las i obniżają jego górną granicę (głównie przez opalanie i ogryzanie młodych pędów i kaleczenie racicami korzemi).
Sztuczną górną granicę lasu łatwo poznać po yem, że do hali przypiera ściana wysokopiennego, zwartego lasu. Strefy walki albo brakuje zupełnie, albo zachowana jest tylko szczątkowo (...)
Strefę walki, wytworzoną przez las odzyskujący utracony teren, nazywamy "wtórną strefą walki".
(...) na wschodnich zboczach Przełęczy Czerwonej i Sarniej Skały (...), w grupie Wielkiej Kopy Koprowej i Krzyżnego Liptowskiego (...) na półn. zboczach Żółtej Czuby, na tzw, Upłazie (Dol. Jaworowa) (...)
Wpływ człowieka na obniżenie górnej granicy lasu zaznaczył się najwybitniej w Tatrach Bielskich, nieco mniej w Zachodnich, a najmniej w Wysokich; w tych ostatnich zaś więcej po stronie płn. niż płdn. (...)
w Tatrach Bielskich niema prawie dolin z naturalną granicą lasu, a w Tatrach Zachodnich mają naprawdę tylko Dol. Zuberecka, to w Tatrach Wysokich mamy po płn. stronie naturalną górną granicę lasu w Dol. Czarnego Stawu, w Dol. Kaczej i Jaworowej, a po płd. stronie w dolinach Zielonego Stawu Kiezmarskiego, Zimnej Wody, Staroleśnej, Wielickiej, Batyżowieckiej, Złomisk, Mięguszowieckiej, Furkotnej, Hlińskiej i w Ciemnych Smreczynach.
Kod:
w km w % ogólnej
długości g. gr, l.
Grupa Tatr Ogólna Z tego przypada na Z tego przypada na
długość g. gr. l. g. gr. l.
g. gr, l. naturalną sztuczną naturalną sztuczną
Tatry (całe) 375.3 134.9 240.4 36 64
Tatry Polskie 83.7 28.0 55.7 33 67
Tatry Czechosł. 291.6 106.9 184.7 37 63
Tatry Zachodnie 227.4 57.8 169.6 25 75
Tatry Wysokie 109.9 68.9 41.0 63 37
Tatry Bielskie 38.0 8.2 29.8 22 78
Krótko mówiąc w 1928 roku 36% górnej granicy lasu można było uznać za naturalną, pozostałe 64% to ślady wypasu.