Forum portalu turystyka-gorska.pl

http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=15126

Do poczytania
http://wyborcza.pl/1,95892,11474274,Pod ... pieza.html
http://wyborcza.pl/1,95892,9514362,Truj ... _list.html

_________________
Tatrzańskie szlaki..

I nikt ich nie pacyfikuje? Nie trują orła co gniazduje niedaleko? A może to ktoś znajomy/rodzina kogoś z TPN?

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Czytałem te artykuły rano, ale nawet nie wrzucałem tego do dyskusji, bo i tak nic się jeszcze długo w tej sprawie nie zrobi - taki kraj

_________________

No i tak to jest w tym poj... kraju... Rocznie tysiące ludzi lezą na Giewont i rzucają śmieci na jego północną część, która wyglądają jak śmietnik, w kwietniu banda jakichś przygłupów regularnie robi sobie ognisko na Giewoncie i też jest cacy i orłowi nic nie jest, ale jak ktoś chciałby się wspinać na północnej Giewontu to traktowany jest jak terrorysta, a nieugięta straż parkowa jakby tylko mogła to strzelałaby do niego z ostrej amunicji...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Jakbyś się tamtędy wspinał w imię wyższych celów np. w celu wtargania paliwa do agregatu to oni też musieliby przymknąć oko Mafia w sutannach jest wszędzie

_________________

A gdyby płomień rozpalali dla pamięci J. Nyki to byłoby lepiej?

Szlachetna inicjatywa i chociaż jestem ateistą, do kościoła nie chodzę, papieża traktuje jako "osobowość medialną", a ogólnie religia to dla mnie lekkie oszołomstwo to podziwiam tych ludzi, ich determinacje i hmm.. wiare (?)

Trudno mi oceniać czy robią coś złego - nie jestem ekspertem, ale raczej większej krzywdy nie robią.

Tomek kilka postów wyżej podał cytat, który wyjaśnia wszystko

_________________

Ciekawe, że conocne światła ratraków w Gąsienicowej nie szkodzą a jeden wieczór na Giewoncie owszem.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Wojowniczy ateiści (Rozbi to nie o Tobie) i pedały, mają jedną cechę wspólną - uparcie walczą z wrogiem który nie chce walczyć z nimi

Ale nazwijmy sprawę po imieniu to żydokomunomasoneria i pijaki... I złodzieje! I w ogóle!

W tym roku zdaje się, że wniesiono tam cały sprzęt "oświetleniow" przy lawinowej 3. Co ciekawe, na forach brak zwyczajowych komentarzy "idioci-narażają-życie-ratowników".

Kit tam z tym całym światłem.

Jedno co mnie rozbraja, to to, że na jakiegoś narciarza to robią niesłychaną obławę, a tutaj wszyscy tak strasznie płaczą nad przyrodą i nikt nie jest w stanie ich złapać. Toż to banalna sprawa przecież.

Jakoś Wlazło i ekipa nie są w stanie złapać tych jakże strasznych zabójców przyrody!

A może to zwyczajnie kolejny sposób na promocję Zakopanego?! Taki piekny artykuł w gazecie, może w telewizji... Po prostu nie mają być złapani, to się ich nie łapie.

Czy szkodzi to przyrodzie?... raczej nie (jeśli gniazdują tam jakieś ptaki... możliwe, że tak).
Jednak, jeśli jest ta akcja związana z upamiętnieniem pewnej ważnej postaci dla Katolików i wielu Polaków i robi się to oficjalnie z łamaniem prawa… to cos tutaj jest nie tak w moralności inicjatorów akcji. Moim zdaniem, gdyby się w tą akcję zaangażował Kościół, to myślę, ze porozumienie z TPN, by nastąpiło. Wszystko byłoby legalne i nawet z zabezpieczeniem przez TOPR-owców.
Tymczasem jest to kontynuacja „wojenki” mieszkańców Podhala z TPN-em, która trwa od lat i ta akcja jest takim niesmacznym pstryczkiem w kierunku Dyrektora Parku, który nie reaguje, aby nie zaogniać atmosfery pomiędzy mieszańcami, a TPN-em, która i tak już jest napięta.

Na dzień dzisiejszy mamy prowokacyjnego „klocka”, które poprzez łamanie prawa jest dziwolągiem, a nie upamiętnieniem. Dodatkowo dochodzi sprawa ryzyka, związanego z lawinami, gdzie to jest tylko kwestia czasu, a będzie tam wypadek śmiertelny w imię JP2… ale przeca Polacy lubią męczenników.

--> PrT
Komu jak komu, ale Tobie, po tym co nie dawno przeszedłeś, przydałoby się chyba trochę więcej pokory...

Nie chcę być adwokatem PrT, ale ciekawi mnie niesamowicie jaki jest związek jednego z drugim

Przyłączam się do pytania Roha... Bo chyba tez nie zrozumiałem o co chodzi...
A co do samej sytuacji to, żeby było jasne... nie mam problemu z oświetlaniem krzyża... ale organizowanie ogniska na szczycie to już lekka przesada, szczególnie że z pewnych źródeł wiadomo, że jest tam używana benzyna lub coś podobnego jako rozpałka... Wszystko z mojej strony...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Orzeł, to raczej Kominiarski, a nie Giewont


Jak patrzę na te zdjęcia to, nieźle pojechali po bandzie
Może któryś z uczestników, jest mieszkańcem okolic Jordanowa i tez by chciał, aby "światełko" było tam widoczne

Ja już parę lat temu wymyśliłem grilla na szczycie mięgusza wielkiego z noclegiem.. może zrobi się go dla upamiętnienia pierwszego zwycięstwa polaka w wyścigach F1

ps. tekst o pokorze PrT pasuje jak Rydzykowi Fiat Uno

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

--> Rohu
Wydaje mi się, że interpretowanie jakiejś formy uczczenia pamięci tak wielkiej postaci jaką był JP II jako "robienie sobie ogniska na Giewoncie przez bandę jakichś przygłupów" jest dalece nie na miejscu, tym bardziej, że sprawa o której dyskutujemy ma jednak jakiś związek z szeroko rozumianą Opatrznością, której to z kolei Kolega PrT jednak sporo zawdzięcza. Tak to widzę.

Zapewne Baszar al-Assad, by się z Tobą zgodził

a jeżeli ja wierzę w latającego potwora spaghetti, który dla mnie jest wielką postacią, to mogę sobie też rozpalić ognisko w TPN?
a jeżeli ze mną jest 100 osób podobnie wierzących?
a jeśli 10.000? 10 milionów?

w jaki sposób "wielkość postaci", jakkolwiek by to rozumieć - ale zawsze subiektywnie - wpływa na możliwość oceny łamania prawa?

JPII i do przodu, można wszystko!

_________________
wertykalnie
flickr

semow- to co chętny na tego grila?

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

no ba! wezmę składany stolik i krzesełka
stroje wieczorowe?

_________________
wertykalnie
flickr

Jesteś pewien, że tylko?

Ok zgadza się, o ile mieści się to w pewnych normach... Bo jak napisałem:

Więc nie wycofuje się z tego co napisałem wcześniej... bo owszem... można uczcić pamięć wielkiej osoby, ale winno się to robić godnie, a nie w taki sposób...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Z tego co pamiętam to jako jeden z podstawowych problemów w dyskusji o ruchu wspinaczkowym na giewoncie podnoszone były potencjalne siedliska orła, więc w takiej sytuacji i orzeł i nie orzeł

_________________
wertykalnie
flickr

Nie tak dawno dyskutowaliśmy w temacie w którym zupełnie nie przeszkadzało Ci "oficjalne łamanie prawa", a nawet wbrew przeciwnie ...
A teraz piszesz o wątpliwej moralności inicjatorów "oficjalnego łamania prawa" ...


Tak na zdrowy rozum, to jaką szkodę może wyrządzić rozpalenie grilla na szczycie Mięgusza, poza skazą na górskim etosie ?


A to nie jest przypadkiem tak, że Orzeł Przedni zajmuje na wyłączność rewir wynoszący około 100 km2 ?

No właśnie... stąd moje pytanie do Chiefa...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Dokładnie, nawet kibice się mogą pogodzić, ogniska na Giewoncie płoną, pomniki są budowane, tylko na co dzień w ludziach jakoś coraz więcej nienawiści.
Dlaczego?
Ty tak myślisz. A co jeśli on myśli, że Opatrzność nie miała tu nic do rzeczy, a jedynie fizyka - między innymi wytrzymałość materiału, z którego zrobiony jest kask?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ale za to ja się częściowo wycofuję. Byłem przekonany, że te zdjęcia to efekt oświetlenia (jakimś sposobem) krzyża, a nie, że to gigantyczne ognicho