Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Szlak na Giewont w sobotę...
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1344
Strona 1 z 3

Autor:  Łukasz [ Wt sty 31, 2006 2:00 pm ]
Tytuł:  Szlak na Giewont w sobotę...

Mam zamiar wyjść na Giewont w sobotę. Nie mam doświadczenia w chodzeniu w zimie więc wybrałem ten szczyt. W grę wchodzi też Kasprowy, ale w związku z licznymi nartrostadami zniechęca mnie to.
Czy ktoś się orientuje jakie są szlaki? czy przetarte?

Autor:  tomek.l [ Wt sty 31, 2006 2:28 pm ]
Tytuł: 

:)

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 31, 2006 2:31 pm ]
Tytuł: 

Idź Żlebem Kirkora. Będziesz kolejnym do szukania na wiosne.

:shock: :? :lol:

Autor:  Tatrzanka [ Wt sty 31, 2006 3:08 pm ]
Tytuł: 

Stopień zagrożenia lawinowego....II UMIARKOWANE

Stabilność Pokrywy Śniegowej :
SYTUACJA NIEBEZPIECZNA Pokrywa śniegowa jest na ogół umiarkowanie stabilna, ale na stokach bardzo stromych o nachyleniu 35-40°, a zwłaszcza na ekstremalnie stromych o nachyleniu równym, lub większym niż 40° może być mało stabilna.

Większość szlaków w górach jest nieprzetarta i pokryta warstwą przewianego śniegu. Należy zwracac szczególną uwagę przechodząc przez formacje wklęsłe na tzw. poduchy i deski śnieżne stwarzające niebezpieczeństwo. Wychodząc w wyższe partie gór należy posiadać odpowiedni sprzet oraz umiejętności do poruszania sie w warunkach zimowych. Nie polecamy wyjść powyżej górnej granicy lasu.

aktualny komunikat..ostatnie zdanie mowi samo za sibie...ale polecam Giewont latem..albo jesienia

Autor:  kubaaaa [ Wt sty 31, 2006 3:11 pm ]
Tytuł: 

Giewont? :? jak doswiadczenia za bardzo nie masz to moze jakas lepsza alternatywa by sie znalazla?

Autor:  mycyr [ Wt sty 31, 2006 3:22 pm ]
Tytuł: 

powiem tak: nie majac zadnego doswiadczenia gorskiego (bo wedrowka z wycieczka szkolna na moko sie nie liczy), wybralem sie w zimie wraz z dziewczyna na Nosala. Byl lekki mroz, snieg suchy. Szczyt bardzo latwy do zbobycia, i mysle ze w zimie, przy zachowaniu zdrowego rozsadku - nic nikomu nie grozi. Na zdobywanie doswiadczenia w zimie, mysle ze idealny.

Autor:  tomek.l [ Wt sty 31, 2006 3:23 pm ]
Tytuł: 

Może wziąć przykład z kolegi ml i zrobić sobie wycieczkę podobną jak on.

A o przetarcie szlaku może pytaj w TPN lub TOPR chyba, że ktoś tam dzisiaj był i Ci odpowie.

Autor:  ekspres [ Wt sty 31, 2006 4:09 pm ]
Tytuł: 

jesli juz to proponuje isc od strony sciezki nad reglami (nie pamietam koloru szlaku - chyba czerwony...) trawersuje sie masyw malego giewontu... powinno byc przetarte

Autor:  Olka [ Wt sty 31, 2006 4:23 pm ]
Tytuł: 

ekspres napisał(a):
(nie pamietam koloru szlaku - chyba czerwony...)


czerwony...od Strążyskiej
idąc z zachodu czerwony od Grzybowca

Autor:  ekspres [ Wt sty 31, 2006 4:24 pm ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
ekspres napisał(a):
(nie pamietam koloru szlaku - chyba czerwony...)


czerwony...od Strążyskiej


dziękuję ślicznie :D

Autor:  Olka [ Wt sty 31, 2006 4:25 pm ]
Tytuł: 

:salut:

Autor:  tomtom [ Wt sty 31, 2006 4:48 pm ]
Tytuł: 

gdzie kurna na czerwony, bando mordercow - czerwony jest zamkniety zimą, podli sadysci...

Autor:  ekspres [ Wt sty 31, 2006 4:49 pm ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
gdzie kurna na czerwony, bando mordercow - czerwony jest zamkniety zimą, podli sadysci...


tak? no coz... ja szedlem (nie wiedzialem o zamknieciu) choc faktycznie byl wowczas nieprzetarty (swiezy opad)

Autor:  Łukasz [ Wt sty 31, 2006 5:15 pm ]
Tytuł: 

Zdecydowałem się na Giewont ponieważ nie mam żadnego zimowego doświadczenia tzn. byłem Na Babiej Górze 29.12.2005r. i było super, ale mam chętkę na tatry i pojawił się dylemat czy Giewont czy Kasporwy. Na razie nie m aopadów śniegu i liczę na ustabilizowanie się pokrywy śnieżenj. Ale czy w takim wypadku nei lepiej na Kasprowy? Czy ktoś w ostatnich dniach udał się na Giewont?
Moim planem było niebieskim szlakiem z Kuźnic...

Autor:  tomtom [ Wt sty 31, 2006 5:36 pm ]
Tytuł: 

Pojdz sobie na Grzesia albo i Rakoń...

Autor:  Ataman [ Wt sty 31, 2006 5:38 pm ]
Tytuł: 

Łukasz napisał(a):
nie mam żadnego zimowego doświadczenia. czy w takim wypadku nei lepiej na Kasprowy?


słuchaj przy braku doświadczenia zimowego w Tatrach ja bym na Twym miejscu odpuscił sobie zarówno Giewont jak i Kasprowy, no chyba że pójdziesz z kimś swietnie obytym w takich warunkach. Skoro to pierwszy wypad a koniecznie chcesz iść to nie lepiej się pod Nosala przymierzyć ? Sarnia Skałkę ? Moze Grzesia, może Halę Gąsiennicową jak ML ?

Zrobisz oczywiscie jak chcesz ale ja bym się wstrzymał

Autor:  Ataman [ Wt sty 31, 2006 5:39 pm ]
Tytuł: 

ekspres napisał(a):
tomtom napisał(a):
gdzie kurna na czerwony, bando mordercow - czerwony jest zamkniety zimą, podli sadysci...


tak? no coz... ja szedlem (nie wiedzialem o zamknieciu) choc faktycznie byl wowczas nieprzetarty (swiezy opad)


No i zamknięty będzie zdaje się do 31 maja co wieścią dobrą i dla mnie nie jest jako, ze plany aby go wykorzystać w weekend majowy były :?

Autor:  mycyr [ Wt sty 31, 2006 6:27 pm ]
Tytuł: 

jezeli chcesz miec ciekawsze widoki i zaliczyc powazniejszy szczyt niz Nosal, to moze wybierz Grzesia? Przy braku doswiadczenia zimowego Giewont i Kasprowy szczerze odradzam.

Autor:  ujemny [ Wt sty 31, 2006 6:50 pm ]
Tytuł: 

Idz niebieskim z kuznic ale nie na giewont tylko na hale gasienicowa. Uplazem sie fajnie idzie i ladne widoki sa. Zagrozenie prawie zerowe, jak nie zerow, fajnie widac i giewont i czerwone i jaworzynke a pozniej pieknie sie otwiera widok na hale gasienicowa. No i dodatkowo slak na 99% bedzie przetarty.

PEACE :P

Autor:  tomek.l [ Wt sty 31, 2006 7:01 pm ]
Tytuł: 

Grześ i Rakoń to na początek brzmi dobrze :D
Na Grzesia wiekszości idzie się lasem więc zagrożenie lawinowe małe. a widoki piękne. A na Rakoń to już idzie się granią.
Powrót oczywiście też przez Grzesia.

Na pewno bezpieczniej na Grzesia niż na Giewont.

Tylko, że z tego co wiem w Tatrach zimą nigdzie nie ma zerowego zagrożenia.
A o tym szlaku przez Boczań już sobie ostatnio rozmawialiśmy :wink:

Autor:  Zbyszek [ Wt sty 31, 2006 8:53 pm ]
Tytuł: 

Łukasz napisał(a):
Zdecydowałem się na Giewont ponieważ nie mam żadnego zimowego doświadczenia tzn. byłem Na Babiej Górze 29.12.2005r. i było super, ...


Zależy którym szlakiem szedłeś na Babią. Jeżeli Percią Akademików (szlak o charakterze tatrzańskim i trudniejszy od niejednego w Tatrach) to Giewont ani tym bardziej Kasprowy) nie powinien Cię przerazić. Ale raczej odradzam przy ostatnich wahaniach pogody i lepiej dobrze sprawdzić komunikaty GOPR-u. A może Dolina Kościeliska i jej obrzeża - polecam jaskinie, których tam nie brakuje, wąwóz Kraków i Smreczyński Staw.

Autor:  Łukasz [ Wt sty 31, 2006 9:19 pm ]
Tytuł: 

Perć na Babiej to sobie można odrazu wybyić z głowy. Szlak wogóle nie przetarty. Do granicy lasu szlismy 1,5h. Następnie zawróciliśmy. Śnieg po pas. Bez rakiet to co najwyżej można tam zamarznąć...
Jeżeli sprawa się tak przetstawia to zdecyduję się na Grzesia i Rakoń...
Panowie a moż jeszcze mykne na Wołowiec?
Ja juz bym chciał....

Autor:  Ataman [ Wt sty 31, 2006 9:38 pm ]
Tytuł: 

Łukasz napisał(a):
Jeżeli sprawa się tak przetstawia to zdecyduję się na Grzesia i Rakoń...
Panowie a moż jeszcze mykne na Wołowiec?
Ja juz bym chciał....


Łukasz każdemu z nas śpieszno w góry tylko ja sie zastanawiam czy to ma sens aż tak forsować ? wydaje mi się, ze w aktualnych warunkach zaliczenie Grzesia i Rakonia łącznie z powrotem może i tak dać Ci się we znaki zwłaszcza, ze debiutujesz w Tatrach zimą. Z Wołowcem może już być ciężej, ja bym się nie porywał - no i zabrzmiałem jak głos rozsądku /do czego to doszło :shock: /

Autor:  Jakub [ Wt sty 31, 2006 9:41 pm ]
Tytuł: 

Polska:
zima :arrow: Zadni Mnich (2172m)
lato :arrow: Żabi Koń (2291m)
Słowacja:
zima: Wschodni Szczyt Żelaznych Wrót (2355 czy jakoś tak :lol: )
lato: Ostry Szczyt ( 2367m) lub jak wolisz Wschodni Szczyt Wideł ( nie pamiętam ile ma m.n.p.m. :!: )
Jak widać latem trudniejsze piki
Ps: żartowałem :idea:

Autor:  ekspres [ Śr lut 01, 2006 6:45 am ]
Tytuł: 

JA widze tu u co poniektorych słomiany zapał chyba :)

Autor:  Gość [ Śr lut 01, 2006 9:17 pm ]
Tytuł: 

Bylem na giewoncie trzy razy zima i warunki za kazdym razem byly tak rozne ze ciezko cokolwiek tam przewidziec,jak i kiedy z ktorej strony podchodzic.Ale jezeli nie masz doswiadczenia zima w tatrach a przedewszystkim sprzetu zimowego to sobie daj spokuj,i odluz to na wiosne.Polecam druga polowe maja bylem tez dwa razy i bylo ok. Wogole na giewoncie bylem dziesiec razy w roznych porach roku,tak ze cos niecos jestem w temacie giewontu.Pozdrowienia.

Autor:  Gość [ Śr lut 01, 2006 9:21 pm ]
Tytuł: 

Sprawdzalem jeszce teraz pogode w tatrach na sobote 4 II to zdecydowanie odradza giewont jezeli prognozy sie im sprawdza te ktore zapowiadaja http://pogoda.onet.pl/0,401,38,miasto.html

Autor:  Hania ratmed [ Śr lut 01, 2006 10:08 pm ]
Tytuł: 

No i pomiając fakt,że to jest prognoza dla miasta;a w górach to równie dobrze może być atmosferyczna wolna amerykanka :o

Autor:  Tatrzanka [ Cz lut 02, 2006 8:44 am ]
Tytuł: 

Górale to tak mają, ze spojrzą na góry i jmuż widzą jaka pogoda jest i jaka się zapowiada, do soboty już chwila zostala, można spróbowac i z takim przewodnikiem barometrem.,...a mowiąc bardziuej powaznie, to w gorach się pogoda zmienia niemalże za każdym mrugnięciem oka..,.wiec trzeba być przygotowanym na wszystko..a przy obecnie panujących trudnych warunkach nalezy raczej nie ryzykowac

Autor:  Hog [ So lut 04, 2006 6:49 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Lars-Psik ma znowu zielone ucho !!


a co to za lelum polelum? :geek:

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/