Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 2:29 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 9:00 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
http://drytooling.com.pl/serwis/info/ne ... -pieniedzy

wiedziałem, że tak to będzie wyglądało :!:. Poczuli kasę. Ten kraj schodzi na psy coraz bardziej.

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 9:38 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 7:34 pm
Posty: 1068
Qr.a mać!!! :mur:
Trudno nawet sensownie napisać co myślę po przeczytaniu tego artykułu. Czuję jak radykalizują mi się poglądy :rambo: .
Czy wzywanie do przemocy na forum jest karalne?
Bo ja bym chętnie tych skur..synów :bron9mm: :bron9mm: :bron9mm:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 9:39 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
nie tylko ty nie tylko ty :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 9:48 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Podobne problemy są w beskidzkim GOPR. Niedługo by utrzymać stację trzeba będzie na powrót malować kominy etc.

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 12:01 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Bardzo proste... Wprowadzić ubezpieczanie od akcji ratunkowych w górach.
Tak jak jest w Alpach czy innych górach świata.
Nie opłacaliśmy z naszych pieniędzy bezmyślnych akcji ratunkowych.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Ostatnio edytowano Pn maja 16, 2011 12:41 pm przez raffi79., łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 12:19 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 18, 2009 3:07 pm
Posty: 1641
Lokalizacja: MARCIN NH Kraków
raffi79. napisał(a):
bezmyślnym akcji ratunkowych



tutaj jest zawarty klucz, wg mnie

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 12:52 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Explorer napisał(a):
tutaj jest zawarty klucz, wg mnie



Klucz nie klucz.
Jakby raz czy drugi delikwent zapłacił to by kolejni bardziej zastanawiali się co zrobić nie mając ubezpieczenia iść czy nie iść.
Sytuacja nie dawna jak TOPR poszukiwał turysty a ten w najlepsze zszedł sobie do Zakopanego.
Nie wiem jaki jest dokładny koszt godziny lotu helikoptera ale gdzieś mi się obiło o uszy że około 10tyś złotych. Więc 10h to jest 100.000zł a z budżetu trzeba przelać te pieniądze ile w skali roku jest takich akcji??
Nie słyszałem aby Horska czy w Alpach narzekali na brak pieniędzy.
Może nasi południowi sąsiedzi nie mają tej klasy sprzętu co w Alpach.

Wiadomo zaraz będzie że konstytucja zapewnia nam bezpłatne leczenie skutki tego mamy. BRAK PIENIĘDZY na wszystko!!!

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 1:27 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 7:34 pm
Posty: 1068
Cytuj:
Bardzo proste... Wprowadzić ubezpieczanie od akcji ratunkowych w górach.
Tak jak jest w Alpach czy innych górach świata.


Proponowanie takich rozwiązań przez turystów górskich i wspinaczy jest strzelaniem sobie samemu w stopę.

W tej chwili mamy zapewnioną akcję ratunkową za darmo ponieważ:

a) płacimy za bilet wstępu do TPN- część z tego dochodu idzie do TOPR.
Problem polega na tym, że wcześniej te pieniądze (z biletów) szły bezpośrednio do TPN-u i TOPR-u.
Teraz, po likwidacji gospodarstw pomocniczych, pieniądze te idą najpierw do Ministerstwa Środowiska, a potem miały wrócić z powrotem do TPN-u i TOPR-u.
Pomijam już, że to rozwiązanie generuje tylko dodatkowe koszty (trzeba opłacić ludzi, którzy będą to rozliczać i pilnować przepływów).
Doskonale pamiętam jeszcze, jak te organizacje wyrażały obawy o to, czy rzeczywiście te pieniądze do nich wrócą (te dochody wynikają bezpośrednio z ich pracy), a ministerstwo gorąco zapewniało, że tak się właśnie stanie. Jak widać słowo ministerstwa można sobie wsadzić tam gdzie słońce nie dochodzi :evil: .

b) płacimy składki na ubezpieczenia zdrowotne - także z tego względu opiekę medyczną szpitalną i ratunkową mamy zapewnioną.

Dlaczego mamy płacić jeszcze za coś co już i tak finansujemy?
Powinniśmy raczej walczyć o te pieniądze, które pod płaszczykiem legislacji są po prostu z TPN-u i TOPR-u kradzione!

W kwestii dodatkowych ubezpieczeń- czy słyszeliście o jakiejś innej grupie społecznej chcącej się samoopodatkować?

Gwarantuję wam że takie rozwiązanie nie poprawi znacząco sytuacji TOPR-u. Ubezpieczyciele bowiem mają tą cechę, że bardzo chętnie pobierają składki, natomiast gdy przychodzi do wypłaty ubezpieczenia czy pokrycia kosztów akcji, wykorzystują każdy kruczek by tego nie robić.

Poza tym składki są tak dobierane by wyrównać koszty akcji ratunkowej+zysk dla ubezpieczyciela, czyli dajemy forsę panom ubezpieczycielom. Gdy okazuje się że ubezpieczyciel nie jest w stanie pokryć szkód które ubezpieczał, albo ogłasza bankructwo- czyt. prezesi biorą sowitą odprawę, na roszczenia zostawiają tyle ile muszą (gdy firma ubezpieczeniowa jest mała), lub kombinują jak mogą, by ubezpieczeń nie wypłacać (gdy ubezpieczyciel jest duży). Przykład sytuacji ubezpieczonych po ostatniej powodzi doskonale to ilustruje.

Można także posługiwać się przykładem Słowacji- tam wprowadzono ubezpieczenia górskie.
Co dla mnie jako turysty górskiego z tego wyniknęło?
Ano to, że wcześniej miałem zagwarantowaną akcję ratunkową za darmo- finansowaną z budżetu Słowacji (tak jak Słowacy mają taką akcję u nas).
Teraz muszę płacić za ubezpieczenie. I nie chodzi tu już o kwoty ubezpieczenia- bo te są dosyć niskie (0,5-1E/dzień). Chodzi o "elastyczność". Wcześniej mogłem w ciągu jednego dnia podjąć decyzję czy jechać i na miejscu decydować czy iść w góry, na jakiś zamek, czy do knajpy. Teraz formalnie powinienem decydować dzień wcześniej, bo ubezpieczenia nie można wykupić "na dziś", tylko co najmniej "na jutro". Efekt jest taki, że obecnie chodzę bez tego ubezpieczenia, ryzykując konieczność wyłożenia sporych pieniędzy, w razie gdyby mi się coś przytrafiło.

Cytuj:
Nie opłacaliśmy z naszych pieniędzy bezmyślnym akcji ratunkowych.


Każdemu poszkodowanemu w górach można zarzucić bezmyślność.
Jest niemal pewne, że każdy ubezpieczyciel jako bezmyślne uznałby np. wchodzenie zimą na Rysy i wymagałby do tego ubezpieczenia od sportów ekstremalnych (a te już takie tanie nie są).

Zresztą ci całkowicie bezmyślni i tak nie będą się przejmować koniecznością ubezpieczeń. Z prostego powodu: oni nie mają zwykle żadnej wiedzy o górach.
Po prostu przyjeżdżają np. do Zakopanego, widzą te góry, są nimi zachwyceni, i idą.
I wiecie co? Ja ich całkowicie rozumiem i nie potępiam, gdy przydarzy im się wypadek.
Przecież entuzjazm, który każe panience w szpilkach wchodzić na Giewont, jest taki sam jak ten, który zmusza mnie do chodzenia w góry.
Różnica między nami jest tylko taka, że ja mam już jakąś wiedzę i doświadczenie i potrafię się odpowiednio przygotować, a ona jeszcze nie, bo nigdy się tym nie interesowała.
Ba- pomimo wiedzy i doświadczenia dalej przytrafia mi się robić różne głupoty i niepotrzebnie ryzykować- najczęściej zdaję sobie z tego sprawę już po powrocie (zresztą takich sytuacji w górach na dłuższą metę nie da się uniknąć).
Ich przynajmniej ta niewiedza rozgrzesza.

Podsumowując- nie apelujcie o wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń. Nic nam to nie da, co najwyżej uprzykrzy życie.


Ostatnio edytowano Pn maja 16, 2011 1:43 pm przez Pawel_Orel, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 1:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Pawel_Orel napisał(a):
Dlaczego mamy płacić jeszcze za coś co już i tak finansujemy?
Powinniśmy raczej walczyć o te pieniądze, które pod płaszczykiem legislacji są po prostu z TPN-u i TOPR-u kradzione!

Sedno sprawy.
:)


Pawel_Orel napisał(a):
Gwarantuję wam że takie rozwiązanie nie poprawi znacząco sytuacji TOPR-u. Ubezpieczyciele bowiem mają tą cechę, że bardzo chętnie pobierają składki, natomiast gdy przychodzi do wypłaty ubezpieczenia czy pokrycia kosztów akcji, wykorzystują każdy kruczek by tego nie robić.

Poza tym składki są tak dobierane by wyrównać koszty akcji ratunkowej+zysk dla ubezpieczyciela, czyli dajemy forsę panom ubezpieczycielom. Gdy okazuje się że ubezpieczyciel nie jest w stanie pokryć szkód które ubezpieczał, albo ogłasza bankructwo- czyt. prezesi biorą sowitą odprawę, na roszczenia zostawiają tyle ile muszą (gdy firma ubezpieczeniowa jest mała), lub kombinują jak mogą, by ubezpieczeń nie wypłacać (gdy ubezpieczyciel jest duży). Przykład sytuacji ubezpieczonych po ostatniej powodzi doskonale to ilustruje.

Wygląda na to, że Skarb Państwa zaczyna się zachowywać jak duży ubezpieczyciel.
Składkę wziął a teraz kombinuje jak może, tzn Obrazek

_________________
Obrazek TG


Ostatnio edytowano Pn maja 16, 2011 1:45 pm przez Gustaw, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 1:43 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2009 6:18 pm
Posty: 132
Lokalizacja: Kraków
tylko odnosnie podpunktu b):

co ma wspolnego placenie skladki zdrowotnej z akcja ratunkowa? Akcja jest w gorach, a szpitale na dole. Do szpitala trafiasz dopiero jak Cie zwioza z gor.
raffi79 pisal o pokrywaniu kosztow akcji gorskiej, a nie leczenia..

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=h9TWwBB5 ... r_embedded


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 1:48 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Pawel_Orel napisał(a):
b) płacimy składki na ubezpieczenia zdrowotne - także z tego względu opiekę medyczną szpitalną i ratunkową mamy zapewnioną.


Tak zgodzę się tylko akcja ratunkowa w górach rządzi się swoimi prawami.



Pawel_Orel napisał(a):
płacimy za bilet wstępu do TPN- część z tego dochodu idzie do TOPR.



Nie są to duże pieniądze.

Pawel_Orel napisał(a):
Powinniśmy raczej walczyć o te pieniądze, które pod płaszczykiem legislacji są po prostu z TPN-u i TOPR-u kradzione!



Raczej nikt nie kradnie tych pieniędzy. TPN i TOPR są pod Ministerstwem nie wiem czy jest zapis w ustawie że cała kwota z wstępów na wrócić z powrotem do TPN. Obecnie weszła nowa ustawa z marca 2011.


Pawel_Orel napisał(a):
Co dla mnie jako turysty górskiego z tego wynikneło?



Wg mnie nic. Jeżdżę w Tatry na Słowację już 10 lat i nie pamiętam aby coś w tej kwestii się zmieniło.


Pawel_Orel napisał(a):
bo ubezpieczenia nie można wykupić "na dziś", tylko co najmniej "na jutro



Możesz wykupić polisę On-line zresztą mając OeAv na cały rok to nie są aż tak wielkie koszty 260zł w skali roku.


Pawel_Orel napisał(a):
Każdemu poszkodowanemu w górach można zarzucić bezmyślność.
Gwarantuję wam, że każdy ubezpieczyciel jako bezmyślne uznałby np. wchodzenie zimą na Rysy i wymagałby do tego ubezpieczenia od sportów ekstremalnych (a te już takie tanie nie są).



W OeAv masz dokładnie napisane co możesz robić i kiedy. Mój znajomy miał wypadek na Słowacji i miał polisę z OeAv żadnych problemów jeszcze na koszt jego polisy żona przyjechała do szpitala w Popradzie.
Inny przypadek. Koleżanka miała w Austrii wypadek na lodowcu. W akcji uczestniczył helikopter z ratownikami. Podała tylko numer ubezpieczenia z OeAv i EKUZ. Transport do prywatnego szpitala w Innsbrucku. Wszystko na najwyższym poziomie. Wszystko ubezpieczanie pokryło. Jeśli by ratownicy nie dostawali pieniędzy to by na pewno nie uczestniczyli w akcjach.



Pawel_Orel napisał(a):
Podsumowując- nie apelujcie o wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń. Nic nam to nie da, co najwyżej uprzykrzy życie.



Uprzykrzy w jaki sposób???
Wg mnie i tak to wejdzie w najbliższym czasie. Bo już są bardzo poważne rozmowy prowadzone.
Ja płacę od xx lat i jakoś mi się nic nie stało i płacił będę bo wydatek 250zł na rok to jest nic.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Ostatnio edytowano Pn maja 16, 2011 1:52 pm przez raffi79., łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 1:48 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 7:34 pm
Posty: 1068
Fakt- TOPR jest finansowany z budżetu MSWiA, czyli z naszych podatków, a nie ze składki zdrowotnej. Tak czy inaczej- my to już finansujemy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 2:10 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 7:34 pm
Posty: 1068
OEAV to najlepsze ubezpieczenie dla osób które chodzą naprawdę dużo po górach, nie tylko na terenie swojego kraju.
Mają już wyrobioną markę i dbają o nią.
Wątpię by nasi ubezpieczyciele potrafili trzymać podobny poziom- szczególnie gdy ubezpieczenie będzie prawnie niejako wymuszone na turystach górskich.

Jednak w Polsce, dla osoby jeżdżącej w góry 1-2 razy w miesiącu, "weekendowo", 250 zł/rok to już nie jest tak mało- za tą kwotę mam 2-3 wyjazdy.

Poza tym czym innym jest ubezpieczenie na cały świat, czym innym ubezpieczenie na terenie swojego własnego kraju.

A polisę na Słowację- owszem, mogę kupić online, ale dalej tylko na dzień do przodu. Ogranicza to mocno spontan, jeżeli koniecznie chciałbym być ubezpieczony (np. gdy pogoda nad Babią Górą okazała się kiepska i decydowaliśmy się jechać dalej, np. na Wielkiego Chocza lub Małą Fatrę, lub przy przechodzeniu w Tatrach z Polski na stronę słowacką).
Powinni zrobić opcję ubezpieczenia "na dziś" i postawić przy granicach, schroniskach i w najważniejszych miejscowościach całodobowe automaty.

To, że są prowadzone rozmowy na temat wprowadzenia u nas tych ubezpieczeń mnie nie dziwi. Jeżeli można wyciągnąć z obywateli jakieś dodatkowe pieniądze to czemu tego nie zrobić? Zwłaszcza, że nawet część środowiska górskiego to postuluje. Więc skoro sami nadstawiamy d...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 2:28 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Tak naprawdę to póki co znamy tylko punkt widzenia jednej strony, więc ewentualne dyskusje wypadało by odłożyć do chwili gdy poznamy obie.
Likwidacja gospodarstw pomocniczych to bardzo dobre posunięcie, ponieważ stwarzały niejasny system dystrybucji środków i umożliwiały ich "wyprowadzanie" z instytucji lub przeznaczanie na cele dalekie od "potrzebnych".

raffi79. napisał(a):
Raczej nikt nie kradnie tych pieniędzy. TPN i TOPR są pod Ministerstwem nie wiem czy jest zapis w ustawie że cała kwota z wstępów na wrócić z powrotem do TPN. Obecnie weszła nowa ustawa z marca 2011.

Nie mylmy dwóch różnych struktur. TOPR jako organizacja pod żadnym ministerstwem nie jest, przynajmniej w formie zwierzchności. TPN natomiast to instytucja publiczna i w kwestii finansowania niczym nie różni się od chociażby Izby Skarbowej.
Problemy TOPR-u wynikają głównie z braku ustawy o ratownictwie górskim, której pamiętny projekt wzbudził rozliczne kontrowersje i utknął gdzieś w sejmowych komisjach.

raffi79. napisał(a):
W OeAv masz dokładnie napisane co możesz robić i kiedy. Mój znajomy miał wypadek na Słowacji i miał polisę z OeAv żadnych problemów jeszcze na koszt jego polisy żona przyjechała do szpitala w Popradzie.

Co ciekawe można znaleźć wiele opinii które temu nieco przeczą. Wynika to głównie w sytuacjach w których Słowacy wystawiają dwie faktury, jedna za śmigłowiec (Śmigłowiec na Słowacji nie jest w strukturach HZS) kierowana do ubezpieczyciela, druga za akcję wysyłana do poszkodowanego. Poszkodowany odsyła fakturę do ubezpieczyciela, ten głupieje i wietrzy przekręt widząc drugą fakturę za tą samą akcje, czas mija, a Słowacy przysyłają ponaglenia do zapłaty poszkodowanemu.

raffi79. napisał(a):
Uprzykrzy w jaki sposób???

W bardzo prosty. Tatry są za małe, aby TOPR utrzymał się z odpłatnych akcji czego dowodem jest HZS i tak czy inaczej będzie trzeba dopłacać. Tylko kto to będzie robił ? Raczej trudno sobie wyobrazić by ministerstwo dopłacało do organizacji która "na siebie zarabia". Więc kto ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 3:01 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
golanmac napisał(a):
TOPR jako organizacja pod żadnym ministerstwem nie jest, przynajmniej w formie zwierzchności



Zgadza się jak najbardziej ale pieniędzy potrzebują na utrzymanie.
Są sponsorzy ale główne pieniądze dostają z budżetu państwa.

golanmac napisał(a):
Problemy TOPR-u wynikają głównie z braku ustawy o ratownictwie górskim, której pamiętny projekt wzbudził rozliczne kontrowersje i utknął gdzieś w sejmowych komisjach.



O ile pamiętam o poprzedni projekt był za wprowadzeniem obowiązkowego ubezpieczenia. Ale mniejsza już o w tej chwili.



golanmac napisał(a):
Wynika to głównie w sytuacjach w których Słowacy wystawiają dwie faktury, jedna za śmigłowiec (Śmigłowiec na Słowacji nie jest w strukturach HZS) kierowana do ubezpieczyciela, druga za akcję wysyłana do poszkodowanego



Słyszałem o tym że są dwie faktury. Podobna sytuacja jest jak wykupujesz ubezpieczenie od sportów ekstremalnych np w PZU to działa na tej samej zasadzie.



golanmac napisał(a):
W bardzo prosty. Tatry są za małe,



Ciężko to przewidzieć jak się sytuacja potoczy.
Dopóki nie wprowadzą zmian w ratownictwie górskim to będzie coraz to gorzej. Na pewno nie idzie to w kierunku bezpłatnych akcji ratunkowych.


Paweł 250zł na rok to dużo ?? to jest 20zł miesięcznie kurdek nie róbmy jaj. To jest 1/2 noclegu w schronie że tak napiszę.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 3:33 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
raffi79. napisał(a):
O ile pamiętam o poprzedni projekt był za wprowadzeniem obowiązkowego ubezpieczenia

Z pewnością w projekcie ustawy nie było mowy o odpłatnych akcjach, ponieważ taki zapis jest po prostu sprzeczny z konstytucją RP.

raffi79. napisał(a):
Ciężko to przewidzieć jak się sytuacja potoczy.

Wcale nie, wystarczy spojrzeć na strukturę finansowania HZS. Skoro Słowacy nie są w stanie utrzymać ratowników z odpłatnych akcji, to skąd pomysł że my będziemy ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 4:17 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
golanmac napisał(a):
Z pewnością w projekcie ustawy nie było mowy o odpłatnych akcjach, ponieważ taki zapis jest po prostu sprzeczny z konstytucją RP.




Tak poprzedni i obecny jest sprzeczny bo ratownictwo ma być bezpłatne.
Tak jak pisałem skutki jakie są każdy widzi i nie trzeba mądrego aby się wypowiadał w tej kwestii.
Na pewno my jako turyści nie wpłyniemy na to czy będzie ratownictwo bezpłatne czy nie. Większa cześć środowisk górskich jest za wprowadzeniem odpłatnych akcji ratunkowych a tym bardziej TOPR .

"Forma odpłatnych akcji ratunkowych jest znana na świecie i nie można odmówić racji jej istnienia. W parze z odpowiednią formą ubezpieczenia jest to dobry pomysł na rozwiązanie problemów finansowych lotniczego ratownictwa górskiego."
Z konferencji prasowej (za www.watra.pl) Naczelnika TOPR Jana Krzysztofa


Przez dwa lata, do 1993 roku, kiedy przestało istnieć Państwo Czechosłowackie, HS tworzyły dwie samodzielne organizacje ratownicze: HS - Republiki Słowackiej i HS - Republiki Czeskiej, których jedynym, wspólnym mianownikiem była Rada HS. Po 1993 roku nastąpiły kolejne reorganizacje, a Pogotowie przyjęło nazwę Horská Služba na Slovensku.

"W 2003 roku HS podporządkowano słowackiemu MSW i włączono do krajowego systemu ratownictwa. W Popradzie założono Centrum Operacyjne i uruchomiono ogólnokrajowy telefon ratunkowy. Obecnie HS zrzesza tylko ratowników-ochotników, natomiast ratownicy zawodowi (około 90 osób) zrzeszeni są w HZS (Horská záchranná služba).

Działalność HS jest nieco szersza od GOPR i TOPR, ponieważ poza ratownictwem górskim i profilaktyką, obejmuje również przewodnictwo górskie oraz opiekę nad szlakami (utrzymanie, znakowanie, renowacje, itd.). Horská Služba posiada bardzo dobrze przygotowaną i rozwiniętą służbę lawinową, a jej członkowie zaliczają się do jednych z najlepszych na świecie fachowców w tej dziedzinie" Tekst Bartosz Kuźma



"Nasi sąsiedzi – Słowacy, wzorując się na systemie od dawna stosowanym w większości krajów alpejskich, wprowadzili przepis, zgodnie z którymi od 01 lipca 2006 roku każda akcja ratownicza i poszukiwawcza na terenie słowackich gór jest odpłatna. Niezależnie od tego, czy niefortunny turysta zawinił, czy też nie, zapłacić musi. Najprostsza akcja ratownicza – sprowadzenie z gór zagubionego turysty, czy zniesienie rannego – kosztuje około 400 zł. Sytuacja robi się znacznie poważniejsza, gdy w grę wchodzą wielogodzinne poszukiwania z udziałem śmigłowców. Przekonała się o tym rodzina dziesięcioletniego Thomasa, który zaginął w Tatrach. W dwudniowych poszukiwaniach brało udział 200 ratowników Horskiej záchrannej služby i trzy helikoptery. Koszt całej operacji – 68 tysięcy złotych.

Nowa regulacja rozciąga się nie tylko na obszar słowackich Tatr, ale na wszystkie góry znajdujące się w obszarze granic naszego sąsiada, takie jak Słowacki Raj, Mała i Wielka Fatra. Niestety, także nasz rodak zdążył się przekonać o konsekwencjach lekkomyślności, gdy w okolicach Małej Fatry został rażony piorunem. Po akcji ratunkowej z udziałem śmigłowca i ośmiu ratowników, wystawiono Polakowi słony rachunek. Obok szoku, jaki wywołało samo zdarzenie, musiał przeżyć kolejny szok związany z koniecznością zapłaty rachunku. Aby uniknąć tych kosztów – wystarczyłoby standardowe ubezpieczenie od kosztów akcji ratunkowej.

Słowakom zależy przede wszystkim na tym, by pieniądze wydane na ratowanie ludzkiego życia wróciły i mogły być przeznaczone na pomoc następnym ofiarom wypadków. Dzięki takiemu rozwiązaniu będzie można zwiększyć liczbę ratowników lub zakupić najpotrzebniejszy sprzęt.

IV Wypadek w górach – jak zapobiec poważnym wydatkom.

Brzmi przerażająco… ‘zwichnę kostkę będąc w górach i już kosztuje mnie to dobrych kilkaset złotych, nie mówiąc o czymś poważniejszym…’ Nic podobnego, wystarczy odrobina zdrowego rozsądku i niewielki nakład finansowy., by zabezpieczyć się przed takimi kosztami – wykup ubezpieczenia. Dzienna stawka takiego ubezpieczenia wynosi w Słowacji 3-5 euro, a zapewnia pokrycie wydatków nawet do 50 tysięcy złotych. Kupno ubezpieczenia nie powinno sprawić żadnego kłopotu, jest dostępne w prawie każdej informacji turystycznej, biurze podróży czy kasie kolejki.

Trzeba jednak pamiętać, że kupno polisy nie zwalnia od obowiązku posiadania Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego, która zapewnia bezpłatny transport karetką lub śmigłowcem należącym do pogotowia ratunkowego oraz pokrycie kosztów ewentualnej hospitalizacji.

Kolejnym rozwiązaniem jest zaopatrzenie się w prywatną polisę turystyczną u jednego z ubezpieczycieli działających na terenie Polski, która będzie zawierać opcję "Koszty ratownictwa i poszukiwania" na ogół do wysokości 5000 euro.
Magdalena Vogt-Komorowska


Powiem szczerze że obecnie dla mnie jeszcze jest to wsio czy ktoś sie ubezpiecza czy nie. Ja obecnie jestem za wprowadzeniem odpłatnych akcji ratunkowych w górach.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 5:08 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): So sty 09, 2010 12:00 pm
Posty: 186
Lokalizacja: Wega XXI
Pawel_Orel napisał(a):
Fakt- TOPR jest finansowany z budżetu MSWiA, czyli z naszych podatków, a nie ze składki zdrowotnej. Tak czy inaczej- my to już finansujemy.

raffi79. napisał(a):
Wiadomo zaraz będzie że konstytucja zapewnia nam bezpłatne leczenie skutki tego mamy.

Bezpłatne leczenie a nie bezpłatną akcję ratunkową... Ostatecznie i tak za wszytko płacimy, tylko że zamiast trafić od razu tam gdzie powinno trafić, przechodzi przez całą pajęczynę biurokracji.
Pawel_Orel napisał(a):
Proponowanie takich rozwiązań przez turystów górskich i wspinaczy jest strzelaniem sobie samemu w stopę.

To nie jest strzelanie samemu sobie w stopę, tylko eliminowanie m.in. takich debili, których szukają dwa dni a Ci się bawią w najlepsze już zupełnie gdzie indziej...
Pawel_Orel napisał(a):
OEAV to najlepsze ubezpieczenie dla osób które chodzą naprawdę dużo po górach

OEAV nie jest ubezpieczeniem tylko ogranizacją. OEAV czyli Austriacki Klub Alpejski jest odpowiednikiem naszych PZA, PTTK, PTT razem wziętych. Ubezpieczycielami z którymi współpracuje OEAV są Uniqa i Generali.
Przy okazji założyłem nowy temat, zapewne nie tylko ja widzę w tym problem:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 549#505549


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 6:16 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
raffi79. napisał(a):
Większa cześć środowisk górskich jest za wprowadzeniem odpłatnych akcji ratunkowych a tym bardziej TOPR .

Prosta matematyka. Roczny budżet TOPR-u to około 5 mln zł. Co roku organizowanych jest około 400 wypraw ratunkowych, co daje średni koszt akcji potrzebny do zapewnienia środków na dotychczasowym poziomie 12 500 zł. Nawet jak doliczysz do tego średnią ilość interwencji, na poziomie 1000, to i tak średni koszt akcji przekracza 3000 zł, a chyba nie łudzisz się, że ubezpieczyciel zapłaci taką kwotę za zwiezienie narciarza z Nosala ?
Mówiąc inaczej, aby nazbierać 5 000 000 zł, potrzebne jest wykupienie 20 000 rocznych ubezpieczeń po 250 zł każde i pomijam tu zysk ubezpieczyciela i koszty obsługi. A ile ma polska sekcja OEAV ? 2000 członków ? Ile osób kupi takie ubezpieczenie ? optymistycznie może 4000, a co z resztą ? Nawet jak przyjmiemy koszt dziennego ubezpieczenia na poziomie 10zł, to trzeba by było sprzedać 400 000 takich ubezpieczeń, a przecież zdecydowana większość z odwiedzających rocznie TPN 2 000 000 turystów, go nie kupi, ponieważ prawdopodobieństwo wypadku w drodze do Moka, czy większości dolinek jest mniejsze niż na przejściu dla pieszych w mieście.
Tak czy inaczej aby wprowadzić płatne ubezpieczenia i w pełni utrzymać z nich TOPR, ich jednostkowy koszt musi znacząco przekraczać 250zł. A co z GOPR-ami ? Dla nich to po prostu zagłada.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 6:29 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 7:34 pm
Posty: 1068
Cytuj:
OEAV nie jest ubezpieczeniem tylko ogranizacją.


Wiem- zastosowałem skrót myślowy.


raffi79 napisał:
Cytuj:
Paweł 250zł na rok to dużo ?? to jest 20zł miesięcznie kurdek nie róbmy jaj. To jest 1/2 noclegu w schronie że tak napiszę.


250 zł za ubezpieczenie w OEAV to bardzo dobra cena. Pewne ubezpieczenie na cały świat, już 1 tydzień w alpejskich schroniskach zwraca całą kwotę z nawiązką (zniżki)- po prostu genialne. Dla osób jeżdżących w góry za granicę, pozycja niemal obowiązkowa.

Inaczej sprawa wygląda jeżeli chodzę po górach tylko w Polsce.
Dlaczego miałbym płacić 250zł dodatkowo za coś, co już i tak finansuję z podatków i dzięki temu ratunek mam za darmo?

TOPR potrzebuje więcej środków- niech im je dostarczy MSWiA.
Tatry odwiedza 3 miliony ludzi rocznie. To już nie wąska grupa, ale znaczący procent społeczeństwa.
Więc finansowanie służb ratowniczych w naszych górach z budżetu centralnego, na który zrzucają się wszyscy obywatele, jest jak najbardziej uzasadnione.
A dla mnie jako turysty bardzo wygodne- nie muszę wydawać dodatkowych pieniędzy i nie muszę myśleć o żadnym dodatkowym ubezpieczeniu. Po prostu je mam.
To bardzo korzystny przywilej- dlaczego miałbym z niego rezygnować? By zapewnić dodatkowe dochody ubezpieczycielom?
Bo w istotną poprawę sytuacji służb za te pieniądze trudno mi uwierzyć.


Ostatnio edytowano Pn maja 16, 2011 8:14 pm przez Pawel_Orel, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 7:09 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): So sty 09, 2010 12:00 pm
Posty: 186
Lokalizacja: Wega XXI
golanmac napisał(a):
Roczny budżet TOPR-u to około 5 mln zł.

Pawel_Orel napisał(a):
Tatry odwiedza 3 miliony ludzi rocznie. .

Cytuj:
15 proc. wpływów z opłat za wstęp wspiera działalność ratowniczą Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Golonmac, średnio turysta zostawia w kasie chyba więcej niż 4zł. 11zł na głowę pokrywa tą kwotę.
W każdym bądź razie to miało teoretycznie tak działać, ubezpieczenie wliczone w cenę biletu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 7:14 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 7:34 pm
Posty: 1068
Póki co kasa z biletów idzie na TPN, który tylko niewielką część z wpływów przekazuje dla TOPR- patrz artykuł z pierwszego posta.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 7:21 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): So sty 09, 2010 12:00 pm
Posty: 186
Lokalizacja: Wega XXI
Napisałem teoretycznie;)
http://www.tpn.pl/pl/zwiedzaj/turystyka/news/86/Oplaty


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 7:41 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 7:34 pm
Posty: 1068
Ali7 napisał:
Cytuj:
Tylko chodzący w góry uznają za właściwe sranie we własne gniazdo i co rusz domagają się prawa do płacenia za to z własnej kieszeni.


Zgrabnie to ująłeś :D .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 7:54 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N paź 23, 2005 9:18 pm
Posty: 2111
Widzę że temat b. się rozwija. Być może łatają tam w Warszawie dziurę budżetową albo drogi...

Niemniej niech zwrócą TOPR-owi kasę bo to ważniejsze niż remonty szlaków, jeżeli mieliby wybierać ...TOPR to instytucja ciesząca się dużym i słusznym zaufaniem społeczeństwa oraz wielce zasłużona i niezbędna. Jej finansowanie jest priorytetem, podobnie powinno być z płacami ratowników by wynagrodzić ich ciężką pracę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 8:00 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): So sty 09, 2010 12:00 pm
Posty: 186
Lokalizacja: Wega XXI
Ali7 napisał(a):
Chętnie zacznę płacić za swoją bezmyślność w górach pod warunkiem, że zapłacą również bezmyślni kierowcy, wodniacy, nurkowie, rowerzyści, deskorolkarze.....

Kierowca jak nie ma AC to nikt mu za darmo auta nie naprawi. Wszyscy(no prawie) płacimy ubezpieczenie zdrowotne pokrywające koszty leczenia... Powinieneś być świadomy, że jak nie masz ubezpieczenia od ognia to straż wystawi Ci rachunek. Jeśli rozwalisz się na nartach bez ubezpieczenia, za akcję ratunkową zapłacisz...
Ali7 napisał(a):
. Tylko chodzący w góry uznają za właściwe sranie we własne gniazdo i co rusz domagają się prawa do płacenia za to z własnej kieszeni.

A może to z szacunku do ciężkiej pracy TOPR i GOPRowców? Przecież nie mówimy o kosztach leczenia tylko o kosztach akcji ratunkowej.
Przecież ratownicy nie mogą żebrać o kasę, żeby móc nam pomagać...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 8:07 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
DeTomaso napisał(a):
Golonmac, średnio turysta zostawia w kasie chyba więcej niż 4zł. 11zł na głowę pokrywa tą kwotę.

Osobiście jestem jak najbardziej za tym by całą kwotę (lub część wystarczającą na finansowanie, czyli tak plus minus 50% (2zł) a nie 15% ochłap w wysokości około 60gr) z biletów przekazać do TOPR, zamiast tworzyć struktury pośredników które jak wiadomo pochłoną znaczną część środków. Dodatkowym plusem jest to, że wiedział bym że wydaję te pieniądze na szczytny cel, a nie żałosne kampanie reklamowe, zmiany logo, czy służbowe auta parkowych dysydentów.
Niestety jak znam życie pieniądze są zbyt duże by rozwiązanie tak proste było możliwe do realizacji, dlatego też część środowisk tak lobbuje ubezpieczenia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 8:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Ali7 napisał(a):
Pawel_Orel napisał(a):
To już nie wąska, egalitarna grupa

:scratch:
No co się dziwi?
Trudne słowo, to nie musi być z sensem używane.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 8:09 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 7:34 pm
Posty: 1068
Jakub napisał:
Cytuj:
Niemniej niech zwrócą TOPR-owi kasę bo to ważniejsze niż remonty szlaków, jeżeli mieliby wybierać ...


Pieniądze dla TPN-u są równie ważne. To oni przecież bezpośrednio chronią tatrzańską przyrodę. Bez nich górale z Zakopanego szybko zabudowaliby góry, a turyści je zadeptali.
Remonty szlaków to także ważniejsza sprawa niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Nie chodzi tylko o wygodę turystów, ale także o ich bezpieczeństwo i ochronę krajobrazu- wyobraź sobie rozdeptaną i zerodowaną na szerokość 10 metrów ceprostradę, widzianą ze szlaku na Rysy.

Cytuj:
Ali7 napisał:
Pawel_Orel napisał:
To już nie wąska, egalitarna grupa

scratch
No co się dziwi?
Trudne słowo, to nie musi być z sensem używane.


Mój błąd- poprawiłem :oops: .


Ostatnio edytowano Pn maja 16, 2011 8:15 pm przez Pawel_Orel, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 16, 2011 8:12 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
DeTomaso napisał(a):
Powinieneś być świadomy, że jak nie masz ubezpieczenia od ognia to straż wystawi Ci rachunek.

Skąd o tym wiesz ? :)

DeTomaso napisał(a):
A może to z szacunku do ciężkiej pracy TOPR i GOPRowców? Przecież nie mówimy o kosztach leczenia tylko o kosztach akcji ratunkowe

Tylko że na ubezpieczeniach najwięcej zarobi nie TOPR, tylko ubezpieczyciele.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL