Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Seks w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=14046
Strona 1 z 4

Autor:  slawekskiper [ Wt wrz 18, 2012 11:26 pm ]
Tytuł:  Seks w Tatrach

Temat rozwojowy...
Zapewne każdy, większość, mniejszość, bądź ktokolwiek miał do czynienia- jak w temacie.
Bezpośrednio- w schronie, kolebie, kosówce.
Pośrednio osobiście- przez sen (na śpiocha) , w stanie tzw. upojenia etc.
Pośrednio , nie osobiście- np. wokalizacja w pokoju wieloosobowym.
Żyjemy w cywilizowanym społeczeństwie, więc temat nie powinien być tabu :lol:
Ze swojej strony pisałem w temacie " niebezpieczne miejsca" gdzie to , dawno już temu udało mi się "zaciążyć" moją byłą współmałżonkę po przejściu upierdliwych śniegów z Muro przez Waksmudzką.
Z bardziej ciekawszych klimatów zaliczę sielankę w hotelu Tatra w Smokowcu ( aż się kabina prysznicowa rozleciała :lol: ) kiedyś , ale dużo wcześniej poznałem turystkę , w schronie na Ornaku- romantyczny wieczór, "mocne" górskie opowieści, wycieczka nad Smerczyński...
Ale już wystarczy może o mnie :wink:
Czy ktoś miał tego typu "wyrypy"?
Znaczy- głupie pytanie :twisted:
Czy ktoś zechce o tym napisać ? :P

Autor:  Rohu [ Wt wrz 18, 2012 11:32 pm ]
Tytuł: 

W Tatry jeżdżę przeważnie w męskim gronie. Po drodze tylko kozice i świstaki.

Autor:  Spiochu [ Śr wrz 19, 2012 12:06 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Pośrednio osobiście- przez sen (na śpiocha) , w stanie tzw. upojenia etc.


Wypraszam sobie takie insynuacje. Użytkownik slawekskiper chyba za bardzo popuścił wodze fantazji ale ja nie mam z tym nic wspólnego!

Autor:  keff79 [ Śr wrz 19, 2012 6:45 am ]
Tytuł: 

StaryBocian będzie wdzięczny.

ps. ponoć Spoko potrafił bezbłędnie rozpoznać płeć skały pocierając się o nią.

Autor:  Mazio [ Śr wrz 19, 2012 6:48 am ]
Tytuł: 

Jeżu, przyszedł mi do głowy Spoko i Misio-Klisio. :shock:

Autor:  keff79 [ Śr wrz 19, 2012 6:50 am ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
Jeżu, przyszedł mi do głowy Spoko i Misio-Klisio. :shock:


Spoko i Misiu to wiadomo... ale z jeżem to już trochę hardkor.

Autor:  Kaytek [ Śr wrz 19, 2012 6:52 am ]
Tytuł: 

Kiedyś rozmawialiśmy o dmuchanych forumowych owieczkach...

Autor:  Mazio [ Śr wrz 19, 2012 6:53 am ]
Tytuł: 

Podobno trzeba go najpierw oblać. Wtedy ukazuje miękkie serce. :)

Autor:  sprocket73 [ Śr wrz 19, 2012 6:56 am ]
Tytuł: 

Czy masturbacja klasyczna wchodzi w zakres wątku ?
A tzw. "onanizm sprzętowy" ?
Pytam, bo dobrze byłoby wiedzieć jakich zwierzeń można się tutaj spodziewać ;)

Autor:  Kaytek [ Śr wrz 19, 2012 6:57 am ]
Tytuł: 

Jest na forum zarejestrowany użytkownik Chody - on wyj...ł w Tatrach ponoć wszystko oprócz sztywnoportkowców. Chociaż... Kto go tam wie... Może tylko tak mówi o tych sztywnoportkowcach...
Jak się jednej koziczce przedstawił to mu tylko rogi w rękach zostały...

Autor:  keff79 [ Śr wrz 19, 2012 7:07 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Jest na forum zarejestrowany użytkownik Chody - on wyj...ł w Tatrach ponoć wszystko oprócz sztywnoportkowców. Chociaż... Kto go tam wie... Może tylko tak mówi o tych sztywnoportkowcach...
Jak się jednej koziczce przedstawił to mu tylko rogi w rękach zostały...


To ten?

Obrazek

Autor:  rogerus72 [ Śr wrz 19, 2012 7:36 am ]
Tytuł: 

o sobie mogę tylko tyle napisać, że parę razy w Tatrach "zaliczyłem"

fakt, że nie było to z kobietami (ale i nie z mężczyznami, chociaż :scratch: tak do końca nie jestem pewien...)
raz wyebałem orła na schodach w Kondratowej - to było widowisko! cały schron luda, a ja z orłem na schodach. a rano na pytanie, kto śpiewał "Baranka" nie odpowiedziałem, bo byłem zajęty - rżnąłem głupa. te dwa "razy" pamiętam.
jeszcze wyebałem kłodę w Piątce. przed wejściem. znaczy wyebałem się jak kłoda. w śnieg.
poza tymi przypadkami żadnych innych nie kojarzę.
no, może było przez ileś tam lat ileś tam "zaliczeń', ale to na kwaterze w Zako. a nie stricte w górach.

a ile piwa wyebałem w Tatrach to nie jestem w stanie zliczyć. przykro mi...



EDITH: o psiepraszam. zapomniałbym dodać o sławetnym wyebaniu siebie samego do rowu w Kościeliskiej. ze szczegółami opisane jest to tu:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 0+metr%F3w

Autor:  PrT [ Śr wrz 19, 2012 9:04 am ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
raz wyebałem orła na schodach

A ja słyszałem, że kiedyś obudziłeś się leżąc na pawiu... myślisz, że wtedy do niczego nie doszło? :shock:

Autor:  KWAQ9 [ Śr wrz 19, 2012 9:10 am ]
Tytuł: 

Temat rzeka. :mrgreen:

Autor:  rogerus72 [ Śr wrz 19, 2012 9:14 am ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
raz wyebałem orła na schodach

A ja słyszałem, że kiedyś obudziłeś się leżąc na pawiu... myślisz, że wtedy do niczego nie doszło? :shock:

no przeca napisałem:
rogerus72 napisał(a):
poza tymi przypadkami żadnych innych nie kojarzę.

poza tym są to wstrętne pomówienia!
:obrazony:

Autor:  kaarcia84 [ Śr wrz 19, 2012 9:21 am ]
Tytuł: 

Jednorożce to istoty o marnym zmyśle reakcji... :D

Autor:  Markiz [ Śr wrz 19, 2012 10:35 am ]
Tytuł: 

slawekskiper napisał(a):
Zapewne każdy, większość, mniejszość, bądź ktokolwiek miał do czynienia- jak w temacie.
Bezpośrednio- w schronie, kolebie, kosówce.


Poruszyłeś, sławekskiper, ważki temat, zresztą nie po raz pierwszy w dość krótkim okresie aktywności na TG. To chwalebne, zwłaszcza, że ostatnio tu dość nudnawo i potęguje się deficyt twórczych inicjatyw.

Dalszy ciąg był do przewidzenia - drwią z Ciebie - to tutaj normalne, nie jesteś pierwszym męczennikiem za poglądy. Było tu więcej takich szlachetnych ludzi.

Źródeł tych kpin upatruje w SGZS (Syndrom górskiego zniechęcenia seksem). Nie wiem czy jesteś w tym zorientowany? Pewnie nie, więc wyjaśniam - to teoria sformułowana po raz pierwszy przez profesora Franca Szwarc von Dupski, z jednego niemieckiego uniwersytetu, zapomniałem w tej chwili miejscowości. W największym skrócie - profesor F SvD na podstawie wszechstronnych badań ustalił, że w miarę nasilania się manii uporczywego bywania w górach, co jak skądinąd wiadomo, do specjalnej przyjemności nie należy, pojawia się zniechęcenie do seksu, a potem wręcz nawet zanik takich zainteresowań. Pytając o osiągnięcia spowodowałeś efekt wrzucenia granatu w szambo, bo cóż ci biedacy mogą Ci odpowiedzieć. Czy facet, zasuwający co weekend w Alpy, aby nie wiedzieć po co wdrapać się po raz piętnasty na jakiś głupi szczyt, ma czas na takie rzeczy a w dodatku już stracił na to kompletnie ochotę, i jak podejrzewam również i fizyczne możliwości...

Zniszczą Cie tutaj, sławekskiper, jestem pełen czarnych przeczuć...

PS.
Tak przy okazji - skąd ten "kiper" w nicku? Zajmujesz się tym zawodowo? To nawet wiele by wyjaśniało...

Autor:  Mazio [ Śr wrz 19, 2012 10:38 am ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
z jednego niemieckiego uniwersytetu, zapomniałem w tej chwili miejscowości

Z Heidelbergu? :)

Autor:  Kaytek [ Śr wrz 19, 2012 11:12 am ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Kaytek napisał(a):
Jest na forum zarejestrowany użytkownik Chody - on wyj...ł w Tatrach ponoć wszystko oprócz sztywnoportkowców. Chociaż... Kto go tam wie... Może tylko tak mówi o tych sztywnoportkowcach...
Jak się jednej koziczce przedstawił to mu tylko rogi w rękach zostały...


To ten?

Obrazek
Tak :)
Maj dir frend!!!!! :)

Autor:  StaryBocian [ Śr wrz 19, 2012 11:24 am ]
Tytuł: 

slawekskiper napisał(a):
Czy ktoś zechce o tym napisać ?


keff79 napisał(a):
StaryBocian będzie wdzięczny.


Kle, kle.
Już się rozpisywałem o tych sprawach.
Cóż tu dodać.
Normalka.
Najważniejsze to radość i zadowolenie młodej turystki.
Tylko to się liczy.
Kle, kle.
A biznes ?
Dla mnie to trochę hobby. Tym razem zadowolenie klienta się liczy. Towar pierwsza klasa. Od najlepszych producentów, z najlepszych hurtowni. Rozprowadzam szybko i bez defektów w tranzycie. Serwis z najwyższej półki.
Kle, kle.
8)

Autor:  gouter [ Śr wrz 19, 2012 11:25 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Seks w Tatrach

A dlaczego tylko w Tatrach, a nie w Beskidach, Małej Fatrze czy Sudetach.
Przy takim zatłoczeniu Tatr, ciężko byłoby znaleźć ustronne miejsce, no chyba że ktoś lubi publicznie.

Autor:  Markiz [ Śr wrz 19, 2012 11:35 am ]
Tytuł: 

gouter napisał(a):
A dlaczego tylko w Tatrach, a nie w Beskidach, Małej Fatrze czy Sudetach.


Zapomniałeś o Bieszczadach. Tam podobno nawet szkolą w tym zakresie. UE finansuje szkolenia, pisane są programy "produktów turystycznych" uwzględniających tą miłą rozrywkę.

Autor:  Miniooshka [ Śr wrz 19, 2012 11:37 am ]
Tytuł: 

gouter napisał(a):
A dlaczego tylko w Tatrach

gouter stwórz ten temat w "góry i turystyka" wtedy będzie nie tylko w Tatrach ;)

Autor:  Gustaw [ Śr wrz 19, 2012 11:39 am ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Zapomniałeś o Bieszczadach.

Aluzju poniał ale nie przesadzajmy ...
:lol:

Autor:  Markiz [ Śr wrz 19, 2012 11:46 am ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
ale nie przesadzajmy ...



Masz rację, jakoś nie mogę się wyzbyć tej tendencji do uogólniania. Przyrzekam poprawę... :oops:

Autor:  gouter [ Śr wrz 19, 2012 12:35 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Zapomniałeś o Bieszczadach.

O kurcze, będę tam początkiem października, muszę uważać, aby nie nie stać się obiektem "zaliczenia" :lol:

Autor:  Markiz [ Śr wrz 19, 2012 12:38 pm ]
Tytuł: 

gouter napisał(a):
O kurcze, będę tam początkiem października, muszę uważać, aby nie nie stać się obiektem "zaliczenia"


spotkanie integracyjne?

Autor:  WILCZYCA [ Śr wrz 19, 2012 1:38 pm ]
Tytuł: 

To ja opowiem dowcip: stary brodaty oparty na faktach autentycznych.
Stara Roztoka, korytarz na piętrze, luda wielu, środek sezonu, tzw cisza nocna zapadła, światło zgaszono Chłopak dobiera sie do panny i słychac konspiracyjny szept: jeszcze nie teraz..., za 10 minut sytuacja sie powtarza i tak jeszcze ze dwa razy aż wreszcie ktos nie wytrzymuje i mówi: no zróbcie to już wreszcie bo nikt spać nie może...

Autor:  stan-61 [ Śr wrz 19, 2012 2:16 pm ]
Tytuł: 

WILCZYCA napisał(a):
na faktach autentycznych
A znasz nieautentyczne?

Autor:  Olga [ Śr wrz 19, 2012 2:41 pm ]
Tytuł: 

WILCZYCA, świetne :lol:

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/