Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Schronisko czy kwatera prywatna?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1444
Strona 1 z 2

Autor:  <zielony> [ N lut 19, 2006 9:54 pm ]
Tytuł:  Schronisko czy kwatera prywatna?

witam.pytanie jak w temacie.co przemawia za jednym a co za drugim?? jakie sa wasze rady i odczucia?pozdrawiam

Autor:  KWAQ9 [ N lut 19, 2006 9:58 pm ]
Tytuł: 

Nie nocowałem nigdy w schronisku ale mam zdanie takie że kwatera to kwatera. Nigdy nikt Ci tam nie powie że nie ma miejsc albo że musisz spać na podłodze... Schronisko jeśli już wybrałbym w ostateczności, czyli załamanie pogody czy coś w tym rodzaju... :roll:

Pozdrawiam!
Bartek :D

Autor:  klin86 [ N lut 19, 2006 10:01 pm ]
Tytuł: 

Wsio zależy od tego, czy chcesz chodzić na jednodniowe wycieczki, ale wieczorem iść na piwo do knajpy ...poleżećna łóżku itp., czy też masz zamiar oddaćsięcałkowicie górołażeniu, wykorzystując każdą chwilę na obcowanie z przyrodą. Jeśli to pierwsze (góry, ale też życie towarzyskie, na luzie itp.) to zdecydowanie kwatera; jeśli to drugie - schronisko.

Autor:  dresik [ N lut 19, 2006 10:06 pm ]
Tytuł: 

Widzę, że chłopaki bacykla mają na pomaganie na dobre i na złe. Shit to ja tylko zły jestem i ten nie dobry :twisted: Chciałem kogoś zje...ć

Autor:  tomek.l [ N lut 19, 2006 10:19 pm ]
Tytuł: 

Jak zarezerwujesz łóżko w schronisku to nikt Cię nie wyrzuci i nie każe spać na podłodze.
Schroniskowe plusy to:
- blisko do szlaków, oszczędność czasu i sił, wychodzisz ze schroniska i już jesteś w górach
- klimat i specyficzna atmosfera

minusy:
- w przypadku braku pogody nie ma zbyt wiele do roboty choć można przyjemnie spędzić czas w jadalni
- czasem trochę spartańskie warunki, ale jak ktoś lubi ...
- drogie piwo
- no i czasem dzielenie pokoju z nieznajomymi, ale czasem to zaleta bo spotyka się ciekawych ludzi, ostatnio spotkałem Niemców, mieli wino i było fajnie, jeden z nich studiował wcześniej w Poznaniu :)
- trzeba targać ze sobą prowiant, nawet jeśli się człowiek żywi w schronisku gdzie nie jest specjalnie tanio

Ale plusy niwelują te minusy


Kwatera
plusy:
- w razie braku pogody zawsze można gdzieś pójść do miasta
- nie ma problemu z posiłkami
- i wieczorem można wyskoczyć do knajpy
- warunki lepsze niż w schronisku

minusy
- do szlaków trzeba dojeżdżać lub dochodzić, strata czasu, sił lub kasy
- brak tego schroniskowego klimatu

Autor:  dresik [ N lut 19, 2006 10:25 pm ]
Tytuł: 

Ło matko to już nawet modo wielkoduszny :mur:

Autor:  abrendon [ N lut 19, 2006 11:26 pm ]
Tytuł: 

dresik napisał(a):
Ło matko to już nawet modo wielkoduszny :mur:

Rzeczywiście Dresik dzisiaj jesteś w formie :D
Jeśli chodzi o pytanie schronisko czy kwatera to Tomek napisał już chyba wszystko. No ale jak przyjeżdżasz w góry to chyba żeby z nimi obcować, więc osobiście polecam schroniska mimo kilku niedogodności.

Autor:  gar [ N lut 19, 2006 11:46 pm ]
Tytuł: 

Proponuję opcję zbliżoną do schroniska - chatka studencka (często korzystam, choć juz dawno nie jestem studentem).
J.P

Autor:  Ultima_Thule [ Pn lut 20, 2006 12:28 am ]
Tytuł: 

Raczej kwatera. Bo ja to jednak mieszczuch jestem :) Ze schronisk spałem tylko na Ornaku i było fajnie, ale minusy dokładnie takie jak napisał Tomek. Ale w przyszłości planuję noclegi w schroniskach, głównie mam na myśli Dol. Roztoki i Dol. Pięciu Stawów.
Cenowo to wygląda podobnie, a nawet jeśli w schronisku jest troche drożej, to wychodzi na to samo, bo nie musisz dojeżdżać do szlaku i płacić za wstęp do TPN.

Autor:  mountain-lover [ Pn lut 20, 2006 12:21 pm ]
Tytuł: 

*

Autor:  kubaaaa [ Pn lut 20, 2006 1:36 pm ]
Tytuł: 

no tak ale nosic to wszystko ze soba caly czas??

Autor:  kika [ Pn lut 20, 2006 1:59 pm ]
Tytuł: 

ja pierwszy raz nocowałam w schronisku w tamtym roku, nie poznałam jeszcze dokładnie walet i zalet ale jest jedna główna- śpisz w parku i wychodzisz zaraz na szlak, nie tracisz czasu, sił i pieniędzy na dojazdy (to chyba juz ktoś pisał),
z jedzieniem to fakt, nie jest za tanie w schronisku i jak najlepiej wziąść je ze sobą, nas najbardziej zdziwiła cena chleba :shock: ale za to jak smakował :D

Autor:  piomic [ Pn lut 20, 2006 2:34 pm ]
Tytuł: 

Schronisko. Żarcie wprawdzie drogie, ale nie jeżdżę tak często, żebym z tego powodu zbankrutował. A wstajesz rano o 6:30 i o 7:00 jesteś już na szlaku.

Autor:  mountain-lover [ Pn lut 20, 2006 2:36 pm ]
Tytuł: 

*

Autor:  Hania ratmed [ Pn lut 20, 2006 2:42 pm ]
Tytuł: 

Jak na razie nie miałam jeszcze okazji nocować w schronisku,ale jeśli jechałabym z ekipa,która preferowała by taki sposób nocowania to z chęcią bym spróbowała :o

Autor:  piomic [ Pn lut 20, 2006 2:47 pm ]
Tytuł: 

To dawaj - 3 luty rano - startujemy z Zakopka, powrót 5-go. Dwa noclegi w Murowańcu. Chyba, że będzie V.

Autor:  kubaaaa [ Pn lut 20, 2006 2:55 pm ]
Tytuł: 

ja bym sie zalapal ale niestety u mnie juz 20ty jest :wink: :wink:

Autor:  piomic [ Pn lut 20, 2006 2:56 pm ]
Tytuł: 

O żesz! MARZEC, nie luty!

Autor:  Michaś [ Pn lut 20, 2006 7:49 pm ]
Tytuł: 

kubaaaa napisał(a):
ja bym sie zalapal ale niestety u mnie juz 20ty jest :wink: :wink:
:rofl_an: :rofl_an: :rofl_an:

Autor:  Michaś [ Pn lut 20, 2006 7:57 pm ]
Tytuł: 

Ponad wszystko polecam schronisko. Jak idziesz na impreze, to o 12 wychodzisz , gdy wszyscy siedzą do 4-5 rano.
Jedziesz w góry czy do kurortu na spacer w góry. Zdecydować trzeba samemu.
Będąc w Moku dwa noclegi w marcu wszedłem tylko na czarny i pod Bandziocha- przez cały dzień. Jasne że wiało i padało ale w schronie się wysuszyłem ogrzałem podchmieliłem i co najważniejsze nie musiałem iść do domu (do miasta) spać. To trzeba przeżyć. Znam takich co w Kościeliskiej się męczyli, ale na piwo na Krupówki to rwali.

Autor:  tuniek [ Pn lut 20, 2006 9:47 pm ]
Tytuł: 

Bazuię tylko na schroniskach i jak narazie nie odpukać nie mogę nażekać na obsługę w którym kolwiek ale fakt z każdym rokiem widać coraz bardziej postępującą komercję.Kiedyś bez problema waliło się na podłogę a teraz coraz częściej z problemami.

Autor:  adhezja [ Pn lut 20, 2006 10:10 pm ]
Tytuł: 

a ja mam takie pytanie- jak ze "słynnym" wrzatkiem w schroniskach poza Tatrami?
tez każa za to płacić?
w Karnonoszach - i owszem (w Odrodzeniu - i to duzo!)

do "minusów" ale zabawnych ;-) nocowania w schronisku zaliczyłabym porrranne pogaduszki (np. o plastrach i ranach wojennych hehe) zza ściany.
nie wiem czy wszedzie jest taka akustyka...?

ja tylko 2 razy w schroniskach, tak to kwatery - niestety, ale w tym roku nie przepuszcze! nastawiamy sie na to w Chochołowskiej i jakieś drugie - moze ktos poleci?

Autor:  klin86 [ Pn lut 20, 2006 10:59 pm ]
Tytuł: 

Polecam: schronisko w Starej Roztoce :D

Autor:  Hania ratmed [ Pn lut 20, 2006 11:38 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
To dawaj - 3 luty rano - startujemy z Zakopka, powrót 5-go. Dwa noclegi w Murowańcu. Chyba, że będzie V.

Będę w Zakopcu,ale w terminie od 28.02-1.03 ->> dłużej nie dam rady,bo na więcej mi kasy nie starczy<jade juz na ostatkach rezerwy,buuu>

ps.macie juz jakieś wstępne pomysły na trasy :?: :)

Autor:  kilerus [ Wt lut 21, 2006 9:54 am ]
Tytuł: 

tylko schroniska blizej gor
bardziej sie oplaca

Autor:  Michaś [ Wt lut 21, 2006 6:21 pm ]
Tytuł: 

adhezja napisał(a):
...nastawiamy sie na to w Chochołowskiej i jakieś drugie - moze ktos poleci?
M.Oko Wieczorem gdy niema już tłumy no i rano! Wschód słońca, woda w stawie się nie rusza, że góry sie odbijają, ptaszki jakieś - cudo :thumright:
http://img412.imageshack.us/img412/992/ ... 0013xf.jpg
http://img431.imageshack.us/img431/5197 ... 0031ct.jpg
http://img45.imageshack.us/img45/5839/t ... 0078he.jpg Zdj z komórki :wink: W MOku wrzątek gratis w Murowańcu cołaska ale jakieś 1zł za kubek lub litr :scratch:

Autor:  margeo [ Wt lut 21, 2006 6:40 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Jak na razie nie miałam jeszcze okazji nocować w schronisku,ale jeśli jechałabym z ekipa,która preferowała by taki sposób nocowania to z chęcią bym spróbowała :o


Hana - jeszcze nie nocowalas w schronisku? To na co czekasz :) Pakuj plecak i smigaj :)
spalem juz X-dziesci razy w schroniskach i polecam kazdemu kto jezdzi w gory np. w Tatry, a nie do Zakopca ;) choc nie powiem,ostatnio troche sie rozleniwilem i doceniam cieplą wodę bez gigantycznej kolejki pod prysznic ;p
Zaliczylem wiele, w roznych górach. Jesli chodzi o atmosfere, to polecam w D5SP, MOko (stare schronisko! ponizej tego z bufetem), czy Hawiarską Kolibe w Gorcach... albo Chatke na Połoninie w Bieszczadach...mmmm... Widok, na szczyty, gwiazdy, gitarka... juz mnie nosi :) za miesiac Tatry :)

Jesli chodzi o wrzątek - roznie bywa. Wszystko zalezy od miejsca i dostepnosci wody, czasem tez od komercyjnosci... Na Hali Krupowej nie płaciliśmy, na Markowych Szcz. niedaleko - płaciliśmy za co sie dało... Dlaczego? moze dlatego,ze na Markowe idzie lesna ceprostrada i wiecej turystow idacych na Babia?

Autor:  gar [ Wt lut 21, 2006 11:15 pm ]
Tytuł: 

adhezja napisał(a):
a ja mam takie pytanie- jak ze "słynnym" wrzatkiem w schroniskach poza Tatrami?
tez każa za to płacić?
w Karnonoszach - i owszem (w Odrodzeniu - i to duzo!)

Niestety tak, ostatnio na Skrzycznem w Beskidzie Śląskim szklanka wrzątku kosztowała 1 zł, czyli wychodzi, że litr 4 zł :evil:
I zdaje się, że ta tendencja zaczyna narastać

Autor:  mountain-lover [ Śr lut 22, 2006 12:55 am ]
Tytuł: 

*

Autor:  Hania ratmed [ Śr lut 22, 2006 1:50 am ]
Tytuł: 

margeo napisał(a):
Hana - jeszcze nie nocowalas w schronisku? To na co czekasz Smile Pakuj plecak i smigaj Smile


No własnie dzisiaj zgadałam się z kumpelą i jak będzie sprzyjać kasa i czas wolny to zakotwiczymy małą grupką;prawdopodobnie w Murowańcu-ale to plany na sierpien,więc jeszcze kupa czasu( jak będą jakieś szczegóły to dam znać na forum) :twisted:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/