Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=14787
Strona 3 z 11

Autor:  lxix [ Cz paź 15, 2015 8:08 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Grań Tatr Wysokich – pierwsze przejście przez 384 nazwanych szczytów i przełęczy. Lista obiektów na grani.
http://tatrzanskiegranie.info/gran-tatr-wysokich/gran-tatr-wysokich-pierwsze-przejscie-przez-384-nazwanych-szczytow-i-przeleczy-lista-obiektow-na-grani/

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz paź 15, 2015 8:11 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

to jak 76/76 odhaczone (u mnie na finiszu) ,to potem jest kolejne zajęcie 384/384 :mrgreen:

Autor:  Kaytek [ Pt paź 16, 2015 3:15 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

lxix napisał(a):
Grań Tatr Wysokich – pierwsze przejście przez 384 nazwanych szczytów i przełęczy. Lista obiektów na grani.
http://tatrzanskiegranie.info/gran-tatr-wysokich/gran-tatr-wysokich-pierwsze-przejscie-przez-384-nazwanych-szczytow-i-przeleczy-lista-obiektow-na-grani/
Dresik, Jacek, Zylu, kojarzycie Gościa który przebiegł koło nas na Zadnim Mnichu?????
To nie było jakoś 4-5 lipiec?

Autor:  zbanowany [ Cz paź 22, 2015 2:37 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

http://www.goryonline.com/ufoludki-w-tatrach-,2006058,i.html

Oj wali po deklach niektórym artystom

Autor:  Madness [ Wt lip 26, 2016 10:17 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Artur Paszczak i Adam Pieprzycki przechodzą Główną Grań Tatr (75km) w 106 godzin i 38 min.


Obrazek

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt lip 26, 2016 10:36 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Wariaty :!: szacun to fizyczny rozpierdul

Autor:  lxix [ Wt lip 26, 2016 5:12 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Madness napisał(a):
Artur Paszczak i Adam Pieprzycki przechodzą Główną Grań Tatr (75km) w 106 godzin i 38 min.

Kilka słów Artura o przejściu Grani:

http://drytooling.com.pl/serwis/newsy/t ... -gran-tatr

Autor:  tomek.l [ Wt lip 26, 2016 5:29 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Jak trudności max V- to bez Uskoku Zadniego Mnicha?

Autor:  grubyilysy [ Wt lip 26, 2016 6:22 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Cytuj:
... Po wcześniejszych próbach w pełnym rynsztunku (bez wsparcia czy depozytów) przekonaliśmy się, że szybkie przejście grani w czasie choćby nawiązującym do rekordowych przejść Włodka Cywińskiego i Krzyśka Żurka (notabene sprzed 40 lat!) jest nierealne.....

Brawa dla jednych i drugich.
Ale wydaje mi się że jest jakies jeszcze przejście szybsze od K.Żurka, bodaj słoweńca? Chyba że uznano że go nie było?

Wiem że jestem "czepialski", ale czy mi się wydaje, czy rzeczywiście dobrze kojarzę że Cywiński jest jedynym z powyższych który nie używał ani wsparcia, ani składów?

Autor:  zjerzony [ Wt lip 26, 2016 6:42 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Wielki szacunek i podziw dla nich. Kłaniam się nisko.
grubyilysy napisał(a):
Cywiński jest jedynym z powyższych który nie używał ani wsparcia, ani składów?

Jest ogromna różnica między samotnym przejściem a w zespole.

Autor:  kilerus [ Wt lip 26, 2016 7:01 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

grubyilysy napisał(a):
Cytuj:
... Po wcześniejszych próbach w pełnym rynsztunku (bez wsparcia czy depozytów) przekonaliśmy się, że szybkie przejście grani w czasie choćby nawiązującym do rekordowych przejść Włodka Cywińskiego i Krzyśka Żurka (notabene sprzed 40 lat!) jest nierealne.....

Brawa dla jednych i drugich.
Ale wydaje mi się że jest jakies jeszcze przejście szybsze od K.Żurka, bodaj słoweńca? Chyba że uznano że go nie było?

Wiem że jestem "czepialski", ale czy mi się wydaje, czy rzeczywiście dobrze kojarzę że Cywiński jest jedynym z powyższych który nie używał ani wsparcia, ani składów?


Jest trochę inaczej.

To chyba był Słowak i on akurat przeszedł w ciągu 35 godzin całą grań ale Wysokich. Czy to było w ciągu to nie wiem.

Co do Cywińskiego to miał pochowane liny do zjazdu, resztę nosił.

Jak coś to niech mnie ktoś poprawi.

Autor:  lxix [ Wt lip 26, 2016 7:33 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

kilerus napisał(a):
Co do Cywińskiego to miał pochowane liny do zjazdu, resztę nosił.

Jak coś to niech mnie ktoś poprawi.


Miał jeszcze pochowane soki i owoce jak mi się pamięta z tego co czytałem kiedyś w Taterniku.

Autor:  tomek.l [ Wt lip 26, 2016 9:16 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Generalnie na tyle sposobów już przechodzono grań, z depozytami dużymi, małymi, w ciągu, z podziałem na części, ze schodzeniem na dół, bez schodzenia, z przechodzeniem wszystkiego po drodze i z omijaniem trudności, z seksem na Kasprowym i bez seksu, że to przejście wpisuje się ten koloryt.
Dodali nowy element. Zmianę butów na Kasprowym :)

Autor:  grubyilysy [ Wt lip 26, 2016 9:42 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

tomek.l napisał(a):
z podziałem na części, ze schodzeniem na dół,

To jak dla mnie jednak inna kategoria.
Może i tez honorna ale o najmniej klasę niżej. Albo raczej o dwie klasy.
Właściwie jak mówimy "przejście Grani Głównej" to w ogóle należy zakładać że mowa o przejściu "w ciągu".
Przeście bez depozytów i wsparcia jest też jednak znowu o kolejną klase wyżej.

I ja tam nie wiem, ale tych "prawdziwych" (czyli w ciągu) przejść serio jest aż tak dużo?
Bo ja tak jak się przyglądam to jak były dwa w jakimś sezonie to to był niezły sezon.

zjerzony napisał(a):
Jest ogromna różnica między samotnym przejściem a w zespole.

Ale chyba tytko w sferze psychiki (asekuracja).
Zwraca uwagę, że wszystkie rekordowe przejścia to były solówki.
GG nie ma aż takich trudności (w wersji light - "listy tradycyjne" i bez łojenia trudnych uskoków "na wprost"), żeby wybitni soliści nie porywali się na nie bez asekuracji.
A siłą rzeczy solista jest szybszy.
Kwestia ciężaru plecaka - na solówke, czyli bez sprzętu, jest nawet lżejszy.

EDIT.

No dobra, jak weźmie linę* np. do zjazdu, to ciężar nie dzieli się przez dwa. Więc może i kwestia do dyskusji.
*BTW. Ja właśnie dlatego na solówki ze zjazdami biorę repa a nie linę, czego rzecz jasna nie polecam!

Autor:  tomek.l [ Śr lip 27, 2016 6:28 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Można też wcześniej porozwieszać poręczowki a na każdej przełęczy mieć pomocników z napojami i zmianą skarpetek i czas będzie jeszcze lepszy. Tylko po co informować świat o ułomnym przejściu? Zrobić jak się chce i umie. Wpisać w kajecik i tyle.

Autor:  grubyilysy [ Śr lip 27, 2016 7:46 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

tomek.l napisał(a):
Można też wcześniej porozwieszać poręczowki a na każdej przełęczy mieć pomocników z napojami i zmianą skarpetek i czas będzie jeszcze lepszy. Tylko po co informować świat o ułomnym przejściu? Zrobić jak się chce i umie. Wpisać w kajecik i tyle.

Nie rozwiesisz tylu poręczówek i raczej nie znajdziesz aż tylu pomocników.
Paszczak i Pieprzycki rzeczywiście mieli sprawnie działającą ekipę wspomagającą i wiedzą, że to obniża styl, Paszczak sam to napisał.
Próbowali bez (ta próba była czwartą*, próbowali czwarty sezon z kolei), ale uznali że im nie idzie, więc obniżyli styl.
Mimo wszystko każde prawdziwe (czyli w ciągu) przejście GG jest warte odnotowania,
w taternictwie to bardzo specyficznie usytuowana i honorna droga po prostu i moim zdaniem nie masz racji że przejścia zdarzają się tak często, jak piszesz.

Jakoś tak jest, że dzisiejsze taternictwo to głównie szóstki na Mnichu i empiątki na Buli.
Zdaje się że wielu dzisiajszych taterników nie ma zwyczajnie doświadczeń więc i właściwego wyobrażenia czym jest trzydniowa wyrypa w terenie tatrzańskim od 0+ do V przy 5K* przewyższeń i bez zawijania do schronisk.
Nie piszę że to jakieś strasznie trudne i nieosiągalne, ale po prostu zupełnie inne.

*
Nie wiem ile ma dokładnie GG, ale na pewno znacznie więcej.

EDIT

Trzecią, żle zapamiętałem co czytałem.

Autor:  tomek.l [ Śr lip 27, 2016 8:29 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

A gdzie napisałem, że przejścia zdarzają się często?
Ale nadal uważam, że warte powszechnego pochwalenia się są tylko te naprawdę wyjątkowe i stylowe. Takie, o których samemu się piszę ułomne to są właśnie fajne dla siebie i własnego kajecika.

Autor:  grubyilysy [ Śr lip 27, 2016 9:46 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

tomek.l napisał(a):
A gdzie napisałem, że przejścia zdarzają się często?

Ja Ciebie tak zrozumiałem:

tomek.l napisał(a):
Generalnie na tyle sposobów już przechodzono grań,


Ale, najwyraźniej błędnie, skoro tak to przepraszam.

tomek.l napisał(a):
Ale nadal uważam, że warte powszechnego pochwalenia się są tylko te naprawdę wyjątkowe i stylowe.

No owszem jest news z przejścia które nie stanowi nijakiego rekordu, ale też jednak ja go z przyjemnościa akurat odnotowałem.
Być może po części ta przyjemność wynika i z tego, że Paszczak otwarcie napisał ile droga im krwi napsuła i zarówno obniżenie stylu jak i czas jest po części "porażką" w stosunku do pierwotnych ambitniejszych planów a przeciez to cholernie mocni zawodnicy, nie tylko "na cyfrę" ale właśnie też na wytrzymałość i "klasyczne taternictwo".
Warto zwrócić uwagę, nie kojarzę, żeby obaj panowie chwalili się swoimi przejściami R, a wprawdzie nie wiem jak i kiedy, ale jestem jestem raczej pewny, że obaj w kajeciku je mają.
Najwyraźniej, pewnie z powodu właśnie częstotliwości przejść uznali GGT za, nazwijmy, "ciekawsze" wydarzenie od przejścia R.

Autor:  kilerus [ Śr lip 27, 2016 10:05 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Ja trochę odczytuję to info jako hołd i szacunek złożony Żurkowi i Cywińskiemu.

Autor:  grubyilysy [ Śr lip 27, 2016 11:18 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

grubyilysy napisał(a):
ta próba była czwartą*,

Trzecią, źle zapamiętałem co czytałem. Cztery sezony ale trzy próby.

Autor:  leppy [ Śr lip 27, 2016 11:23 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

kilerus napisał(a):
Ja trochę odczytuję to info jako hołd i szacunek złożony Żurkowi i Cywińskiemu.

Ja również, gdzieś pomiędzy wierszami. Artur Paszczak napisał to świetnie - prosto, na temat i bez zadęcia.

Autor:  Krabul [ Śr lip 27, 2016 11:35 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

leppy napisał(a):
kilerus napisał(a):
Ja trochę odczytuję to info jako hołd i szacunek złożony Żurkowi i Cywińskiemu.

Ja również, gdzieś pomiędzy wierszami. Artur Paszczak napisał to świetnie - prosto, na temat i bez zadęcia.
Ja podobnie. Szacunek, dla mnie to jest niewyobrażalny wyczyn, a Cywiński to jeszcze była inna półka.
Prawdę chłop napisał, styl nie był idealny, ale jak ktoś ma ochotę się zmierzyć z wyzwaniem to góry stoją i czekają.

Autor:  zjerzony [ Śr lip 27, 2016 6:50 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

grubyilysy napisał(a):
Zdaje się że wielu dzisiajszych taterników nie ma zwyczajnie doświadczeń więc i właściwego wyobrażenia czym jest trzydniowa wyrypa w terenie tatrzańskim od 0+ do V przy 5K* przewyższeń i bez zawijania do schronisk.

Takie też mam zdanie na ten temat.
grubyilysy napisał(a):
zjerzony napisał(a):
Jest ogromna różnica między samotnym przejściem a w zespole.

Ale chyba tytko w sferze psychiki (asekuracja).

To tylko-wg. mnie-to klasa różnicy. Takie jest moje zdanie na etapie, na którym jestem. Jeśli moje doświadczenia sprawią, że będzie inaczej, odszczekam.

Autor:  comb [ Cz wrz 01, 2016 10:55 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Paweł Orawiec zdobył Wielką Koronę Tatr w 61 godzin :shock:

http://wspinanie.pl/2016/09/wielka-koro ... l-orawiec/

Cytuj:
start, sobota 27.08.2016
Tatrzańska Łomnica 4.40
Kieżmarski Szczyt 7.34
Łomnica 9.35
Durny Szczyt 10.26
Baranie Rogi 12.00
Lodowy Szczyt 13.35
Pośrednia Grań 16.55
biwak w Dolinie Staroleśnej
Sławkowski Szczyt 7.23
Staroleśny Szczyt 10.46
Gerlach 14.31
Kończysta 18.05
biwak na Stwolskiej Przełęczy
Ganek 7.49
Wysoka 9.53
Rysy 10.54
Krywań 16.01
koniec, poniedziałek 29.08.2016 – rozwidlenie szlaków przy Jamskim Stawie 17.21


========

Pierwsze kobiece, klasyczne przejście Filara Kazalnicy z Wielkim Okapem - Karolina Ośka i Gosia Grabska:

http://wspinanie.pl/2016/08/filar-kazal ... a-grabska/

Autor:  Krabul [ Cz wrz 01, 2016 11:13 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Niesamowity wyczyn.
Ciekawe jaka była szczegółowa trasa przejścia. Gdzie schodził z grani.
Na przykład: Kieżmarski - Lodowy granią?

Rysy - Krywań 5h10min
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  grubyilysy [ Cz wrz 01, 2016 11:41 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Dopisałem rekord w wątku "biegów w Tatrach na czas", ale nie będę już rozdwajał "dyskusji".
Mogę chyba już spokojnie napisać, że sam zaliczyłem dwie, no niestety nieudane, próby przejścia WKT "w ciągu", drugą zresztą w lipcu tego roku.
Ja to celowałem w 7 dni i przyznam, że nawet zrobienie tego w 7 dni, przynajmniej bez zawijania do schronisk, jest z mojej perspektywy wystarczająco mocnym wyczynem, którego póki co nie udało mi się osiągnąć (acz mam jeszcze zamiar spróbować!).
Przy czym jak dobrze rozumiem Paweł Orawiec mocno skracał, np. nie zszedł z Grani Wideł, czyli najwyraźniej ją przeżywcował na wprost, z tego co pisze wynika że bez obejść (jak pisze pokonywał trudności V/V+, więc najwyraźniej przeżywcował obie kluczowe ścianki po drodze).

Krabul napisał(a):
Rysy - Krywań 5h10min
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Samo w sobie może nie robi aż takiego wrażenia,
ale uwzględniając poprzednie 55h i pewnie coś jak 12K przewyższeń w nogach w dwa dni to i owszem.

Pamiętam że rozmawialiśmy o tym przy okazji ubiegłorocznego rekordu na 4x2600 w Tatrach.
Ty stawiałeś że rekord to będzie trzy dni ja że dwa, wyszło pośrodku.
Myślę że dwa dni jednak padną, to kwestia czasu, teraz na pewno znajdzie się więcej chętnych do poprawiania :).
Nie zmienia to faktu, że poprzeczka na starcie została postawiona naprawdę wysoko, gratulacje!

Autor:  Krabul [ Cz wrz 01, 2016 12:10 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

grubyilysy napisał(a):
Mogę chyba już spokojnie napisać, że sam zaliczyłem dwie, no niestety nieudane, próby przejścia WKT "w ciągu", drugą zresztą w lipcu tego roku.
Napiszesz coś więcej? Np ile udalo się przejść i dlaczego prób była nieudana.
Bardzo ambitne przedsięwzięcie. Dla mnie coś takiego liczy się wielokrotnie bardziej niż robienie jakichś wygibasów 6.x.
Można to właściwie niemal porównać do przejścia GGTW.

Autor:  grubyilysy [ Cz wrz 01, 2016 12:22 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Jakoś nie mam weny opisywać bardzo nieudane próby.
Przy czym za pierwszym razem mam przynajmniej wytłumaczenie, bo zaczęło padać jeszcze na Kieżmarskim, a po pierwszym biwaku w załamaniu pogody góry pokryły sie śniegiem (w sierpniu) :D.
W tym roku było lepiej, ale jednak zwyczajnie moje przygotowanie zarówno topograficzne, jak i fizyczne okazało się mocno niewystarczające.
To jednak powinno się mieć już całą trasę, przynajmniej w kluczowych odcinkach, "zapatentowaną" inaczej po prostu traci się czas i nerwy.
W tym roku próbowałem zaczynając od Krywania, ale próbowałem przejść na Rysy "na wprost" i niestety "utknąłem" brodząc w ruchomych piargach po drodze, że aż w końcu, nie mając obcykanego zejścia do Małego Ogrodu zdecydowałem się schodzić do S.Plesa i iść dookoła. Trzeciego dnia po prostu już odpuściłem i wlazłem już sobie tylko "spacerowo" na brakujący mi do WKT jako takiej Gierlach.
To tak w dużym skrócie i w sam raz o moich cokolwiek nieudanych próbach przekjścia WKT w tydzień. Jak mi się może kiedyś jeszcze uda to napiszę! :).

Krabul napisał(a):
Można to właściwie niemal porównać do przejścia GGTW.

Porównac trochę można, ale na pewno GGTW to o wiele poważniejsza, pełną gębą "taternicka" droga.
GGTW jest bardziej "ustandaryzowana", chociaż "warianty" też są. I na pewno dużo trudniejsza technicznie, z nieporównywalnie dłuższymi ciągami trudności.
Tutaj można np. wprost przez Grań Wideł (V/V+, chociaż według niektórych druga ścianka to raczej VI-/VI), ale można zejść do Miedzianych Ławek i robi się 0+/I.
W sumie nawet ciekawiej, bo każdy może sobie wykombinować jakąs "swoją" marszrutę, która mu "pasuje". Ja do teraz mam wątpliwości jak z Rysów na Krywań jest szybciej - szlakami czy przez Mały Ogród.

Autor:  Krabul [ Cz wrz 01, 2016 12:33 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

grubyilysy napisał(a):
W sumie nawet ciekawiej, bo każdy może sobie wykombinować jakąs "swoją" marszrutę, która mu "pasuje".
To prawda.
grubyilysy napisał(a):
wlazłem już sobie tylko "spacerowo" na brakujący mi do WKT jako takiej Gierlach.
No to gratulacje! Ile lat zajęła "całość"? 30?

Autor:  grubyilysy [ Cz wrz 01, 2016 12:34 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - Wydarzenia - nowe drogi, mocne przejścia, itp.

Krabul napisał(a):
30

Jak w mordę strzelił.

Strona 3 z 11 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/