Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz maja 23, 2024 3:08 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 5:49 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2012 10:44 pm
Posty: 218
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
Bakterie w wodzie, ilość składników mineralnych etc? Czy odkażanie jest potrzebne?

Bez przesady, człowiek styka się codziennie z tysiącami różnych patogenów, woda z górskiego strumienia nie zaszkodzi, oczywiście trzeba uważać na miejsce. Ja tylko kiedyś nabawiłam się paskudnej anginy ale to było wynikiem niskiej temperatury wody a nie jej "skażenia".


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 5:51 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2012 10:44 pm
Posty: 218
Lokalizacja: Wrocław
Jeszcze z ciekawości zapytam
Cytuj:
ilość składników mineralnych


a z tym o co chodzi?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 6:46 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2012 5:49 pm
Posty: 453
Lokalizacja: Kraków
Słyszałem, że dla własnego bezpieczeństwa powinno się raczej pić z źródełek i strumyków położonych powyżej schronisk. Powód chyba znany.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 6:55 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2188
Kiedyś w czasach studenckich z powodów finansowych zrobiłem cały GSB (ponad 3 tyg.) pijąc tylko wodę darmową, tzn. ze strumyków, studni, rzek, kranówę. To było 20 lat temu i nadal żyję. Nie miałem nawet zwykłej sraczki.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 7:09 am 
Swój

Dołączył(a): Pt mar 15, 2013 12:27 pm
Posty: 73
Lokalizacja: Bydgoszcz
Woda - powyżej schronisk i mocno uczęszczanych szlaków zazwyczaj jest OK, co do śniegu pamiętaj żeby nie jeść żółtego...
Kolega fj widać mocno przygotowuje się do zbrojnego przejęcia całych Tatr dla Polski, następny temat będzie pewnie o składnikach odżywczych mięsa świstaków. :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 7:29 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Watch out where the huskies go, and don't you eat that yellow snow

To powinno być hymnem organizacji
http://www.youtube.com/watch?v=TLIppgE45wM


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 7:37 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
fj napisał(a):
Bakterie w wodzie, ilość składników mineralnych etc?

obecność bakterii w wodzie - zwłaszcza tych, które mogą być niebezpieczne dla człowieka (np. bakterii Coli) - w sposób naturalny zmienia się dzięki "zdolnościom" do samooczyszczania się płynącej wody. Im bardziej burzliwy przepływ - tym natlenienie większe, tym niebezpieczeństwo bakteryjne mniejsze.
Określenia: "ilość składników mineralnych", oraz "etc" są tak niejednoznaczne, że nie sposób odpowiedzieć - nie wiadomo o co pytającemu chodziło. Czy o ogólną masę substancji/składników rozpuszczonych w wodzie (zwaną mineralizacją), czy o liczbę związków czy pierwiastków w tejże wodzie rozpuszczonych (zwaną składem chemicznym), czy może o wielkość i liczbę elementów nierozpuszczonych (mętność)?

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 11:38 am 
Swój

Dołączył(a): So sie 25, 2012 1:19 pm
Posty: 41
Ja osobiście słyszałem, że wodę ze strumieni tatrzańskich (i nie tylko) można pić, ale nie jest ona zbyt bogata w minerały i jechanie tylko na takiej wodzie nie rekompensuje strat między innymi soli mineralnych które uciekają z naszego organizmu razem z potem. Więc teoretycznie nie uzupełniając minerałów taka woda może prowadzić do utraty wielu cennych składników, w konsekwencji osłabienie organizmu, naszej wydolności.


Ktoś potwierdzi/zaprzeczy? bo samego mnie to interesuje.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 11:48 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
Dlatego rozpuszczasz jakiegoś plusssssza w takiej wodzie i jest gitara.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 12:42 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Krisinho napisał(a):
Ja osobiście słyszałem, że wodę ze strumieni tatrzańskich (i nie tylko) można pić, ale nie jest ona zbyt bogata w minerały i jechanie tylko na takiej wodzie nie rekompensuje strat między innymi soli mineralnych które uciekają z naszego organizmu razem z potem. Więc teoretycznie nie uzupełniając minerałów taka woda może prowadzić do utraty wielu cennych składników, w konsekwencji osłabienie organizmu, naszej wydolności.


Ktoś potwierdzi/zaprzeczy? bo samego mnie to interesuje.

Pomieszanie z poplątaniem...
Nie bardzo wiadomo co można potwierdzić, a czemu zaprzeczyć...

Uzupełnianie - ewentualnych - strat soli mineralnych, jakie mielibyśmy "wypacać" w ilościach zagrażających naszemu zdrowiu podczas tatrzańskich wycieczek w oparciu o wodę (dowolnego pochodzenia) to dziwaczenie.
Poza tym - co innego pocenie się podczas wędrówki przez - bo ja wiem - pustynię, co innego spocenie przy podejściu na Giewont.
"Konstrukcja logiczna" :
Cytuj:
taka woda może prowadzić do utraty wielu cennych składników, w konsekwencji osłabienie organizmu, naszej wydolności.

sama w sobie jest na tyle kuriozalna, że pozwolę ją sobie cytować przy rozmaitych okazjach. :mrgreen: :lol: 8)

Ale modne jest "uzupełnianie elektrolitów" poprzez popijanie butelkowanej wody. przez każdego, w każdej sytuacji i o każdej porze...
No i pozwala na zarobki producentom tej wody :)

Każdą wodę można pić - różne są wyłącznie skutki tego picia. I to różne w różnej skali czasowej...
Kwestia "bogatości" wody w minerały - w kontekście uzupełniania ich zawartości w organizmie...
Wody tatrzańskie mogą być ultrasłodkie i słodkie (takie przeważają), mogą być akratopegami jak również wodami mineralnymi. Każde z nich z reguły zawierają podstawowy zestaw jonów charakterystycznych dla naturalnych wód - tyle, że proporcje/zawartości poszczególnych składników mogą być różne...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 3:24 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2012 10:44 pm
Posty: 218
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
Więc teoretycznie nie uzupełniając minerałów taka woda może prowadzić do utraty wielu cennych składników, w konsekwencji osłabienie organizmu, naszej wydolności.


Może byłoby to możliwe gdybyś pił tylko taką wodę przez pół roku i jeszcze niczego nie jadł do tego. Zresztą mam wątpliwości co do tego że ta woda jest uboga w jony: artykuł dotyczy co prawda zmian w składzie chemicznym między porami roku, ale polecam lekturę

http://www.ap.krakow.pl/geo/paleo/ptg/k ... elazny.pdf


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 5:00 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 06, 2010 6:19 pm
Posty: 43
tomasz01 napisał(a):
Kolega fj widać mocno przygotowuje się do zbrojnego przejęcia całych Tatr dla Polski,


Raczej do zawodowego spamerstwa :lol:

_________________
hmm... po 12 latach czas wrócić w Tatry...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 5:51 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
agata g napisał(a):
Zresztą mam wątpliwości co do tego że ta woda jest uboga w jony:

Jeszcze raz apeluję - używając rozmaitych określeń waloryzujących - warto podawać choćby poziom odniesienia.
agata g napisał(a):
ale polecam lekturę

Artykuł zacny, ale (ponieważ znam osobiście Autorów - mogę to napisać) nie "odkrywa" niczego nowego.
Wyniki badań potwierdzają po prostu prawidłowości stwierdzone nieomal od początku badań hydrogeologicznych tego kawałka Tatr.

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 11, 2013 3:32 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
agata g napisał(a):
nabawiłam się paskudnej anginy ale to było wynikiem niskiej temperatury wody

:lol:

agata g napisał(a):
a z tym o co chodzi?

O wodzie destylowanej i jej wpływie na ludzki organizm słyszała ?

Najbezpieczniej jest podobno dostarczać wodę do organizmu tak: http://www.youtube.com/watch?v=TtIG4TuVnvg 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 11, 2013 4:47 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2012 10:44 pm
Posty: 218
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
agata g napisał(a):
nabawiłam się paskudnej anginy ale to było wynikiem niskiej temperatury wody
:lol:


co Cie tak śmieszy? Przy przewlekłym zapaleniu migdałków to raczej typowe.

Cytuj:
O wodzie destylowanej i jej wpływie na ludzki organizm słyszała ?


a jaki to straszny wpływ może mieś woda pozbawiona rozpuszczonych w niej soli mineralnych, trzeba by taką wodę pić miesiącami


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 11, 2013 6:04 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
agata g napisał(a):
a jaki to straszny wpływ może mieś woda pozbawiona rozpuszczonych w niej soli mineralnych, trzeba by taką wodę pić miesiącami

Spoko, piję w pracy herbatę na wodzie destylowanej raz lub dwa dziennie od kilku lat i jeszcze żyję. Nerki mam nawet zdrowe.
Smak ma paskudny, ale lepsze to niż brązowo-zielona kranówa.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 11, 2013 6:27 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
Rohu napisał(a):
Spoko, piję w pracy herbatę na wodzie destylowanej raz lub dwa dziennie od kilku lat i jeszcze żyję. Nerki mam nawet zdrowe.
Smak ma paskudny, ale lepsze to niż brązowo-zielona kranówa.

To ma chyba raczej znaczenie kiedy człowiek jest dośc mocno odwodniony i przy tym nic nie je.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 11, 2013 10:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Jak mówi powiedzenie Paracelsusa: Omnia sunt venena, nihil est sine veneno. Sola dosis facit venenum.
(Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę).
Wodę destylowaną też można pić, byleby nie w nadmiarze.

WILCZYCA napisał(a):
To ma chyba raczej znaczenie kiedy człowiek jest dośc mocno odwodniony i przy tym nic nie je.

Nie wiem jaka dawka wody destylowanej może być szkodliwa.
Na pewno tak jak mówisz, przy odwodnieniu będzie mniejsza.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 18, 2013 11:10 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lut 18, 2011 10:34 pm
Posty: 252
Krabul napisał(a):
Dlatego rozpuszczasz jakiegoś plusssssza w takiej wodzie i jest gitara.


Taa, kiedyś jak ścigałem się po maratonach rowerowych, cwani marketingowy wbili mi do głowy pogląd, że bez napoju izotonicznego to na rower lepiej nie wsiadać. Piłem więc zawsze jakiegoś izotonika, bądź robiłem sobie "cytynówkę" lub dodawałem tabletki do wody, gdy tylko uprawiałem jakąś aktywność fizyczną. I w pewnym momencie zaczęły się u mnie problemy ze skurczami. Porzuciłem całe te świństwo i teraz piję wodę ale znacznie mniej niż kiedyś izotoników. Niegazowana lekko mineralna - tam gdzie nie da się zatankować, bądź jeśli jestem w Tatrach wodę ze strumienia. Skurczów brak, samopoczucie lepsze, portfel cięższy. BTW najlepsza "Tatrzańska" jest w Jaworzynce. Zawsze jak wracam do domu biorę trochę na zapas :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 18, 2013 11:17 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
No widzisz, a ja kupuję tabletki w Lidlu za 1,50zł i mi odpowiadają. Jasne, że to jest ścierwo, ale dla mnie poprawia smak strumykówy - dlatego stosuję. W innych okolicznościach nigdy (od wielkiego dzwonu wypiję Red Bulla za kierownicą jak prowadzę długo w nocy), więc nie sądzę, że z tego powodu dzieje mi się duża krzywda. Skurczów brak.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 18, 2013 11:50 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
wojt_ napisał(a):
Skurczów brak,

Krabul napisał(a):
Skurczów brak

Skurcze ma każdy... chyba że nie żyje... :mrgreen:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 18, 2013 2:01 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 01, 2012 7:46 pm
Posty: 347
PrT napisał(a):
chyba że nie żyje... :mrgreen:


W takiej ,,fazie'' tez mogą wystąpić.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 23, 2013 9:19 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 12, 2012 4:16 pm
Posty: 275
Lokalizacja: Krk
Krabul napisał(a):
Dlatego rozpuszczasz jakiegoś plusssssza w takiej wodzie i jest gitara.


ja tak robię - plus jakiś izotonik i woda bogata w minerały, smaczna no i pod ręką :-)
robię tak przez całe lato i nic mi nie jest. Czasem nabierałem ze stawów ale takich na Słowacji w bardziej dzikich dolinach.

_________________
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 24, 2013 3:12 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 18, 2009 3:07 pm
Posty: 1641
Lokalizacja: MARCIN NH Kraków
PrT napisał(a):
Skurcze ma każdy... chyba że nie żyje...


Przynajmniej wiem, że żyję :)

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 28, 2013 11:44 am 
Nowy

Dołączył(a): Wt maja 28, 2013 11:37 am
Posty: 2
Gdyby było jakieś zagrożenie to raczej była by informacja o skażeniu i podobnym jeśli chodzi o wodę w strumieniach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 28, 2013 12:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
wolnystrzelec napisał(a):
Gdyby było jakieś zagrożenie to raczej była by informacja o skażeniu i podobnym jeśli chodzi o wodę w strumieniach.

a dlaczegóż miałaby być?

pozdrawiam
gb 8)
ps
informacja o ewentualnych zagrożeniach/skażeniach/etc. - pojawia się w w publicznych zdrojach :)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So cze 08, 2013 4:49 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz cze 06, 2013 9:06 pm
Posty: 9
"Kiedyś w czasach studenckich z powodów finansowych zrobiłem cały GSB (ponad 3 tyg.) pijąc tylko wodę darmową, tzn. ze strumyków, studni, rzek, kranówę. To było 20 lat temu i nadal żyję. Nie miałem nawet zwykłej sraczki."



A tą wode to piłeś w górach czy na nizinach ? Gdzieś w mieście ? Z jakiej rzeki ?

Kiedyś ludzie przecież pili wode właśnie tak , bez gotowania , bez uzdatniania .
Niewiem kiedy zaczeli gotowac i uzdatniac wode . Może gdy zaczeły się epidemie w miastach i ludzie wtedy pili wino zamiast wody bo woda była skażona ?

Chyba jeszcze w wielu rejonach świata i w krajach 3 świata ludzie piją tak surową wode z naturalnych zródeł . Właśnie z jakich zródeł , czy ze stawów też czy tylko ze zródeł bieżących , płynących ?
To jest fajne bo nie potrzeba fabryki( stacji uzdatniania ) i kuchenki żeby się napic co przecież jest najnaturalniejszą czynnością .

No i co ? Ludzie kiedyś pili surową wode z naturalnych zródeł i co ? Było to dla nich bezpieczne ? A teraz nie jest ?

A na filmach jak czasem pokazują że ktoś wędruje wiele dni przez krai , tak jak Huck Fin na przykład ale nie pokazują co i jak on pije i je .


Jeszcze chciałem zapytac o to schronisko . Czy jak jest jakieś schronisko w górach to poniżej jego poziomu na całej wielkiej górze nie można już pic wody ?
A jak schronisko jest na szczycie góry ?
Czy to chodzi tylko o bliską odległośc od schroniska ? Ile ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So cze 08, 2013 4:56 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz cze 06, 2013 9:06 pm
Posty: 9
sprocket73 napisał(a):
Kiedyś w czasach studenckich z powodów finansowych zrobiłem cały GSB (ponad 3 tyg.) pijąc tylko wodę darmową, tzn. ze strumyków, studni, rzek, kranówę. To było 20 lat temu i nadal żyję. Nie miałem nawet zwykłej sraczki.



A tą wode to piłeś w górach czy na nizinach ? Gdzieś w mieście ? Z jakiej rzeki ?

Kiedyś ludzie przecież pili wode właśnie tak , bez gotowania , bez uzdatniania .
Niewiem kiedy zaczeli gotowac i uzdatniac wode . Może gdy zaczeły się epidemie w miastach i ludzie wtedy pili wino zamiast wody bo woda była skażona ?

Chyba jeszcze w wielu rejonach świata i w krajach 3 świata ludzie piją tak surową wode z naturalnych zródeł . Właśnie z jakich zródeł , czy ze stawów też czy tylko ze zródeł bieżących , płynących ?
To jest fajne bo nie potrzeba fabryki( stacji uzdatniania ) i kuchenki żeby się napic co przecież jest najnaturalniejszą czynnością .

No i co ? Ludzie kiedyś pili surową wode z naturalnych zródeł i co ? Było to dla nich bezpieczne ? A teraz nie jest ?

A na filmach jak czasem pokazują że ktoś wędruje wiele dni przez krai , tak jak Huck Fin na przykład ale nie pokazują co i jak on pije i je .


Jeszcze chciałem zapytac o to schronisko . Czy jak jest jakieś schronisko w górach to poniżej jego poziomu na całej wielkiej górze nie można już pic wody ?
A jak schronisko jest na szczycie góry ?
Czy to chodzi tylko o bliską odległośc od schroniska ? Ile ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So cze 08, 2013 6:43 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
1. Posty ci sie dublują. :roll:
2. Finn pisze sie przez dwa nn. :wink:
3. Absolutnie nie traktuj, że ktokolwiek z Forum namawia cię do picia wody ze żródeł niewiadomego pochodzenia. :?
4. Jak rura ściekowa ze schroniska wpływa do potoku to z niego nie pijemy. :!: (Niezależnie czy schronisko jest na szczycie góry czy u jej podstawy. Odległość nie ma znaczenia.)
5. Niezły debiut. Aż się boję co będzie dalej. :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N cze 09, 2013 9:04 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz cze 06, 2013 9:06 pm
Posty: 9
3 . ja nie mam tego na myśli i tak nie pisałem . Chciałbym pic wode z naturalnych zródeł tak jak kiedyś ludzie i teraz w krajach niecywilizowanych , bo denerwuje mnie to że żeby napic się wody potrzebna jest fabryka ( stacja uzdatniania ) i kuchenka .
4 . nie wiedziałem że rury ściekowe ze schronisk idą do potoków . nie widziałem nigdy tego . Myślałem że to chodzi o wody gruntowe .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL