Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Na Kasprowy Wierch pieszo
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=151
Strona 7 z 8

Autor:  Wolf_II [ Wt cze 30, 2015 9:12 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

trekker napisał(a):
No to wchodzić pieszo czy wjeżdżać kolejką ?


Najlepiej zamówić śmigłowiec z TOPR, tylo pewnie na Słowacji trudniej to zrealizować, co innego na Rysach :P.

Jak sobie poczytamy z zeszłego tygodnai kronike TOPR to się dowiemy, że śmigło poleciało na szlak między MOKO a Czarny Staw do turysty ze skręconą kostką ....

Autor:  Gieferg [ Pn sie 28, 2017 8:35 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

W ciągu ostatnich dwóch tygodni zaliczyłem Kasprowy dwa razy i nie wiem czemu szlak przez Myślenickie Turnie cieszy się tak złą sławą (w sensie, że nieciekawy itp.) Nam się tam podobał bardziej niż ten odcinek z Murowańca do szczytu, którym szliśmy tydzień wcześniej (nudna była w sumie tylko sama końcówka, kiedy już widać to samo co wcześniej, a góra nie chce się skończyć :P). Niezbyt ciekawie to wyszło zejście przez Jaworzynkę (Boczań przez który weszliśmy tydzień wcześniej o niebo ładniejszy).

Autor:  sonia [ Wt sie 29, 2017 7:36 am ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Gieferg napisał(a):
nie wiem czemu szlak przez Myślenickie Turnie cieszy się tak złą sławą (w sensie, że nieciekawy itp.)

- długi
- nużący
- monotonny
- taka tam Dolina Suchej Wody, tylko że pod górę i mniej równa
- kończy się nie za ciekawym szczytem

Ale oczywiście wszystko kwestia gustu ;)

Gieferg napisał(a):
Niezbyt ciekawie to wyszło zejście przez Jaworzynkę (Boczań przez który weszliśmy tydzień wcześniej o niebo ładniejszy).

Jaworzynka ogólnie nie jest najlepsza do schodzenia, męczy kolana.

Autor:  _Sokrates_ [ Wt sie 29, 2017 2:11 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

sonia napisał(a):
- kończy się nie za ciekawym szczytem


Akurat widok z Kasprowego jest niczego sobie.

Autor:  gb [ Wt sie 29, 2017 2:43 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Kasprowy Wierch stał się "znany" wyłącznie z powodu wybudowania - dla narciarzy - kolejki linowej z Kuźnic. A po II Wojnie Światowej, gdy turystyka górska - piesza i w lecie - przestała być "rozrywką dla kapitalistów i burżuazji" - w lud poszła informacja, że wjazd kolejką na szczyt Kasprowego Wierchu to wyjątkowe przeżycie związane z poznawaniem dzikiej tatrzańskiej przyrody... Bo w zimie narciarze jak korzystali, tak korzystają - narzekając, że "zwykli turyści" i odwiedzacze zakopiańscy utrudniają im korzystanie z ułatwień...

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  Gieferg [ Wt sie 29, 2017 3:11 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Cytuj:
- monotonny
- taka tam Dolina Suchej Wody, tylko że pod górę i mniej równa
- kończy się nie za ciekawym szczytem


Nie za ciekawym szczytem (w sensie ukształtowania, bo widok jest wart wysiłku) kończy się każdy szlak na Kasprowy, co do monotonności - no nie wiem - tylko końćówka mi się dłużyła, tak było i trochę równego, trochę stromego, trochę lasu, trochę rozległych widoków (min na calutki szlak, który przeszedłem trzy tygodnie wcześniej), nie wiem w czym niby jest lepsze/ciekawsze podejście z Murowańca, gdzie praktycznie przez cały czas widać to samo.

Cytuj:
Jaworzynka ogólnie nie jest najlepsza do schodzenia, męczy kolana.


A co nie męczy? :P
Znajomi ostatnio zeszli przez Jaworzynkę i stwierdzili, że schodziło im się lepiej niż przez Boczań, przez który schodzili wcześniej kilka razy.

Miałem na myśli wrażenia estetyczne, no ale wchodzić tamtędy też raczej nie miałbym ochoty, wygląda więc na to, że byłem tam po raz pierwszy i ostatni.

Autor:  sonia [ Wt sie 29, 2017 4:11 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

_Sokrates_ napisał(a):
sonia napisał(a):
- kończy się nie za ciekawym szczytem
Akurat widok z Kasprowego jest niczego sobie.
Ja nie o tym, choć dla mnie czegoś tam brakuje, jest tak "łysawo", a już kawałek dalej w stronę Wierchów robi się przepięknie. Nieciekawym - głośnym i zatłoczonym.

Gieferg napisał(a):
nie wiem w czym niby jest lepsze/ciekawsze podejście z Murowańca, gdzie praktycznie przez cały czas widać to samo.
Rzecz gustu. Po drodze ładna Hala Gąsienicowa z pojezierzem i szarlotką i łagodne wejście zamiast monotonnych schodków non stop.

Gieferg napisał(a):
Cytuj:
Jaworzynka ogólnie nie jest najlepsza do schodzenia, męczy kolana.


A co nie męczy? :P
Znajomi ostatnio zeszli przez Jaworzynkę i stwierdzili, że schodziło im się lepiej niż przez Boczań, przez który schodzili wcześniej kilka razy.
Kieedyś był tu cały wątek z debatą na temat szlaków dojściowych na HG. Generalna konkluzja była taka - Boczań bardziej zejściowy, bo teren opada bardziej równomiernie i nie daje popalić stawom jak bardziej stroma Jaworzynka, która z kolei jest całkiem wygodna pod górę - najpierw szybko po płaskim, później ten stromy kawałek i chwila do Murowańca.

Autor:  Gieferg [ Wt sie 29, 2017 4:46 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Cytuj:
Rzecz gustu. Po drodze ładna Hala Gąsienicowa


Tak, dlatego mówiłem o odcinku "od Murowańca". Ja nawet nie twierdzę, że szlak przez Myślenickie Turnie jest ładniejszy (bo od całości szlaku Boczań-Murowaniec-Kasprowy nie jest), po prostu dziwi mnie jak powszechnie po nim jadą, no ale może za mało chodziłem po Tatrach (do tej pory tylko Morskie, Chochołowska, Kościeliska, Roztoka/Pięć Stawów, Giewont przez Kondratową/Kopa Kondracka i te dwa wejścia na Kasprowy) i się nie znam :P

Autor:  Walter [ Wt sie 29, 2017 5:02 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Moje wrazenia są takie.
Kilka lat temu wolalem wchodzić przez Boczań. Bo od razu, w ramach rozgrzewki ostro pod górę do Boczania , a później to już łagodniej i wyzej już w miarę widokowo. Do zejscia to Jaworzynka , bo najpierw stromo ........... . Czyli odwrotnie niż sonia.
Ale ostatnio jakiś ku...s wpadł na pomysł wybrukowania szlaków. Szczegolnie na Boczańu się wykazali. Nizej "kocie łby" , prewie do Boczania , wyżej śliski jakiś kamień ( chyba nie granit) . Ani tym podejść, ani zejść.
Na Jaworzynke chyba im weny , lub zapału brakło , i całe szczęście.

Autor:  gb [ Wt sie 29, 2017 5:16 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Hrabia napisał(a):
wyżej śliski granit .

śliski granit???

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  Walter [ Wt sie 29, 2017 5:34 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

A nie wiem. Czarne, gładkie, lekko błyszczące. Jak mokre to od samego patrzenia można się przewrócić.
Myslalem że to granit.

p.s.
gb..... poprawiłem. Tak jest dobrze?

Autor:  sonia [ Wt sie 29, 2017 6:07 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

A, to wiem o jaki kamień chodzi - mnie się już włącza tryb ostrożności na sam widok, po kilku poślizgnięciach.

Właśnie, gb - jak się ten kamień nazywa?

Autor:  gb [ Wt sie 29, 2017 7:14 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

W tamtym rejonie - na podejściu przez Boczań, albo i przez Jaworzynkkę raczej dolomity, piaskowce, z tych ciemniejszych (i bardziej śliskich) to łupki rozmaite... :)

sonia napisał(a):
Właśnie, gb - jak się ten kamień nazywa?

Trochę ciężko mi odpowiedzieć - jakby jakie zdjęcie? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Takie najbardziej wyślizgane w rejonie Tatr Zachodnich to przeważnie wapienie :). I łupki...
Hrabia napisał(a):
Czarne, gładkie, lekko błyszczące.

Raczej ciemne, ciemno-niebieskie - to mogą być wapienie rozmaite :)
Granit z reguły nie jest "czarny" ani tym bardziej gładki :)

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  sonia [ Wt sie 29, 2017 7:46 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

To pewnie te wapienie. Paskudne toto przy deszczowej pogodzie.

Dzięki ;)

Autor:  gb [ Wt sie 29, 2017 10:34 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

:) w rejonie dol. Kościeliskiej - między innymi - (np. w Wąwozie Kraków) można sobie pooglądać tak pięknie wypolerowane wapienie - że świecą się niczym lustra, a śliskie są bez względu na pogodę :)

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  sonia [ Wt sie 29, 2017 11:21 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

To coś jak te na Giewoncie. Kiedyś uznałam, że za stopień ich wyślizgania szlak powinien dostać gwiazdkę więcej w skali trudności.

Autor:  Gieferg [ Pt wrz 08, 2017 3:01 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Na Giewoncie, na odcinku z łańcuchami (jakoś tak przy pierwszym zakręcie) jest skała na której nogę próbowałem bezskutecznie stawiać chyba pięć razy i w końcu, żeby przejśc dalej, oparłem tam kolano.

Autor:  leppy [ Pn wrz 11, 2017 5:38 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Hrabia napisał(a):
Moje wrazenia są takie.
Kilka lat temu wolalem wchodzić przez Boczań. Bo od razu, w ramach rozgrzewki ostro pod górę do Boczania , a później to już łagodniej i wyzej już w miarę widokowo. Do zejscia to Jaworzynka , bo najpierw stromo ........... .

Nawiasem - moje "wrażenia" są dokładnie odwrotne. :) Bowiem ze "sportowego", fizjologicznego punktu widzenia:
podejście Jaworzynką (w ramach rozgrzewki najpierw stosunkowo płasko, później - przy już rozgrzanych mięśniach - dęba w górę;
zejście przez Boczań - cały czas mniej więcej równo w dół, czyli bez takiego obciążenia dla kolan jak na stromym odcinku przez Jaworzynkę.
Przy czym osobiście najczęściej i wchodzę i schodzę Jaworzynką, zimą zdarza się Dolina Suchej Wody, natomiast Boczania zbytnio nie lubię (właśnie przez "bruk").

Autor:  tomek.l [ Wt wrz 12, 2017 8:20 am ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Tyle, że ten bruk przez Boczań to już od dawna jest.
Dolny fragment Doliny Małej Łąki wysypali kamiennym żwirem. Można się poczuć ja tej ścieżce jak w kamieniołomie.
A na szlaku na Kasprowy przez Myślenickie Turnie tego nie ma więc polecam :) Tyle, że nudno.

Autor:  gb [ Wt wrz 12, 2017 8:44 am ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

tomek.l napisał(a):
Można się poczuć ja tej ścieżce jak w kamieniołomie.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
W końcu u wylotu Małej Łąki jest/był kiedyś kamieniołom :)

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  tomek.l [ Wt wrz 12, 2017 9:43 am ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Tak czy siak w moim odczuciu jest gorzej niż było. I wizualnie i jeśli chodzi o chodzenie po czymś takim.
Dobrze, że Boczania nie wysypali rudą żelaza. :)
Wystarczy ta co spadła z wozów.

Autor:  Walter [ Wt wrz 12, 2017 4:48 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

tomek.l napisał(a):
Tyle, że ten bruk przez Boczań to już od dawna jest.


i tak , i nie.
Dawniej, jak zapewne wiesz , bruk był od wejścia do parku , do rozwidlenia szlaków: Nosal- Gąsienicowa. Jeszcze kawałek dalej, może ze 100 metrów. Czyli w sumie 700-800 metrów. Następnie CZĘŚCIOWO utwardzone drobnym kamyczkiem czy innym kruszywem , czasem jakimiś kamieniami, w większości jednak nie było nic. I tak było wygodnie. Teraz bruk na dobrą sprawę do Stawu Gąsienicowego. Jak na Karb nie wiem. Szedłem na Granaty.
Mam jednak niejasne przeczucia....
Byłem niedawno na Babiej. Noż qrcze , to samo. Brukowane.
Na Kępie strażnik parkowy, uzbrojony w aparat z teleobiektywem. Robi zdjęcia ludziom którzy wychodzą poza barierki na Sokolicy, czy schodzą ze szlaku. Jak dojdą do Kępy wita ich słowami: Dzień dobry. -"Czy poznaje się pan/pani na zdjeciu? Tak? to proponuję mandat w wysokości 200 złotych. Przyjmuje czy kierujemy sprawę do sądu?"

Autor:  tomek.l [ Wt wrz 12, 2017 5:10 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Nie wiem kiedy tam byłeś ale bruk jest do kilku metrów po zakręcie. Z resztą już od ładnych iluś tam lat. Potem to już się specjalnie nic nie zmieniło. Jest jak dawniej. Czasem coś ułożone, czasem coś rozwalione, czasem kamienie poukładane w schody a czasem żwir.
Do Czarnego Stawu Gąsienicowego ten szlak też tak wyglądał od dawna.
Nie ma tam żadnych rewolucyjnych zmian. A na pewno nie ma tam bruku. Pomijając ten pierwszy śliski, nieszczęsny odcinek.

Autor:  Walter [ Wt wrz 12, 2017 6:31 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Chyba różnie rozumiemy slowo "dawno" :wink: .
Bylem tam w polowie sierpnia. To było "ostatnio"
Poprzednio szedlem "kilka lat temu". Tak w 2005-2006. (Czas zapieprza w pewnym wieku. Wydawało się, że mminęło najwyżej 3-4 lata.)
Roznica w stopniu wybrukowania kolosalna.
p.s.
nawet 2005-2006 jest nieaktualne. Nioslem przecież córkę"na barana". Dzisiaj to już pani mgr . inż

Autor:  Wolf_II [ Śr wrz 13, 2017 9:29 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Hrabia napisał(a):
mgr . inż

mgr z kropką, inż bez kropki - "trochę słabo" ;-).

Co do "bruku" - uporządkowano w końcu (być może przed wakacjami, poprzednio byłem wczesną wiosną) szlak z Jaszczurówki w kierunku Olczyskiej. W końcu nie ma błota spowodowanego zwózką drewna. Dłuższe fragmenty jakby zostały utwardzone, ale nie są to "kocie" łby - odstające kamienie.

Autor:  Gieferg [ Cz sie 09, 2018 12:32 pm ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

No to już wiem jaki jest najciekawszy i najładniejszy szlak na Kasprowy - ani przez Myślenickie Turnie ani przez Gąsienicową tylko ten z Przełęczy pod Kopą Kondracką. Reszta nawet nie jest blisko.

Autor:  Wolf_II [ So sie 11, 2018 9:15 am ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Gieferg napisał(a):
najciekawszy i najładniejszy szlak na Kasprowy [...]
tylko ten z Przełęczy pod Kopą Kondracką. Reszta nawet nie jest blisko.

Czyżby?
A ten z Zaworów?
A szlak ze Świnickiej Przełęczy?

Autor:  Pan Maciek [ So sie 11, 2018 10:15 am ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Jeszcze Liptowskiego Koszara, ale to jest za granicą i się nie liczy.

Autor:  sprocket73 [ So sie 11, 2018 10:47 am ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Na Kasprowy?
Oczywiście tylko z Huciańskiej Przełęczy - takiego dojścia na ten popularny szczyt nic nie przebije. Amen.

Autor:  Gieferg [ So sie 11, 2018 11:16 am ]
Tytuł:  Re: Na Kasprowy Wierch pieszo

Wolf_II napisał(a):
Gieferg napisał(a):
najciekawszy i najładniejszy szlak na Kasprowy [...]
tylko ten z Przełęczy pod Kopą Kondracką. Reszta nawet nie jest blisko.

Czyżby?
A ten z Zaworów?
A szlak ze Świnickiej Przełęczy?


Nieprzypadkowo wymieniłem w poście szlaki (co postanowiłeś pominąć w cytacie) do których odnosi się ta "reszta", czyli te, które znam.
Od Świnicy w całości nie szedłem, znam tylko odcinek od Beskidu i ten dupy nie urywa.

Strona 7 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/