Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 21, 2024 7:08 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 10:18 am 
Nowy

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2013 8:14 am
Posty: 29
Witam ponownie wszystkich forumowiczów :) dawno mnie nie było :) Tak jak w temacie wybieram się z trójką znajomych na Szpiglasowy Wierch i tu mam pewną wątpliwość czy wybrać trasę:
Palenica Białczańska->Morskie Oko->Szpiglasowa Przełęcz->Szpiglasowy Wiech->Dolina 5 Stawów->Dolina Roztoki->Wodogrzmoty Mickiewicza->Palenica Białczańska
czy trasę odwrotną: Przy Wodogrzmotach skręcić na Dolinę Roztoki->Dolina 5 Stawów->Szpiglasowy Wierch->Szpiglasowa Przełęcz->Morskie Oko->Palenica Białczańska. Proszę o radę - wiem że obie trasy się pokryją w 100 % ale może któyś wariant jest mniej męczący lub lepiej widać pewne rzeczy. Pozdrawiam i z góry dziękuję za radę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 10:52 am 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 09, 2013 5:43 pm
Posty: 500
A jest Ci różnica czy wchodzisz po łańcuchach czy schodzisz?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 10:57 am 
Nowy

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2013 8:14 am
Posty: 29
Osobiście wole wchodzić po łańcuchach aczkolwiek mogę i zejść :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 11:05 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
To się jeszcze dowiedz jak wolą Znajomi. I wtedy "będziesz wiedział" :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 11:06 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Idz od Roztoki, mniej się spocisz


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 11:10 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Luken napisał(a):
Osobiście wole wchodzić po łańcuchach aczkolwiek mogę i zejść

A po schodach ?
:roll:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 11:18 am 
Nowy

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2013 8:14 am
Posty: 29
o i to jest odpowiedz która mnie zadowala ponieważ moje pytanie nie dotyczyło kwestii łańcuchów zwłaszcza że na tej trasie nie jest ich zbyt wiele z tego co czytałem krótki odcinek pod przełęczą, natomiast głównie chodziło która trasa mniej umęczy :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 11:27 am 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 09, 2013 5:43 pm
Posty: 500
Ponieważ startujesz z Palenicy i wracasz do Palenicy, suma podejść i zejść jest taka sama. Energia jaką trzeba włożyć żeby przenieść Wasze ciała z Palenicy do Palenicy nie zależy od drogi jaką wybierzecie...chyba, że weźmiemy pod uwagę spadek masy ciał na skutek wypacania jak również spadek masy Waszych plecaków...ale to już musiałbyś podać gdzie, ile i co zjecie bądź wypijecie.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 2:45 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So lip 07, 2012 9:22 am
Posty: 391
Luken napisał(a):
która trasa mniej umęczy


Podobnie, ale osobiście wolę pokonywać dziewięć kilometrów asfaltu w dół niż w górę. No i Roztoka jest zdecydowanie ładniejsza rano, ale to też subiektywne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 2:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
sonia napisał(a):
Podobnie, ale osobiście wolę pokonywać dziewięć kilometrów asfaltu w dół niż w górę.

pokonywanie asfaltu w dół - nawet w dobrze dopasowanych i rozchodzonych butach - jest "gorsze" dla nóg niż pokonywanie tego samego asfaltu w górę...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 4:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
gb napisał(a):
sonia napisał(a):
Podobnie, ale osobiście wolę pokonywać dziewięć kilometrów asfaltu w dół niż w górę.

pokonywanie asfaltu w dół - nawet w dobrze dopasowanych i rozchodzonych butach - jest "gorsze" dla nóg niż pokonywanie tego samego asfaltu w górę...

pozdrawiam
gb 8)


Rozwiń proszę bo nigdy nie rozważałem tego zagadnienia.
Tak z czystej ciekawości a nie żeby się byle do czego przyp**lić ...
:D

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 4:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
nie mam pod ręką konkretnych opracowań... :)
z własnych doświadczeń (fakt, że sprzed ponad trzydziestu lat) - pamiętam ogromniaste bąble jakie zrobiły mi się na podbiciu stóp pod długim, dosyć szybkim "tupaniu" po asfalcie (z transportowym workiem na plecach). Co prawda nie w Tatrach - ale zawsze.
Kołacze mi się coś o "dobrym" i "niedobrym" uderzaniu powierzchnią stopy o płaską powierzchnię asfaltu...
Również - o "lepszym" do zejścia podłożu urozmaiconym...\


pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 4:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
creamcheese napisał(a):
Ponieważ startujesz z Palenicy i wracasz do Palenicy, suma podejść i zejść jest taka sama. Energia jaką trzeba włożyć żeby przenieść Wasze ciała z Palenicy do Palenicy nie zależy od drogi jaką wybierzecie...chyba, że weźmiemy pod uwagę spadek masy ciał na skutek wypacania jak również spadek masy Waszych plecaków...ale to już musiałbyś podać gdzie, ile i co zjecie bądź wypijecie.
Pozdrawiam

Chciałbym również zwrócić uwagę, że przy większym gradiencie podejścia skraca się droga marszu a zatem i droga na której działa opór powietrza. Dlatego pokonując przewyższenia po stromszej drodze zmniejszamy działanie oporu powietrza. Nie wiem czy zależnośc oporu powietrza w funkcji prędkości jest funkcją liniową. Zapewne nie ze wzgledu na wzrastajace turbulencje na ubraniu szybko poruszającego się piechura. Dlatego wędrując wolno po stromiźnie dodatkowo zmniejszamy opory aerodynamiczne. Np Kilerus przebiegający żwawo przez Dolinę Białej Wody powoduje takie turbulencje, że bardzo szybko zmęczy się (dodatkowo powodując zwiększoną erozję wietrzną skał zerwy Młynarza oraz zaburzenia lotu lokalnego ptactwa) ...
:idea:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 4:13 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
gb napisał(a):
dosyć szybkim "tupaniu" po asfalcie

Zapewne funkcja prędkości / częstotliwości tupania.
Schodząc w dół tupiesz szybciej i naczynia krwionośne nie nadążają z odprowadzaniem ciepła stąd większe przegrzanie tkanek i zwiększone prawdopodobieństwo powstania obtarć ... taką mam koncepcję ...
:idea:
:D

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 4:31 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 09, 2013 5:43 pm
Posty: 500
Gustaw napisał(a):
creamcheese napisał(a):
Ponieważ startujesz z Palenicy i wracasz do Palenicy, suma podejść i zejść jest taka sama. Energia jaką trzeba włożyć żeby przenieść Wasze ciała z Palenicy do Palenicy nie zależy od drogi jaką wybierzecie...chyba, że weźmiemy pod uwagę spadek masy ciał na skutek wypacania jak również spadek masy Waszych plecaków...ale to już musiałbyś podać gdzie, ile i co zjecie bądź wypijecie.
Pozdrawiam

Chciałbym również zwrócić uwagę, że przy większym gradiencie podejścia skraca się droga marszu a zatem i droga na której działa opór powietrza. Dlatego pokonując przewyższenia po stromszej drodze zmniejszamy działanie oporu powietrza. Nie wiem czy zależnośc oporu powietrza w funkcji prędkości jest funkcją liniową. Zapewne nie ze wzgledu na wzrastajace turbulencje na ubraniu szybko poruszającego się piechura. Dlatego wędrując wolno po stromiźnie dodatkowo zmniejszamy opory aerodynamiczne. Np Kilerus przebiegający żwawo przez Dolinę Białej Wody powoduje takie turbulencje, że bardzo szybko zmęczy się (dodatkowo powodując zwiększoną erozję wietrzną skał zerwy Młynarza oraz zaburzenia lotu lokalnego ptactwa) ...
:idea:


Słusznie Gustawie, ale należałoby jeszcze zastanowić sie nad spadkiem/wzrostem gęstości powietrza w funkcji m n.p.m i temperatury tegoż (powietrza a nie morza). Nie bez znaczenia jest zatem kierunek marszu: dół/góra, a można to w prosty sposób opisać rachunkiem macierzowym
Z niesmakiem stwierdzam, że temat jest przez niektórych profanów trywializowany


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 5:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
:lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 10:11 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So lip 07, 2012 9:22 am
Posty: 391
gb napisał(a):
pokonywanie asfaltu w dół - nawet w dobrze dopasowanych i rozchodzonych butach - jest "gorsze" dla nóg niż pokonywanie tego samego asfaltu w górę...


Już jakiś czas mnie tam nie było, więc może tragedii z nogami nie będzie ;)

gb napisał(a):
pamiętam ogromniaste bąble jakie zrobiły mi się na podbiciu stóp pod długim, dosyć szybkim "tupaniu" po asfalcie (...)
Kołacze mi się coś o "dobrym" i "niedobrym" uderzaniu powierzchnią stopy o płaską powierzchnię asfaltu...


Hmm, ze stopami po takich spacerach było u mnie wszystko ok... w przeciwieństwie do kolan -_- Ciekawe.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 19, 2013 11:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
sonia napisał(a):
w przeciwieństwie do kolan -_- Ciekawe.

kolana raczej "lecą" gdy się schodzi po stosunkowo stromym (i to po czymś w rodzaju stopni, progów, które można pokonać jednym krokiem), z obciążeniem...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 27, 2013 12:26 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt sie 27, 2013 12:13 pm
Posty: 4
Witam. Chciałem się podczepić pod to pytanie z tym, że mnie bardziej od zmęczenia interesuje sama trasa, która waszym zdaniem fajniejsza/ładniejsza itd.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 27, 2013 3:05 pm 
Swój

Dołączył(a): Pt lip 27, 2007 12:18 am
Posty: 40
Lokalizacja: małe 3-miasto
W obie strony taka sama :D
Ja osobiście preferuję wariant Roztoka - Szpiglas - Moko.
Można też troszkę wydłużyć trasę i wracać z Moka przez Świstówkę i Roztoką na dół (nie trzeba wtedy tyle maszerować asfaltem).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 27, 2013 4:59 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
eamstr napisał(a):
Witam. Chciałem się podczepić pod to pytanie z tym, że mnie bardziej od zmęczenia interesuje sama trasa, która waszym zdaniem fajniejsza/ładniejsza itd.

jak to kolega pisał
creamcheese napisał(a):
A jest Ci różnica czy wchodzisz po łańcuchach czy schodzisz?


od doliny 5 stawów będziesz wychodził po łańcuchu do przełęczy, a od morskiego schodził jak będziesz chciał zejść do doliny 5 stawów, chyba że z powrotem powrót tą samą droga do morskiego to unikniesz łańcuchów w ogóle. wybór należy do ciebie

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 27, 2013 9:41 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt sie 27, 2013 12:13 pm
Posty: 4
Jest mi obojętne czy będę wchodził, czy schodził łańcuchami. Chodzi mi o walory widokowe, teoretycznie są te same ale jednak idąc przez morskie oko i schodząc doliną wszystko mam za sobą więc tu się rodzi pytanie lepiej mieć za sobą morskie oko czy dolinę?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 28, 2013 5:16 am 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 09, 2013 5:43 pm
Posty: 500
Zawsze, jak idziesz, coś masz za sobą!!
(W tym wypadku albo Morskie albo Pięć)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 28, 2013 7:28 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
o walorach widokowych to za wiele nie mogę powiedzieć bo ich po prostu nie miałem, szedłem w ogromnej mgle i nie wiele był widać poza czubkiem butów :wink:
małe przejaśnienia były dopiero na szpiglasie i coś dało się zobaczyć poza mlekiem i chmurami, ale nie wiele.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 28, 2013 8:49 am 
Swój

Dołączył(a): Pt lut 03, 2012 4:40 am
Posty: 77
Lokalizacja: Kraków - Katowice
eamstr napisał(a):
lepiej mieć za sobą morskie oko czy dolinę?


schodzac ze Szpiglasa do Moka jest ciekawy widok na Doline za Mnichem i jej otoczenie ale ten wariant wiaze sie z napotkaniem tlumow po poludniu w MOku, jest to jednak lagodniejsze zejscie wiec bardziej laskawe dla kolan.. A tak na dobra sprawe to szlak po obu stronach idzie mniej lub bardziej zakosami wiec nie do konca jest tak ze ma sie wszystko 'za soba', raczej po bokach ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 28, 2013 9:07 am 
Nowy

Dołączył(a): Wt sie 27, 2013 12:13 pm
Posty: 4
W sumie racja, ehh zdecyduję, przy wodogrzmotach, to będzie decyzja chwili :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 28, 2013 10:51 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
creamcheese napisał(a):
A jest Ci różnica czy wchodzisz po łańcuchach czy schodzisz?
creamcheese napisał(a):
Ponieważ startujesz z Palenicy i wracasz do Palenicy, suma podejść i zejść jest taka sama. Energia jaką trzeba włożyć żeby przenieść Wasze ciała z Palenicy do Palenicy nie zależy od drogi jaką wybierzecie
creamcheese napisał(a):
Zawsze, jak idziesz, coś masz za sobą

Głupio udajesz, czy naprawdę nie rozumiesz pytania?


lxix, eamstr, moim zdaniem:
- kwestia łańcuchów - wydaje się nie mieć znaczenia, bo faktycznie jest ich tam tylko kilka,
- kwestia widoków - również obojętna, w przypadku tych szlaków nie ma większego znaczenia czy widoki będziesz oglądał w wejściu czy zejściu,
- kwestia zmęczenia - mniej się zmęczysz idąc na Szpiglas przez Moko (w końcu żółty szlak od Moka nie na darmo zwą "ceprostradą") i wracając przez 5 Stawów (stromiej),
- kwestia kolan - odwrotnie, bo dla kolan lepiej wchodzić bardziej stromym, a schodzić mniej stromym wariantem,
- kwestia słońca - przy porannym/południowym podejściu od Moka może bardziej przygrzewać, niż od 5 Stawów,
- kwestia zdjęć - lepsze światło powinniście mieć podchodząc od 5 Stawów, a schodząc po południu do Moka.
- kwestia turystów - więcej na ceprostradzie, ale nie sądzę żeby w tym przypadku stanowiło to istotne kryterium wyboru szlaku.
So, it's your choice.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 28, 2013 11:14 am 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 09, 2013 5:43 pm
Posty: 500
Nie tyle nie rozumiem czy głupio udaję co trudno udzielić odpowiedzi jednoznacznej:
- kwestia łańcuchów - ja wolę wchodzić niż schodzić, tak już mam, więc zacząłbym od piątki
- kwestia widoków - zgoda czyli coś zawsze mam z tyłu, ale jednak wolę widok na pięć stawów i orlą, więc od Moka
- kwestia zmęczenia i kolan - opcje nawzajem się wykluczają
- kwestia słońca - jeśli jest - zgoda, więc od piątki
- kwestia zdjęć - mi osobiście obojętna
- kwestia - jak dotąd to tłumy spotykałem w Roztoce a nie na ceprostradzie wiec od Moka
Wychodzi mi remis. Zgoda...wybór należy do nich
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 28, 2013 11:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Mnie również wyszedł remis (tzn. akurat ja bym szedł od Moka, bo lubię ceprostradę, sic!), ale nie w tym rzecz - oni tylko pytali, można przedstawić informacje, a wybiorą sami.
Lecz przecież nie jest tak, jak próbowałeś to ironicznie przedstawiać - że zaczynając i kończąc z tego samego miejsca zupełnie obojętnym jest, jak pójdziesz. W praktyce to kwestia preferencji i osobistego wyboru, po wzięciu pod uwagę które kryteria (np. trudności, zmęczenie, kolana, zdjęcia) tego wyboru są dla danej osoby najważniejsze. I o to pytali lxix i eamstr. *)


*) Skądinąd, motyla noga, co to za nicki?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 28, 2013 11:50 am 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 09, 2013 5:43 pm
Posty: 500
Dlategoż pytałem czy wolą schodzić czy wchodzić po łańcuchach...ułatwiłoby mi to wyrażenie swojego subiektywnego zdania To tak na marginesie.
A moja ironiczne (jeśli kogoś uraziłem to sorry) przedstawienie sprawy, że obojętnie jest z której strony rozpoczynać wynika z:
- mojego paskudnego charakteru
- i z tego, że przecież i tak któregoś dnia będą chcieli pójść z drugiej strony :mrgreen:(jak większość z nas)

A tak w ogóle to nie pisze się motyla noga tylko qrva!! :mrgreen:
Pozdrawiam...już bez ironii


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL