Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wydzielone z Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=15988
Strona 1 z 2

Autor:  Pan Maciek [ Pn sty 06, 2014 3:21 pm ]
Tytuł:  Wydzielone z Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Połowa albo i więcej komentarzy pod artykułem na ten temat na interii zawiera słowo - gender, równouprawnienie lub feministki.
Nie ogarniam jak ludzie marnują życie na pisanie takich komentów.

Autor:  zjerzony [ Pn sty 06, 2014 4:11 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Bo to zła kobieta była.

Autor:  batmik [ Pn sty 06, 2014 5:03 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

zjerzony napisał(a):
...ale jak się z kimś idzie to ciężko kogoś olać we względnie trudnym terenie i mieć go gdzieś...

chyba, że każe Ci on spier...ać :D

Autor:  zjerzony [ Pn sty 06, 2014 5:46 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

batmik napisał(a):
zjerzony napisał(a):
...ale jak się z kimś idzie to ciężko kogoś olać we względnie trudnym terenie i mieć go gdzieś...

chyba, że każe Ci on spier...ać :D

Może łatwo mi tak pisać, bo częściej sam jestem w górach, niż z kimś, mimo wszystko taką zasadę mam: razem wychodzimy, razem wracamy. Nawet gdybym usłyszał, żebym sss...obie poszedł od głupiej .../ch..a. Po powrocie, to co innego.
Tak mi się przypomniało; z czasów, gdy byłem piękny i młody i uroczy. Czasem stałem na bramce w dyskotece, i przychodziła taka dziewczyna z zasadami. Jak z kimś przyszła, to z nim wyszła. Taką miała zasadę. A że w trakcie zrobiła komuś laskę w kiblu?

Autor:  Krzeptowsky [ Pn sty 06, 2014 5:54 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

to się w głowie nie mieści jak można zostawić partnerkę i olać temat :/

Autor:  _Sokrates_ [ Pn sty 06, 2014 6:09 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

zjerzony napisał(a):
Może łatwo mi tak pisać...


Ale to napisał m_s :wink:

Autor:  m__s [ Pn sty 06, 2014 6:17 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

_Sokrates_ napisał(a):
Ale to napisał m_s
grunt, że zjerzony wytłumaczył :twisted:

Autor:  zjerzony [ Pn sty 06, 2014 6:19 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Jak to teraz nie trafia, jak nie ma choć jednej buźki w zdaniu.

Autor:  ron jeremy [ Wt sty 07, 2014 10:26 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Wolf_II napisał(a):
Ten szlak (może dlatego, że teoretycznie czasowo najkrótszy) przyciąga lekkomyslnych turystów. Na początku listopada (wiatr, deszcz, ślisko), tak po godzinei 14-stej, zawróciłem grupke +/- 20- latków w dzinsach bez rękawiczek i czapek, tuż przed Szczerbinką.


Najgorsze to, że byli w dżinsach...

Autor:  widiowy [ Wt sty 07, 2014 4:03 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

ron jeremy napisał(a):
Najgorsze to, że byli w dżinsach...

Najgorsze ???
To lepiej byłoby gdyby byli bez dżinsów ??? :?
Weź pomyśl zanim cokolwiek napiszesz. :evil:

Autor:  ron jeremy [ Wt sty 07, 2014 5:59 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

ło matko...widzę że bez wstawienia emotikonu ani rusz... Widiowy, podpowiem Ci - w moim poście powinien być jeden z tych emotikonów (zgadnij który?):
:lol:

:wink:

:mrgreen:

Autor:  widiowy [ Wt sty 07, 2014 6:29 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

ron jeremy napisał(a):
ło matko...widzę że bez wstawienia emotikonu ani rusz... Widiowy, podpowiem Ci - w moim poście powinien być jeden z tych emotikonów (zgadnij który?):
:lol:

:wink:

:mrgreen:


Pierwszy ? :lol:

Tak czy siak Wolf wykonał porządną robotę.Zawrócił turystów w dżinsach, bez czapek i rękawiczek. :wink:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt sty 07, 2014 6:31 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

widiowy napisał(a):

Tak czy siak Wolf wykonał porządną robotę.Zawrócił turystów w dżinsach, bez czapek i rękawiczek. :wink:

gość już wcześniej wykazywał zadatki na toprowca.. a nawet naczelnika

Autor:  Wolf_II [ N sty 12, 2014 7:47 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

gosia_pe napisał(a):
Poszukiwania zakończone, niestety chłopak odnalazł się martwy.

http://www.24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=21516


I znowu okolice Małego Giewontu od Przełęczy w Grzybowcu :(. To czy ten szlak jest w zimie zamknięty czy też nie?

prof.Kiełbasa napisał(a):
gość już wcześniej wykazywał zadatki na toprowca.. a nawet naczelnika


Rozumiem, że Ty byś nie reagował na ewidentną głupotę niedoświadczonych turystów? Co byś czuł gdyby i oni wtedy zgineli w tym rejonie? Mógłbyś żyć dalej, że świadomością, że z powodu Twojej bierności ktoś zginął w górach?

Autor:  _Sokrates_ [ N sty 12, 2014 8:01 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Wolf_II napisał(a):
To czy ten szlak jest w zimie zamknięty czy też nie?


Stań tam i pilnuj.

Autor:  WILCZYCA [ N sty 12, 2014 8:19 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

_Sokrates_ napisał(a):
Wolf_II napisał(a):
To czy ten szlak jest w zimie zamknięty czy też nie?


Stań tam i pilnuj.

Jako wolontariusz oczywiscie.
Chociaz w jego przypadku troche mnie to dziwi - jako Zakopiańczyk musiał wiedziec w co sie pakuje.

Współczuje rodzicom i siostrze która tak Go szukała...
[*]

Autor:  Wolf_II [ N sty 12, 2014 8:29 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

WILCZYCA napisał(a):
_Sokrates_ napisał(a):
Stań tam i pilnuj.


Chociaz w jego przypadku troche mnie to dziwi - jako Zakopiańczyk musiał wiedziec w co sie pakuje.

Nie wiem jak to w tym sezonie wygląda, W grudniu 2012 było na Przełęczy w Grzybowcu wyraźnie napisane: szlak zamknięty. Jeżeli tak jest nadal, to niezależnie czy Zakopiańczyk czy nie - o ile tylko potrafi czytac a tablica jest widoczna to wie w co się pakuje ...

Sytuacja mnie o tyle dziwi, że poprzedni wypadek (uratowana panna przez TOPR, facet dotarł do Schroniska na Kondratowej samodzielnie) zakończyła się w mediach i na stronie TOPR nawet bez 1 zdania, że szlak jest zamknięty. Zadałem wtedy pytanie: czy delikwenci zostali ukarani?

Być może gdyby poszło w lud info, że tam lepiej nie łazić bo mozna dostać mandat to ...
Gdybanie...

Autor:  zjerzony [ N sty 12, 2014 8:36 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Tymczasem wydupczaj na skrzyżowanie, pilnuj żeby nie chodzili na czerwonym.

Autor:  WILCZYCA [ N sty 12, 2014 8:40 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Wolf_II napisał(a):
Zadałem wtedy pytanie: czy delikwenci zostali ukarani?

TOPR wypowiadał sie kiedyś na temat tych "ukarań" i mówił że sie tego nie robi po to aby ludzie bojac sie konsekwencji nie próbowali sami radzić sobie w sytuacjach zagrażajacych ich życiu.

Autor:  Wolf_II [ N sty 12, 2014 8:53 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

WILCZYCA napisał(a):
TOPR wypowiadał sie kiedyś na temat tych "ukarań" i mówił że sie tego nie robi po to aby ludzie bojac sie konsekwencji nie próbowali sami radzić sobie w sytuacjach zagrażajacych ich życiu.

Nie slyszałem tego, nie pomysłałem o tym, ale ma to sens. Zgoda - nie karać finansowo, formalnie, ale nagłaśniać, że szlak jest zamknięty przy takich zdarzeniach, a turyści zachowali się nieodpoweidzilanie, bo nie tylko narażają siebie ale i ratowników chyba można?

Bo tak czyta się o tych dwóch przypadkach w okolicach Giewonu i gdyby to się zdarzyło na innym, dostępnym w zimie szlaku, to relacja byłaby taka sama. Tego pojąć nie mogę.

Autor:  trekker [ N sty 12, 2014 9:00 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

WILCZYCA napisał(a):
Chociaz w jego przypadku troche mnie to dziwi - jako Zakopiańczyk musiał wiedziec w co sie pakuje.

Znam paru zakopiańczyków i Podhalan i wiedzę o Tatrach często mają mniejszą niż ludzie z innych rejonów Polski. Niektórzy to nawet nigdy w Tatrach nie byli.

Autor:  WILCZYCA [ N sty 12, 2014 9:13 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Jedni maja wiedzę inni nie - trudno uogólniać.
Syn moich Gazdów w góry mógł isc tylko jak go wczasowicze zabrali i jakoś go to nigdy nie wciągnęło ale juz dzieciaki babki u której później sypiałam po górkach śmigały.
Kiedys inaczej bywało bo ludzie pracowali państwowo, obrabiali pole i jeszcze mieli pokoje i nie starczało siły ani czasu by myslec o wycieczkach..

Autor:  miler [ N sty 12, 2014 10:59 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Wolf_II napisał(a):
Bo tak czyta się o tych dwóch przypadkach w okolicach Giewonu i gdyby to się zdarzyło na innym, dostępnym w zimie szlaku, to relacja byłaby taka sama. Tego pojąć nie mogę.


Czy to ważne na jakim szlaku zginął ? ...czy na "dostępnym" by mniej bolało ?
[*]

Autor:  mpap [ N sty 12, 2014 11:45 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Ja bym te Tatry zamknął w . na zimę, same kłopoty tylko.
Wolf_II napisał(a):
Sytuacja mnie o tyle dziwi, że poprzedni wypadek (uratowana panna przez TOPR, facet dotarł do Schroniska na Kondratowej samodzielnie) zakończyła się w mediach i na stronie TOPR nawet bez 1 zdania, że szlak jest zamknięty. Zadałem wtedy pytanie: czy delikwenci zostali ukarani?
Skąd wiesz, że zamknięty?

Autor:  Wolf_II [ Pn sty 13, 2014 12:22 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

mpap napisał(a):
Skąd wiesz, że zamknięty?


http://tpn.pl/zwiedzaj

Cytuj:
Od 1 grudnia do 15 maja zamyka się następujące odcinki szlaków:
Przełęcz w Grzybowcu - Wyżnia Przełecz Kondracka - szlak czerwony

Autor:  gosia_pe [ Pn sty 13, 2014 7:08 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Ten szlak owszem, zimą jest zamknięty, ale należałoby dodać, że z powodu możliwości władowania się tam w lawinę. Ja rozumiem, że zakaz to zakaz, że skoro obowiązuje w konkretnych ramach czasowych to należałoby go przez cały ten okres przestrzegać (a nie tylko wtedy, gdy faktycznie jest zagrożenie lawinowe). Ale... w dniu, w którym Zakopiańczyk wybrał się na wycieczkę, wprawdzie obowiązywała jedynka, ale śniegu było tyle, co kot napłakał, wszystko zmrożone i raczej mocno przyklejone do podłoża. Mógłby się zdarzyć jakiś obsuw, ale czy lawina...?

W sumie na razie nie podano, co się chłopakowi stało, ale raczej nie padł ofiarą lawiny, więc to, że był na zamkniętym szlaku nie ma w tej konkretnej sytuacji najmniejszego znaczenia.

Podobnie ten 11-latek na Świstówce parę dni temu - Świstówka owszem zamknięta, ale jemu się stało kuku nie dlatego, że lawiny, tylko dlatego, że ślisko, co mogłoby mu się stać równie dobrze gdziekolwiek indziej. Przy takich warunkach śniegowych, jakie w ostatnich tygodniach panowały w Tatrach fakt zamknięcia tych szlaków miał niewielkie znaczenie i może dlatego się o tym nie mówi.

Autor:  Wolf_II [ Pn sty 13, 2014 11:26 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

gosia_pe napisał(a):
Ten szlak owszem, zimą jest zamknięty, ale należałoby dodać, że z powodu możliwości władowania się tam w lawinę.

Oficjalnie jest zamknięty i już, bez podania powodu :-). Coś mi się obiło, że oprócz zagrożenia lawinowego przesłanką do zamknięcia była również ochrona środowiska, ale ogólnie zgoda. Władować się w lawinę można w wielu innych miejscach nie zamykanych, a w niektórych z tych miejsc szanse takiego zdarzenia wcale nie są mniejsze niż pod Małym Kościelcem, na szlaku przez Świstówkę czy w Tomanowej Dolinie - np na szlaku na Rysy, którego jednak się nie zamyka. Jeszcze kilka szlaków można by było wymienić.

Cytuj:
Przy takich warunkach śniegowych, jakie w ostatnich tygodniach panowały w Tatrach fakt zamknięcia tych szlaków miał niewielkie znaczenie i może dlatego się o tym nie mówi.


Owszem być może bezpośrednio nie stanowi zagrożenia (lawinowego) przy małym śniegu, ale pośrednio już tak:
1) szlak zamknięty, większość ten szlak omija, jak pójdziesz sama/sam i przytrafi Ci się nawet małe nieszczęście typu złamanie nogi, to nikt przez wiele dni, a nawet do wiosny może Cię nie znaleźć.
2) szlak zamkięty zwykle jest nieprzedeptany lub bardzo słabo przetarty, wiec chodzenie tam jest i bardziej męczące i bardziej ryzykowne (np. trawersowanie zaśnieżonego, pokrytego lodem zbocza, gdzie przed zamarznieciem nikt nie wydeptał w śniegu ściezki) i zwiększa szanse pobładzenia.

Podobnie, przy dużym śniegu ale dobrze trzymającym, przy niskim poziomie lawinowym też może nie stanowić zagrożenia, . Póki się nic nie stanie to jest dobrze. Ze wzgledów formalnych i praktycznych łatwiej raz zamknąć szlak na początku sezonu zimowego, niz codziennie czy nawet kilka razy dziennie otwierać go i zamykać.

Przepisy z założenia są rozwiązaniem systemowym. Nie gwarantują, że w każdym indywidualnym przypadku sprawdzą się i uchronią od nieszczęścia, ale średnio powodują minimalizację prawdopodobieństwa wystąpienia i skutków nieszczęść.

Rzecz w tym, że mamy trochę większą niż inne nacje narodową przypadłość łamania albo nieprzestrzegania przepisów, co jest syndromem z czasów zaborów. Jak jest zakaz skrętu w lewo to się nie kombinuje jak koń pod górkę tylko jedzie prosto lub skręca w prawo, zakładając, ze ograniczenie nałożone zostało na podstawie racjonalnych przesłanek (a nie na złość przez zaborcę).

Dlaczego w innych krajach (np Niemcy) jak się czegoś nie powinno robić to się nie robi. Jak nie powinno zatrudniać się nielegalnych pracowników, to porządny Niemiec tego nie zrobi, a jeszcze poinformuje stosowny urząd lub policje, że u sąsiada na czarno pracuje robotnik ze wschodu. Dlaczego między państwami jest różnica w dobrobycie to wnioski sobie sami wyciągnijmy.

Autor:  mpap [ Pn sty 13, 2014 11:32 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Cytuj:
Rzecz w tym, że mamy trochę większą niż inne nacje narodową przypadłość łamania albo nieprzestrzegania przepisów, co jest syndromem z czasów zaborów.

Wręcz przeciwnie. Ja bym powiedział, że ogromna liczba (często niezwykle chorych przepisów) jest spowodowana tym, że od wielu lat różne nacje nam swoje widzimisię narzucały. Tak jest niestety do dziś.

Autor:  gb [ Pn sty 13, 2014 11:56 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

mpap napisał(a):
Ja bym powiedział, że ogromna liczba (często niezwykle chorych przepisów) jest spowodowana tym, że od wielu lat różne nacje nam swoje widzimisię narzucały.

???
Jakież to nacje - w przeciągu ostatnich - powiedzmy 25 lat narzucały nam swoje "widzimisię"??? Zwłaszcza w zakresie zamykania/otwierania szlaków turystycznych???

pozdrawiam
gb 8)
ps
mógłbym napisać zamiast: ostatnich 25 lat, ostatnie 50, ale zapewne podniosłyby się głosy o "okupacji" etc...
pps
dorabianie na siłę ideologicznych podstaw, do tego, że ktoś przekracza ostrzeżenie/zakaz - związany z ogólnie pojętym bezpieczeństwem to lekka przesada...
Na razie nic nie wiadomo o przyczynach śmierci tego nieszczęśnika, jeśli jednak był to nieszczęśliwy wypadek - to jak to napisano wyżej - szanse na szybkie odnalezienie były zdecydowanie mniejsze z racji tego, że był na obszarze, na którym - raczej - być nie powinien...

Autor:  Wolf_II [ Pn sty 13, 2014 12:03 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

gb napisał(a):
Jakież to nacje - w przeciągu ostatnich - powiedzmy 25 lat narzucały nam swoje "widzimisię"??? Zwłaszcza w zakresie zamykania/otwierania szlaków turystycznych???

nacja "TPN-owa" ;-).

gb napisał(a):
ale zapewne podniosłyby się głosy o "okupacji" etc...

I głosy miały by racje. Wystarczy przypomnieć zapis w PRL-owskiej konsytucji o przyjaźni i współpracy polsko-radzieckiej, o tym że konstytucja PRL na etapie projektu miała naniesione poprawki własnoręcznie przez Stalina, i w końcu że pierwotny projekt konstytucji był najpierw w języku rosyjskim dopiero potem polskim (zdziwko ?) i bazowal na przedwojennej konstytcji radzieckiej.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/