Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N maja 12, 2024 11:00 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 651 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 18, 2012 10:34 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt lut 15, 2011 10:48 pm
Posty: 546
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Łukasz T napisał(a):
Pytałem już o to ale zapytam jeszcze raz - czy asfalt jest godzien tego aby po nim szli prawdziwi turyści ?
_________________

Chyba nie... Asfalt jest wydeptany niegodnymi stopami pseudoturystów często w niegodnym obuwiu (klapki, japinki czy inne stringi :lol: ) Dlatego też prawdziwy turysta powinien pomykać poboczem ze specyficznym , raźnym i pełnym pogardy (dla tych pseudo) błyskiem w oku :lol:

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 19, 2012 8:24 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
slawekskiper napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
Pytałem już o to ale zapytam jeszcze raz - czy asfalt jest godzien tego aby po nim szli prawdziwi turyści ?
_________________

Chyba nie... Asfalt jest wydeptany niegodnymi stopami pseudoturystów często w niegodnym obuwiu (klapki, japinki czy inne stringi :lol: ) Dlatego też prawdziwy turysta powinien pomykać poboczem ze specyficznym , raźnym i pełnym pogardy (dla tych pseudo) błyskiem w oku :lol:

niechcący spełniam powyższy wymóg. dokładam do tego skracanie sobie drogi przy pomocy techniki "ścinania zakrętów". jak również paradowanie w stroju jaki przystoi prawdziwemu PRO. a w drodze powrotnej co jakiś czas klapen-dupen na środku i reprezentacyjne raczenie się bro. tudzież innym specyfikiem podnoszącym współczynnik lansu.

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 6:40 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Jacek napisał(a):
Boso...


"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"


Ali7 napisał(a):
Posadzimy na drodze Oswalda Balzera. 9 km.
Szlak stanie się lubiany.


A nawet będzie zajebiaszczy.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 7:39 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 7:47 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Bez sensu. Skoro po ciemku to bez klapkowych mas...

_________________
...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 7:51 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
PrT napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.


Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:03 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
dresik napisał(a):
Skoro po ciemku to bez klapkowych mas.

Ciemny las, a nie po ciemku... taki środek stylistyczny, który podkreśla powagę lasu... echhhh... amatorzy... :mrgreen:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:08 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Rohu napisał(a):
PrT napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.


Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.


Na plecach wory, a w worach szpej,
i gnali szybko pod drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:09 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
PrT napisał(a):
.. echhhh... amatorzy... :mrgreen:

No i ch.. ale ładnie tańczę :lol:

_________________
...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:12 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Rohu napisał(a):
PrT napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.


Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.


PrT napisał(a):
Na plecach wory, a w worach szpej,
i gnali szybko pod drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.



Lecz nagle zeszło im powietrze
I zeszła cała z nich ta buta
Bo gwiżdżąc minął ich w najlepsze
Odziany człowiek w strój Mamuta!

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Ostatnio edytowano Cz wrz 20, 2012 8:13 am przez Mazio, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:13 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
PrT napisał(a):
Rohu napisał(a):
PrT napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.


Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.


Na plecach wory, a w worach szpej,
i gnali szybko pod drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.


Przy ich plecakach wisiały kaski.
Spod klapy lina wystawała.
Wzdychały do nich mijane laski
Nie jedna z chęcią by im dała.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:19 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Mazio napisał(a):
Rohu napisał(a):
PrT napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.


Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.


PrT napisał(a):
Na plecach wory, a w worach szpej,
i gnali szybko pod drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.



Lecz nagle zeszło im powietrze
I zeszła cała z nich ta buta
Bo gwiżdżąc minął ich w najlepsze
Odziany człowiek w strój Mamuta!


Rohu napisał(a):
Przy ich plecakach wisiały kaski.
Spod klapy lina wystawała.
Wzdychały do nich mijane laski
Nie jedna z chęcią by im dała.


Czekany twarde wzięli w dłonie
I wyruszyli łoić grań
Grzywami trzęśli niczym konie
Radośnie rżąc do cudzych pań.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:21 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Mazio napisał(a):
Mazio napisał(a):
Rohu napisał(a):
PrT napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.


Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.


PrT napisał(a):
Na plecach wory, a w worach szpej,
i gnali szybko pod drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.



Lecz nagle zeszło im powietrze
I zeszła cała z nich ta buta
Bo gwiżdżąc minął ich w najlepsze
Odziany człowiek w strój Mamuta!


Rohu napisał(a):
Przy ich plecakach wisiały kaski.
Spod klapy lina wystawała.
Wzdychały do nich mijane laski
Nie jedna z chęcią by im dała.


Czekany twarde wzięli w dłonie
I wyruszyli łoić grań
Grzywami trzęśli niczym konie
Radośnie rżąc do cudzych pań.


Mężnym krokiem krok za krok
szli w ten górski świat
już za moment przy schronisku
za chwil parę przy urwiskach ścian

_________________
...


Ostatnio edytowano Cz wrz 20, 2012 8:26 am przez dresik, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Dokonałem małej redakcji :)

Mazio napisał(a):
Mazio napisał(a):
Rohu napisał(a):
PrT napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.


Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.


PrT napisał(a):
Na plecach wory, w worach szpej,
i gnali szybko na drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.



Lecz nagle zeszło im powietrze
I zeszła cała z nich ta buta
Bo gwiżdżąc minął ich w najlepsze
Odziany człowiek w strój Mamuta!


Rohu napisał(a):
Przy ich plecakach wisiały kaski.
Spod klapy wystawała lina
Wzdychały do nich mijane laski
Nie jedna dała by im dziewczyna.


Czekany twarde wzięli w dłonie
I wyruszyli łoić grań
Grzywami trzęśli niczym konie
Radośnie rżąc do cudzych pań.


coby rytm zachować

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:24 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Mazio napisał(a):
Dokonałem małej redakcji :)

Mazio napisał(a):
Mazio napisał(a):
Rohu napisał(a):
PrT napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.


Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.


PrT napisał(a):
Na plecach wory, w worach szpej,
i gnali szybko na drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.



Lecz nagle zeszło im powietrze
I zeszła cała z nich ta buta
Bo gwiżdżąc minął ich w najlepsze
Odziany człowiek w strój Mamuta!


Rohu napisał(a):
Przy ich plecakach wisiały kaski.
Spod klapy wystawała lina
Wzdychały do nich mijane laski
Nie jedna dała by im dziewczyna.


Czekany twarde wzięli w dłonie
I wyruszyli łoić grań
Grzywami trzęśli niczym konie
Radośnie rżąc do cudzych pań.



A jeden, co tak mało dzwonił,
Pomyślał sobie - "coś nie tak"
friendami plecak przyozdobił,
a z wierzchu se przytroczył hak.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:32 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Żeby zachować jakąś kolejność wydarzeń proponuję:
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

PrT napisał(a):
Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.

Rohu napisał(a):
Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.

PrT napisał(a):
Na plecach wory, a w worach szpej,
i gnali szybko pod drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.

Kaytek napisał(a):
A jeden, co tak mało dzwonił,
Pomyślał sobie - "coś nie tak"
friendami plecak przyozdobił,
a z wierzchu se przytroczył hak.

Rohu napisał(a):
Przy ich plecakach wisiały kaski.
Spod klapy lina wystawała.
Wzdychały do nich mijane laski
Nie jedna z chęcią by im dała.

Mazio napisał(a):
Czekany twarde wzięli w dłonie
I wyruszyli łoić grań
Grzywami trzęśli niczym konie
Radośnie rżąc do cudzych pań.

Mazio napisał(a):
Lecz nagle zeszło im powietrze
I zeszła cała z nich ta buta
Bo gwiżdżąc minął ich w najlepsze
Odziany człowiek w strój Mamuta!

PrT napisał(a):
Człowiekiem ów Władysław był,
autor znanego przewodnika.
I każdy z nich w swych dłoniach skrył,
twarz ośmieszonego taternika.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:34 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
To ja wrzucę w środek ;)

PrT napisał(a):
Żeby zachować jakąś kolejność wydarzeń proponuję:
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

PrT napisał(a):
Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.

Rohu napisał(a):
Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.

PrT napisał(a):
Na plecach wory, a w worach szpej,
i gnali szybko pod drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.

Kaytek napisał(a):
A jeden, co tak mało dzwonił,
Pomyślał sobie - "coś nie tak"
friendami plecak przyozdobił,
a z wierzchu se przytroczył hak.

Rohu napisał(a):
Przy ich plecakach wisiały kaski.
Spod klapy lina wystawała.
Wzdychały do nich mijane laski
Nie jedna z chęcią by im dała.

Vespa napisał(a):
I tak dzwoniły im te friendy,
Szpej w słońcu lśnił, aż blask bił srogi,
Że ich ujrzawszy, panny mdlały
(Szeroko rozkładając nogi).
Mazio napisał(a):
Czekany twarde wzięli w dłonie
I wyruszyli łoić grań
Grzywami trzęśli niczym konie
Radośnie rżąc do cudzych pań.

Mazio napisał(a):
Lecz nagle zeszło im powietrze
I zeszła cała z nich ta buta
Bo gwiżdżąc minął ich w najlepsze
Odziany człowiek w strój Mamuta!

PrT napisał(a):
Człowiekiem ów Władysław był,
autor znanego przewodnika.
I każdy z nich w swych dłoniach skrył,
twarz ośmieszonego taternika.

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:37 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
PrT napisał(a):
Żeby zachować jakąś kolejność wydarzeń proponuję:
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

PrT napisał(a):
Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.

Rohu napisał(a):
Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.

PrT napisał(a):
Na plecach wory, a w worach szpej,
i gnali szybko pod drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.

Kaytek napisał(a):
A jeden, co tak mało dzwonił,
Pomyślał sobie - "coś nie tak"
friendami plecak przyozdobił,
a z wierzchu se przytroczył hak.

Rohu napisał(a):
Przy ich plecakach wisiały kaski.
Spod klapy lina wystawała.
Wzdychały do nich mijane laski
Nie jedna z chęcią by im dała.

Mazio napisał(a):
Dyndały im najnowsze raki
W szpejarkach raźno dźwięczał szpej
I dumnie weszli nam chłopaki
Na piwo w MOKU w biały dzień.

Vespa napisał(a):
I tak dzwoniły im te friendy,
Szpej w słońcu lśnił, aż blask bił srogi,
Że ich ujrzawszy, panny mdlały
(Szeroko rozkładając nogi).
Mazio napisał(a):
Czekany twarde wzięli w dłonie
I wyruszyli łoić grań
Grzywami trzęśli niczym konie
Radośnie rżąc do cudzych pań.

Mazio napisał(a):
Lecz nagle zeszło im powietrze
I zeszła cała z nich ta buta
Bo gwiżdżąc minął ich w najlepsze
Odziany człowiek w strój Mamuta!

PrT napisał(a):
Człowiekiem ów Władysław był,
Szepnęli - o Cywiński, patrz!
I każdy z nich w swych dłoniach skrył,
zaczerwienioną wstydem twarz.



Może tak? ;)

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Ostatnio edytowano Cz wrz 20, 2012 8:45 am przez Mazio, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:43 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
To mam epilog:

No i złoili się łojanci,
jeden zarzygał pół stolika,
drugi poślizgnął się na pawiu
i wpadł ze szpejem do śmietnika...

I tak skończyła się przygoda
Łojantów co przybyli w hordzie
i okazało się po czasie
Ze mocni byli tylko w mordzie.


Edit:
Ale zaginął fragment o Piwie w Moku - więc powyższy epilog nie pasuje ;)


Ostatnio edytowano Cz wrz 20, 2012 8:47 am przez Kaytek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:46 am 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
:D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:48 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Kaytek napisał(a):
To mam epilog:

Spodziewałem się wątku tak długiego jak "O łańcuchach na Orlej Perci",a Ty już chcesz kończyć? Co z Ciebie za mężczyzna?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:49 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Rohu napisał(a):
Kaytek napisał(a):
To mam epilog:

Spodziewałem się wątku tak długiego jak "O łańcuchach na Orlej Perci",a Ty już chcesz kończyć? Co z Ciebie za mężczyzna?
Normalny - śpieszę się do roboty.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:53 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
kaytek napisał(a):
Edit:
Ale zaginął fragment o Piwie w Moku - więc powyższy epilog nie pasuje ;)


Hola hola nie tak szybko
jeszcze muszą chlapnąć piwko
Wszak nie po to takie trudy
By bez piwa chodzić w góry

_________________
...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 8:56 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Zamień trudy na chmury!

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 9:14 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
To może tak?
Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

PrT napisał(a):
Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.

Rohu napisał(a):
Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.

PrT napisał(a):
Na plecach wory, a w worach szpej,
i gnali szybko pod drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.

Kaytek napisał(a):
A jeden, co tak mało dzwonił,
Pomyślał sobie - "coś nie tak"
friendami plecak przyozdobił,
a z wierzchu se przytroczył hak.

Rohu napisał(a):
Przy ich plecakach wisiały kaski.
Spod klapy lina wystawała.
Wzdychały do nich mijane laski
Nie jedna z chęcią by im dała.

Mazio napisał(a):
Dyndały im najnowsze raki
W szpejarkach raźno dźwięczał szpej
I dumnie weszli nam chłopaki
Na piwo w MOKU w biały dzień.

Vespa napisał(a):
I tak dzwoniły im te friendy,
Szpej w słońcu lśnił, aż blask bił srogi,
Że ich ujrzawszy, panny mdlały
(Szeroko rozkładając nogi).
Mazio napisał(a):
Czekany twarde wzięli w dłonie
I wyruszyli łoić grań
Grzywami trzęśli niczym konie
Radośnie rżąc do cudzych pań.

Mazio napisał(a):
Lecz nagle zeszło im powietrze
I zeszła cała z nich ta buta
Bo gwiżdżąc minął ich w najlepsze
Odziany człowiek w strój Mamuta!

PrT napisał(a):
Człowiekiem ów Władysław był,
autor znanego przewodnika,
I każdy z nich w swych dłoniach skrył,
okrytą wstydem twarz taternika.

PrT napisał(a):
Ze wstydu postanowili pić,
alkohol, nie żadną tam herbatę.
Schowali więc z dynemy "nić",
i poszli "łoić" browarów kratę.

Kaytek napisał(a):
No i złoili się łojanci,
jeden zarzygał pół stolika,
drugi poślizgnął się na pawiu
i wpadł ze szpejem do śmietnika...

I tak skończyła się przygoda
Łojantów co przybyli w hordzie
i okazało się po czasie
Ze mocni byli tylko w mordzie.


EDIT: O Dres... wszystko spoko tylko może przerób to na rym krzyżowy coby się zwrotka z koncepcji nie wyrywała... :D

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 9:16 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
ja bym to widział tak:

Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

PrT napisał(a):
Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.

Rohu napisał(a):
Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.

PrT napisał(a):
Na plecach wory, a w worach szpej,
i gnali szybko pod drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.

Kaytek napisał(a):
A jeden, co tak mało dzwonił,
Pomyślał sobie - "coś nie tak"
friendami plecak przyozdobił,
a z wierzchu se przytroczył hak.

Rohu napisał(a):
Przy ich plecakach wisiały kaski.
Spod klapy lina wystawała.
Wzdychały do nich mijane laski
Nie jedna z chęcią by im dała.

Mazio napisał(a):
Dyndały im najnowsze raki
W szpejarkach raźno dźwięczał szpej
I dumnie weszli nam chłopaki
Na piwo w MOKU w biały dzień.

Vespa napisał(a):
I tak dzwoniły im te friendy,
Szpej w słońcu lśnił, aż blask bił srogi,
Że ich ujrzawszy, panny mdlały
(Szeroko rozkładając nogi).

Mazio napisał(a):
Czekany twarde wzięli w dłonie
I wyruszyli łoić grań
Grzywami trzęśli niczym konie
Radośnie rżąc do cudzych pań.

dresik napisał(a):
Hola hola nie tak szybko
By bez piwa chodzić w góry
jeszcze muszą chlapnąć piwko
Wszak nie po to takie trudy

Mazio napisał(a):
Lecz nagle zeszło im powietrze
I zeszła cała z nich ta buta
Bo gwiżdżąc minął ich w najlepsze
Odziany człowiek w strój Mamuta!

PrT napisał(a):
Człowiekiem ów Władysław był,
Szepnęli - o Cywiński, patrz!
I każdy z nich w swych dłoniach skrył,
zaczerwienioną wstydem twarz.

PrT napisał(a):
Ze wstydu postanowili pić,
alkohol, nie żadną tam herbatę.
Schowali więc z dynemy "nić",
i poszli "łoić" browarów kratę.

rogerus72 napisał(a):
Lecz mimo wszystko poszli w bój
Graniówka przecież musi być
Zniesiemy mężnie trud i znój!
By w MOku móc browara pić!

rogerus72 napisał(a):
Grań zrobiona, czas na konia
My jesteśmy best i super!
W Moku po trzy kufle Gronia
Potem w fasiąg trza wbić kuper!

Kaytek napisał(a):
No i złoili się łojanci,
jeden zarzygał pół stolika,
drugi poślizgnął się na pawiu
i wpadł ze szpejem do śmietnika...

Kaytek napisał(a):
I tak skończyła się przygoda
Łojantów co przybyli w hordzie
i okazało się po czasie
Ze mocni byli tylko w mordzie.




PrT napisał(a):
EDIT: O Dres... wszystko spoko tylko może przerób to na rym krzyżowy coby się zwrotka z koncepcji nie wyrywała... :D

Seba, przestawiłem. myślę, że dresik się na mnie nie obrazi za małą roszadę w jego strofie :wink:

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 9:42 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
IMHO taki układ jest bez sensu... albo schowali sznurek i poszli pić albo zrobili graniówkę... biorąc pod uwagę potencjalne przesłanie wiersza i to co pisze Kajtek "że byli mocni tylko w mordzie", to ja bym jednak odpuścił sobie tą grań... ;)
rogerus72 napisał(a):
PrT napisał:
Ze wstydu postanowili pić,
alkohol, nie żadną tam herbatę.
Schowali więc z dynemy "nić",
i poszli "łoić" browarów kratę.

rogerus72 napisał:
Lecz mimo wszystko poszli w bój
Graniówka przecież musi być
Zniesiemy mężnie trud i znój!
By w MOku móc browara pić!


EDIT: ten kawałek
rogerus72 napisał(a):
dresik napisał:
Hola hola nie tak szybko
By bez piwa chodzić w góry
jeszcze muszą chlapnąć piwko
Wszak nie po to takie trudy

biorąc pod uwagę, że 3 zwrotki wcześniej jest:
rogerus72 napisał(a):
Mazio napisał:
Dyndały im najnowsze raki
W szpejarkach raźno dźwięczał szpej
I dumnie weszli nam chłopaki
Na piwo w MOKU w biały dzień.

moim zdaniem też się trochę gryzie... poza tym nie masz rymu... słowem coś średnio skorygowałeś dresika

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 9:51 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
PrT: BROWCÓW kratę. Nie browarów. Przerób bo dwie sylaby muszą być żeby rytm był zachowany 8)

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 10:00 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
PrT napisał(a):
IMHO taki układ jest bez sensu... albo schowali sznurek i poszli pić albo zrobili graniówkę... biorąc pod uwagę potencjalne przesłanie wiersza i to co pisze Kajtek "że byli mocni tylko w mordzie", to ja bym jednak odpuścił sobie tą grań... ;)


ale użyłem kombinacji "Lecz mimo wszystko"
że jednak postanowili coś urobić :wink:


PrT napisał(a):
EDIT: ten kawałek
rogerus72 napisał(a):
dresik napisał:
Hola hola nie tak szybko
By bez piwa chodzić w góry
jeszcze muszą chlapnąć piwko
Wszak nie po to takie trudy

biorąc pod uwagę, że 3 zwrotki wcześniej jest:
rogerus72 napisał(a):
Mazio napisał:
Dyndały im najnowsze raki
W szpejarkach raźno dźwięczał szpej
I dumnie weszli nam chłopaki
Na piwo w MOKU w biały dzień.

moim zdaniem też się trochę gryzie... poza tym nie masz rymu... słowem coś średnio skorygowałeś dresika

to trzeba dresika poprosić, by zedytował, więcej się nie ośmielam mieszać w jego strofie 8)

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 20, 2012 10:03 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
to może tak:

Łukasz T napisał(a):
"W równym rytmie bosych stóp,
asfaltem szli przez ciemny las"

PrT napisał(a):
Obchodząc wiele końskich kup,
przechodząc wśród klapkowych mas.

Rohu napisał(a):
Mijali leszczy i grubasów,
Z pogardą patrząc na ich strój
Bo sami byli w grupie asów
Co w Gore-texach idą w bój.

PrT napisał(a):
Na plecach wory, a w worach szpej,
i gnali szybko pod drogi start.
Dumni z zajebistości swej,
nie padał śnieg więc szli bez nart.

Kaytek napisał(a):
A jeden, co tak mało dzwonił,
Pomyślał sobie - "coś nie tak"
friendami plecak przyozdobił,
a z wierzchu se przytroczył hak.

Rohu napisał(a):
Przy ich plecakach wisiały kaski.
Spod klapy lina wystawała.
Wzdychały do nich mijane laski
Nie jedna z chęcią by im dała.

Vespa napisał(a):
I tak dzwoniły im te friendy,
Szpej w słońcu lśnił, aż blask bił srogi,
Że ich ujrzawszy, panny mdlały
(Szeroko rozkładając nogi).

Mazio napisał(a):
Dyndały im najnowsze raki
W szpejarkach raźno dźwięczał szpej
I dumnie weszli nam chłopaki
Na piwo w MOKU w biały dzień.

dresik napisał(a):
Hola hola nie tak szybko
By bez piwa chodzić w góry
jeszcze muszą chlapnąć piwko
Wszak nie po to takie trudy

Mazio napisał(a):
Lecz nagle zeszło im powietrze
I zeszła cała z nich ta buta
Bo gwiżdżąc minął ich w najlepsze
Odziany człowiek w strój Mamuta!

PrT napisał(a):
Człowiekiem ów Władysław był,
Szepnęli - o Cywiński, patrz!
I każdy z nich w swych dłoniach skrył,
zaczerwienioną wstydem twarz.

PrT napisał(a):
Ze wstydu postanowili pić,
alkohol, nie żadną tam herbatę.
Schowali więc z dynemy "nić",
i poszli "łoić" browarów kratę.

rogerus72 napisał(a):
Lecz mimo wszystko poszli w bój
Graniówka przecież musi być
Zniesiemy mężnie trud i znój!
By w MOku móc browara pić!

Mazio napisał(a):
Czekany twarde wzięli w dłonie
I wyruszyli łoić grań
Grzywami trzęśli niczym konie
Radośnie rżąc do cudzych pań.

rogerus72 napisał(a):
Grań zrobiona, czas na konia
My jesteśmy best i super!
W Moku po trzy kufle Gronia
Potem w fasiąg trza wbić kuper!

Kaytek napisał(a):
No i złoili się łojanci,
jeden zarzygał pół stolika,
drugi poślizgnął się na pawiu
i wpadł ze szpejem do śmietnika...

Kaytek napisał(a):
I tak skończyła się przygoda
Łojantów co przybyli w hordzie
i okazało się po czasie
Ze mocni byli tylko w mordzie.


?

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 651 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL