Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 4:00 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn lut 24, 2014 7:37 am 
Nowy

Dołączył(a): N lut 23, 2014 10:39 pm
Posty: 2
Witam wszystkich serdecznie.

To mój pierwszy post i od razu chciałbym przejść do rzeczy. Niedługo wybieram się na Kozi Wierch, próbowałem się z nim już dwukrotnie jednak za każdym razem pogoda przeganiała mnie spod szczytu, a i za każdym razem nie byłem pewien czy idę dobrą drogą. W związku z czym mam pytanie do bardziej doświadczonych: którędy powinno się iść na szczyt? Załączam zdjęcie Koziego i jeśli ktoś byłby tak miły narysować na nim swoją bezpieczną drogę zimową będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lut 24, 2014 8:51 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
Tą szeroką grzędą dowolnie do góry. Zleb przekraczasz już u samej góry, pod granią. Droga bez trudności.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 25, 2014 10:40 am 
Nowy

Dołączył(a): Pt sty 10, 2014 3:48 pm
Posty: 16
Lokalizacja: Kraków
Mniej więcej tak

A kiedy się wybierasz, nie potrzebujesz kompana? :) Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 25, 2014 10:56 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
Mówisz, że na lewo od żlebu? Ja szedłem na prawo i zawsze jak widziałem to przedeptane było na prawo.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 25, 2014 12:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Krabul napisał(a):
Ja szedłem na prawo i zawsze jak widziałem to przedeptane było na prawo.

:thumleft:

Częściej wybierane jest wejście/zejście grzędą po orograficznie lewej stronie Szerokiego Żlebu, tak jak pisze Krabul.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 25, 2014 2:11 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
kolega kosciak chodzisz zimą coś że rysujesz kreski w tak ważnych sprawa?
nie ma bezpiecznych wariantów ,ale Krabul dobrze prawi..
ps. ten górny wariant już pod szczytem co kolega nabazgrał to 'fantastyczny"pomysł :lol:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 25, 2014 2:59 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn gru 05, 2011 12:08 am
Posty: 640
Lokalizacja: 110 km
Wczoraj na szczyt Koziego widziałem następujące przetarte warianty. Może to komuś coś ułatwi :)

Obrazek

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 25, 2014 6:12 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
:shock:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 25, 2014 10:04 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt sty 10, 2014 3:48 pm
Posty: 16
Lokalizacja: Kraków
Ja tak szedłem, i z tego co widziałem inni podobnie (narysowałem tak na szybko), zresztą letni też szlak podobnie wygląda. Też coś może "nabazgraj"...
Na prawo nigdy nie widziałem śladów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 25, 2014 10:36 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
kosciak napisał(a):
Ja tak szedłem, i z tego co widziałem inni podobnie (narysowałem tak na szybko), zresztą letni też szlak podobnie wygląda. Też coś może "nabazgraj"...
Na prawo nigdy nie widziałem śladów.

aha skoro Ty szedłeś i inni podobnie to znaczy że jest ok i można wrzucać kreski narysowane na szybko komuś kto się pyta o bezpieczną drogę :lol: powodzenia zatem życzę..
Wielokrotnie w tatrach zimą ktoś zakłada ślady w miejscu gdzie albo się tego nie powinno robić albo ma się farta że nic się nie stało ,a za nim owczym pędem idą następni. Dlatego zamiast rozsądkowi i właściwej ocenie należy ufać śladom ,które . wie czy idą właściwie?
zimą nie ma znaczenia którędy idzie szlak ,tylko jak można się w miarę bezpiecznie w dane miejsce dostać, dlatego też o tej porze roku tpn nie ściga za zbaczanie z niego.
Inna sprawa że każdy ma swój rozum i niech go używa ocenia warunki na miejscu i na podstawie wielu czynników ,a bazgranie tego typu kresek może wyrządzić więcej szkody niż pożytku ,zważywszy że nie masz zbyt wielu merytorycznych argumentów w zanadrzu jak widzę.

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 25, 2014 11:37 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
kosciak napisał(a):
Mniej więcej tak



na prawo od czerwonej kreski to szeroki żleb? Jakbyś mógł dodać jeszcze poglądowy przebieg szlaku letniego, byłoby łatwiej.

Końcówka kwietnia 2013, warunki w pełni zimowe, praktycznie wszyscy idący w góre szli na lewo od Szerokiego Żlebu. Co odważniejsi wchodzili żlebem. To jednak była jedynka lawinowa, śnieg dobrze trzymał, był osiadły, a nie było na tyle cieplo by gorziło obsunięciem. Dowód - wracając mozna było zjechać na 4 literac żlebem.

Jak jest teraz - nie znam się i nie chcę Cię mieć na sumieniu :-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 26, 2014 7:46 am 
Nowy

Dołączył(a): N lut 23, 2014 10:39 pm
Posty: 2
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Moja pierwsza próba przebiegała po grzędzie, tak jak pisał Krabul jednak niestety zbyt późna pora i nieprzemyślenie ataku zmusiły nas do odwrotu, druga próba - przyznam się - szła po drodze podobnej do kosciaka, jednak teraz uważam że nie był to jednak zbyt szczęśliwy wybór, też zakończony porażką z powodu nadejścia fatalnej pogody. Chyba jednak wybiorę wariant po grzędzie, jeśli oczywiście warunki i pogoda pozwolą. Zastanawiam się tylko nad tym końcowym trawersem pod szczytem idąc po grzędzie, nie dałoby się dojść tamtędy wprost na grań?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 26, 2014 8:28 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
kosciak napisał(a):
Na prawo nigdy nie widziałem śladów.
Ciekawe. Takie pytanie - zakładając, że drogę zaczyna się w Piątce, po jaki ch... robić większe koło jeśli już dużo bliżej można zacząć podchodzenie bardziej ewidentną drogą? Bo szlak letni tak prowadzi? :mrgreen: A na Szpiglasową też byś szedł tak jak letni szlak?
filozof napisał(a):
Zastanawiam się tylko nad tym końcowym trawersem pod szczytem idąc po grzędzie, nie dałoby się dojść tamtędy wprost na grań?
To się przechodzi tuż tuż pod granią, ale nie samym jej ostrzem. Ten odcinek naprawdę nie sprawia problemów. Jak pisałem wcześniej - cała droga jest bez trudności i względnie bezpieczna lawinowo (pomijając warunki ekstremalne oczywiście).

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 26, 2014 9:35 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn gru 05, 2011 12:08 am
Posty: 640
Lokalizacja: 110 km
Przejrzałem jeszcze raz zdjęcia z poniedziałku i orograficzna prawa cieszyła się większym powodzeniem (na czerwono). Oczywiście nie znaczy to że jest to bezpieczniejszy wariant. Szczególnie górna część wygląda hmmm hardcorowo (jak dla mnie:)

Jeśli chodzi o orograficzną lewą to owszem też był widoczny jakiś ślad (zaznaczony na żółto). Ślad jednak urywa się w górnej części. (możliwe że na zdjęciu nie widać!)

Z chęcią wybrał bym się na Kozi przy najbliższej okazji. Idąc wariantem żółtym jak pokonać ostatni odcinek???

Przetrawersować w lewo pod wierzchołek i do góry (opcja zielona)? - jak dla mnie bardziej realna.
A może dojść bliżej grani i pod nią trawersować na szczyt (wariant niebieski) ?

Na Kozim byłem latem oraz jesienią. Teraz czas na zimę. Potem na wiosnę :mrgreen: :mrgreen:


Zdjęcie z 24 II.
Obrazek

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 26, 2014 9:46 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
Krajan, byłem pewien, że jaja sobie robisz z tymi czerwonymi wariantami. Mrok, mrok i jeszcze raz mrok.
Krajan83 napisał(a):
A może dojść bliżej grani i pod nią trawersować na szczyt (wariant niebieski) ?
:thumright:

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 26, 2014 12:13 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lis 18, 2011 3:25 pm
Posty: 211
Lokalizacja: Dobra/Małopolskie
Ja w grudniu szedłem tak jak niebieska linia i było ok. Żadnych trudności wg mnie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 26, 2014 9:34 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 12, 2012 4:16 pm
Posty: 275
Lokalizacja: Krk
Ja wchodziłem na Kozi początkiem stycznia kiedy warunki były naprawdę sprzyjające.
Wchodziłem ‘wersją Krabula’ (żółty + niebieski wg powyższego) ale połowa wchodzących szła wersją narysowaną przez Kościaka. Moim skromnym zdaniem jest to bardziej ostre podejście, więc na prawdziwą zimę nie polecałbym. Ale jak napisałem warunki były ok. – także i zjechać żlebem na zadku można było do samego dołu (żlebu). Jednak przy większej ilości śniegu bądź dwójce lawinowej wyzwania takiego bym raczej już nie podjął.
Co do wariantu czerwonego z powyższej mapki to chyba podręcznikowy przykład jak zimą wychodzić nie należy.

_________________
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 26, 2014 11:32 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 30, 2012 8:08 pm
Posty: 90
Lokalizacja: krk.pdg
szliśmy wczoraj tą drogą na czerwono najbardziej z lewej. na całej długości poprzetykana kamulcami, śniegu szczątkowe ilości... serio to jakoś niebezpieczny wariant w tych warunkach???

_________________
facebook.com/TatryZima


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 27, 2014 10:47 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
oxygenic napisał(a):
serio to jakoś niebezpieczny wariant w tych warunkach???

tu nie chodzi o tą obecną pożal się boże zimę ,tylko ogólnie, jak ktoś ma ochotę to tamtędy idzie ,jak woli od murowańca na wprost ścianą to też ,wszystko zależy od umiejętności itd.
Skoro powstaje pytanie o w miarę najbezpieczniejsze wejście to zimą wchodzi się tam tym wariantem z prawej. Za rok moze być inna sytuacja śniegowa i po prostu tamte miejsca nie są wtedy ciekawe.
Tak samo ze Szpiglasem w tych warunkach pewne da się drogą iść jak szlak prowadzi ,ale po co utrwalać w internecie nie właściwe schematy.

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N mar 02, 2014 1:55 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt sty 10, 2014 3:48 pm
Posty: 16
Lokalizacja: Kraków
Zwracam honor, droga narysowana żółtym + niebieskim kolorem, w obecnych warunkach (1 marzec), była zdecydowanie lepszym wyborem :) Pozdr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N mar 02, 2014 10:54 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Zielony kolor przy 2/3 lawinowej to jest chory pomysł.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 03, 2014 10:14 am 
Nowy

Dołączył(a): Pt sty 10, 2014 3:48 pm
Posty: 16
Lokalizacja: Kraków
też sobie tak pomyślałem, stojąc tam na górze :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 03, 2014 11:56 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn gru 05, 2011 12:08 am
Posty: 640
Lokalizacja: 110 km
Czyli mamy niebieski i żółty i tym samym barwy Ukraińskiej rewolucji pojawiły się w Tatrach :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Na Kozi wariantem Ukraińskim :shock:

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/


Ostatnio edytowano Pn mar 03, 2014 12:18 pm przez Krajan83, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 03, 2014 12:04 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
oby tylko do III wojny nie doszło :mrgreen:

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N mar 09, 2014 2:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 09, 2014 2:19 pm
Posty: 3048
Witam wszystkich na forum!!!

Ile czasu zajmuje wejście? Lepiej rozpocząć z rana ze schroniska w Dolinie 5-ciu Stawów czy spokojnie od Palenicy da radę wejść i zejść w jeden dzień ?

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N mar 09, 2014 2:30 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
To zależy jakie masz tempo, czy to będzie jeszcze po śniegu czy już bez niego :mrgreen: ?
Ale myślę że jak wystartujesz rano z parkingu to dasz radę i wrócić tego samego dnia :wink:

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N mar 09, 2014 3:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 09, 2014 2:19 pm
Posty: 3048
Co do tempa trudno powiedzieć bo zimą chodziłem tylko raz :D
W styczniu tego roku od 8 rano do 16 zrobiłem Kuźnice - Zawrat - 5 Stawów - Palenica Białczańska. Jak to się ma do przejść szalków zimą trudno mi powiedzieć. Pytam głównie dlatego bo na Kozim Wierchu nigdy nie byłem (nawet latem) a kalkulatory czasów zimą pewnie nie odzwierciedlają dobrze czasów.

Mam zamiar wybrać się w połowie marca bo zapowiadają pogodę żyletę i do tego czasu brak opadów - jak będzie zobaczymy.

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N mar 09, 2014 10:08 pm 
Weteran

Dołączył(a): Pn lut 10, 2014 6:47 pm
Posty: 106
To wszystko zależy od tego jaki śnieg będzie... jak się zrobi ciepło to będzie odmiękał, a takie chodzenie kiedy człowiek się co któryś krok zapada po kolana, to jednak jest trochę wolniejsze niż latem... ale może aż tak źle to nie będzie, bo tam trochę ludzi chodzi więc powinno być jako tako przedeptane.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 17, 2014 5:24 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N paź 23, 2005 9:18 pm
Posty: 2111
Najnowszy film spod szczytu na statywie -szczegółowe zbliżenia spod Koziego: na moim kanale 9 minut

https://www.youtube.com/watch?v=Ao8GwHy ... E_nPjRndPA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 19, 2014 12:53 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N paź 23, 2005 9:18 pm
Posty: 2111
Napiszę coś z moich doświadczeń. Jak wyszedłem po 12.00 ze schroniska w 5 stawach to ( już od 10.30 faktycznie) bardzo mocno operowało słońce. Podejście w 20*C ponad i miejscami po kolana w śniegu to ciężka próba. Dla niektórych to może być koszmar... ja miałem do pomocy kijek teleskopowy ( drugi złamał się w Roztoce) oraz czekan. Bezpiecznie jest jednak dopiero gdy ma się do tego raki i zimowe buty. U mnie buty przemokły a paskowe raki spadające co 10 metrów zmusiły mnie do wsadzenia tych raków do plecaka- inaczej na zabawie z rakami do nocy bym czas spędził nie posuwając się zbytnio do przodu.

- Wniosek jest taki że nie jest tak prosto jakby się mogło wydawać. Niby zbocze nie jest b. strome jak na Tatry, ale w górnej częsci i tak można polecieć jednym ze żlebow kilkaset metrów. A im bliżej wieczora tym śnieg bardziej "betonuje" spadająca temperatura.

- Najlepiej więc podchodzić zregenerowanym po nocy w 5 stawach po śniadaniu, np. już po 8 rano. Podobnie latem - rano przyjemnie i rześko jest, potem upał może być nie do wytrzymania a podejście bardzo męczące. Wbrew pozorom do samej grani jest kawał drogi znad Wielkiego Stawu i trzeba dużej determinacji i siły woli by wejść na sam szczyt. Latem ryzyko jest mniejsze bo odpada groźba lawin i dzień jest znacznie dłuższy. Jest ryzyko burz z kolei.


- Na najbliższy weekend znów zapowiadają słoneczną pogodę -jednak już będzie kalendarzowa wiosna. Zagrożenie lawinowe jest jednak większe i nie jest to I jak tydzień temu. Należy zachować więc większą ostrożność.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL