Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wejście na Rysy
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=164
Strona 1 z 8

Autor:  młody [ N mar 20, 2005 9:24 pm ]
Tytuł:  Wejście na Rysy

Witam. mam pytanie czy wejście na Rysy jest możliwe i w miare bezpieczne w przypadku kogoś kto raczej wiele wspólnego z wspinaczką górską nie ma. W maju bowiem będę w Zakopanym i bardzo mnie pociąga myśl wejścia na Rysy aczkolwiek nie wiem czy jest to dobry pomysł. Oczywiście nie martwię się o kondycje bo z tym to raczej dam sobie rade ale o stopień trudności bo ja jedynie chodziłem raczej po łatwych szlakach dostępnych dla przeciętnego turysty. Z góry dziękuje za odpowiedź.

Autor:  tomek.l [ N mar 20, 2005 9:51 pm ]
Tytuł: 

Moim zdaniem trudności trzeba stopniować. Lepiej nie zaczynać od trudniejszych szlaków. Po za tym nie wiadomo jaka będzie pogoda w maju. Może sie zdarzyć, że szlak będzie jescze zaśnieżony lub oblodzony.
młody napisał(a):
ja jedynie chodziłem raczej po łatwych szlakach dostępnych dla przeciętnego turysty.

A na jakich szlakach już byłeś? Może to dać pogląd o twoim górskim doświadczeniu.

Autor:  senior [ N mar 20, 2005 10:49 pm ]
Tytuł: 

NIe tylko otrudnosc chodzi ale raczej wazniejsze ze w maju bedzie pewnie jeszcze sporo sporo sniegu
pozdro

a ze stopniowaniem trudnosci to sie absolutnie zgadzam

Autor:  młody [ Pn mar 21, 2005 5:58 pm ]
Tytuł: 

Prawde mówiąc to nawet nie potrafie wymienić jakichś szlaków bo żadko bywam w górach(niestety) i nigdy jakoś do nazw nie przywiązywałem wagi a na jakies trudniejsze szlaki sie nie porywalem bo nie miałem nikogo kto by mi toważyszył. A zatem łatwo sie domyślić że moje umiejętności nie są zbyt duże. Jednak raz próbowałem swoich sił na Jurze i od niedawna chodze na ścianke wspinaczkową .
Oczywiście domyślam sie ,iż o pogodzie ciężko coś będzie powiedzieć teraz ale przed takim wyjściem napewno dowiem sie o warunki jakie są na szlaku od ratowników także nie mam zamiaru pchać sie na rysy jeśli będą szlak będzie oblodzony albo inne warunki nie berdzo będą sprzyjały.

Autor:  tomek.l [ Pn mar 21, 2005 8:29 pm ]
Tytuł: 

Tak szczerze. To zanim wybierzesz się na Rysy wejdź wcześniej na Kościelec, a później może na Świnicę. Nie zaczynaj od razu od wejścia na Rysy. A jeżeli już, to raczej latem, gdy pogoda jest pewniejsza. Lepiej zacząć od łatwiejszych tras i stopniowo dozować trudności. Z tego co piszesz to wnioskuje, że nie masz jeszcze zbyt wielkiego doświadczenia w górach.
A na Rysy jeszcze zdążysz wejść.
Oczywiście nie mówię, że ktoś bez wielkiego doświadczenia nie jest w stanie wejść na Rysy. Ale naprawdę lepiej zachować odpowiednią kolejność i zacząć od łatwiejszych szlaków.

Autor:  cepeeeer [ Śr mar 23, 2005 3:57 pm ]
Tytuł: 

Ja wszedłem na Rysy we wrześniu i przy oblodzeniu. I była t moja pierwsza poważna trasa górska. Przyznaję się bez bicia, że nie był to dobry pomysł. Dlaczego? Nie mogłem podziwiać widoków, bo byłem nieprzyzwyczajony do terenu przepaścistego i raczej zmagałem się ze strachem. Łańcuchy były poprzymarzane a 10 centymetrów śniegu w szczytowych partiach stwarzało niebezpieczeństwo pośliźnięcia się.Obawiam się, że w maju też może wystąpić podobny problem. Tak jak większość odradzam ci wejście na Rysy jako pierwszą "poważna" trasę górską. Proponowałbym jako pierwszą trasę:na Giewont z Doliny Strążyskiej i ewentualnie dalej przez Kopę Kondradzką na Kasprowy. Na tej prostszej trasie się sprawdzisz. Ja np. myślałem, że nie mam lęku wysokości, ale gdy pode mną była przepaść i jeden niefortunny krok mógł spowodować obsunięcie się w nią dowiedziałem się, że mam jednak lęk wysokości. Rysy lepiej zaliczyć w sierpniu . Po śniegach już dawno ani śladu i nie ma jeszcze załamania pogody (zawsze około 10 września o czym też nie wiedziałem bo raczej za nim nie doświadczyłem tego załamania pogody sam to miałem obiegowe przekonanie że góry najpiękniejsze są we wrześniu .Tak są piękne we wrześniu ale te do 2000 metrów a wyżej może być już nieprzyjemnie).Chyba, że chcesz obalić te wszystkie dywagacje i jak mój siostrzeniec - nie będąc nigdy w górach - wejść na Rysy w 2 godziny (normalnie wchodzi się około czterech godzin). Miał jednak duże szczęście do pogody, i co tu ukrywać -niezłą kondycję. Wybieraj sam ale bądź pewien Rysy zawsze na ciebie poczekają. Pozdrawiam.

Autor:  Grzesiek [ Pt mar 25, 2005 7:20 am ]
Tytuł:  Rysy

Ja również w tym roku chciałbym wejść na Rysy. Podobnie jak kolega nie mam doświadczenia w górach. Byłem jedynie na Małym Kościelcu. Na szlak chciałbym się udać w lipcu. Czy zdobęde ten szczyt czy też nie okaże się w czasie podejścia. Nie będę tego robił za wszelką cenę i jeśli odczuję na szlaku, że jest to ponad moje siły to się wycofię. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku. WESOŁYCH ŚWIĄT.

Autor:  tomek.l [ Pt mar 25, 2005 2:36 pm ]
Tytuł: 

Grzesiek napisał(a):
Nie będę tego robił za wszelką cenę i jeśli odczuję na szlaku, że jest to ponad moje siły to się wycofię.

Moim zdaniem to dobre podejście. W górach nie należy niczego robić na siłę. A wycofanie się z różnych względów ze szlaku to nie wstyd, a raczej przejaw zdrowego rozsądku. Choć nadal twierdzę, że przed wejściem na Rysy lepiej wcześniej zdobyć trochę doświadczenia.
Pozdrawiam

Autor:  tomek.l [ Wt mar 29, 2005 2:53 pm ]
Tytuł: 

Chciałem jeszcze dodać jedną rzecz, o której trochę zapomniałem. A jest dosyć ważna. Chodzi o aklimatyzację. Po przyjeździe w góry trzeba się najpierw zaaklimatyzować. Czyli zamiast od razu wyrywać się na Rysy lub inne trudne szlaki trzeba dzień, dwa lub kilka dni poświęcić na dostosowanie się organizmu do górskiego klimatu. Najlepiej na łatwiejszych, krótszych szlakach. Polecam Gęsią Szyję, Kopieniec, Nosal lub doliny tatrzańskie.

Autor:  Agniecha [ Wt mar 29, 2005 6:56 pm ]
Tytuł:  Re: Rysy

może jestem za malo doświadczona, żeby udzielać rad, ale powiem, jak to u mnie wyglądało w ubiegłym roku. Po raz pierwszy wtedy weszłam w tatrach na inne szlaki niż do Morskiego Oka.W czasie jednej z wędrówek wybraliśmy się z kuźnic przez Boczań,przełęcz miedzy kopami, nad czarny staw gąsienicowy, później żółtym szlakiem na kasprowy i czerwonym-przez goryczkową czubę zamierzalismy wejść na Kopę Kondracką i na Giewont.Jednak w okolicach Przełęczy pod kondracką kopą zamiast myśleć, jak stawiam nogi, zaczęłam myśleć, że sie boję, byłam już też zmęczona.Na dodatek zobaczyliśmy helikopter topru nad Giewontem(potem okazało się, że jakis facet miał zawał).Wtedy nogi odmówiły mi posłuszeństwa.Postanowiliśmy zejść z obranego szlaku pod samą Kondracką Kopą-na zielony szlak do doliny konratowej i kuźnic. wtedy było mi trochę wstyd, że byłam tak blisko, a nie weszłam.W tej chwili uważam, że to było najlepsze rozwiązanie.może gdybym na siłę próbowała iść dalej a myślami była gdzie indziej, nie skończyłoby się to dobrze.

Autor:  Tuptuś [ Wt kwi 05, 2005 8:57 pm ]
Tytuł: 

Też planuje wejść na Rysy, ale muszę się do tego przygotować kondycyjnie. "Wchodzę" juz prawie 3 lata i wejść nie moge. A to szkoła a to złamanie nogi a to wyjazd we wrzesniu, bo wcześniej nie można, nie pozwoliły mi dotychczas spełnić tego zamiaru. Chodzę po górach sam i jest to pewne ryzyko. Poza tym wrzesień ma to do siebie,że powyżej 2000 metrów może być... bardziej niebezpiecznie.

Autor:  senior [ Wt kwi 05, 2005 10:08 pm ]
Tytuł: 

Od szesciu lat jezdze we wrzesniu w tatry. Jest minej ludzi spokojniej. Pogoda - jesli mozna byc ponad tydzien (tydzien i 2 weekendy) to zawsze jest troche dni do wyjscia "wyzej".)ten rok byl wyjatkowy bo prawie 2 tyg pogody idealnej we wrzesniu)

Co do zagrozen to oczywiscie lód i snieg oraz burze - które gdy juz sie zacznie okres "burzowy" to potrafia przez kilka dni -dzien w dzien kolo 12 sie zaczynac.

Ale mimo wszystko warto pojawic sie w Tatrach we wrzesniu
pozdr

Autor:  Oscar [ Cz kwi 14, 2005 4:01 pm ]
Tytuł:  wejście na Rysy w maju

Przyłączam sie do głosów tych, którzy odradzają wejscie na Rysy w maju. Ale mam propozycję wejścia, jak mi się wydaje bezpieczną i równie atrakcyjną. Wejście na Rysy od słowackiej strony. Z Łysej Polany autobusem do Starego Smokowca, a dalej elektryczką do Popradzkiego Plesa. Potem już tylko 4 godziny i Rysy. Nawet jeżeli będzie śnieg, to trasa jest bezpieczna i nie tak forsowna jak wejście od naszej strony. Wchodziłem tą drogą w czerwcu ub. roku z paniami bez przygotowania i kondycji. Wycieczkę zaliczam do szczególnie udanych. Planujemy powtórzć to również w tym roku, może już w maju. 20 marca planowałem wejście na Świnicę. Skończyło się na Zawracie, dalej było tak lawiniasto, że żaden z nas (3 doświadczonych) nie miał ochoty ryzykować i przecierać szlak. Wrócimy tu za miesiąc. Świnica poczeka. Pozdrawiam wszystkich. Oscar

Autor:  matternhorn [ Cz kwi 14, 2005 5:13 pm ]
Tytuł: 

No ja wlasnie mam w planach wycieczke na rysy od strony slowackiej. Tylko mam pytanie jak nalepiej sie dostac z zakopanego do starego smokovca. Jest jakies bezposrdnie poloczenie z Zakopanego? czy trzeba pierwsze sie dostac na Lysa Polane i tam szukac transportu? A pozniej jeszcze trzeba sie dostac do Popradzkiego Plesa elekticzka (slyszalem ze po huraganach jesiennych elektriczka przestala kursowac do odwolania. nie wiecie czy juz kursuje?) Rowniez slyszalem ze warto dostac sie autobusem PKSu z Zakopanego do Popradu i tam czegos szukac. o ile sie nie myle elektriczką tez sie chyba z tamtad dostane w kierunku Popradzkiego Plesa albo Strbskego Plesa?? czekam na propozycje i z gory dzieki

Autor:  senior [ Cz kwi 14, 2005 10:18 pm ]
Tytuł: 

A wiec tak na slowacje mozna sie dostac :
1.PkS Zakopane (droga zabawa-do Smokowca- Nie do Popradu Bo musialbys sie cofac!!)

2. NA Lysa Polane busem -potem przesiadamy sie w SAD (ale warto sobie spisac je wczesniej jak sie wybiera np na morskie oko bo sa nie za czesto a busow nie ma )

Jesli wybierzemy wersje druga (zakladamy ze w sezoine Elektricka kursuje jak zwykle)

SAD jedziemy do Lomnicy i teraz krotki kurs jak jezdza kolejki:
sa trzy linie Lomnica Smokowiec,Poprad-Smokowiec,Smokowiec Strba Wszystkie one spotykaja sie o tej samej porze w smokowcu i tam kazdy przesiada sie na odpowiedni kurs dalej (sa w tej chwili bardzo nowoczesne a przystanki sa czytane przez lektora)

Wiec z Lomnicy kupujemy bilet do (moja propozycjha) Strby (przesiadka w Smokowcu) no i Z tamtad idziemy prosto na upragnione "rysy" -badz krywan ;)

(bedac w Lomnicy sprawdzic nalezy ostatni autobus do Lysej Polany-bo z tym moze byc klopot)
To tyle :)

Autor:  MonisiaPP [ Pn kwi 18, 2005 8:27 am ]
Tytuł: 

Witam!
To moj pierwszy post :) Wchodzilam na Rysy w sezonie letnim na poczatku czerwca. Snieg byl nawet wtedy. Dalam rade mimo iz jestem raczej drobna i malo doswiadczona kobieta. Niestety pogoda byl fatalna- mgla! Ruszylam z Zakopanego PKS do Tatrzanskiej Lomnicy potem kolejka i wysiadlam w Tatrzanskiej Poliance :shock: Trasa po stronie slowackiej jest bardzo przyjemna, malo lancuchow... polecam :D

Autor:  Gość [ Wt sie 02, 2005 7:33 pm ]
Tytuł: 

Helo
jak widze, na tym forum macie troszke doswiadczenia, wiec mam nadzieje ze podzielicie sie ze mna wiedza.....
jade w gory za tydzien, wiec bardzo przydalaby mi sie szybka odpowiedz
Otoz moi rodzice zastanawiaja sie nad rysami i swinica przez zawrat, chcemy wejsc i na to i to. Slyszalam ze to sa nieco trudniejsze szlaki od szpiglasu.... (Bylam tam w maju br)-byl snieg-wchodzilam od strony Morskiego oka... To bylo moje pierwsze zetkniecie z Tatrami.... I jedziemy w tym roku na tydzien.... Dwa dni w na te szczyty a pozostale nie wiem.... Czy moglibyscie mi doradzic? czy dam rade wejsc na te szczyty i jakie szlaki jeszcze mi byscie pronowali? Po za tym idziemy z troszke doswiadczonym znajomm ktory byl na wielu szczytach ale nie byl na rysach.....
"Łańcuchy jak łańcuchy. Różnica jest tylko taka że na Rysach jest ich kilka razy więcej no i jest jeden poziomy który pomaga przejść kilka metrów po skalnej półce zawieszonej nad rysą."
Dam rade? Mowie oczywiscie o stronie polskiej i schodzenie tez z polskiej strony
z gorskim pozdrowieniem.....

Autor:  Gość [ Wt sie 02, 2005 7:41 pm ]
Tytuł: 

I jeszcze jedno: co sadzicie o uprzezach? Podobno sa przydatne przy wejsciu na Rysy i zejsciu z Zawratu.... Czy trzeba do tego asekuracji? czy wystarcza same dwa karabinki?

Autor:  tomek.l [ Wt sie 02, 2005 7:51 pm ]
Tytuł: 

Jak byś poczytała moje wypowiedzi odnośnie wejścia na Rysy nie doświadczonych turystów to mogłabyś się już domyśleć tego co napiszę. :)
Nie wiem jaką masz kondycję, czy jesteś wrażliwa na spore przepaście pod nogami ( ale podejrzewam, że ty sama tego nie wiesz) więc trudno powiedzieć czy dasz radę.
Ja uważam, że przed Rysami trzeba zdobyć trochę doświadczenia górskiego. i sprawdzić swoje reakcje na wysokość.
Z tego co piszesz to nie masz prawie żadnego doświadczenia. Polecam najpierw Tatry Zachodnie - np. Grześ, Wołowiec. Potem w Wysokich Tatrach Kościelec, Zawrat, Świnica i dopiero potem Rysy i inne trudniejsze szlaki.
Oczywiście nie mówię, że nie jesteś w stanie wejść na Rysy, ale naprawdę lepsza jest taka kolejność jaką zaproponowałem.

Odnośnie uprzęży to są one raczej nie przydatne na tatrzańskich szlakach. Przepinanie się z łańcucha na łańcuch jest dosyć kłopotliwe. Takie zabezpieczenie to jedynie element psychologiczny.

Autor:  Maciej [ Pn wrz 26, 2005 2:51 pm ]
Tytuł:  Rysy

w 2004r byłem pierwszy raz w Tatrach :oops: , (pierwszy tydzień października) min. wlazłem na Rysy(moim zdaniem szlak nie jest trudny ) przeszedłem Orlą Perć. Pogoda była bardzo dobra, wędrowałem z ludźmi obytymi z górami - wniosek jeżeli masz kondycję i doswiadczoną ekipę możesz iść na każdy szlak w Tatrach nawet jeżeli jesteś nowicjuszem.
Życzę udanej wyprawy.

Autor:  tomek.l [ Pn wrz 26, 2005 3:20 pm ]
Tytuł: 

Tak. :D Po za kondycją i doswiadczoną ekipą musisz jeszcze wiedzieć o sobie kilka różnych rzeczy, choćby czy jesteś wrażliwy na ekspozycję.
Wniosek: ekipa i kondycja nie wystarczą na bezpieczne chodzenie po górach (po wszystkich szlakach).

Autor:  Gość [ Pn wrz 26, 2005 6:01 pm ]
Tytuł: 

Mam jedno pytanie. W te wakacje bardzo chciałem wejść na Rysy, ale z przyczyny ode mnie nie zależnej nie mogłem tego zrobić. :(

Chciałbym się dowiedzieć czy wejście ze strony Polskiej jest porównywalne trudnością z takimi szlakami jak wejśćie na Kozi Wierch Żlebem Kulczyńskiego czy Zawrat od strony Hali Gąsienicowej. W tym roku te trasy udało mi się zaliczyć i chciałbym mieć jakieś porównanie.

Kośćielec, Świnicę i Wołowiec, które proponowaliśćie dla początkujacych mam już zaliczone.

Autor:  Gość [ Pn wrz 26, 2005 6:08 pm ]
Tytuł: 

Ale guupie pytanie zadałeś. Jak byś poczytał wypowiedzi przedmówców z innych postów to uzyskał byś juz odpowiedź na swoje pytanie.
Powiem Ci dlaczego nie warto zaczynać od rysów:
1. Są przereklamowane (tekst zaczerpnięty z wypowiedzi towarzysza podróży).
2. Jak będą trudne warunki i nie wejdziesz, to będzie Ci wstyd (inni będą opowiadać że mieli trudniejsze i weszli).
3. Jak wejdziesz bez problemu to możesz stracić zainteresowanie Tatrami, bo stwierdzisz że wszystko już zrobiłeś.
4. Jak pogoda będzie lipna to nic nie zobaczysz, tylko się zmęczysz.
5. Wchodząc w maju stracisz ochotę do wejścia w lecie kiedy masz większe szanse na dobra pogodę.

Pomijam fakt że może Ci się coś stać ponieważ masz nikłe sznse na doznanie większych obrażeń lub śmierć, na palcach od rąk można policzyć śmiertelne wypadki w ciągu roku. Ale może Ci się uda.

Teraz dlaczego warto:

1. Byłeś na Rysach
2. Żeby obalać teorię o stopniowaniu trudności ( to lipa, życia by Ci zabrakło na zobaczenie kilku fajnych miejsc ).


O doświadczenie sie nie martw, nie ma w Tatrach większego znaczenia, wszystko zależy od Twojego organizmu i predyspozycji. Mam kolegę który był dwa razy w górach a jak śmiga po skałach to kozice się chowają ze wstydu.

Pewnie i tak tam pójdziesz.
Nara.

Autor:  dresik [ Pn wrz 26, 2005 6:10 pm ]
Tytuł: 

No chyba wiem kto to pisal :idea:

Autor:  tomek.l [ Pn wrz 26, 2005 6:19 pm ]
Tytuł: 

W skrócie. Na Rysy jest dłużej i bardziej męcząco, więcej łańcuchów i pod koniec kilka eksponowanych miejsc na których trzeba uważać.
Lub poczytaj sobie tu
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/rysy.htm

To napisał jakiś narwaniec którego chyba też kojarzę :wink:

Cytuj:
2. Żeby obalać teorię o stopniowaniu trudności ( to lipa, życia by Ci zabrakło na zobaczenie kilku fajnych miejsc ).

Lub też nie zobaczysz kilku fajnych miejsc bo szybko i głupio stracisz życie.

Cytuj:
O doświadczenie sie nie martw, nie ma w Tatrach większego znaczenia

To oryginalne stwierdzenie. Powiedz to taternikom. A skutkach braku doświadczenia wśród zwykłych turystów można czasem sobie poczytać w różnych wiadomościach z Tatr.

Autor:  Jacek [ Pn wrz 26, 2005 8:50 pm ]
Tytuł: 

Anonymous napisał(a):
Mam jedno pytanie. W te wakacje bardzo chciałem wejść na Rysy, ale z przyczyny ode mnie nie zależnej nie mogłem tego zrobić. :(

Chciałbym się dowiedzieć czy wejście ze strony Polskiej jest porównywalne trudnością z takimi szlakami jak wejśćie na Kozi Wierch Żlebem Kulczyńskiego czy Zawrat od strony Hali Gąsienicowej. W tym roku te trasy udało mi się zaliczyć i chciałbym mieć jakieś porównanie.

Kośćielec, Świnicę i Wołowiec, które proponowaliśćie dla początkujacych mam już zaliczone.


Moim zdaniem, to powiem Ci tak wejscie nie jest zbyt trudne, na bule pod Rysami idzie sie poprostu troszke mozolnie, od buli to juz po lancuszkach ale trudnosci po tych miejscach w ktorych juz byles "niewielkie" Wada jest to ze chodzi tam bardzo duzo ludzi , szlak poprostu zatloczony nawet bardzo bym powiedzial.

Autor:  zolffik [ Pn wrz 26, 2005 9:02 pm ]
Tytuł: 

a wg mnie rysy sa trudniejsze niz w wiekszosci przewodnikach pisze. naprawde trzeba miec wprawe w poruszaniu sie po lancuchach bo jest ich tam bardzo duzo chociaz niektore z nich zupelnie niepotrzebnie. no i przede wszytkim rysy nie sa dla osob z lekiem wysokosci. a co do tloku to sie w zupelnosci zgadzam, nawet we wrzesniu robia sie korki w niektorych miejscach przy lancuchach ale za to widoki ze szcztow jakich malo :D

Autor:  Jacek [ Pn wrz 26, 2005 9:14 pm ]
Tytuł: 

zolffik napisał(a):
ale za to widoki ze szcztow jakich malo :D


Zgadza sie :) przy pogodzie poprostu rewelacyjne szczegolnie z wierzcholka 2503

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 27, 2005 8:06 am ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
zolffik napisał(a):
ale za to widoki ze szcztow jakich malo :D


Zgadza sie :) przy pogodzie poprostu rewelacyjne szczegolnie z wierzcholka 2503


To zdjęcia z drogi drugą stroną. Najwyższa w życiu 50 - tka w Chacie po Rysami :wink: :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  nomak [ Pn paź 10, 2005 4:21 pm ]
Tytuł: 

Witam:)

Bylem na Rysach dwa tygodnie temu od Slowackiej strony. Dla nie zmotoryzowanych - najlepiej dostac sie busem na Lysa Polane, nastepnie pieszo przez granice na spory parking skad odchodza autobusy - dojazd do Tatrzanskiej Lomnicy lub Starego Smokowca. Poki co [stan na koniec wrzesnia 2005] elektriczka na odcinku Tatrzanska Lomnica - Stary smokowiec, ani ze Smokowca do Szczerbskiego Pleso nie kursowala [jezdzila tylko na odcinku Vyzne Hagi-Szczerbskie Pleso] - w zamian jezdza zastepcze autobusy odchodzace z parkingu przy dworcach. Acha - idac na Rysy chyba lepiej jest wysiasc w Popradskim Plesie [przystanek przed Szczyrbskim] skad asfaltem w niecala godzine dojdziesz do poczatku "wlasciwego" szlaku na Rysy.

A co do trudnosci? Nie moge porownac z wejsciem od strony Polskiej bo jeszcze nie szedlem. Przyjmuje wiec, ze od slowackiej jest latwiej. Uwaga - co nie oznacza "latwo":) Choc eksponowanych miejsc jest niewiele, a raczej nie ma ich bodaj wcale to jednak do pokonania jest jakies 1200 metrow roznicy wzniesien. Spacer to to nie jest zapewniam.

ps. przepraszam za ewentualne bledy w nazwach miejscowosci

Strona 1 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/