Forum portalu turystyka-gorska.pl

Jak pisałem w relacji, gdy dotarliśmy na Wysoką zeszyt, który znaleźliśmy był w opłakanym stanie. Kartki wypadały, niektóre już zaczynały gnić... generalnie bez szału.
Wysuszyłem w domu zeszyt i zeskanowałem go w całości.

Niektóre strony widać lepiej, inne gorzej. Nie mniej jednak coś tam jest. Pewny jestem, że trochę osób z forum znajdzie tam swoje wpisy bo zeszyt był na szczycie od 2011 roku.

Tutaj znajduje się link do pliku zeskanowanego zeszytu w 600 dpi. Około 300mb. https://drive.google.com/file/d/0B0HhMj ... sp=sharing

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Dobra robota Marcin

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

trzy próby pobierania i wszystkie nieudane...

Dzięki, ciekawa sprawa. Jednak Polaków w stosunku do Słowaków wcale nie ma tam tak dużo. Ja chyba byłem na szczycie w 2010, nie pamiętam czy jakiś zeszyt wtedy był.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ja ściągnąłem bez problemu. Albo coś zostało w międzyczasie w internetach poprawione, albo masz jakiś problem z kompem, wojt.

Masz problem z internetami. Jeśli chcesz mogę Ci to wrzucić na inny serwis.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti