Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 2:34 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 7:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5456
Lokalizacja: Białystok
Chciałbym w ciągu 2/3 lat przygotować się do zrobienia Wielkiego Dzwonnika i Drogi Martina.
Szukam więc łatwo dostępnych dróg w Tatrach do II stopnia trudności - coś w stylu Mnicha przez płytę.

Przejrzałem ten temat: viewtopic.php?f=14&t=7185 jednak o Tatrach tam niezbyt wiele.

Rozumiem, że łapałaby się Grań Kościelców, Grań Świnicy, Cubryna Prawym Abgarowiczem? Więcej pomysłów nie mam.
Wybaczcie jeśli popieprzyłem coś z tymi stopniami trudności ale jestem jeszcze bardzo niekumaty :mrgreen:

Poratujcie 8)

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 7:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Wielki Dzwonnik to w ogóle inna historia.

Co do Martinovki to jest to takie faktyczne II, ale jest to "I z aspiracjami".

Martinovka nie nastręcza trudności technicznych . Tam trudność stanowi topografia, długość i miejscami przepaścistość.
De facto ćwiczyć przed Martinovką wypadałoby na łatwiejszych ale dłuższych i trudnych topograficznie wycieczkach. Zatem masz tutaj pełno relacji chociażby z kompletowania WKT.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 8:09 pm 
Swój

Dołączył(a): Pt lut 03, 2012 4:40 am
Posty: 77
Lokalizacja: Kraków - Katowice
_Sokrates_ napisał(a):
łatwo dostępnych dróg w Tatrach do II stopnia trudności


Zadni Mnich z Ciemnosmreczyńskiej Przełączki I/II
Rynna Wawrytki II
Żabia Lalka najprostszą drogą też jakoś ok II...

...niejedna grań w Wysokich oscyluje w granicach I/II więc można na krótszych i bardziej dostępnych odcinkach poćwiczyć, np MSP z Chłopka, takie I/II...

...i kupe innych! >>
kilerus napisał(a):
pełno relacji chociażby z kompletowania WKT


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 9:13 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
np. Grań Kończystej. Nie byłem, chociaż miałem/mam zamiar. Za II jest też Żabi Koń.

Mnich przez płytę, to może i jest II, ale nawet nie wiesz kiedy i jesteś na szczycie - nie ma wg mnie co porównywać do długiej drogi Martina.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 10:02 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Martinovka to -topo i kondycha...
moim zdaniem każdy "zdrowy koń" da jej radę , inna kwestia to własnie topografia...
są tu 3 warianty-
-kolega co zna trasę
-zajebiste czytanie opisów i ich kumanie
-doświadczenie zdobyte w ciągu kilku sezonów łażenie poza szlakami

wydaje mi się że nie da się do tej trasy przygotować robiąc np. grań kościelców czy kończystej lub żabiego konia bo nie w technice tu są trudności..
ale to moje prywatne zdanie 8)

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 10:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5456
Lokalizacja: Białystok
Dzięki za szybki odzew.

kilerus napisał(a):
Wielki Dzwonnik to w ogóle inna historia.


Rozumiem, że tu przygotowanie polegałoby na drogach I/II robionych zimą + kondycja?
Jak na razie mam za sobą jedynie niski trzytysięcznik ale mam nadzieję, że te 600 m wyżej nie będzie wielkim problemem jeśli chodzi o aklimatyzację.

m__s napisał(a):
Za II jest też Żabi Koń.


'Uskok' już chyba za II nie jest.

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 10:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
m__s napisał(a):
np. Grań Kończystej. Nie byłem, chociaż miałem/mam zamiar.


To jest droga o dwie klasy trudniejsza od Martinovki. Zupełnie nie ma co porównywać.

Gran Żabiego Konia to też droga zupełnie inna. Trudniejsza, straszniejsza ;) ale krótsza.


Ostatnio edytowano Cz gru 11, 2014 10:11 pm przez kilerus, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 10:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
_Sokrates_ napisał(a):
Dzięki za szybki odzew.

kilerus napisał(a):
Wielki Dzwonnik to w ogóle inna historia.


Rozumiem, że tu przygotowanie polegałoby na drogach I/II robionych zimą + kondycja?


Chyba tak, ale ja bym się nie sugerował tak tą II. Tam II jest 3 metry.

Cięzko tutaj porównywac Tatry i Alpy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 10:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5456
Lokalizacja: Białystok
kilerus napisał(a):
To jest droga o dwie klasy trudniejsza od Martinovki. Zupełnie nie ma co porównywać.


Czyli ta cała skala tatrzańska jest gówno warta? :mrgreen:

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 10:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
_Sokrates_ napisał(a):
Czyli ta cała skala tatrzańska jest gówno warta? :mrgreen:


Skala tatrzańska jest sensowna, ale zastanawiając się nad powagą drogi nie mozesz się kierować wyceną. Wycena dotyczy trudności technicznych i odnosi się najtrudniejszego miejsca na drodze.

Tak jak na Glocku możesz mieć 3m II i jest to droga II, albo właśnie grań Kończystej gdzie tej II jest bardzo dużo i wyszukanie optymalnego wariantu jest trudne, co się wiąże z dużym prawdopodobieństwem napotkania miejsc trudniejszych niż II.
Na powagę drogi składa się poza trudnościami, długość drogi, trudność wyszukiwania drogi, wilgotność skały (np. notorycznie cieknie tam), kruchość skały, możliwości asekuracyjne, przepascistość, możliwości wycofania się z drogi, trudności zejścia po skończeniu drogi i odległość od cywilizacji (pewnie jeszcze coś czego nie wymieniłem).


Ostatnio edytowano Cz gru 11, 2014 10:20 pm przez kilerus, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 10:16 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
o alpach się nie odzywam ,ale Żabi koń to II i dodawanie mu gdziekolwiek trudności III to tylko psychologia,a nie właściwa trudność-choć jak porównać- 2ke od Tetmajera po Gerlach a na Żabim koniu to jest to typowe zestawienie gdzie skala tak naprawdę jest umowna. Sam bym chciał by na Żabim Koniu było III ale niestety nie ma :lol: i jak ktoś chce posmakować typowego III w tatrach to polecam Koronę Wysokiej z zaliczeniem Szarpanych

skala nie jest gówno warta ,ale nie raz to co podaje cyfra nie odpowiada twojej percepcji 8)

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 11, 2014 11:01 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 02, 2014 7:06 pm
Posty: 699
Lokalizacja: Llanfairpwllgwyngyllgogerychwy- rndrobwllllantysiliogogogoch
OT. Brytole mają fajną skalę - w skrócie przeciętna trudność i osobno trudność najtrudniejszego przechwytu. Ale do dłuższych dróg górskich nie ona bardzo pasuje (chyba żeby osobno każdy wyciąg tak oceniać), tym bardziej że na prostych drogach (tj. zazwyczaj poniżej piątki) podaje się tylko jedną ocenę, przymiotnikową. Słoweńcy i wapienni Włosi mają inny, dobry patent na ocenę dróg górskich - ocena najtrudniejszego wyciągu/ocena ogólna trudności. Myślę, że w Tatrach takie podejście by się mogło sprawdzić. Co innego droga V/V, co innego V/II-III, co innego IV/III, co innego III/III (czyli po prostu III - co wcale nie znaczy zresztą, że wszystkie wyciągi są III - znaczy to tylko, że generalnie droga ma taki, trójkowy charakter, i że nie ma trudniejszych niż III pasaży).

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 12, 2014 1:49 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Zombi (gavagai) napisał(a):
Brytole mają fajną skalę - w skrócie przeciętna trudność i osobno trudność najtrudniejszego przechwytu

Słowacy czasem podają "podobnie" ;)
Patrzysz na schemat drogi wycenionej w opisie na IV i widzisz w jednym miejscu V :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 12, 2014 8:51 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 7:54 pm
Posty: 2482
Zombi (gavagai) napisał(a):
Słoweńcy i wapienni Włosi mają inny, dobry patent na ocenę dróg górskich - ocena najtrudniejszego wyciągu/ocena ogólna trudności. Myślę, że w Tatrach takie podejście by się mogło sprawdzić. Co innego droga V/V, co innego V/II-III, co innego IV/III, co innego III/III (czyli po prostu III - co wcale nie znaczy zresztą, że wszystkie wyciągi są III - znaczy to tylko, że generalnie droga ma taki, trójkowy charakter, i że nie ma trudniejszych niż III pasaży).


Również uważam, że to bardzo dobry sposób na podanie trudności drogi, pozwalający łatwo i szybko dokonać wyboru drogi dla siebie.

Co do łatwo dostępnych II w Tatrach polecam Grań Fajek - łatwo, szybko i przyjemnie, a grań choć krótka, bardzo fajna. Szczególnie polecam wybrać się tam z kobietą ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 12, 2014 10:05 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
Madness napisał(a):
Szczególnie polecam wybrać się tam z kobietą

możesz jakąś polecić? :mrgreen:

Madness, Ty chyba robiłeś Żabiego za II (z kobietą :wink:). Potwierdzasz faktycznie, że tam jest II? Nie chodzi mi o porównanie drogi do Gerlacha, tylko o ogólne odczucia.

Zombi (gavagai) napisał(a):
OT. Brytole mają fajną skalę - w skrócie przeciętna trudność i osobno trudność najtrudniejszego przechwytu. Ale do dłuższych dróg górskich nie ona bardzo pasuje (chyba żeby osobno każdy wyciąg tak oceniać), tym bardziej że na prostych drogach (tj. zazwyczaj poniżej piątki) podaje się tylko jedną ocenę, przymiotnikową. Słoweńcy i wapienni Włosi mają inny, dobry patent na ocenę dróg górskich - ocena najtrudniejszego wyciągu/ocena ogólna trudności. Myślę, że w Tatrach takie podejście by się mogło sprawdzić. Co innego droga V/V, co innego V/II-III, co innego IV/III, co innego III/III (czyli po prostu III - co wcale nie znaczy zresztą, że wszystkie wyciągi są III - znaczy to tylko, że generalnie droga ma taki, trójkowy charakter, i że nie ma trudniejszych niż III pasaży).

Tak by było super, jednak nie ma na co liczyć. Plus jest taki, że jak się patrzy na jakieś 'konkretne' topo to wiadomo jaki wyciąg za ile.

kilerus napisał(a):
To jest droga o dwie klasy trudniejsza od Martinovki. Zupełnie nie ma co porównywać.

Byłeś tam kiler? Możesz się wypowiedzieć coś na temat tej drogi? Jest trudniejsza bo cały czas trzyma trudności, czy chodzi zupełnie o coś innego?

_Sokrates_ napisał(a):
Czyli ta cała skala tatrzańska jest gówno warta?
Przecież tak jest z każdą skalą. Masz skale, której nie można jednoznacznie określić. Są II i II. Tak samo w skałach. Masz drogę np. VI.2 i VI.2. Jedną zrobisz od strzałą i nawet nie zauważysz a na innej nie zrobisz nawet przechwytu, żeby oderwać się od ziemi. Przeliczanie naszej skali na skalę w innym kraju to też takie trochę słabe. Niby przelicznik jest i można go dostosować, ale czy to będzie odpowiadać rzeczywistości to już zupełnie inna bajka.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 12, 2014 10:12 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 7:54 pm
Posty: 2482
m__s napisał(a):
Potwierdzasz faktycznie, że tam jest II?


Potwierdzam, potwierdzam. Obiektywnie nie ma tam trudności większych niż II. Lufa oczywiście robi duże wrażenie, ale to tylko uatrakcyjnia tę drogę.

Edit: W ogóle jeśli chodzi o wsch Grań Żabiego to tę drogę śmiało można polecić każdemu, zarówno początkującym taternikom jak i starym wyjadaczom. Jestem przekonany, że każdemu się będzie podobać.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 12, 2014 11:08 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
m__s napisał(a):
kilerus napisał(a):
To jest droga o dwie klasy trudniejsza od Martinovki. Zupełnie nie ma co porównywać.

Byłeś tam kiler? Możesz się wypowiedzieć coś na temat tej drogi? Jest trudniejsza bo cały czas trzyma trudności, czy chodzi zupełnie o coś innego?


Włodek Cywińskie twierdził, że najpiekniejszą II w Tatrach jest Gran Hrubego. Ja mam inne odczucia.

Jakby patrzeć na krótkie drogi to Grań Żabiego Konia jest najpiękniejszą II, ale jeśli patrzeć na długie drogi (takie jak właśnie Grań Hrubego), to jak dla mnie najpieknięszą drogą (jaką robiłem) jest Grań Kończystej.
Na tych II odcinkach ona trzyma tą II cały czas.
Martinovka to droga turystyczna z aspiracjami, Grań Kończystej to całkiem poważna taternicka droga.

Nie sugeruj się czasem z WHP, na tatry.nfo podany czas jest realniejszy. Masz dwie relację na forum z przejścia tej grani. Ja ją szedłem z Rohem.

Ale opisu duzo tam nie znajdziesz:
viewtopic.php?f=11&t=13905&hilit=Ko%C5%84czystej


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 12, 2014 3:09 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
_Sokrates_ napisał(a):


Rozumiem, że łapałaby się Grań Kościelców, Grań Świnicy, Cubryna Prawym Abgarowiczem? Więcej pomysłów nie mam.
Wybaczcie jeśli popieprzyłem coś z tymi stopniami trudności ale jestem jeszcze bardzo niekumaty :mrgreen:

Poratujcie 8)


Prawy Abgarowicz raczej I, dorzucę od siebie jeszcze Grań Czarnych Ścian jako II, łatwy wycof i lito.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 12, 2014 5:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
prower napisał(a):
Rynna Wawrytki II

Prower, ostatnio przyglądam się trochę Mięguszowi na zimę i trafiłem na relację :
http://drytooling.com.pl/serwis/art/art ... n-25-minut
gdzie chłopaki już chcieli dawać Rynnie M5 :D .
Oczywiście - w WHP to jest II a w sumie nie wiadomo do końca czy chłopaki faktycznie trafili w Rynnę. :lol:
Stąd moje pytanie - robiłeś Rynnę, potwierdzasz II z autopsji? Robiłeś zimą czy latem?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So gru 13, 2014 1:22 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Sam jestem ciekaw co do Rynny Wawrytki czy rzeczywiscie tam jest II, gdzies obilo mi sie o uszy ze duzo wiecej. Swoja droga fajna alternatywa by byla do wejscia z Hinczowej czy DpG jesli trudnosci rzeczywiscie by sie potwierdzily w stopniu II.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So gru 13, 2014 8:16 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
grubyilysy napisał(a):
prower napisał(a):
Rynna Wawrytki II

Prower, ostatnio przyglądam się trochę Mięguszowi na zimę i trafiłem na relację :
http://drytooling.com.pl/serwis/art/art ... n-25-minut
gdzie chłopaki już chcieli dawać Rynnie M5 :D .
Oczywiście - w WHP to jest II a w sumie nie wiadomo do końca czy chłopaki faktycznie trafili w Rynnę. :lol:
Stąd moje pytanie - robiłeś Rynnę, potwierdzasz II z autopsji? Robiłeś zimą czy latem?


Dobrze rozumiem... Rynna Wawrytki żeby się przygotować do Martinóvki?

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So gru 13, 2014 12:51 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Pytanie czy chłopaki faktycznie poszli tą Wawrytką, bo na lewo właśnie jest wariant za V.

Mozna też wyjść zachodem Murasarza za II, który ładnie widać na zdjęciu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt gru 23, 2014 6:29 pm 
Swój

Dołączył(a): Pt lut 03, 2012 4:40 am
Posty: 77
Lokalizacja: Kraków - Katowice
grubyilysy napisał(a):
robiłeś Rynnę, potwierdzasz II z autopsji? Robiłeś zimą czy latem?


nie robiłem, kolega pytał o drogi II a ta jako taka właśnie figuruje w przewodnikach więc mi przyszła na myśl..chociaż rzeczywiście w niektórych relacjach są sugestie, że trudności tam przekraczają II. Natomiast czy trudności M5 mogą się pojawić na drodze II? To musiałby być raczej jakiś skrajny przypadek. Niemniej jednak chcę tą Rynnę zrobić latem, dam znać jak już przejdę ;)

zolffik napisał(a):
Rynna Wawrytki żeby się przygotować do Martinóvki?


prawdą jest, że to drogi o zupełnie innym charakterze :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt gru 23, 2014 7:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
prower napisał(a):
nie robiłem,

Prower - przyjmijmy dobra zasadę - polecajmy tylko te drogi, które raz że pasują do pytania, dwa że ją rzeczywiście przeszliśmy więc pytający zyskuje informację którą odpowiadający potwierdza osobiście.
Kominek południowo-wschodni na Przełączkę pod Żabią Lalką zarówno WHP jak i Cywiński oceniają na I. Czyli spokojnie "trudniejsza turystyka".
Problem w tym że niejednemu, w tym mi, jakoś tak III minimum wychodziło, a w każdym razie na pewno w przewieszeniu z plus minus 30 metrami lufy pod nogami.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt gru 23, 2014 8:04 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
Sokrates - Glockner chyba po prostu z uwagi na to, że jest daleko i że przy okazji jest najwyższym szczytem w Austrii - wydaje się straszniejszy niż jest w rzeczywistości.
Najłatwiejszym wariantem z Erzherzog Johann Hutte atak możesz rozpocząć nawet o 12 bo do szczytu masz chyba ze 400m. Trudności za specjalnych to tam nie ma. Nie trzeba ukończyć żadnych kursów wspinaczkowych - wystarczy zwyczajnie mieć nieco sprawności ogólnej i jako takiego obycia ze skałą i grań Glocknerów staje się łatwa i bardzo przyjemna.
Nie wiem jak było kiedyś, ale ja byłem w sierpniu tego roku i zdziwiło mnie to, że w zasadzie cała grań jest obita i na dobrą sprawę oprócz sznurka 30m na drogę wystarczą ze dwie taśmy i ewentualnie reverso. Nie wiem jak drogi tatrzańskie o których pisali wyżej, ale ja bym na Twoim miejscu popróbował Orlej w warunkach mikstowych - trudności podobne.
Mnie zdecydowanie bardziej dało w kość podejście do najwyżej położonego schronu (1500m przewyższenia) z wielkimi worami bezpośrednio po nocnej jeździe z Katowic.

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL