gb napisał(a):
Wolf_II napisał(a):
Mózg elektronowy --> komputer
Mózg elektronowy to nie to samo co komputer, zwłaszcza współczesny.
Współcześnie tak, lata 50-60 gdy takie były pomysły by nazwać komputer to było praktycznie to samo. Moim celem było pokazanie jak język ewoluuje, jak się upraszcza.
Cytuj:
Jeśli już chciałbyś szukać zamiennika - to określenie:maszyna licząca = komputer
bardzo dobry przykład. Teraz coraz częsciej potocznie mówi się jeszcze prościej: "komp" 1 sylaba!
Cytuj:
automobil --> samochód
Rzeczywiście - kolosalna różnica - jednej litery. Czysty zysk.
w pisaniu korzyśc niewielka jaką jest 1 litera - zgoda. Zauwaz jednak, że językiem posługujemy się najczęsciej w mowie. I to własnie język mówiony jest stymulatorem skrótów, oszczędności - czysty pragmatyzm. W mowie oszczędność mamy rzędu 25% to dużo (zamiast 4 sylab mamy 3).
Cytuj:
Jeśli już to raczej: automobil = auto
też dobry przykład na tendencej do skracania, upraszczania, przy czym trzeba by było przeanalizować czy "auto" bardziej pochodzi od automobil czy to bardziej germanizm, wywodzący się z "Das Auto".
Cytuj:
Wolf_II napisał(a):
międzymordzie --> interfejs (w latach 80 na poważnie rozważano, by polskim odpowiednikiem słowa "interface" było międzymordzie ....).
Bo o ile rzeczywiście całkiem poważnie zastanawiano się jak - sensownie (i czy w ogóle) tłumaczyć/wprowadzać polski odpowiednik "kliknięcia" w odniesieniu do używania "myszy" (click). Pewien liczący się wówczas specjalista proponował "mlask" oraz "dwumlask" (podwójne kliknięcie),
Oba pomysły mają to samo źródło. Czytałem o tym w '80 w "Komputerze". Ten sam artykuł traktował o dwumlaśnięciach i międzymordziach. Ciekawy przypadek, bo jeszcze w latach 90-tych cześć naukowców z branży (technicznej) proponowało by zamiast interfejsu/międzymordzia stosować polskie słowo: "styk". Niby jest polskie do tego krótkie ale nie przyjęło się powszechnie jako zamiennik.
Cytuj:
Teraz też sporo ludzi na "fejsa" mówi "twarzoksiążka"
"fejsbook" skracany do fejsa. Twarzoksiążka to rodzaj żartu, przekory.
Reasumując: ludzkie (pozytywne) lenistwo jest matką postępu. Również żywego języka.
Jest wiele przyczyny dlaczego ludzie masowo używają angielskiego, przejawem czego jest wciąganie do każdego języku anglicyzmów. Jedną z tych przyczyn jest fakt, że język ten jest dosyć zwarty, a przy tym mocno jednoznaczny, precyzyjny.
Przykładowo wypowiedzi pisane w języku polskim są średnio o 20 % dłuższe (gdy miarą jest ilość znaków w tym spacji) niż w języku angielskim. Mówimy/piszemy 20 % więcej z tym samym efektem

.