Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Niedźwiadkofobia http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1904 |
Strona 37 z 40 |
Autor: | WILCZYCA [ Cz paź 15, 2015 3:37 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
gb napisał(a): niedźwiedzia? Pretensje o to że nie zrozumiałeś - do kronikarza TOPR-u |
Autor: | Wolf_II [ Cz paź 15, 2015 5:13 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Ciekawi mnie to "po jakimś czasie". Ile czasu ten niedzwiedź za tym człowiekiem szedł ?!? Na pewno co najmniej 1/2 h. Jak widać bylo już po 18-stej wiec w sumie ciemno. Niezła przygoda - noc i molestujący niedzwiedź podążający tropem ofiary... Widać upodobał sobie kolesia, dobrze, że za nim do busa na Siwej Polanie nie wsiadł . |
Autor: | gb [ Cz paź 15, 2015 8:55 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Wolf_II napisał(a): noc i molestujący niedzwiedź podążający tropem ofiary... A może - po prostu - szli w tym samym kierunku? pozdrawiam gb |
Autor: | miler [ Cz paź 15, 2015 9:16 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
gb napisał(a): Wolf_II napisał(a): noc i molestujący niedzwiedź podążający tropem ofiary... A może - po prostu - szli w tym samym kierunku? pozdrawiam gb No dokładnie, tylko niedźwiedź załapał się na podwozke. |
Autor: | gb [ Cz paź 15, 2015 10:52 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Duży może więcej pozdrawiam gb |
Autor: | Wolf_II [ So paź 17, 2015 8:31 am ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
gb napisał(a): A może - po prostu - szli w tym samym kierunku? Być może "misio" zbyt bardzo wziął sobie do serca forumowe nawoływanie by nie chodzić pozaszlakowo. Jak czlowieka strażnicy spotkają poza szlakiem to mandat, jak niedźwiedzia spotkają na szalku to nic mu nie robią. I gdzie tu równouprawnienie... Przy okazji - niedzwiedź i imigranci: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/imigranci-wlamali-sie-do-ciezarowki-przywital-ich-niedzwiedz-polarny/gwvmnx |
Autor: | WILCZYCA [ So paź 17, 2015 8:41 am ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=29690 Najlepsze że kilka dni wczesniej wracałam w tej okolicy w nocy z ogniska. Mówiłam Gaździnie że się trochę boję bo nie wiem czy nie chodza tam w nocy niedźwiedzie. A Ona mi na to że nie... tu żadnych niedźwiedzi nikt nie widział... |
Autor: | Wolf_II [ N lis 22, 2015 12:43 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Z kroniki TOPR: Czwartek 12.11.2015 Po godz. 23-ciej do TOPR zadzwoniły turystki znajdujące się na w rejonie Boczania, informując, że spotkały na szlaku niedźwiedzia. Zalecono im by powoli wycofały się w kierunku Kuźnic. Jak się okazało niedźwiedź nie miał wobec nich złych zamiarów i 3 turystki bezpiecznie o godz. 24-tej dotarły do Kuźnic. |
Autor: | gb [ N lis 22, 2015 5:16 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Wolf_II napisał(a): Zalecono im by powoli wycofały się w kierunku Kuźnic. Aż strach pomyśleć co by się stało, gdyby nie było zasięgu... pozdrawiam gb |
Autor: | Wolf_II [ N lis 22, 2015 8:25 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Bardzo dobrze, że zasięg był i bardzo dobrze, że skoro można było, to turyści zadzwonili. Nie sądzisz? Tak jak ludzie są karani za schodzenie ze szlaku, tak niedzwiedź powinien byc karany za chodzenie po szlaku . Jak widać - chodzenie wbrew przepisom TPN skutkuje robieniem sobie kłopotów - np spotkaniem zwierzaka. |
Autor: | gb [ Wt lis 24, 2015 6:08 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
maciejek napisał(a): A czy to nie jest tak, że widząc takie zwierzę powinno udać się martwego i wtedy jesteśmy bezpieczni? Być może takie zwierzę nie czytało tych samych bajek co my... pozdrawiam gb |
Autor: | _Sokrates_ [ Wt lis 24, 2015 6:40 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
gb napisał(a): Być może takie zwierzę nie czytało tych samych bajek co my... Być może on po prostu liczy na inną rozrywkę... http://i.imgur.com/EYDXV.jpg |
Autor: | Wolf_II [ Śr lis 25, 2015 3:39 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
mm74 napisał(a): I tak zachowały zimną krew kto? Dzieci, czy "misie" ? |
Autor: | kasia93 [ Pn gru 21, 2015 11:38 am ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Nie wiem co bym zrobiła, gdybym na swojej drodze spotkała takiego wielkiego niedźwiedzia! Na pewno by mnie zamurowało, a potem bym uciekała ile sił w nogach. Myślicie, że jak się ucieka, to dla niedźwiedzi jest prowokacja ? |
Autor: | mpap [ Pn gru 21, 2015 1:20 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Jak uciekasz w jego kierunku to na pewno. |
Autor: | lucyna beata [ Śr gru 23, 2015 5:40 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
kasia93 napisał(a): Nie wiem co bym zrobiła, gdybym na swojej drodze spotkała takiego wielkiego niedźwiedzia! Na pewno by mnie zamurowało, a potem bym uciekała ile sił w nogach. Myślicie, że jak się ucieka, to dla niedźwiedzi jest prowokacja ? Postaram się być poważna. Nigdy na widok psa czy miśka nie odwracasz się do zagrożenia plecami, nie uciekasz. To zachęta do ataku dla każdego drapieżnika. Wycofujesz się krok za krokiem do tyłu przybierając skuloną pozycję. Wyglądasz po prostu jak osobnik poddany. Gdy misio jest zainteresowany jedzeniem to oddajesz mu plecak z żywnością. W Polsce raczej nie ma z tym problemów, byli wprawdzie Kuba i Magda, którzy żebrali ale to było dawno temu. |
Autor: | gb [ Cz gru 24, 2015 12:31 am ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
lucyna beata napisał(a): byli wprawdzie Kuba i Magda, którzy żebrali ale to było dawno temu. Widziałaś kiedyż "żebrzącą" Magdę? albo Kubę? lucyna beata napisał(a): W Polsce raczej nie ma z tym problemów, lucyna beata napisał(a): Gdy misio jest zainteresowany jedzeniem to oddajesz mu plecak z żywnością. jasne, że nie ma. był też taki jeden, który postanowił nie oddawać całej żywności niedźwiedziowi. nie dogadali się i niedźwiedzia zabił. faktycznie - w Polsce - nie ma z tym problemów... pozdrawiam gb |
Autor: | lucyna beata [ Cz gru 24, 2015 7:15 am ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
gb napisał(a): lucyna beata napisał(a): byli wprawdzie Kuba i Magda, którzy żebrali ale to było dawno temu. Widziałaś kiedyż "żebrzącą" Magdę? albo Kubę? lucyna beata napisał(a): W Polsce raczej nie ma z tym problemów, lucyna beata napisał(a): Gdy misio jest zainteresowany jedzeniem to oddajesz mu plecak z żywnością. jasne, że nie ma. był też taki jeden, który postanowił nie oddawać całej żywności niedźwiedziowi. nie dogadali się i niedźwiedzia zabił. faktycznie - w Polsce - nie ma z tym problemów... pozdrawiam gb Znam tylko opowieści. Widziałam także na szkoleniu na zdjęciu młodą Magdę, która leżała na plecach i do pysia wrzucała sobie dżem. Widziałam także fotografie schroniska do którego wdarła się miśka. Nie ma problemów, są tylko incydenty. Doskonale wiesz, że są trzy stopnie synatropizacji niedźwiedzi, pierwszy zbliża się do siedzib ludzkich i tu niestety jest źle. Szczególnie w Bieszczadach, zapraszam do zapoznania się z raportem dr Śmietany. No i atak niedźwiedzia na św. pamięci Staszka. Mój znajomy zginał koło miejsca, gdzie mieszkańcy górnej części Olszanicy wyrzucają resztki m.in. z ogródków. Nikt nie wie w jakich okolicznościach zginął Staszek, ale pewnych rzeczy należy domyślać się. Musiało dość do ataku w obronie żarcia. Ten dominujący samiec jest spokojnym osobnikiem, trochę się z nim znam, ani razu nie był zainteresowany ani mną ani moim psem. Znowu jest w okolicy mojej wsi, nikomu nie wadzi mimo iż ma "na sumieniu" człowieka. Że to spokojny osobnik świadczy także jego zachowanie w czasie tego pandemonium zorganizowanego w Olszanicy także przez naukowców. Z tego co mówili mi myśliwi i policjanci którzy brali udział w poszukiwaniach to cud, że misiek nie dał się sprowokować i nie pozabijał więcej osób albo sam zginął. Policja miała brenekę. Pandemonium zakończył dr Śmietana, który tak naprawdę uratował życie samcowi. Ostrzeżenie mam 700 m od domu, mieszkam tuż obok ostoi niedźwiedzi. I to we wsi, która gdyby nie emigracja liczyłaby sobie 1000 osób. Obsługiwałam też grupę harcerzy, których poprzedniego roku odwiedziła w obozie Siwa. Znam ich relację. Cud, że tam nikt nie zginął. Drugi stopień to żebractwo, miśki proszą o jedzenie. I tu należy wspomnieć o naszym bieszczadzkim incydencie czyli żebraniu przez 3 latka na drodze wiodącej do Jaworu. Turyści dostali mandaty a misiek kulki gumowe w futro. Trzeci to już atak. Tu Kuba kwalifikuje się, albowiem zginął po tym jak zabrał plecak turyście. O biednej Turnicy nie będę pisać, bo to była wina człowieka. Ona zwiała z ośrodka wypoczynkowego na Ukrainie. I proszę nie wydziwiaj, to, że mnie niedźwiedź zaatakuje jest dość prawdopodobne. W tym roku mi i dwójce gości kazał w krótkich słowach udać się do samochodu na torfowisku wysokim w Tarnawie. To nie było mruczenie, ale krótki ostrzegawczy ryk z odległości tak 150 m, zarówno przyrodnicy jak i ja od razu go posłuchaliśmy. Jesienią z psem bez mała wlazłam na miśka, chyba tego który zabił Staszka, poczułam tylko zapach, pies od razu kazał się ewakuować, trzy dni później poszłam sprawdziłam ślady bytowania, byłam z 200 m od miejsca barłogu. Nie mam zdjęć, tu masz opis tego co działo się w Olszanicy diablo ocenzurowany http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=302 Przez kilka dni grupa osób siedziała w internecie i opanowywała medialne pandemonium. To mały fr. tekstu WWF "Niedźwiedź nie zawinił, a z całego nieszczęśliwego zdarzenia w Bieszczadach, powinniśmy wyciągnąć wnioski, aby w przyszłości podejmować rozważne decyzje i nie urządzać bezzasadnych „polowań” na niedźwiedzia. Zdaniem eksperta zajmującego się badaniem bieszczadzkich niedźwiedzi, dra Wojciecha Śmietany, niedźwiedź zranił się dopiero podczas gryzienia pojazdu, a jego zachowanie było reakcją na „atak quada”, bo zapewne tak to wyglądało ze strony niedźwiedzia – informuje organizacja ekologiczna WWF Polska." Ten tekst oczywiście nie dotyczy śmierci św. pamięci Staszka, tylko rzekomego ataku na goprowców. Na szczęście teraz dr Śmietana pracuje w BdPN, tam jest niezły zespół naukowców. |
Autor: | Jackal [ N gru 27, 2015 7:08 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Co Wy wiecie o niedźwiedziach? W Rosji z niedźwiedziem można jeździć autobusem, ale wyłącznie w kagancu na smyczy: https://www.youtube.com/watch?v=4OqKmv_tYpw |
Autor: | cezaryol [ Pt mar 25, 2016 9:45 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Niedźwiedź ze Słowacji urządził sobie wiosenny spacer po Babiej Górze http://www.msn.com/pl-pl/podroze/news/n ... spartandhp |
Autor: | krzysztof_KrK [ Wt kwi 05, 2016 4:03 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia -ślady |
Coraz więcej niedźwiedzi kończy sen zimowy. W sobotę 2.04 o mroźnym poranku w Dol. Jaworowej widziałem świeże ślady misia, o takie: https://www.flickr.com/photos/125431512 ... 730804625/ Ja na wszelki wypadek noszę w kieszeni plecaka spory batonik chałwy -podobno to misie uwielbiają, na szczęście nie miałem jeszcze bezpośredniej konfrontacji, choć często chodzę sam (w sobotę Lodowy Sobkowym Żlebem). Pewnie połamałbym batonik na części i rzucił za siebie. Tylko możliwe, że miś chciałby potem mnie dogonić by zapytać, czy jeszcze nie mam więcej chałwowych batoników... |
Autor: | _Sokrates_ [ Wt kwi 05, 2016 4:09 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
krzysztof_KrK napisał(a): Ja na wszelki wypadek noszę w kieszeni plecaka spory batonik chałwy -podobno to misie uwielbiają, na szczęście nie miałem jeszcze bezpośredniej konfrontacji, choć często chodzę sam (w sobotę Lodowy Sobkowym Żlebem). Pewnie połamałbym batonik na części i rzucił za siebie. Tylko możliwe, że miś chciałby potem mnie dogonić by zapytać, czy jeszcze nie mam więcej chałwowych batoników... |
Autor: | krzysztof_KrK [ Wt kwi 05, 2016 7:18 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Chodziło mi o podkreślenie, że zachowania niedźwiedzi trudne są do przewidzenia -i możliwe, o dowiedzenie się od kolegów, jakie przewidują scenariusze w sytuacji, gdy miś zrobi się zbyt "towarzyski". Patenty na natrętnego misia (podczas samotnej wędrówki, gdy samo zawrócenie nie wystarcza) mogą być różne, chętnie posłucham. Krzysztof |
Autor: | gb [ Wt kwi 05, 2016 8:26 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
krzysztof_KrK napisał(a): gdy miś zrobi się zbyt "towarzyski". Niedźwiedź - tak sam z siebie raczej się "towarzyski" nie będzie robił. Nie zaczepiany - z pewnością nie stanie się natrętny, bez zachęty z Twojej strony nie będzie się palił do zaprzyjaźniania... krzysztof_KrK napisał(a): o dowiedzenie się od kolegów, jakie przewidują scenariusze w sytuacji, ??? skoro krzysztof_KrK napisał(a): zachowania niedźwiedzi trudne są do przewidzenia to wszelkie "scenariusze" są przecież zwykłym gdybaniem. 1. Nie dokarmiać 2. Nie zaczepiać 3. Unikać 4. Schodzić z drogi 5. Zachowywać się tak - by miał czas na zwietrzenie nadchodzącego i oddalenie się - lub zamanifestowanie (najczęściej głosem) swojej obecności. Wtedy - patrz punkty od 1 do 4. pozdrawiam gb ps powstrzymać się od włażenia tam, gdzie obecność włażącego nie jest konieczna |
Autor: | krzysztof_KrK [ Wt kwi 05, 2016 9:21 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Postulaty zawarte w punktach 1-5 są w miarę oczywiste, np. staram się opierać kijkami tak by zrobić trochę (ale bez przesady) hałasu, by dać znać o swojej obecności. Natomiast chodzi o teoretyczne rozważania -co by było, gdyby mimo starań (stosowania się do rutynowych zaleceń typu 1-5) niedźwiedź uparł się i nie chciał "odczepić". Przecież kiedyś zdarzyło się to grupie która niestety spowodowała ukatrupienie małego niedźwiadka, a sprawa skończyła się w sądzie. Z uwagą w "PS$ nie można się zgodzić, to coś jak "nie drap się, gdzie cię nie swędzi"- a przecież to forum turystów! W sobotę było 1-dniowe ochłodzenie niwelujące ryzyko lawin. W całej dolinie Jaworowej spotkałem 1 Słowaka idącego na Kopę Lodową i dwóch wspinaczy na lodospadzie : https://www.flickr.com/photos/125431512 ... datetaken/. Spełniając warunki TANAPu (OAV + karta taternika) miałem prawo iść tym szlakiem, może trzeba było raczej dołączyć do tłumów w Chochołowskiej -bo tam raźniej? Nie przesadzajmy |
Autor: | gb [ Śr kwi 06, 2016 12:00 am ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
krzysztof_KrK napisał(a): Przecież kiedyś zdarzyło się to grupie która niestety spowodowała ukatrupienie małego niedźwiadka, a sprawa skończyła się w sądzie. Niedźwiadek, którego ci kretyni później zabili - się "nie uparł" - i wcale nie chciał się "nie odczepić". To zwierzę było i w dodatku młode, dzikie. Nie domowy pies kanapowy czy wysterylizowany kot. Nie rozumie "pan już nie ma", "zjadłeś wszystko", "idź sobie". Wystarczyłoby, gdyby w momencie, gdy już się im znudziła "zabawa z misiem" po prostu oddalili się szybkim marszem. Jeśli pamiętasz, to dzielny młodzian ukamienował niedźwiadka niejako w odwecie, za niezbyt łagodne odbieranie pokarmu, którym panienka niedźwiadka karmiła...W zeznaniach bełkotał nawet coś o "obronie własnej"... krzysztof_KrK napisał(a): Spełniając warunki TANAPu (OAV + karta taternika) miałem prawo iść tym szlakiem, może trzeba było raczej dołączyć do tłumów w Chochołowskiej Uderz w stół, nożyce same spadną i się odezwą Nie pisałem by nie "drapać się tam gdzie nie swędzi" - w kontekście ewentualnego przekraczania przez Ciebie zasad poruszania się po słowackiej części Tatr w zimie. Po pierwsze - się nie znamy, więc nie miałem/nie mam zielonego pojęcia jakimi uprawnieniami dysponujesz, i szczerze pisząc - mało mnie to obchodzi. To w końcu Ty decydujesz - jak przypuszczam świadomie i odpowiedzialnie - gdzie i kiedy wędrujesz. Po drugie - Twoje pytanie odebrałem bardziej ogólnie: krzysztof_KrK napisał(a): Patenty na natrętnego misia (podczas samotnej wędrówki, gdy samo zawrócenie nie wystarcza) mogą być różne, chętnie posłucham. i propozycja: gb napisał(a): powstrzymać się od włażenia tam, gdzie obecność włażącego nie jest konieczna dotyczyła zastanowienia się PRZED wejściem w jakiś teren, czy nie może on być (ten teren) - z jakiś powodów (choćby okresowych) bardziej atrakcyjny dla niedźwiedzi...pozdrawiam gb |
Autor: | WILCZYCA [ Śr kwi 06, 2016 7:24 am ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
krzysztof_KrK napisał(a): scenariusze w sytuacji, gdy miś zrobi się zbyt "towarzyski" Kiedyś ktoś powiedział celnie że w takim przypadku nie musisz robić nic - niedźwiedź zrobi wszystko za ciebie. |
Autor: | tomek.l [ N kwi 10, 2016 9:25 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=32520 Cytuj: Władze miasta Wysokie Tatry ogłosiły "sytuację nadzwyczajną" z powodu rosnącego zagrożenia ze strony niedźwiedzi - informuje słowacki portal korzar.sk.
Jan Mokosz, burmistrz Wysokich Tatr, w których skład wchodzą m. in. Tatrzańska Łomnica i Smokowiec stwierdził, że podobna sytuacja nie zdarzała się w poprzednich latach. Co prawda niedźwiedzie również pojawiały się wśród zabudowań, ale nigdy nie było ich tak wiele. |
Autor: | Wolf_II [ N kwi 10, 2016 9:43 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Na kilku portalach było obszerniej (wp, wyborcza, onet): http://wyborcza.pl/1,75477,19890952,pod-tatrami-rosnie-zagrozenie-ze-strony-niedzwiedzi-w-slowacji.html Cytuj: - Co prawda już w przeszłości notowaliśmy wiele spotkań z niedźwiedziami, także na zabudowanych terenach miasta, ale w żadnym roku nie pojawiały się one tak często. Co więcej, niedźwiedzie zaczynają atakować i docierać również do obiektów mieszkalnych - powiedział na konferencji prasowej tatrzański burmistrz Jan Mokosz.
Według niego, o ile dawniej widywano niedźwiedzie na drogach i ścieżkach, to w bieżącym roku odnotowano już pięć prób ich wtargnięcia do domów mieszkalnych i dwa ataki na domowe psy. Niedźwiedzie szlaki prowadzą też obecnie w pobliżu szkół podstawowych i przedszkoli. Jak zaznaczył Mokosz, dowodzi to nadmiernego rozmnożenia się brunatnych drapieżników. - Jeśli nie znajdziemy innego dogodniejszego sposobu, jednym z kompleksowych przedsięwzięć mogłoby być zmniejszenie ich liczebności także przez odstrzał. Nie mamy jednak takich kompetencji, ma je minister ochrony środowiska na podstawie materiałów, jakie mu każdego roku wysyłamy - oświadczył burmistrz. |
Autor: | kamiltatry [ Pn kwi 11, 2016 7:32 pm ] |
Tytuł: | Re: Niedźwiadkofobia |
Cytuj: Jak zaznaczył Mokosz, dowodzi to nadmiernego rozmnożenia się brunatnych drapieżników. - Jeśli nie znajdziemy innego dogodniejszego sposobu, jednym z kompleksowych przedsięwzięć mogłoby być zmniejszenie ich liczebności także przez odstrzał. Nie mamy jednak takich kompetencji, ma je minister ochrony środowiska na podstawie materiałów, jakie mu każdego roku wysyłamy - oświadczył burmistrz. No i wiadomo o co chodzi. Widać myśliwym nie wystarcza nieoficjalna zabawa w "rezerwatach myśliwskich" TANAP i nabrali ochoty na kolejne grubsze polowanie na misia w świetle oficjalnej zgody od władz Słowacji. Czasem takie zezwolenia udaje im się uzyskać, np. w 2011 roku w oficjalnej obławie zastrzelili 4-letnią niedźwiedzicę, bo ponoć wyjadała śmieci... A co do rzekomego rozmnożenia "brunatnych drapieżników", ich liczebność w Tatrach już w 2013 roku była szacowana na marne 45 sztuk (źródło). Także tatrzańskie niedźwiedzie kiedyś mogą całkiem wyginąć jak Słowacy się nie opamiętają z tym strzelaniem. |
Strona 37 z 40 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |