Coś musi mnie zmobilizować w Sudety (...) czas zmienić kierunek.

To zmień.

To zmień.

pozdrawiam
gb

Co to?, gb sie rozmnozyl?

Co to?, gb sie rozmnozyl?

Mam wrażenie, że Zakopane i Tatry za bardzo są skomercjalizowane. Chyba czas zmienić kierunek.

Tyle równoważników zdań obok siebie to nawet w pamiętniku nastolatki nie ma.

I pojedziesz do Karpacza xD

A Tatry Zachodnie/Wysokie od strony Słowackiej?
Niżne Tatry, Bielskie. Byłem kilka razy po zaledwie kilka dni, a zostało dużo więcej mi do przejścia niż przejść zdołałem.

Nie zmienia do faktu, że do Sudetów sentyment jest, bo tam się zaraziłem górami. Po prostu mam 3 razy bliżej. Na Śnieżke wchodziłem z 8-10 razy, a dalej mi się to nie znudziło

Jak nie pasuje to wynocha na forum polonistów gawędziarzy.

Jak nie pasuje to wynocha

Jak nie pasuje to wynocha na forum polonistów gawędziarzy. A i proponuje zmianę staruszek na malkontent.

Mam wrażenie, że Zakopane i Tatry za bardzo są skomercjalizowane. Chyba czas zmienić kierunek.

Przemyślę.

A co do pytania: to może zmobilizuję do Sudetów:
- unikalny klimat Gór Izerskich - Chatka Górzystów, Orle, Stóg Izerski, Wysoki Kamień
- karkonoskie klasyki - Szrenica, Śnieżne Kotły, KOcioł Małego Stawu, Śnieżka, Równia pod Śnieżką, Zamek Chojnik
- nieodkryte Rudawy: Skalnik i kapitalna panorama na Karkonosze
- Góry Kamienne - totalne pustkowia, domy tkaczy w Chełmsku Śl., okolice Andrzejówki przyjemne do spacerów
- Góry Stołowe - świetne formy skalne, Skalne Miasto w Czechach
- Kotlina Kłodzka i okolice - przyjemne miasta, ładne góry na spacery, dzikie i puste Góry Bialskie, Masyw Śnieżnika, jaskinie i wodospady
- strona czeska - Jesioniki
- Góry Opawskie

To tak w wieeeelkim skrócie. Bo mówimy o obszarze o długości jakichś 300km...

Chyba Miły Gorolu pomyliłeś adresata.
Ale - bez względu na to czy pomyliłeś czy nie - tego typu propozycje możesz sobie wsadzić... (tam gdzie pana majstra mogą w dupę pocałować)


Wrażenie ze wszech miar słuszne. Zmieniaj czym prędzej.

pozdrawiam
gb

Brakowało mi od dawna takiego wątku na tym forum.

Brakowało mi od dawna takiego wątku na tym forum.

Przez lata jeździłam w Tatry, które uwielbiałam. Kilka razy do roku. Były piękne, jedyne i niepowtarzalne. Pięć lat temu przestałam, bo uznałam, że z maluchem jest w nich zbyt niebezpiecznie i wszędzie za daleko. Zaczęliśmy jeździć w Karkonosze. Początkowo denerwowała mnie ich niskość, brak strzelistości, łańcuchów i tak dalej. Ciężko było mi się do nich przyzwyczaić. Po latach zaczęłam jednak doceniać ich niewątpliwe zalety:

- lepszy dojazd pociągiem z Łodzi
- tańsze noclegi
- mniejsza ilość ludzi na szlakach
- schroniska na głównej grani, piękne widoki o wschodzie i zachodzie słońca, możliwość rozpoczęcia wędrówki granią o porze niepopularnej dla innych. Zdarzało mi się przy pięknej pogodzie w wakacje do ósmej rano nie spotkać nikogo na grani. Wieczory były jeszcze lepsze
- brak grubszej zwierzyny, wiadomo, o jakiego stwora chodzi. W przypadku samotnych porannych wędrówek ma to dla mnie duże znaczenie
- bardziej stabilna pogoda niż w Tatrach. Zdarzało mi się wejść nad Czarny Staw pod Kościelcem przy pięknej pogodzie i nagle zza grani napływała chmura burzowa. Wydaje mi się, że w Karkonoszach nie ma takich szybkich ruchów powietrza i łatwiej jest obserwować okolicę. Dorośli mogą iść szybko, ale z dzieckiem jest problem, a w Karkonoszach sieć schronisk polskich i czeskich pozwala na szybkie schronienie
- autobus wwożący za niewielką opłatą na przełęcz to dodatkowe możliwości rozszerzenia wycieczek dla dzieci
- możliwość chodzenia po nich nawet z zimą z dzieckiem, sanki, narty

- okolice: Labska Bouda, płaskowyż pod Śnieżką, piękne doliny pod Śnieżką, Kozie Chrebety mają niepowtarzalne klimaty

Rozmarzyłam się, chociaż byłam niedawno.

Kiedyś czytałam na jakimś forum relacje z przejść po Karkonoszach pewnego chłopaka, było ich dużo. W internecie nic nie ginie, a ja nie mogę tego znaleźć. Chłopak mieszkał we Wrocławiu, dojeżdżał autem, nocował w szałasach, forum miało szatę graficzną niebieską lub zieloną. Może ktoś pamięta?

Tamten był bardziej hardkorowy

Kiedyś czytałam na jakimś forum relacje z przejść po Karkonoszach pewnego chłopaka, było ich dużo. W internecie nic nie ginie, a ja nie mogę tego znaleźć. Chłopak mieszkał we Wrocławiu, dojeżdżał autem, nocował w szałasach, forum miało szatę graficzną niebieską lub zieloną. Może ktoś pamięta?