Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 3:26 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 7:17 pm 
Lansing to teraz takie słowo na czasie. A co Wy myślicie na temat "lansowania" się w górach? Bo ja czasami odnoszę wrażenie, że ludzie przyodziani w buty trekkingowe jakiejś świetnej marki, w oryginalnych kurtkach i z drogimi plecakami, mają troszeczkę inne cele. Wychodzą z tym mega drogim sprzętem na szlak i myślą sobie - "patrzcie na mnie, mam wszystko co najlepsze. Oczywiście to takie duże uogólnienie, bo nie wszyscy tacy są. Ale czy nie uważacie, że niektorym właśnie o to chodzi? O tak zwany "lansing"?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 7:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Lans fajna rzecz :)
A myślisz, że po co chodzi się w góry? :)
Moje buty są dla lansu, plecak jest dla lansu, kijki. A najbardziej lanserski to jest czekan przytroczony do plecaka :wink:
Ostatnio kupiłem sobie fajną lanserską koszulkę oddychającą :)

Ale trzeba umieć odróżnić prawdziwy lans od takiego podrabianego, nieudolnego. :)

Oczywiście jedne firmy są lanserskie a inne wręcz przeciwnie. Książkę o tym by można napisać.

Ale coś mi tu pachnie małą prowokacją :D

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 7:57 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 8:48 am
Posty: 123
Lokalizacja: Kończyce M. /k. Cieszyna
Jeśli jeszcze chodzą po szlakach to pół biedy
Zreszta dokładnie taki sam "lansing" funkcjonuje wśród niektórych narciarzy, sprzęt za 3tys. zł a szybciej by zjechali na dupniq vel. jabłuszku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 7:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Lansowałem w niedziele w Kościeliskiej błoto z jaskiń. Pare osób chciało mi bić pokłony :lol: :wink:

Troszkę przesadzasz Asiuncia :lol: :wink: . Aż tak straszno i mroczno jeszcze nie jest 8) .

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 8:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Ja się też niedługo trochę polansuje :)
Przecież pisze - lans to fajna rzecz :)

Najlepszy jest dindający karabinek przy plecaku :wink:

A tak naprawdę to ten lanserski sprzęt jest poprostu najlepszy i najtrwalszy dlatego m.in. ludzie go kupują.
Jak ktoś ma dobry sprzęt i umie go wykorzystać to co w tym złego?
A jak nie umie to jest przynajmniej zabawnie :)

Czasy koszuli w kratę pomału odchodzą. Są lepsze materiały to dlaczego ich nie wykorzystać?
Pisze to pakując rzeczy do mojego lanserskiego, wypasionego deutera :D

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 8:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Czas na kraciaste koszule z nowych materiałów :lol:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 9:00 pm 
Las to może i fajna rzecz, ale czy aby napewno potrzebna? Wiadomo, że sprzęt dobrych firm jest "lanserski" - pomijając z pewnością moje nie lanserskie buty Campusa (ale przecież to beznadziejna firma), ale czy to takie ważne? Chodzi o to w jaki sposób ludzie się do tego odnosza. I to nie jest prowokacja :D


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 9:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Pewnie, że lans jest potrzebny :)
Co w tym złego?
Jak kogoś stać i ma ochotę. Albo jak ktoś tego potrzebuje, bo zależy mu na czymś trwałym i użytecznym.
Powody są nieważne.
Czasami jest tylko zabawnie i tyle :)
Jeśli ktoś chodzi z czekanem i go używa. Piękny lans
A jak ktoś chodzi z czekanem a w ręce go nie miał, a w dodatku śniegu i lodu wokół brak to jest zabawnie. :)
Niech sobie ludzie chodzą w czym chcą.
Ktoś lubi ładnie, profesjonalnie czy nieładnie, czy zwyczajnie wyglądać na szlaku to niech sobie tak wygląda.
Co najwyżej czasem może to być zabawne gdy np. będzie miał na plecaku rakiety śnieżne w środku gorącego lata :D

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 9:59 pm 
Ok. Zdecydowałeś mnie. Jutro lecę do sklepu, kupuje wszystko co lanserskie i tak około 4 wrzesnia zacznę się lansować na tatrzańskich szlakach. :D Żebym tylko nie zapomniała o tych rakietach śnieżnych. :D


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 10:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Nie myśl, że lans to coś łatwego :) Że wystarczy pójść do sklepu.
Trzeba wiedzieć co, jak, gdzie, kiedy. :wink:
Takie umiejętności to lata nauki i wyrzeczeń :D

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 10:44 pm 
Oooo domyślam się. Ale muszę sie kiedyś zacząć lansować nie? I jestem pewna, że podłapię parę pomysłów na dobry lans już na szlaku, od innych lanserowiczów :D


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 10:51 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt lut 10, 2006 10:05 am
Posty: 307
Lokalizacja: myslowice
Łukasz T napisał(a):
Czas na kraciaste koszule z nowych materiałów

jak sie mieszka na slasku i ma ojca w kopalni, to przydzial kraciastych koszul wystarczy jeszcze na wiele pokolen mojej przyszlej chodzacej po gorach progenitury :) koszule te sa na wieki wiekow skojarzone z turystyka beskidzko-bieszczadzka i jest to szczyt lansu :)
a powaznie -- lans lansem, temat juz byl poruszany. stad na przyklad wiemy, ze najwiekszym lansem sa saperki z DDRu :)
ale nie o tym. tak naprawde istotne jest wyczucie granicy: np. wolfskin spiewa za swoj sprzet niesamowite wprost kwoty, a nie jest to znow cos jakosciowo powalajacego (chociaz moje buty bardzo sobie chwalilem, nim podeszwa poszla w diably). nikt jednak firmie nie odmowi turystycznego lansu, a to z prostej przyczyny: jak na moje oko, wolfskin zatrudnia najlepszych projektantow z firm outdoorowych. poza tym ma bardzo ladne logo. i ludzie sie na niego lansuja.
moja kobieta uwaza na przyklad, ze treki w miescie to juz zbyt wielka manifestacja i proba lansu na turystyczny sprzet :) ale tu nie nalezy jej sluchac -- bo to kwestia wygody.
mysle, ze lans zaczyna sie tam, gdzie konczy sie potrzeba: jesli kupujesz sobie cos, czego nigdy nie wykorzystasz, tylko po to, zeby miec, to znaczy, ze cos jest nie tak w pojeciu. i wtedy zaczyna sie niezdrowy lans.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 11:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Asiuncia napisał(a):
Ale muszę sie kiedyś zacząć lansować nie?

Zgadza się. Im prędzej tym lepiej. Ale to nie jest takie proste. :)
Asiuncia napisał(a):
I jestem pewna, że podłapię parę pomysłów na dobry lans już na szlaku, od innych lanserowiczów

Lanserów, lanserów :)
Trzymajmy się poprawnej nomenklatury :wink:

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 13, 2006 11:45 pm 
Proszę mi wybaczyć użycie tej jakże niepopranej formy językowej, lanserów rzecz jasna :D .
Tak sobie myślę, że do wszystkiego trzeba podchodzić z pewnym umiarem i dystansem. Do lansingu przede wszystkim.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 14, 2006 5:57 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 08, 2005 8:18 am
Posty: 670
A największym w historii lanserem był niejaki sir Lancelot z Manczy :wink:

_________________
No matter where , but up !!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 14, 2006 8:56 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pt lut 10, 2006 10:05 am
Posty: 307
Lokalizacja: myslowice
sir Lancelot to byl z Jeziora -- i to byl dopiero lans, bo kazdy byl z jakiejs ziemi, a on jeden niby tak, a jednak nie bardzo :)

EDIT:
a tak swoja droga, to mam wrazenie, ze gory weryfikuja lans czy nie lans. po jakims czasie lans sie znosi -- i np. nowa kolekcja kurtek staje sie stara i splowiala. zreszta, osobnikow, ktorzy skupiaja sie wylacznie na lansie mozna poznac -- ostatnio siedzac w schronisku uslyszalem wchodzacego faceta, kotry wrzeszczal na caly beskid, ze "prosze, taka niby dobra kurtka, z gore-texem, a przemokla, bede musial wurzycic i kupic nowa". do takich osobnikow podchodzi sie z zasada ograniczonego zaufania (a najlepiej nie podchodzi sie wcale) i mozna calkiem zdrowo zyc.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 14, 2006 12:13 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 09, 2006 9:42 am
Posty: 233
Czesc.
jarlsg napisał(a):
ktorzy skupiaja sie wylacznie na lansie mozna poznac -- ostatnio siedzac w schronisku uslyszalem wchodzacego faceta, kotry wrzeszczal na caly beskid, ze "prosze, taka niby dobra kurtka, z gore-texem, a przemokla, bede musial wurzycic i kupic nowa".

To nie byl Lans. Jemu po prostu sloma z butow wychodzila jak to czasami bywa u noworyszy w pierwszym pokoleniu. Zreszta juz na starcie odroznijmy lans przedmiotowy (czyli kupowanie i posiadanie pewnych kurtek, butow i innych zabawek) od lansu zwiazanego z gorami i zachowanie sie w nich jak i ich znajomoscia.

_________________
Pozdrawiam. Irek.
Zapraszam na http://www.portalgorski.pl
Strona domowa Sierściuchów: http://www.siersciuchy.pl
Zapraszam do wspolpracy: http://www.tadzykistan.info


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 14, 2006 2:05 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 08, 2005 8:18 am
Posty: 670
Co do lansu - jest wszędzie , to dlaczego nie miało by go być w grach ??
Lanser potrzebuje tła [ najlepsze to przewieszka na południowej Grani Krupowek :wink: ]. Trudno nazwać lanserem gościa ubranego w przerożne wolfskiny kimającego samotnie gdzieś w śniegu lub zatłoczonym schronie [ o zgrozo !! usiąść w nowiutkim gore gdzieś w błocie - to se ne da !! ].
Przyznam , że będąc ostatnio w całkiem łatwych Sudetach miałem na nogach dosyc profesjonalne butki i zastanawiałem się co sobie o mnie myślą przechodzący obok turyści [ z wyraźnym wskazaniem na lans właśnie :roll: ]. Ja jednak wykorzystać chciałem okazję , by je wreszcie porządnie rozchodzić po w miare rownym terenie [ trochę mnie butki owe gniotły. Teraz dzięki "lansowi" jes juz OK :thumright: ]
Pzdr.

_________________
No matter where , but up !!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 14, 2006 2:17 pm 
Moje zdanie na temat lansu jest jedno - to zwyczajne szpanerstwo! Chęć pokazania, że ma się to, co najlepsze. Już nawet nie chodzi o jakąś wygodę czy praktycyzm, tylko o chęć zwracania na siebie powszechnej uwagi.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 14, 2006 11:13 pm 
Nowy

Dołączył(a): N cze 04, 2006 12:23 pm
Posty: 10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Lansowanie to poważny problem :lol: tylko dlaczego ja w górach nie podziwiam wspaniałego plecaka, butów, kurtki... przechodzącego człowieka a skupiam się na czymś zupełnie innym?? Dziwna jakaś jestem :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 15, 2006 3:32 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt lut 10, 2006 10:05 am
Posty: 307
Lokalizacja: myslowice
fakt faktem, temat do rozmowy jest raczej sztuczny, bo tu akurat lans na ogol oznacza tez jakosc i wygode -- sprzet jest po prostu za drogi, zeby kupowac wylacznie dla szpanu. a jak ktos jest glupi i np. kupuje gore, zeby pod spod zalozyc bawelne, to juz jego problem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 15, 2006 6:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
I zauważyłem, że im bardziej ktoś zazdrości, że jego na to nie stać - tym bardziej nabija się z lanserów.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 16, 2006 10:09 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pt lut 10, 2006 10:05 am
Posty: 307
Lokalizacja: myslowice
owszem, na wiekszosc tych klamorow mnie nie stac -- ale akurat wydaje mi sie to nie miec niczego do rzeczy z prostej przyczyny: w gorach jestem na tyle rzadko, ze po prostu tego nie potrzebuje. stad np. nie wydam 1000PLN na szpanerska kurtke, bo moge kupic jakas tansza, a reszte wpompowac np. w rower.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 16, 2006 10:47 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn lis 28, 2005 10:37 pm
Posty: 1478
Lokalizacja: 9p.
Lans idący w parze z potrzebą i umiejętnościami jest pozytywny, ale np. chodzenie w skorupach w dol. Kościeliskiej w październiku to już przesada. Poza tym każdy chodzi w tym, na co go stać. Wolę kupić kurtkę z np. jakimś Vaportex'em zamiast Goretexu za 250 pln i wyjechać na tydzień w Tatry niż kupić kurtkę za 700 pln i chodzić w niej po mieście, bo zabraknie kasy na wyjazd.
Inna sprawa, że markowy sprzęt wysokiej jakości wytrzymuje kilka sezonów. Inwestując np. 500 pln na buty wiem, że jest to inwestycja na kilka lat. Co z tego, że za np.3 lata moje buty będą miały niemodny krój i nie będą wyposażone w najnowsiejsze nowinki techniczno-technologiczne. Jeśli nadal będą w dobrym stanie to będę w nich chodził (nawet jeśli trochę wyblakną).

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 16, 2006 1:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
jakos nigdy na to nie zwracalem uwagi
w odroznieniu do roweru
wyglada zabawnie koles jadacy na crossowej meridzie czysciutkiej, jak prosto ze sklepu, po asfalcie, ubrany w te rozne smieszne rzeczy.
nie wiem moze dopiero co ze sklepu wyjechal :roll: :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 16, 2006 2:08 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt lut 10, 2006 10:05 am
Posty: 307
Lokalizacja: myslowice
jesli chodzi o rowery, najwiekszy lans to fulle z trzypolkowymi amortyzatorami i tarczami z obu stron -- z marketu, za 400PLN :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 16, 2006 2:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
jarlsg napisał(a):
jesli chodzi o rowery, najwiekszy lans to fulle z trzypolkowymi amortyzatorami i tarczami z obu stron -- z marketu, za 400PLN :)

ja nie wiem czy te rowery sa kupowane tylko dla szpanu?
przeciez na tym musi sie strasznie opornie jezdzic
ile to wazy?
20kg?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 16, 2006 3:00 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt lut 10, 2006 10:05 am
Posty: 307
Lokalizacja: myslowice
kolo 20, bo na ogol maja co tylko sie da stalowe.
a z jakiego innego powodu bys to kupil? poza tym, ze laicy mysla, ze sa fajne, bo amortyzowane, to nie ma w tym absolutnie nic. pamietam, jak w ciagu 20 kilometrow kumplowi w czyms takim rozpadl sie tylni amortyzator, a potem odpadlo tylne kolo O_o
poza tym jest to stanowczo zbyt miekkie, zeby dalo sie na tym jezdzic.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt cze 16, 2006 3:26 pm 
W Kazimierzu Dolnym n. Wisłą, na wiślańskich wałach znajduje się tabliczka, a na niej napis: ZAKAZ LANSU!!! Ciekawe czy na Krupówkach by się to przyjęło?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 16, 2006 3:29 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
w jednym amrkecie byla promocja:
"KUP ROWER DLA JAJ"
do rowera dodawali 30 jajek
i wszystko kosztowalo chyba 199,99zl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL