Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:42 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2090 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 66, 67, 68, 69, 70
Autor Wiadomość
PostNapisane: So cze 27, 2015 11:19 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Krzysiek1980 napisał(a):
Na Palenicy zaczepiły nas dwie miłe panie pytając:
- A daleko jest nad Morskie Oko?
- Niecałe 9km
- A z powrotem?


11 km ? :-). Przecież można dzielne zbiegać asfaltem, pomijająć przecinki.
To były blondi?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So cze 27, 2015 11:52 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 12:28 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kraków
Wolf_II napisał(a):
11 km ?

Długość Drogi do Morskiego Oka - obliczenia w Google (zdjęcie satelitarne):
~7,7 km (ze skrótami)
~8,55 km (bez skrótów)

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 02, 2015 11:52 pm 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 04, 2014 4:02 pm
Posty: 25
Rzecz się dzieje na Koziej Wyżniej, dwie kobiety zeszły właśnie z Kozich Czub, przed nimi podejście na Kozi Wierch. Słyszę taki mniej więcej dialog:

- Zmęczona jestem, nogi mi drżą, nie chce mi się już dalej iść.
- ?
- Zejdźmy w dół, o tam (wskazuje na stronę DPS) albo tam (wskazuje na stronę Gąsienicowej).
- Ale tam nie ma szlaku.
- No to co.

Na szczęście druga kobieta nie podchwyciła pomysłu i po prostu poszła dalej, a za nią z konieczności ta pierwsza. Dzięki temu nie musiałem się wtrącać do rozmowy :)

A4x


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 05, 2015 3:10 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr sie 05, 2015 3:01 pm
Posty: 3
Witam wszystkich i jednocześnie dodaję to i owo:

Na giewoncie pani ok 40 lat: "Ty wiesz że mój syn tu był jak był na tym wyjeździe? Jakbym wiedziała, jak tu się wchodzi to chyba bym mu wpie...liła za to, że tu wlazł!"

Podejście Jaworzynką, zaraz przed tymi pierwszymi zygzaczkami, gdzie są ławy i zaczyna się ostro pod górę, starszy facet do mnie, sapiąc: "Panie, to jeszcze długo tak pod górę, bo nie wiem, czy damy radę?"

Droga na Giewont od Strążyskiej, wyprzedzają nas 2 chłopaczki w adasiach, dresikach i z reklamówkami, drą jak szaleni. Chwilę później siedzą zasapani, jeden pali szluga i słyszę: "motyla noga, na kacu na Giewont. Ja to pojebany jestem" :shock:
A z ciekawszych sytuacji, które sprowokowałem/ brałem udział:

Moja żona w czasie wjazdu kolejką na Kasprowy zadzwoniła do mamy obwieścić, że zginie ;)
Nie bacząc na to, jako człowiek przekonany, że takiej Świnicy nie można się bać wywlokłem ją na ten szczyt, na który nie weszła, a zeszła rozhisteryzowana i roztrzęsiona. Po powrocie na kwaterę wypiła 3 piwa duszkiem i nadal była zupełnie przytomna, a wielka nie jest. Po tym incydencie nauczyłem się brać pod uwagę, że ktoś może odbierać góry inaczej niż ja i ostatniego roku atakowaliśmy Kościelec, bez lęku i histerii :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 05, 2015 8:13 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Calmwater napisał(a):
Chwilę później siedzą zasapani, jeden pali szluga i słyszę:


a opie.... go, że pali na terenie parku narodowego i uświadomiłeś, że to jest zabronione?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 05, 2015 8:52 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Calmwater napisał(a):
wywlokłem ją na ten szczyt, na który nie weszła, a zeszła rozhisteryzowana i roztrzęsiona

To jest dopiero szczyt ceprostwa i głupoty


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 06, 2015 7:34 am 
Kombatant

Dołączył(a): So lip 07, 2012 9:22 am
Posty: 391
Calmwater napisał(a):
Moja żona w czasie wjazdu kolejką na Kasprowy zadzwoniła do mamy obwieścić, że zginie ;) Nie bacząc na to, jako człowiek przekonany, że takiej Świnicy nie można się bać wywlokłem ją na ten szczyt, na który nie weszła, a zeszła rozhisteryzowana i roztrzęsiona.

Pogrubione - po prostu gratulacje :roll: Szczególnie uwzględniając to, co napisałeś w zdaniu zacytowanym jako pierwsze.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 06, 2015 8:13 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Calmwater napisał(a):
Na giewoncie pani ok 40 lat: "Ty wiesz że mój syn tu był jak był na tym wyjeździe?


Czyli mniej więcej, taka, jak ja. Tyle, że nie mam syna :roll:

oraz

Cytuj:
Moja żona w czasie wjazdu kolejką na Kasprowy zadzwoniła do mamy obwieścić, że zginie ;)


nie dzwonię do mamy ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 06, 2015 3:08 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr sie 05, 2015 3:01 pm
Posty: 3
Stefan 1856 napisał(a):
Calmwater napisał(a):
wywlokłem ją na ten szczyt, na który nie weszła, a zeszła rozhisteryzowana i roztrzęsiona

To jest dopiero szczyt ceprostwa i głupoty


Wiedziałem, że wywołam tym burzę :wink: Problemem był fakt, że ja zupełnie nie byłem świadomy jej podejścia do gór, a ona dłuuugo udawała twardą, ale w końcu wymiękła, niestety już na całego... Po tym incydencie było już tylko lepiej, bo ja znałem jej możliwości, a ona nie bała się odzywać, że jest coś nie halo. Ale zgodzę się, ciągnięcie kogoś spanikowanego na siłę, "żeby też wszedł i koniec" to głupota. Zresztą i sprowadzanie kogoś, kto udawał twardego, bo nie chciał nam sprawiać zawodu a "był pęknął" po całości do przyjemnych nie należy.
Zanim dostanę bana na forum napiszę jeszcze, że od tamtej feralnej wyprawy byliśmy w Tatrach 2 razy i zwiedziliśmy razem, bez strachu parę ciekawych miejsc, m. in. Szpiglasową przełęcz, z której widoki piękne. W tym roku jak dobrze pójdzie pojadę we wrześniu z kolegą, bo żona nie dostała urlopu :? Może wreszcie zaatakujemy Orlą Perć i Przełęcz pod Chłopkiem, bo nie chcę małżonki uwstecznić ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 06, 2015 5:44 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Wolf_II napisał(a):
Calmwater napisał(a):
Chwilę później siedzą zasapani, jeden pali szluga i słyszę:


a opie.... go, że pali na terenie parku narodowego i uświadomiłeś, że to jest zabronione?

wilk ze swoimi zadatkami na ormowca jeszcze by zrobił zdjęcie i na policje doniósł ..
chyba że wcześniej od tych chłopaczków w wilczy pysk by zarobił..

Calmwater napisał(a):
Stefan 1856 napisał(a):
Calmwater napisał(a):
wywlokłem ją na ten szczyt, na który nie weszła, a zeszła rozhisteryzowana i roztrzęsiona

To jest dopiero szczyt ceprostwa i głupoty


Wiedziałem, że wywołam tym burzę ..
...Zanim dostanę bana na forum

nie pochlebiaj sobie :)

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 18, 2015 9:23 am 
Weteran

Dołączył(a): N lip 28, 2013 5:37 am
Posty: 100
Lokalizacja: Skarżysko -Kamienna / Chlewiska
Z ostatniego wypadu. Schronisko w Piątce. Cztery osoby, trzech chłopaków i dziewczyna. Jeden wygląda na organizatora tej wyprawy, jak wynikało z rozmowy, z kwatery w Zakopanem do Piątki, dojazd do Palenicy, przez Roztokę, z podejściem do schroniska czarnym szlakiem.
Organizator: No to jeszcze zielonym do wodospadu i wracamy.
Drugi chłopak: Nie nie, wracamy tym samym, tam będzie w dół.
O: Ale tu też będzie w dół tylko 10 minut dłużej, ale zobaczymy wodospad.
D: Nie ma mowy, już nas tu wyprowadziłeś. Mówiłeś, że idziemy do doliny, a było cały czas pod górkę...
Ostatecznie jednak powędrowali nad ten wodospad, chociaż napisać, że mieli zrezygnowanie w oczach, to nic nie napisać :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 02, 2015 3:58 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt wrz 02, 2011 8:03 am
Posty: 1748
Lokalizacja: Podkarpacie
Dzisiaj na Tarnicy, jeszcze świeżutkie:
Wchodzi dziewczyna na szczyt, za nią chłopak/kolega, nagle dziewczyna "Kurcze, ja zapomniałam, bo ja już raz byłam na Tarnicy jeszcze w liceum...
Chłopak: "A która to Tarnica?"

_________________
Najlepszy reset tylko w górach


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So wrz 05, 2015 12:48 am 
Kombatant

Dołączył(a): So lip 07, 2012 9:22 am
Posty: 391
Nie na szlaku, a na ulicy mogą być?

Babka oburzonym tonem tłumacząca (drąc się) dziecku, że nie pójdą w żadne góry bo to strasznie wysoko, tam tylko dorośli i sportowcy chodzą i trzeba wstać wcześnie rano, a poza tym to ona nie ma siły i chce odpocząć.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So wrz 05, 2015 5:43 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
sonia napisał(a):
ona nie ma siły i chce odpocząć.

Bardzo słuszne podejście dla ludzi, którzy chcą odpocząć.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So wrz 05, 2015 7:11 am 
Kombatant

Dołączył(a): So lip 07, 2012 9:22 am
Posty: 391
Stefan 1856 napisał(a):
sonia napisał(a):
ona nie ma siły i chce odpocząć.

Bardzo słuszne podejście dla ludzi, którzy chcą odpocząć.
Szczególnie u osób wypowiadających się tonem wskazującym na wieczne "zmęczenie", zwłaszcza np. telewizją.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So wrz 05, 2015 8:58 am 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
sonia napisał(a):
Szczególnie u osób wypowiadających się tonem wskazującym na wieczne "zmęczenie", zwłaszcza np. telewizją.


Ale skoro czuje się zmęczona (niezależnie czym) to chyba dobrze że nie chce iść w góry. Bo po co narażać TOPR na konieczność działania.A tak poza tym moze zbyt łatwo oceniamy innych nie znajac ich życia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So wrz 05, 2015 9:49 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Może nie zasłyszane a przeczytane, ale na szlaku. Dobrze, że dodano ostatni rzeczownik, bo turysta mógłby popaść w popłoch :-)

Cytuj:
O CHVILU UVIDITE MEDVEDE Z DREVA

Cytuj:
SOON YOU WILL SEE A BEAR MADE OF WOOD


M.in. dlatego uważam Słowaków za naród z dużym poczuciem humoru. Kto był pod Wagą też wie o co chodzi (Al-Kaida, rozkład jazdy, śmierć z kosą) ;-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So wrz 05, 2015 10:10 am 
Kombatant

Dołączył(a): So lip 07, 2012 9:22 am
Posty: 391
WILCZYCA napisał(a):
sonia napisał(a):
Szczególnie u osób wypowiadających się tonem wskazującym na wieczne "zmęczenie", zwłaszcza np. telewizją.


Ale skoro czuje się zmęczona (niezależnie czym) to chyba dobrze że nie chce iść w góry. Bo po co narażać TOPR na konieczność działania.A tak poza tym moze zbyt łatwo oceniamy innych nie znajac ich życia.
Można być zmęczonym i "zmęczonym" po prostu :)

Wolf_II napisał(a):
M.in. dlatego uważam Słowaków za naród z dużym poczuciem humoru.
Mnie ubawiły plakaty/tabliczki z kozicami malującymi się pomadką i cwaniackim miśkiem w kapeluszu z muszelkami 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So wrz 05, 2015 1:04 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
sonia napisał(a):
Można być zmęczonym i "zmęczonym" po prostu

Zrozumiałem podprogowy przekaz. Po co jeździć "w góry" skoro nie chodzi się w góry. No ale każdy jeździ po co chce "w góry" i nic w tym dziwnego ani śmiesznego, a poza tym:
WILCZYCA napisał(a):
po co narażać TOPR

Po co narażać siebie, nie mówiąc o dziecku.

Zabawne to jest to:
sonia napisał(a):
i trzeba wstać wcześnie rano

No to jest argument :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N wrz 06, 2015 12:12 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
Wolf_II napisał(a):
M.in. dlatego uważam Słowaków za naród z dużym poczuciem humoru. Kto był pod Wagą też wie o co chodzi (Al-Kaida, rozkład jazdy, śmierć z kosą) .

Kiedyś była jeszcze wypożyczalnia rowerów :mrgreen: Nie wiem jak to wygląda po przebudowie schroniska.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2090 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 66, 67, 68, 69, 70

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL