Nie chodzi mi o jazde motorowerem po TPN tylko o dojechanie jak najblizej mozna. bedziemy jechac z Poznania przez Jure K-Cz potem Tatry polskie i slowackie, dalej na poludnie przez Austrie i Szwajcarie potem Francja, Belgia, Holandia, Anglia, Szkocja i koniec trasy w Cork na poludniu Irlandii.
Nie chcialbym tracic pojazdu z powodu jakichs pijanych pseudoturystow w Zakopcu... a i nie ma sensu placic za busiki skoro samemu mozna podjechac. Dlatego interesuje mnie jakas baza (spokojne pole namiotowe, lub inne miejsce gdzie moglbym zostawic swojego "stalowego rumaka" bez obaw ze ktos mu grzywe zmierzwi...
|