W niedzielę 23.07, około godziny 13.30 Olek Domalewski (DIVERSE EXTREME TEAM) skoczył z Kazalnicy. Nad Filar dostaliśmy się trawersem, którym normalnie dochodzi się do szlaku po zakończeniu wspinaczaki, potem zjechaliśmy mniej niż 20 metrów na trójkątną półkę z jednym boltem od "Wędrówki dusz".Według wysokościomierza byliśmy 290m nad taflą Czarnego Stawu. Miejsce okazało się
idealne. Olek odwiązał się od liny, założył spadochron, co przyniosło mu wyraźną, dla nas niezrozumiałą ulgę Emocję sięgnęły zenitu... Olek długo się nie zastanawiał, rzucił tylko: "Do zobaczenia na dole! 3...2...1...". Na dole oprócz pontonu czekał strażnik parkowy, ale chyba mu się podobało - wlepił tylko minimandaty...

Realizację filmu wsparła firma HANNAH. Wsparcie sprzętowe - Lhotse i Climbing Technology.

1. To jest precedens. Znalazł się jeden to pewnie znajdą się następni.

A jak to oszacowales

... No i firmy, które świadomie sponsorują łamanie prawa w Parku Narodowym. ...

Dobra Juz rozumiem. A permutacja bez powtorzn nie istnieje o ile sie nie myle. Permutacja to n!. Jest natomiast wariacja bez powtorzen:

n!
_____
(n-k)!

I dla tego wydaje mi się, że wielu z nas chętnie zrobiłoby coś o czym marzy od lat gdy tylko mieli czas i ciche pozwolenie.

Tomek, ten latający sponsorowany . to rzeczywiście obecny lizaczek martyny w. ?

Nie firmy są zagrożeniem dla Parku Narodowego

...ale Wam się chce dać unosić na fali "floty", paplarstwa i podpuszczania...
...jak to się ma do tematu górskiego? - nijak,
ale do tematu byleczegizmu byległośnego - o ho ho!
...nie kapujecie, że to był właśnie skok pod Was?
...wielu nader atrakcyjnych chwil życzę przy mieleniu tego wydarzenia

Nie chcę rozgłosu. Skoczyłem już w innych polskich górach - z 70-metrowej skały. Nikt o tym nie wiedział.