Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt maja 10, 2024 8:05 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt kwi 29, 2005 6:57 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Witam. Jakie są wasze plany na pobyt w Tatrach w tym roku? Letni "sezon" turystyczny dopiero się zacznie, więc piszcie o swoich planach.

Ps. W tym roku planuje 4 dniowy pobyt w połowie czerwca. Pierwszy dzień to zwiedzanie jaskiń w dolinie Kościeliskiej. Drugi graniówka od Ciemniaka po Zawrat, a może i Kozi W. Trzeci dzień to Chłopek, w cichych planach Mięgusz. Czwarty to Rusinowa polana, Gesia Szyja i dalej zejście do Toporowej Cyrhli. Oczywiście noclegi w schroniskach (Ornak, Piątka, Roztoka). W wakacje czasu raczej nie będe miał, ale będe starał się o jednodniowe wypady. Natomiast jesienią też planuje długi pobyt. To chyba narazie tyle. Zobaczymy co uda się zrealizować. Tymczasem zwiedzam Beskidy, choć bez granitowych ścian, ale też piękne. :D

Pozdro


Ostatnio edytowano Pt kwi 29, 2005 7:43 pm przez dresik, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 29, 2005 7:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
W Polskich Tatrach mam takie plany (druga połowa sierpnia)

- Chochołowska i otaczające ją szczyty - Wołowiec, Jarząbczy, Kończysta, Starorobociński, może Grześ
- Orla Perć - Zawrat - Krzyżne (podzielona na dwa dni)
Noclegi w schroniskach.

A w słowackich to jeszcze nie wiem. Pewnie Czerwona Ławka, Lodowa Przełęcz, Mała Wysoka, Kieźmarski Szczyt. Dopiero planuje.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Ostatnio edytowano Pt kwi 29, 2005 11:05 pm przez tomek.l, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 29, 2005 10:22 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Cz mar 17, 2005 1:27 am
Posty: 421
Lokalizacja: Wroclaw
Łupkow -Okraglik-Kremenaros-Tranica-Tarnawa ... nocleg oczywiscie tez w Brzegach (no i obowiazkowa Rabia Skala)...
A to nie te gory <rotfl>
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 09, 2005 6:53 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Planowany wyjazd odbył się w terminie, ale nici z planów jakie sobie założyłem. I tak w pierwszy dzień czyli niedziele udałem się do Małej Łąki pieszo z dworca pks w Zakopanem, bo jakoś nie mogłem trafić na busa a taryfiarz zażądał 30 plnów za kurs. Dalej, po drodze minąłem grupkę chłopaków częstujących się napojem wysokoprocentowym, którzy mnie próbowali wciągnąć w tą "libację na szlaku", ale grzecznie odmówiłem i dotarłem na przysłop Mietusi i tutaj plan na niedzielę poszedł w niepamięć. Zamiast schodzić do Kościeliskiej by od Ornaku wejsć na Czerwone Wierchy od razu zdecydowałem się pójść na Małączniak. Szlak wiedzie wzdłuż pieknych z góry łąk w dolinie Mietusiej. Po drodze na minąłem nieprzyjemny zlodowaciały płat śniegu i po niecałych 2,5 godzinach znalazłem się na Małączniaku. W między czasie oczywiście ustrzeliłem pare fotek. Na Małączniaku spotkałem starszego pana, chwilkę porozmawialiśmy i każdy z nas poszedł w swoją stronę. Ja w kierunku Kopy Kondrackiej a jegomośc na Krzesanicę. Dotego momentu na sdzlaku spotkałem nie więcej niż z 5 osób. Na Kopie zwrot ku Giewontowi, ale pogarszajaca się pogoda skutecznie pochamowała moje zapędy wejścia na "śpiacego rycerza".

Obrazek

Pozostało mi tylko zejście do Kondratowej w ulewie i tam zagościłem na noc. Tak na marginesie to schronisko wywarło na mnie duże wrażenie. Małe, spokój, cisza.

Obrazek

Dobra streszczam się bo jak tak dalej pójdzie to to będe tydzień pisał. Na drugi dzień przejście do piatki. Po drodze nic ciekawego oprócz huśtawki pogody. Małe spotkanie z kozicami trochę mnie przeraziło bo zabardzo to nie chciały zejść ze szlaku, ale w końcu poszły swoją drogą. Wbijam się na Kasprowy i całuje klamki od bufetów. No cóż reszta drogi bez kropli wody. Dalej przez Świnice gdzie dopadło mnie załamanie pogody. Pod Zawratem niezamierzany zjazd po śniegu. Chwilę zastanowienia. Olewam przejście przez Kozią bo taki miałem zamiar i trawersują zbocza śniegu pod Zawratem, docieram do szlaku i dalej do schroniska w Piątce. W schronisku pustki. W sumie jest nas 7, w duzej sali sześciu. Czterech warszawiaków, w tym pan Mirek, starszy miły pan którego pozdrawiam, z Filipem rostaliśmy się dopiero w środę na dworcu w Krakowie i australijczyk, Nick, który po polsku umiał tylko przeklinać i zamawiać wiśniówkę w bufecie. Zostaję na noc. Następny dzień to kompletne załamanie pogody. W Piątce śnieg, niżej deszcz i ograniczająca widocznosc mgła a raczej chmury. Miałem zamiar przejść do Moka a następnie wejść na Chłopka, ale szlag trafił te plany a raczej pogoda. Po burzliwych dyskusjach wybieramy z Filipem zejście przez Wodogrzmoty i dalej przez Waksmundzką polanę do Murowańca. Po drodze jak zwykle standardowo deszcz a na wysokości doliny Suchej Wody opady sniegu. Całosć przechodzimy w niecałe 6 godzin. Na noc zostajemy w Murowańcu, lulani do snu grzanym winem. Następny dzień nie przynosi zmian w pogodzie, a wręcz przeciwnie. Po opadzie śniegu postanawiamy zejśc do Kużnic przez Boczań, gdzie i tak dopada nas deszcz, a następnie powrót do domu.

Ps. Sorki za błedy orto i stylowe, ale pisarzem to ja nigdy nie byłem. Wtajemniczeni ten tekst napewno też gdzieś przeczytają ale jak już pisałem nie jestem pisarzem a lenistwo to rzecz ludzka, więc poprostu zrobiłem "ctrl c" a następnie "ctrl v".


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 09, 2005 7:07 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Aha byłbym zapomniał zapraszam na galerie z wyjazdu:
http://www.turnia.pl/galerie_gor/263.php
i tutaj:
http://www.turnia.pl/galerie_gor/95.php


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 10, 2005 9:20 am 
Nowy

Dołączył(a): Pt cze 10, 2005 9:16 am
Posty: 3
Czesc wszytskim!!! jestem aktualnie w Zakopcu-bede tu jeszce kilka tygodni:))Przyjechalem tu z zamiarem wejscia na Orla Perc, ale patrzac na obezna pogode to raczej zrezygnuje z tego szlaku:(( W zeszlym roku bylem w lipcu i bylem nza zawracie i swinicy-wtedy padal akurat snieg, ale jakos bezpiecznie udalo sie wejsc, no ale w deszczu i sniegu to raczej nie bede wchodzil na Orla-czuje za duzy respekt do niej:))
mam pytanko czy ktos teraz w najblizszym tygodniu lub w weekend wybiera sie na jakas ciekawa trase???Dajcie znac
Pozdro

_________________
Dies irae, dies illa


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 10, 2005 1:14 pm 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
No to pogode bedziesz mial raczej kiepska
Cytuj:
25 cm śniegu spadło w ciągu ostatniej doby w Tatrach. W piątek rano w Dolinie Pięciu Stawów pokrywa śnieżna miała już 49 cm. Na Podhalu w ciągu doby spadło ok. 80 litrów deszczu na metr kwadratowy gruntu.

Synoptycy znów ostrzegają przed intensywnymi opadami na południu kraju.

Według krakowskich synoptyków, w piątek w ciągu dnia oraz w nocy wystąpią okresowo intensywne opady deszczu. W ciągu doby w regionie może spaść od 20 do 40 mm wody, a na obszarach górskich miejscami znacznie więcej; w Beskidach od 50 do 60 mm, w Tatrach i na Podhalu od 60 do 70 mm deszczu. Jeden milimetr deszczu to równowartość jednego litra wody na metrze kwadratowym gruntu.

Piątkowe ostrzeżenie synoptyków dotyczy województw: świętokrzyskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Intensywne opady mogą spowodować tam lokalne podtopienia oraz utrudnienia w transporcie drogowym.

W Tatry, gdzie jeszcze kilka dni temu było bezśnieżnie, wróciła zimowa aura. Najwięcej śniegu w ciągu ostatniej doby spadło na Hali Gąsienicowej - 25 cm. W piątek rano leżało tam w sumie 30 cm śniegu. Na Kasprowym Wierchu przybyło 20 cm i średnia pokrywa osiągnęła na szczycie w sumie 45 cm. Według pracownika Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego, taka jest średnia, podczas gdy śnieg padający w silnym wietrze utworzył zaspy o wysokości jednego metra.

W przeliczeniu na deszcz, w ciągu ostatniej doby na szczycie Kasprowego Wierchu spadło 87 mm wody. "To dość dużo, jak na opad dobowy" - ocenił dyżurny tamtejszego obserwatorium.

W Zakopanem w ciągu doby spadły 82 litry wody na metr kwadratowy powierzchni. "Takie opady zdarzają się, na przykład w czasie burz. W tym przypadku problemem jest to, że intensywne opady występują na dużym obszarze i już drugą dobę z rzędu, co prowadzi do zagrożenia powodziowego" - wyjaśnił pracownik stacji meteorologicznej na zakopiańskiej Równi Krupowej.

Wpływ na sytuację hydrologiczną może mieć także topnienie śniegu w górach. W piątek w Tatrach ociepliło się, na Kasprowym Wierchu temperatura podniosła się do zera stopni, opady śniegu przeszły w deszcz.

W piątek przed południem w wyniku intensywnych opadów osiem małopolskich rzek przekroczyło stany ostrzegawcze, a dwa potoki - stany alarmowe.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 11, 2005 10:53 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
Dresik pogoda ci widzę rozwaliła wszystkie plany. Co do schroniska na Kondratowej to latem też jest tam raczej spokojnie. Przechodziłem tam w zeszłym roku w drodze na Czerwone. Cisza, spokój i nie wielu ludzi. A to był sierpień. Powiedz mi czy miałeś raki? Czy tylko kijki wystarczyły do spokojnego zejścia z Zawratu? Ale chyba nie spokojnego bo napisałeś o małym zjeździe.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 12, 2005 9:59 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Nie, nie miałem raków. Ale w plecaku w pogotowiu był czekan i szczerze mówiąc to wolałbym mieć te raki zamiast czekana, którego w sumie rzeczy użyłem raz i to raczej z troski o parę turystów (młody chłopak i dziewczyna) którym dałem kijki a sam uzywałem czekana by przetrawersować zbocze poniżej Zawratu do letniego szlaku. O kijkach się już wypowiadałem. Zbawienie jak dla mnie. Tak mały zjazd a ile strachu w oczach :shock: A o pogodzie ani mi nie mów :evil:
Przez 4 dni nie było momentu abym nie zmoknął. Plany o tak pokrzyżowały się. Miała być Kozia, ale po akcji "zjazd" powiedziałem sobie " ja to pier.." i z pod Zawratu schodziłem prosto do Piątki. We wtorek miałbyć Chłopek a może i Mięgusz a to przyszło mi robić "objazd" przez Waksmundzką polanę do Murowańca bo wszędzie wyżej mleko (niskie chmury, mgła), śnieg i deszcz. Ale w sumie rzeczy to i tak jestem zadowolony z wyjazdu. Teraz to tylko jakaś jedniodnówka wchodzi w grę, ale to i tak nie prędko.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 11, 2005 8:41 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 5:40 pm
Posty: 876
Lokalizacja: okolice Krakowa
Ja często jeżdziłam na tzw. jedniodniówki i zawsze mnie wkurzał brak czasu. Wstawać trzeba było o 4,15 na busa do Krakowa i Szwagropolem do Zakopca. Ale było zawsze super ! Wychodze z założenia , że jak nie mam możliwości na dłużej jechać to chociaż tyle. Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 11, 2005 10:17 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 20, 2005 11:46 pm
Posty: 569
Lokalizacja: Biała Podlaska / Warszawa
dresik na Mieguszowickie zamierzales isc na dziko ?

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 3:47 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
No wiesz na głowę jeszcze nie upadłem , żeby nająć przewodnika w TPN. Na Słowacji to co innego. Na taki Gierlach to bym nawet z przewodnikiem poszedł. Choć bez niego się da ale to już większe ryzyko w razie wpadki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 3:51 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
dresik napisał(a):
No wiesz na głowę jeszcze nie upadłem , żeby nająć przewodnika w TPN. Na Słowacji to co innego. Na taki Gierlach to bym nawet z przewodnikiem poszedł. Choć bez niego się da ale to już większe ryzyko w razie wpadki.


Na Mięgusza proponuje ze Słowackiej Strony a zejsć na "chłopka" ;)-to chyba najłatwiejsza trasa, acha i jeszcze uwaga na kopczyki...wcale nie pomagają podczas mgły, ustwione są "nijak"

A na Gerlach to bym sobie poszła z przewodnikiem...oj poszłabym sobie


P.S. info o "mięguszu" znam tylko teoretycznie...tam mnie jeszcze nie było ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 7:55 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Mięgusz kusi mnie do tego stopnia ze teoretycznie jest przerobiony na podstawie kilku źródeł. Teoria jest teorią- wiem...ale jestem teraz gotowy do wejscia tą drogą. Zbyt mnie nurtuje od dawna by odpuscić. Nie chcę tylko iść sam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 8:00 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
pol-u napisał(a):
Nie chcę tylko iść sam.

Coś mi uszy zczerwieniały. Czy ktoś tu o mnie myśli :?: :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 8:02 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Z tego co widziałem na forum to zdążyłem się zorientować że temat męczy nas dwóch... :D Teraz tylko trza to zrobić 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 8:06 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Nie karakaj Polu nie krakaj, bo jeszcze cel wykonamy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 8:09 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
krrraaa, krrrraaa :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 8:14 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
A przy okazji Dresik, Mięgusz to moja mała obsesja i co gorsza to wiem że w gorach obsesje nie są wskazane.... i to mnie studzi. Jak to widzisz?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 8:50 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Jak to widze?? No to tak. Jeżeli Miegusz ma paść jeszcze w tym roku to nie ma co czekać. Wrzesień trochę może być już nie pewny. Wiadomo szlaku nie ma jako tako więc ewentualne oblodzenia będą przeszkadzać. Pierwszy wolny termin u mnie to przyszłe weekend. Pózniej to dopiero wspomniany wrześień. Może na początku września nie bedzie tak ciężko. Sam już nie wiem. Ty coś wspominałeś że możesz wygospodarować tylko jeden dzień. Ja mam narazie do 10 września wolne tylko weekendy. Napisz co Ty myślisz ??


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 9:19 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Pol-u z naszych postów wynika, że:
1.Ty myślisz,
2. ja widzę,
3. hmm przydałby się ktoś trzeci do słuchania :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 9:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Ja czytam wszystkie posty a nic nie mowie, wiec chyba spelniam punkt 3 :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 12, 2005 9:58 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
No Hbx to jest już nas 3 , teraz jeszcze ktoś kto duzo mówi :?: :lol: Chyba wszyscy wiedzą o kim mowa :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 13, 2005 5:16 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Wygląda to tak: jak już mowiłem pewne okolicznosci trzymają mnie na miejscu co najmniej do końca miesiąca bieżącego. Nie wiem jak i nie mam sposobu jak piogonić mojego potomka do rychłych narodzin :D .
Mam przy tym świadomość że wrzesień może być suchy i doskonały do wejscia ale zdaję sobie sprawę ze może być już całkiem zimowo. Tak sytuacja wyglada z mojej strony.
Tryb preferuję jednodniowy- to prawda.
Jak Bozia nie da w tym sezonie to da w nastepnym ( choć ja wolę już! )
Gdyby jednak się nie poukładało to może bedzie okazja omówic sprawę na zlocie w listopadzie i wzbogacić się jeszcze o doświadczenia innych...

..i jeśli ja Was blokuję to zasuwajcie sami :D ....bo wiem ze Dresik ma teraz chyba czas.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 13, 2005 5:19 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
No tak....zaspanym jeszcze i nie doczytałem.
Dresik wcale nie ma tak duzo czasu :?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL