Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wybieram odpowiedź a
Bo to bezpieczne sprawdzone rozwiązanie.

_________________
"Posekaj, posekaj"

Zgodnie z zasadą Pana Tomasza jesteś za ferratą na OP ponieważ masz wysoką górską świadomość, a nie dlatego, że to bezpieczne sprawdzone rozwiązanie.

czyli jesli sie jest przeciw ferracie, to lepiej sie wstrzymac z glosem?
lepiej sie przygladac i przegrac?

Ależ jedno nie wyklucza drugiego.
Nie wiem co chcesz udowodnić? Że najlepiej jest tak jak teraz? Łańcuchy nie są najlepszym rozwiązaniem, a napewno nie tak dobrym jak ferrata. Przecież stalowej liny też można sie trzymac, i zapewne wielu będzie się tak przemieszczać. Bo Polak potrafi.

_________________
"Posekaj, posekaj"

Co chcę udowodnić? Że TPN dostał już odpowiedź na swoją ankietę w sprawie ferraty na OP. A że jest niezadowolony z jej wyniku, to kombinuje.

Pięknie to Stonka szanowny ujołeś Piękna ankieta
Przy najbliższej okazji zgłosimy Cię na dyrektora TPN-u

Oj Stonka jak Ty lubisz wszystko przekręcać Pocieszny z Ciebie bobasek antyferratowy Górska świadomość określa bezpieczne rozwiązania. Argument kosztowy wobec argumentu bezpieczeństwa jest nieistotny.

kilerus nie musisz się powstrzymywać ale skoro pytanie jest tak sformułowane to chcąc nie chcąc się pod nim podpisujesz.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

W sprawach bezpieczeństwa nie obowiązuje moim zdaniem zasada vox populi, vox dei. Ta sprawa należy do fachowcow. I jasno określam się : jestem zwolennikiem via ferraty. Mogę się zgodzić na pozostawienie obecnego stanu. Natomiast jestem przeciwny usunięciu wszelkich ułatwień.

_________________
"Posekaj, posekaj"

Najpierw usuniemy łańcuchy i zrobimy stałe punkty. Na resztę prac (wzrost ceny stali i robocizny) zabraknie funduszy. Wiesz, problemy obiektywne. A w końcu ...

czesto w zyciu nie mozna miec wszystkiego, co nie znaczy, ze zaraz sie ze wszystkim zgadzasz.

Gdzie mi do Pana, Panie Tomaszu z Pana kulturą prowadzenia dyskusji, merytorycznymi argumentami i brakiem osobistych wycieczek. No ale cóż, przeca wysoka górska świadamość ...

Oj Stonka Stonka. Popraw Ty się w końcu. Nie magluj w kółko ciągle tego samego jak jakąś mantrę i napisz w końcu jasno o co Ci chodzi. Choć raz bądź rzeczowy. I nie sil się na uszczypliwości bo jakowoś marnej jakości one są
Spróbuj merytorycznie i z argumentami. Bo piszesz w tym wątku sporo, a w zasadzie wklejasz różne wtrącenia, ale nijak nie można zrozumieć o Ci chodzi
Bądź łaskaw choć jeden raz jasno się określić
Większość tu się wypowiadających ma jasne, klarowne i uzasadnione zdanie. Są za zmianą ułatwień lub nie i potrafią to uzasadnić
A Ty ciągle się poruszasz w oparach niejasności wklejając od czasu do czasu jakieś cytaty, emotki i enigmatyczne zdania.

Ułatw rozmowę innym. Bo jakże mają używać jakiś kontrargumentów skoro z Twojej strony jakichkolwiek argumentów brak.
Z wyrazami nieukrywanego szacunku.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Miło posłuchać kulturalnego, wykształconego, merytorycznego i posługującego się jedynie argumentami Pana.
To jak, Panie Tomaszu, czy TPN przeprowadził już ankietę na temat ferraty na OP i jaki był jej wynik?

Może przeprowadził jedną a może sześć. Może przeprowadzi jeszcze dwanaście. Może TPN ma założenie przeprowadzenia dwustu ankiet na wielu próbach badawczych. Może dzięki temu wyniki będą wiarygodne bo "świadomość górska" tych grup będzie rózna? Badania ankietowe nie zakładają użycia tylko jednego narzędzia. Szerokie ankietowanie daje bardziej wiarygodny obraz całości. Prawda?



Ja tez twierdzę, że zmiana ubezpieczeń na lepsze jest ok. Pozbawienie zabezpieczeń- trochę zbyt z kosmosu pomysł.

jestem za ferratą, jestem za Zakopianką
jak myślicie co będzie pierwsze
a może skończy się wieloletnią rozpierduchą, co można już gdzieniegdzie obserwować

_________________
Marek

ja jestem przeciw usunieciu lancuchow bo wielu turystow nie majacych zadnej stycznosci z taternictwem napewno chcialo by kiedys wejsc, amoze juz to robia a wtedy niemogli by juz wejsc... jedyna opcja to pojscie na kurs taternicki lub cos takiego

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

A ja jestem za usunięciem bo:
1. dyndają bezwładnie
2. są brzydkie
3. dzwonią
4. są grube i zasłaniają widoki
5. kiedyś uderzyłem takim łańcuchem turystę z Poznania w głowę a nie chciałem

Ta góry dla wszystkich a jak

Tak. Nie wolno chyba nikogo ograniczać, przemyślałem sprawę.

Kocham Was, Chłopcy!
Nawet tutaj zasialiście wreszcie SENS.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

pewnie ze nie mozna

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

Czyżbyś polował na Lecha R. ?

P.s. Jestem w trakcie ponownej lektury "Wołania w górach". Krótki wniosek - w miejscach rozpoczynającyh / kończących Orlą i na szlakach dojściowych naprawdę powinny stać straże i lustrować "brać turystyczną" . Jak zobaczą ewidentne "braki" w wyglądzie i rozumie to wysyłać palantów w dół.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Jako że wszyscy się w tym wątku lubią powtarzać, to i ja się powtórzę.
Zrobić na próbę ferratę na odcinku Krzyżne->Skrajny Granat. Resztę narazie zostawić w spokoju. Tę moją wypowiedź proszę traktować poważnie.
A dlaczego? No na przykład bo:
1) Łańcuchy są fajne i przyjemne w dodytku.
2) Ładnie wychodzą na zdjęciach.
3) Jest się czym pochwalić (byłem na łańcuchach!!).
4) Ograniczają wielkość ruchu turystycznego w sezonie - w wielu niebezpiecznych miejscach gdzie ludzie by szli tyralierą idą gęsiego i to w odstępach.
5) Wyznaczają drogę - nie da się zabłądzić.
Itd., to proszę traktować częściowo z przymrużeniem oka.
Jedyne istotne argumenty padały w tej dyskusji wcześniej, tylko ciężko je odszukać, bo wątek jest długi.
I tak za chwilę będą słupki.

Orla tylko dla Orłow!!

_________________

Nie dokładnie przeczytałaś wcześniejszą dyskusję.
Po pierwsze na takie szlaki mimo zainstalowanych łańcuchów MOGĄ WCHODZIĆ TYLKO OSOBY KTÓRE JUŻ MAJĄ ODPOWIEDNIE DOŚWIADCZENIE, a niestety wchodzą często osoby które takiego nie mają. Osoby nie mające żadnej styczności z taternictwem jeśli chciałyby tam przejść to i tak powinny najpierw nauczyć się zasad poruszania się w terenie wysokogórskim i od tego nie powinno być wyjątków nawet teraz.

Po drugie: Nie ma potrzeby chodzenia na kurs taternicki - z chodzeniem po ferracie bez trudu poradzi sobie każdy - a jest bezpieczniejszy, bo jeśli puści się wszystkimi kończynami to daleko nie poleci, a z łańcucha może polecieć i kilkaset metrów... Pod takim rozwiązaniem podpiszę się obiema rękoma.

Po trzecie: Założenie stałych punktów asekuracyjnych (zamiast ferraty) faktycznie eliminuje wszystkich, którzy nie potrafią się posługiwać szpejem. Niestety jest to wg. mnie sposób na stopniowe zlikwidowanie tego szlaku - nie wierzę aby ktoś wówczas pozostaiwł znaki i pozwalał na swobodny ruch turystyczny w tym rejonie. Będzie tam można wchodzić jak na Mięgusza... Ma to oczywiście swoje plusy, ale i wiele rzucających się w oczy minusów... To rozwiązanie uważam raczej za zbyt radykalne, niestety ostatnio zadając konkretne pytanie: Jak to będzie zrobione? otrzynałem odpowiedź: jeśli będą jakieś zmiany to raczej na stałe punkty asekuracyjne, Na ferratę nie będzie kasiory.

Chodzi Ci o to ze kazdy kto tam idzie powinien miec juz jakas stycznosc z taternictwem?




tez w to watpie

a tak w ogole to Zawrat tez zalicza sie do OP czy jeszcze nie?

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

Pewnie ściągną łańcuchy i .... to po co gadanie o ferracie,ankiety,itp.?? TPN pewnie i tak zrobi swoje,a takie ankiety to tylko mydlenie oczu,na Zawrat tez powinni ściągnąć,za dużo tam turystów bez ODPOWIEDNIEGO DOŚWIADCZENIA włazi

_________________

W ramach protestu przeciw zdjęciu łacuchow w długi majowy weekend nadmiar turystów z Krupówek kierować na Zawrat i przez Kozi do Roztoki. Rozładuje się nadmiar DOŚWIADCZONYCH turystów z Zakopanego. Tylko , żeby który nie spadł bo założenia szlak trafi.

_________________
"Posekaj, posekaj"

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Uściślając: Ś.P. Kasia Mazurek nie zginęła na Orlej Perci tylko na żółtym szlaku z Koziej Przełęczy do DPSP.

Tak, powtarzanie się w tym wątku jest męczące. Mój przewrotny i żartobliwy post na poprzedniej stronie to wyraz zniecierpliwienia i reakcja na jeden z postów powyżej mojego. Niektórzy argumentują koniczność pozostawienia łańcuchów faktem, że "zwykły turysta" dzięki nim będzie mógł wizytować OP kiedy tylko zechce. To jest sposób myślenia, z którym próbują walczyć pomysłodawcy zmian. Taki sposób myślenia trzeba gruntownie wykrzewić. Dziękuję Ci Kaytek za cierpliwość i spokojne wyjaśnienie paru kluczowych spraw. Napisałeś wszystko co trzeba.
Wniosę tylko małą poprawkę: Nie wierzę, że pozostawienie stałych punktów asekuracyjnych spowoduje całkowite odstraszenie teoretyków-fantastów z rozbujaną wyobraźnią. Jestem pewien, że znajdą się tacy jak Ci ktorzy nie raz atakowali już Giewont północną ścianą.

Bez woalowania: zgadzam się, że ludzi dopuszczanych do miejsc typu OP trzeba siać przez sito. Kropka.