Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Powraca pomysł na usunięcie łańcuchów z Orlej Perci
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2504
Strona 27 z 60

Autor:  Piotr_23 [ Wt mar 20, 2007 1:42 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Argument o braku odpowiedniego wyposażenia naszych turystów także nie jest do przyjęcia, przecież nikt nawet na Zachodzie nie rodzi się w uprzęży i z karabinkiem.


Jasne, że nie tyle, że niestety zarabiają 10-20 razy tyle co przeciętny Polak. A to jest kolejny wydatek. No ale być może to tylko takie Wielkopolskie myślenie :lol:

Cytuj:
Biorąc pod uwagę wszystkie elementy wyposażenia turysty górskiego i związane z nimi wydatki zakup zestawu do autoasekuracji nie jest szczególnie uciążliwy, nie przekracza kwoty wydanej na przeciętnej klasy górskie buty, choć można wydać także więcej pieniędzy. Przypuszczam więc, że grono osób chcących świadomie korzystać z tatrzańskich szlaków przebudowanych na wzór via ferraty szybko rozrosłoby się, ale do rozmiarów rozsądnych, natomiast zmalałaby ilość osób idących w góry bez przygotowania, by nie powiedzieć przypadkowo, a jest ich bardzo dużo.


Studenta i tak zaboli po kieszeni :( Tekst ciekawy. Napewno lepsza ferrata niż wyprawa z przewodnikiem :wink: Pewnie za kilka lat mimo sprzeciwu i tak powstanie. Już zaczynam zbierać fundusze :twisted:

Autor:  stan-61 [ Wt mar 20, 2007 2:52 pm ]
Tytuł: 

Piotr_23 napisał(a):
Napewno lepsza ferrata niż wyprawa z przewodnikiem
Obawiałbym się raczej połączenia obu tych „udogodnień“. :evil:

Autor:  Piotr_23 [ Śr mar 21, 2007 12:48 pm ]
Tytuł: 

No przepraszam bardzo ale ja nie mam sponsora który lekko ręką wyda 600zl na sprzęt. A studentowi nie jest tak łatwo wydać dodatkowe sianko. Może się zapomniało jak to jest ciułać każdy grosz na wyjazd :wink:

Autor:  stan-61 [ Śr mar 21, 2007 1:07 pm ]
Tytuł: 

Piotr_23 napisał(a):
600zl na sprzęt
To wersja pesymistyczna. Myślę, że za jakieś 250 – 280 zł dopłacisz się wariantu studenckiego a to mniej-więcej pół piwa dziennie mniej. :wink: Ja wiem, ze to boli, ale…

Autor:  FX [ Śr mar 21, 2007 1:43 pm ]
Tytuł: 

Po co o tym dyskutowac....?
Temat powaraca co pare lat...
JAK nie wiadomo O CO CHODZI TO ...
Moi znajomi TATERNICY i trzezwo myslacy nawet zainteresowani gorolazi SA ZDECYDOWANIE przeciwni... likwidacji.
Dla nich to czesto drogi dojsciowe do wspinu...

Jak przyjdzie co do czego.. to sie PRZYKUJEMY jak W ROZPUDZIE do drzew:P

Autor:  piomic [ Śr mar 21, 2007 2:59 pm ]
Tytuł: 

FX napisał(a):
drogi dojsciowe do wspinu...
To wspinają się z góry na dół? Bo na co można się wspiąć z Orlej?

Autor:  tomek.l [ Śr mar 21, 2007 7:08 pm ]
Tytuł: 

FX napisał(a):
SA ZDECYDOWANIE przeciwni... likwidacji.
po raz któryś tam z kolei powtarzam ten tekst: "nie jest mowa o likwidacji tylko o zamianie" w tym wątku już wiele razy to tłumaczono, wystarczy przeczytać choćby to co mówił Skawiński czy Jan Krzysztof w cytacie na poprzedniej stronie.
piomic napisał(a):
Bo na co można się wspiąć z Orlej?
No też się zastanawiam :)
Piotr_23 napisał(a):
No przepraszam bardzo ale ja nie mam sponsora który lekko ręką wyda 600zl na sprzęt
tak jak napisał Stan a i padło to już w tym wątku: uprząż ok 100 zł lonża od ok. 150 zł jak sie dobrze poszuka
pełna lonża petzla kosztuje 250 zł
ale już teraz w hi-mountainie na Krupówkach można wypożyczyć uprząż
a jak będzie lina to lonże pewnie też będzie można pożyczyć

Autor:  stan-61 [ Cz mar 22, 2007 11:38 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
piomic napisał(a):
Bo na co można się wspiąć z Orlej?
No też się zastanawiam :)
No może na Świnicę? :wink:

Autor:  Łukasz T [ Wt kwi 10, 2007 8:34 am ]
Tytuł: 

Temat powraca ... 8)

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4047737.html

Orla Perć tylko dla taterników?
Bartłomiej Kuraś2007-04-09, ostatnia aktualizacja 2007-04-09 21:10
Naczelnik TOPR postuluje zdjęcie łańcuchów i drabinek z Orlej Perci, by zniechęcić niedoświadczonych turystów. Dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego w odpowiedzi na sugestie ratowników na razie zapowiada wprowadzenie od najbliższych wakacji ruchu jednokierunkowego na najtrudniejszym odcinku trasy.

Fot. Karol Piętek / AG
Z Orlej Perci powinny zniknąć łańcuchy i drabinki - postuluje naczelnik TOPRNie ma drugiego takiego szlaku w polskich Tatrach: prowadzi powyżej 2000 m n.p.m. granią Tatr Wysokich między Zawratem i przełęczą Krzyżne. Przejście tej trasy - w wielu miejscach wąską skalną ścieżką nad przepaściami - zajmuje przeciętnie ponad siedem godzin. Mimo zamontowania w skałach łańcuchów i drabinek wyprawa wymaga doświadczenia w chodzeniu po górach.

- Tymczasem na Orlą Perć bardzo często wybierają się osoby, dla których jest to pierwsza wycieczka w wysokogórski teren. Nieraz przypłacają to uszczerbkiem na zdrowiu, a nawet śmiercią - mówi Jan Krzysztof, naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Nie można dłużej traktować Orlej Perci jak zwykłego szlaku turystycznego, bo w ten sposób zachęcamy do wypraw początkujących turystów, narażając ich na niebezpieczeństwo. Lepiej zdjąć ze szlaku łańcuchy i drabinki. Wtedy wybierałyby się tam tylko osoby z doświadczeniem taternickim, posiadające odpowiedni sprzęt wspinaczkowy. Takie rozwiązania stosuje się wysoko w Alpach - argumentuje naczelnik.

W "Kronice wypadków TOPR" Orla Perć pojawia się bardzo często. Czerwiec 2006 r.: "Dwoje turystów węgierskich wybrało się na Orlą Perć. W rejonie Pościeli Jasińskiego turystka poślizgnęła się na stromych, twardych śniegach i spadła około 200 m do Doliny Pańszczycy. W wyniku upadku doznała poważnych ran głowy, utraty przytomności oraz ogólnych mocnych potłuczeń i otarć. Jej towarzyszowi udało się do niej zejść stromym żlebem, ale w czasie zejścia również on się poślizgnął i upadając, doznał na szczęście niegroźnych dla życia ran ciętych i otarć. Turystka w wyniku odniesionych obrażeń zmarła w szpitalu" - zapisał pod datą 22 czerwca Adam Marasek, zastępca naczelnika TOPR. Przez kolejne siedem dni ratownicy nieśli pomoc na Orlej Perci jeszcze sześciu osobom: dwóm przemarzniętym dziewczynom z Łodzi, które nie potrafiły zejść z gór; turystce, która z upadku w przepaść wyszła tylko z otarciami i potłuczeniami; Niemcowi z raną głowy po upadku z grani; kobiecie ze złamaną nogą i kolejnej turystce ze wstrząsem mózgu.

- Takie wypadki zdarzają się każdego roku. Dlatego potrzebne jest wprowadzenie zmian na tym szlaku - postuluje Jan Krzysztof.

Dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego już o tym myśli. - Chcemy, by na Orlej Perci nie dochodziło do tak wielu wypadków. Zastanawiamy się, jak to osiągnąć - zapewnia Paweł Skawiński, dyrektor TPN. - Pod uwagę bierzemy jednak różne możliwości - zastrzega.

Pierwszy wariant zakłada konserwację obecnych zabezpieczeń. Drugi: rozpięcie stalowej liny - tzw. via ferrata (rozwiązanie bardzo popularne we włoskich Dolomitach), do której turysta przypinałby się uprzężą wspinaczkową. Trzeci: zdjęcie wszelkich zabezpieczeń i uczynienie z Orlej Perci trasy taternickiej.

- Decyzja w tej sprawie nie jest prosta. Trzeba pamiętać, że szlak na Orlą Perć istnieje już od stu lat, więc ma także wartość historyczną - przypomina Paweł Skawiński. - Przeprowadzimy internetową ankietę na ten temat, by poznać zdanie turystów. Pierwsze ograniczenia ruchu na Orlej Perci chcemy wprowadzić już w te wakacje, wprowadzając ruchu jednokierunkowy na najtrudniejszym odcinku od Zawratu w stronę Koziej Przełęczy. To powinno poprawić bezpieczeństwo na tym wąskim szlaku - uważa dyrektor TPN.



Historia Orlej Perci

Pomysłodawcą budowy Orlej Perci był Franciszek Henryk Nowicki - poeta i taternik, który zaproponował w 1901 r. wytyczenie drogi od Wodogrzmotów Mickiewicza przez przełęcz Krzyżne, Świnicę i Kasprowy Wierch.

Szlak powstał w latach 1903-1906 nakładami Towarzystwa Tatrzańskiego i miłośnika Tatr księdza Walentego Gadowskiego. Ks. Gadowski wytyczał drogę wraz z legendarnym przewodnikiem tatrzańskim Klimkiem Bachledą. Wynajęci do budowy górale przez trzy lata wyrąbywali skalne stopnie, zakładali łańcuchy i malowali znaki.

Odcinek od Wodogrzmotów Mickiewicza do Krzyżnego zamknięto w 1956 r. ze względu na ochronę przyrody.

Autor:  Kaytek [ Wt kwi 10, 2007 10:16 am ]
Tytuł: 

Będąc w Murowańcu podpytywaliśmy troszkę o plany względem OP. Jeśli będą zmiany to raczej na stałe punkty asekuracyjne, a nie Ferratę.

Autor:  kilerus [ Wt kwi 10, 2007 10:20 am ]
Tytuł: 

taniej

Autor:  zefel [ Wt kwi 10, 2007 10:31 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Będąc w Murowańcu podpytywaliśmy troszkę o plany względem OP. Jeśli będą zmiany to raczej na stałe punkty asekuracyjne, a nie Ferratę.


Te stale punkty to bedzie np. komplet ringow/spitow??? Jesli tak to nie wyobrazam sobie kolejki turystow pod ospitowana scianka np. na Kozich Czubach.

Autor:  grubyilysy [ Wt kwi 10, 2007 11:28 am ]
Tytuł: 

Ciężko komentować. Wyrażenie tego co myślę i czuję nie nadaje się na wypowiedzi publiczne.

Autor:  Łukasz T [ Wt kwi 10, 2007 11:33 am ]
Tytuł: 

Wal prosto z mostu. W takim temacie unieść się można :lol: .

Autor:  Piotr_23 [ Wt kwi 10, 2007 12:05 pm ]
Tytuł: 

Dla mnie nie jest to kwestia zmniejszenia ruchu, tylko zarobienia mamony :(. Jasne będzie bezpieczniej, ale 1 dniowa wycieczka będzie kosztowała 200zł. Znając ludzką zachłanność to nieskończy się tylko na OP. Rysy, Chłopek będą następne :(

Autor:  maniek [ Wt kwi 10, 2007 12:12 pm ]
Tytuł: 

Piotr_23 napisał(a):
Chłopek będą następne

:shock: :?: :shock:

Autor:  Wojtek Zając [ Wt kwi 10, 2007 12:36 pm ]
Tytuł: 

Powszechnie wiadomo, że TPN to państwo w państwie /ograniczenia, mandaty, zamykanie kolejnych szlaków - a my sobie żyjmy jak Paniska/ :!: Pora żeby ktoś zrobił z tym porządek :!: TATRY DLA TURYSTÓW NIE DLA TPN-owskiej WĄSKIEJ KASTY:!:

Autor:  Piotr_23 [ Wt kwi 10, 2007 1:41 pm ]
Tytuł: 

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jak się posłucha haseł jakimi rzucają to mają racje. Ograniczenie liczby wypadków, ochrona środowiska etc. Wydaje się jednak, że i tak większość osób widzi drugie dno :(

Autor:  monk4a [ Wt kwi 10, 2007 2:20 pm ]
Tytuł: 

W sumie z tym maja racje ale jest tez zla strona tego.

Autor:  LOBOman [ Wt kwi 10, 2007 2:51 pm ]
Tytuł: 

coz- wniosek prosty- trzeba jeszcze w czerwcu jechac i sobie przejsc cala orla po staremu:) a potem niech sie dzieje co chce:D

Autor:  Stonka [ Wt kwi 10, 2007 3:19 pm ]
Tytuł: 

Piotr_23 napisał(a):
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jak się posłucha haseł jakimi rzucają to mają racje. Ograniczenie liczby wypadków, ochrona środowiska etc. Wydaje się jednak, że i tak większość osób widzi drugie dno :(

Tak, mają rację. Należy zakazać wstępu na Orlą Perć, usunąć łańcuchy, drabinki, klamry, oznakowania. Nie będzie wtedy wypadków a i środowisko odpocznie. Pasuje ?.

Autor:  grubyilysy [ Wt kwi 10, 2007 3:33 pm ]
Tytuł: 

Piotr_23 napisał(a):
jak się posłucha haseł jakimi rzucają to mają racje.

Stanowczo twierdzę, że ich argumenty są niesłuszne. Kluczowym ma być przecież twierdzenie, że zdjęcie łańcuchów samo w sobie odstraszy "niedzielnych turystów" i dzięki temu przyczyni się do zmniejszenia liczby wypadków. Ani to pierwsze ani w zasadzie nawet drugie (mniej ludzi na OP -> mniej wypadków) nie są prawdziwe. Starałem się to wytłumaczyć jak sądze logicznie na łamach tego wątku, w każdym razie nie zauważyłem, żeby ktoś tezę TOPRu obronił.

Mogłoby być dziwnym, że takiego błędnego argumentu używają ludzie związani z górami od lat. Przestaje to być dziwnym dopiero, kiedy przestaniemy się łudzić, to są tylko preteksty służące osiągnięciu celu głównego jakim jest zarabianie forsy, w takiej sytuacji dowolny "argument" będzie rzecz jasna dobry.

Autor:  Wojtek Zając [ Wt kwi 10, 2007 3:36 pm ]
Tytuł: 

LOBOman napisał(a):
a potem niech sie dzieje co chce

O nie nie nie :!: Tatry nie są tych Panów, Tatry są NASZE :!: I to my powinniśmy o nich decydować, ewentualnie wpólnie z tymi Panami :!:

Autor:  Piotr_23 [ Wt kwi 10, 2007 6:19 pm ]
Tytuł: 

Chodziło mi raczej o to, że jak postronna osoba zostanie zapytana czy jest za zmniejszeniem liczby wypadków na OP większość odpowie tak i przestanie się zastanawiać w jaki sposób zostanie to osiągnięte. Pytanie można zadać tak aby uzyskać satysfakcjonującą opdowiedź.

Autor:  pol-u [ Wt kwi 10, 2007 6:34 pm ]
Tytuł: 

Wyraźnie facet mówi, że zastanawiają się nad trzema opcjami. Jedna z nich jest dość radykalna- ale to wciąż tylko propozycja. Nadmienia ponadto, że zamierza zadać pytania w ankiecie internetowej, czyli daje nam możliwość ustosunkowania się a tym samym dopuszcza nas do glosu. Nie sądzę by ktos przy zdrowych zmysłach dopuscił do wejscia w zycie wariantu nr 3. Jesli tak się jednak stanie, to oznacza ze decyzję podjęła siła wyższa i turysci nic tu do gadania w rzeczywistosci nie mieli. Obstawiam że jednak całkowite pozbawianie OP zabezpieczeń nie wchodzi w grę. Myślę, że podanie tego radykalnego wariantu do wiadomości to rodzaj chwytu i podstępu. Po jego obaleniu budowa ferraty nie będzie juz tak negatywnie odbierana bo w oczach wielu historycznych fanatyków misji Gadowskiego / Nowickiego, nie będzie odbierana już jako najgorsze zło i profanacja.

Autor:  Stonka [ Wt kwi 10, 2007 6:45 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ankieta dotycząca Orlej Perci - ciąg dalszy

2006-12-18
Kilka dni temu zakończyliśmy ankietę dotyczącą pomysłu całkowitej likwidacji sztucznych ułatwień na Orlej Perci i zastąpieniem ich napiętą stalową liną (via ferrata).

W ankiecie uczestniczyło 3650 osób. 1406 stwierdziło, że będzie to dobre rozwiązanie, ponieważ zwiększy bezpieczeństwo turystów, uporządkuje ruch oraz zmniejszy obciążenie szlaku. Według 2107 osób jest to złe rozwiązanie, ponieważ zwiększy koszty wycieczki (uprząż, lonża), ograniczy ilość osób na szlaku, będzie wymagać podstawowych umiejętności taternickich, a dla turystów idących bez uprzęży i lonży będzie stanowić zagrożenie. 137 respondentów nie wyraziło swojego zdania w tej kwestii.

:?:

Autor:  tomek.l [ Wt kwi 10, 2007 7:03 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
...Według 2107 osób jest to złe rozwiązanie, ponieważ zwiększy koszty wycieczki (uprząż, lonża), ograniczy ilość osób na szlaku...
no tak, ograniczenie ilości osób na szlaku to faktycznie jest bardzo złe :)
no i wychodzi cała świadomość górska tkwiąca głęboko w naszym narodzie :)
ważniejszy jest koszt wycieczki niż bezpieczeństwo

Autor:  Stonka [ Wt kwi 10, 2007 7:20 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Cytuj:
...Według 2107 osób jest to złe rozwiązanie, ponieważ zwiększy koszty wycieczki (uprząż, lonża), ograniczy ilość osób na szlaku...
no tak, ograniczenie ilości osób na szlaku to faktycznie jest bardzo złe :)
no i wychodzi cała świadomość górska tkwiąca głęboko w naszym narodzie :)
ważniejszy jest koszt wycieczki niż bezpieczeństwo

Panie Tomaszu, gwoli ścisłości, treści odpowiedzi, wymyślił TPN, a nie naród. Naród mógł tylko odpowiedzieć, że ferrata to dobre lub złe rozwiązanie lub, że nie ma zdania. I odpowiedział, niezgodnie z intencją TPN.

Autor:  tomek.l [ Wt kwi 10, 2007 7:29 pm ]
Tytuł: 

no czyli się podpisał pod tym co napisał TPN
bo skoro odpowiedź mi nie odpowiada to się pod nią nie podpisuje
a skoro ktoś się pod nią podpisuje to należy przyjąć że mu ona odpowiada
bez znaczenia czy tendencyjna czy nie :)

Autor:  Stonka [ Wt kwi 10, 2007 7:38 pm ]
Tytuł: 

No to może taka propozycja ankiety dla TPN:

Czy jesteś za ferratą na OP?

a) tak, ponieważ mam wysoką górską świadomość;

b) nie, ponieważ mam niską górską świadomość;

c) nie mam zdania.

Strona 27 z 60 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/