Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Powraca pomysł na usunięcie łańcuchów z Orlej Perci
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2504
Strona 31 z 60

Autor:  DARKTHRONE [ Cz kwi 26, 2007 3:22 pm ]
Tytuł: 

hehehe :lol:

Autor:  tomek.l [ Cz cze 28, 2007 10:08 pm ]
Tytuł: 

Coś dla dziennikarzy
Cytuj:
WARSZTATY DLA DZIENNIKARZY 03.07.2007
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe wspólnie z Tatrzańskim Parkiem Narodowym, oraz Polskim Stowarzyszeniem Przewodników Wysokogórskich zaprasza dziennikarzy - zwłaszcza z terenu Podhala i interesujących się tematyką turystyki w Tatrach do wziecia udziału w 1 dniowych warsztatach. Głównym tematem będzie "Orla Perć"....

http://www.topr.pl/index.php?id_news=19 ... 7c16b01baa

Autor:  Stonka [ Pt cze 29, 2007 5:31 pm ]
Tytuł: 

Przygotowania do czarnego PR ruszyły pełną parą

Autor:  tomek.l [ Pt cze 29, 2007 6:06 pm ]
Tytuł: 

Oj tak. Też jestem pełen obaw, czy aby na owym spotkaniu grupa, która zbije fortuny na ewentualnej ferracie czyli mafia przewodncko-ratownicza wraz z lobby metalurgicznym, nie dokona prania mózgów nieświadomych zagrożeń dziennikarzy. Zagrożenie jest bowiem spore. Po takim spotkaniu dziennikarze mogą przestać samodzielnie myśleć i owładnięci ideą "dróg żelaznych" oferratują nawet korytarze prowadzące do redakcyjnego klopa :D
W pełni zatem podzielam i solidaryzuje się z obawami użytkownika Stonki :D

Autor:  LOBOman [ So cze 30, 2007 8:52 am ]
Tytuł: 

moze sie wybiore na to spotkanie- zobacze czy bede mial wolne

Autor:  AvantaR [ So cze 30, 2007 8:59 am ]
Tytuł: 

pol-u napisał(a):
Znalazłem trochę cyferek i statystyk dot. OP. Można sobie poczytać i wyrobić przybliżone pojęcie na temat wypadkowości na tym szlaku:

http://www.wgorach.com/img/fck/6901352/ ... arasek.pdf

Dosc stary artykul, ale co mnie zdziwilo - najwiecej wypadkow w rejonie Zawratu. Pewnie to kwestia najwiekszego ruchu ...

Autor:  Jakub [ So cze 30, 2007 3:10 pm ]
Tytuł: 

Z Zawratem to też może być tak że jest problem ze śniegiem na Nowym Zawracie co roku. Niektórzy o tym nie wiedzą i pchają się tam, a pod koniec skalistego terenu zalega tam płat śniegu który można ominąć tylko od góry, przy czym jest to niezwykle niebezpieczne z uwagi na wielką kruchość skał, i b. dużą ekspozycję. Ewentualne urwanie chwytu grozi upadkiem wprost w najstromszą część Zawratowego Żlebu z kilkunastu metrów, z wielkim prawdopodobieństwem roztrzaskania się o podstawę północno-wschodniej ściany Zawratowej Turni...Dlatego w przewodnikach Nyki pisze by iść Starym Zawratem podczas zalegania pokrywy śnieżnej.

Autor:  dresik [ Wt lip 03, 2007 6:25 pm ]
Tytuł: 

Ogladaliscie "Fakty" :?: Było o Orlej. No to bedziemy mieli ferraty, nie teraz, ale kto wie moze juz w przyszlym sezonie jakiś odcinek.

Autor:  Jacek [ Wt lip 03, 2007 6:42 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ogladaliscie "Fakty" Question Było o Orlej. No to bedziemy mieli ferraty, nie teraz, ale kto wie moze juz w przyszlym sezonie jakiś odcinek

Oglądaliśmy. No może coś powstać, w końcu się określili.

Autor:  Stonka [ Wt lip 03, 2007 9:54 pm ]
Tytuł: 

dresik napisał(a):
Ogladaliscie "Fakty" :?: Było o Orlej. No to bedziemy mieli ferraty, nie teraz, ale kto wie moze juz w przyszlym sezonie jakiś odcinek.
Zapomnij. Stałe punkty, likwidacja znaków, obowiązkowy przewodnik - tak. Ferraty - nie.

Autor:  piomic [ Śr lip 04, 2007 12:31 pm ]
Tytuł: 

Ty to, Stonuś, już całkiem "zLechowałeś"...

Autor:  Stonka [ Śr lip 04, 2007 1:53 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Ty to, Stonuś, już całkiem "zLechowałeś"...

Jędruś napisał(a):
Prawo Godwina: Podczas przeciągającej się dyskusji w Internecie, prawdopodobieństwo przyrównania czegoś lub kogoś do nazizmu bądź Hitlera dąży do 1

Autor:  Błażej [ Śr lip 04, 2007 2:07 pm ]
Tytuł: 

Moim skromnym zdaniem powinni zostawić jak jest, bo rozwiązania jakie proponują w żadnym razie nie przyniosą zmniejszenia liczby wypadków… całkowite usunięcie ułatwień, na pewno nie odstraszy pseudo turystów, którzy już teraz nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństw i mają problemy na OP, chodzi mi o ludzi całkowicie nie przygotowanych fizycznie, źle ubranych, bez znajomości topografii OP… gdyby nie było zabezpieczeń tacy ludzie widząc szlak na mapie, z pewnością by tam poszli jak i tak to teraz czynią, nieszczęście gotowe…
Zamontowanie lin, i wycieczki w uprzężach chyba jeszcze bardziej zwiększyły by ruch na OP co bezpieczeństwu nie sprzyja…
Niech zostawią jak jest, ludzie wychodzą w góry na własną odpowiedzialność i własnym życiem płacą za błędy… liczba wypadków na OP jest duża i szkoda każdego, kto z OP nie wrócił … ale biorąc pod uwagę, że wypadki te zdarzyły się w takim długim okresie czasu, to chyba nie jest to szczególnie dużo. Szczególnie jak statystykę te przyrównać do liczby wypadków na Zakopianie, której nikt nie zamyka, a w sprawie poprawy bezpieczeństwa na tej drodze robi się niewiele…

Autor:  Gustaw [ Śr lip 04, 2007 4:22 pm ]
Tytuł: 

Temat morze.

Dorzucę swoje pięć groszy ...

1. Przepisy jeszcze nikogo i nigdzie do niczego nie zmusiły.
Przepisy, jakie by nie były, muszą być jakoś egzekwowalne jeśli wogóle mają działać.

2. Zamiast burzy medialnej potrzebna jest dokładna analiza gdzie, w jakich warunkach i dlaczego zdarzają się wypadki na OP. Pewnych wypadków nie da się wyeliminaować a na inne są, być może inne sposoby. Tak czy siak turystyka górska niesie ze sobą ryzyko i trzeba to wycieczkowiczom jakoś uświadamiać. A na głupotę czystej wody nie ma lekarstwa.

3. Ruch jednokierunkowy.
Trudny do egzekwowania bo wymaga kogoś kto to będzie na miejscu kontrolować.
Zapewne znikomy wpływ na ilość wypadków bo i tak raczej ludzie się nie mijają na drabinkach i łańcuchach itd. chociaż zapewne i takie sytuacje się zdarzają (ale to trzeba przeanalizować statystycznie i podać wyniki badań do wiadomości publicznej).

4. Wymiana ubezpieczeń na te typu via ferrata.
Też trudny sposób do egzekwowania.
Część niezamożnych turystów i tak się będzie pchać bez odpowiedniego sprzętu.
W takim wypadku via ferrata może się stać nawet bardziej niebezpieczna niż te istniejące łańcuchy.
Potwornie spowolni to ruch na szlaku (całe te przepinanie się).
Pewnie ilość wypadków się nie zmieni bo albo będą odpadać ci bez sprzętu albo inni w innych miejscach gdzie się będą tworzyć nowe korki.

5. Zdjęcie ubezbieczeń de facto oznacza zamknięcie szlaku.
I tak to nie odstraszy wielu maniaków, którzy zaopatrzą się w sprzęt wspinaczkowy i będą próbować łoić te ścianki i kominki. Zapewne wypadki nadal będą się zdarzać ale będą mieć charakter "taternicki".
Ponieważ OP przyciąga turystów więc lobby zakopiańskie raczej się na to nie zdecyduje.

5. Pozostaje kwestia przeciążonego TOPRu.
Hmmm ...
Jak na mój gust to albo akcje powinny być płatne, najlepiej z ubezpieczenia ofiary, albo TOPR powinien być finansowany w jakiś sposób ze środków lokalnych bo to jednak TPN, Zakopane i jego mieszkańcy ciągną główne zyski z ruchu turystycznego w Tatrach. Informacja o płatnych interwencjach TOPRu powinna być powszechnie dostępna. Kilka akcji zakończonych bankructwem obywateli powinno przynieść właściwy skutek.

A propos Zakopianki itp
Kiedyś w UK był taki program w TV, w którym statystyk stwierdził, że w UK więcej ludzi ulega wypadkom spadając ze stromych schodów we własnych domach niż w wyniku wypadków drogowych !

Autor:  Grygiel [ Śr lip 04, 2007 4:33 pm ]
Tytuł: 

na ferratach ludzie i tak będą ginąć przez dobre błędy ale napewno nie tak często, albo wogóle bo nikogo nie będzie stać na cały osprzęt żźeby przejść orlą :roll: Są wypadki to trudno tak już musi być, pozatym widziałem osoby które cisną się tam w sandałach :shock: to już dużo wyjaśnia, a pozatym moje skromne zdanie że łańcuchy wystarczą w zupełności. Prędzej na szczycie giewontu zrobili by barierki bo moim zdaniem są tam bardziej potrzebne niż ferrata na perci :idea: :roll: :wink:

Autor:  Kaytek [ Cz lip 05, 2007 10:04 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Oj tak. Też jestem pełen obaw, czy aby na owym spotkaniu grupa, która zbije fortuny na ewentualnej ferracie czyli mafia przewodncko-ratownicza wraz z lobby metalurgicznym, nie dokona prania mózgów nieświadomych zagrożeń dziennikarzy. Zagrożenie jest bowiem spore. Po takim spotkaniu dziennikarze mogą przestać samodzielnie myśleć i owładnięci ideą "dróg żelaznych" oferratują nawet korytarze prowadzące do redakcyjnego klopa
W pełni zatem podzielam i solidaryzuje się z obawami użytkownika Stonki

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
dresik napisał(a):
Ogladaliscie "Fakty" Było o Orlej. No to bedziemy mieli ferraty, nie teraz, ale kto wie moze juz w przyszlym sezonie jakiś odcinek.

Nooooo!!!!!!!!! Świetnie, wreszcie dobra wiadomość, tylko powiedz Dresik po czym wnosisz, ja nie olądałem tych faktów :(

Autor:  keff79 [ Cz lip 05, 2007 12:29 pm ]
Tytuł: 

Grygiel napisał(a):
Prędzej na szczycie giewontu zrobili by barierki bo moim zdaniem są tam bardziej potrzebne niż ferrata na perci :idea: :roll: :wink:


Już kiedyś ktoś z TPN wyjaśniał sprawę ewentualnych barierek na Giewoncie.. - takie barierki zachęcają do śmielszego wyglądania/wychylania się ku przepaści :lol: daje złudne poczucie bezpieczeństwa.. a przy tym "hipermarkecie" jaki bywa na szczycie na efekty długo by czekać nie trzeba było.

Gustaw napisał(a):
Jak na mój gust to albo akcje powinny być płatne, najlepiej z ubezpieczenia ofiary, albo TOPR powinien być finansowany w jakiś sposób ze środków lokalnych bo to jednak TPN, Zakopane i jego mieszkańcy ciągną główne zyski z ruchu turystycznego w Tatrach. Informacja o płatnych interwencjach TOPRu powinna być powszechnie dostępna. Kilka akcji zakończonych bankructwem obywateli powinno przynieść właściwy skutek.


Jest to dobre rozwiązanie ale jest jeden haczyk.. ludzie będą się zastanawiać czy aby na pewno wzywać pomoc.. "może sami damy rade.." i zaczną się numery, a wiadomo że trzeba oszczędzać - tanie państwo no nie?! :lol:

Ja byłem zapalonym przeciwnikiem ferraty.. dopóki nie przeszedłem się Orlą :wink: teraz że tak powiem.. rozumiem, może nie jestem zwolennikiem bo dla mnie najważniejsze w górach są wrażenia (emocje), oderwanie się (ale nie od ściany :shock: ) od rzeczywistości z poziomu poniżej kosówki, a wrażenia są wspaniałe w takiej formie trasy jaką mamy dzisiaj - kiedyś chyba Wanda Rutkiewicz powiedział coś w stylu "czym bliżej śmierci tym lepiej czuję życie i za to kocham góry" nie dokładnie to cytuję ale cos w tym jest.. oczywiście do pewnych granic. Jak będzie konkretna ferrata w Polsce to kupię zestaw na żelazne drogi (coś koło 300 zeta widziałem) i nie piszcie, że ludzi nie stać na takie zabezpieczenie, bo jest ono mniej więcej w cenie butów, które trzeba mieć żeby w ogóle wybrać się na OP. Inna sprawa że wypadków na Orlej jest sporo bo jest ona rozległa, prowadzą przez nią różne szlaki i z całej tej przestrzeni wypadki zalicza się na konto OP, natomiast te blisko 100 ofiar śmiertelnych na przestrzeni 100 lat robi wrażenie dopóki nie popatrzymy na statystyki miejskie np. przejścia dla pieszych.. skrzyżowania.. wtedy może się okazać że Orla jest dużo bezpieczniejszym miejscem, niż ulice naszych miast.

pozdrawiam

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz lip 05, 2007 12:33 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):

Jest to dobre rozwiązanie ale jest jeden haczyk.. ludzie będą się zastanawiać czy aby na pewno wzywać pomoc.. "może sami damy rade.." i zaczną się numery, a wiadomo że trzeba oszczędzać - tanie państwo no nie?! :lol:

i po to maja byc obowiązkowe ubezpieczenia-jesli takiego nie masz to płac! jesli masz to nie musisz sie martwic ze przy akcji ze smigłowcem wybulisz kilka tysiecy-dwa trzy takie przypadki w mediach nagłosnione i ludzie pomysla -bo zal za kasa im przemowi do rozsadku..tak uwazam

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 05, 2007 12:33 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
natomiast te blisko 100 ofiar śmiertelnych na przestrzeni 100 lat robi wrażenie dopóki nie popatrzymy na statystyki miejskie np. przejścia dla pieszych.. skrzyżowania.. wtedy może się okazać że Orla jest dużo bezpieczniejszym miejscem, niż ulice naszych miast.


Znów ten, delikatnie mówiąc, pojebany argument. Może zaczniecie porównywać ilość śmiertelnych wypadków na Orlej z polami bitew ?

Autor:  keff79 [ Cz lip 05, 2007 12:38 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
keff79 napisał(a):
natomiast te blisko 100 ofiar śmiertelnych na przestrzeni 100 lat robi wrażenie dopóki nie popatrzymy na statystyki miejskie np. przejścia dla pieszych.. skrzyżowania.. wtedy może się okazać że Orla jest dużo bezpieczniejszym miejscem, niż ulice naszych miast.


Znów ten, delikatnie mówiąc, pojebany argument. Może zaczniecie porównywać ilość śmiertelnych wypadków na Orlej z polami bitew ?


Myślałem, że forum i tematy są po to żeby ludzie wymieniali się opiniami, a najlepiej argumentami.. nawet tymi "pojebanymi" :roll: no nic.. przecież się nie oflaguję i nie podpalę żeby oddać głos w temacie Orlej..

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 05, 2007 12:40 pm ]
Tytuł: 

Ewentualnie możesz skoczyć z Zamarłej :lol: :wink:

Czy ja Ci bronię wymiany opinii ? Tylko stwierdzam, że dla mnie porównanie ilości wypadków w górach z ilością wypadków na ulicach jest trochę dziwne ( tudzież pojebane :wink: ).

Autor:  keff79 [ Cz lip 05, 2007 12:55 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Ewentualnie możesz skoczyć z Zamarłej :lol: :wink:

Czy ja Ci bronię wymiany opinii ? Tylko stwierdzam, że dla mnie porównanie ilości wypadków w górach z ilością wypadków na ulicach jest trochę dziwne ( tudzież pojebane :wink: ).


Skocze przez okno...

Może i "pojebany" ten argument ale doskonale pokazuje, że wszystko ma swoje granice, zabezpieczenia również i w pewnym momencie zaczyna się jakiś absurd. Na wszystkich przejściach dla pieszych można zrobić podkopy albo kładki nad ulicą - zmniejszymy ilość ofiar - zdecydowanie. To samo w górach, można z roku na rok zwiększać zabezpieczenia, każdy kolejny wypadek będzie determinował kolejne zabezpieczenia - tak? A czy Orla w dzisiejszym kształcie faktycznie jest "tylko dla orłów"? - moim zdaniem przeciętnie sprawny człek z chęcią dalszego życia i dobrym butem przejdzie trasę zachwycony widokami, a że musi zachować szczególną ostrożność.. wiadomo.
Każdy sezon w Tatrach podsumowany jest milionami turystów, niech tylko 40% z nich uda się w góry, a z tych 40% - kilka na OP - to dalej jest kilka pełnych hipermarketów i ze dwa Tico ludzi! (wiem wiem.. argument jak argumant - ale jednostki miary totalnie poje***ne :lol:)

ps. na parterze mieszam :shock: :lol:

Autor:  grubyilysy [ Cz lip 05, 2007 1:07 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Jak na mój gust to albo akcje powinny być płatne, najlepiej z ubezpieczenia ofiary

To cholernie gruby :-) wątek i wszystko już w nim było, to też. Więc tylko przypomnę:
W opinii większości ludzi tu się wypowiadających to jest dobry pomysł i tak na przykład jest obecnie na Słowacji (część wliczając mnie postuluje dobrowolność ubezpieczeń).
W Polsce wprowadzenie takiej zmiany wymagałoby jednak zmiany konstytucji, a to ze względu na zapis o prawie obywatela do bezpłatnej ochrony zdrowia.

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 05, 2007 1:10 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
W opinii większości ludzi tu się wypowiadających to jest dobry pomysł i tak na przykład jest obecnie na Słowacji (część wliczając mnie postuluje dobrowolność ubezpieczeń).
W Polsce wprowadzenie takiej zmiany wymagałoby jednak zmiany konstytucji, a to ze względu na zapis o prawie obywatela do bezpłatnej ochrony zdrowia.


Co tym bardziej w takim momencie ( strajki służby zdrowia i związane z tym szopki polityczne ) będzie trudne do zmiany. Za raz wyłoni się grupa oszołomów widząca w tym działanie lobbistów. Jakichkolwiek.

Autor:  Gustaw [ Cz lip 05, 2007 1:53 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
W Polsce wprowadzenie takiej zmiany wymagałoby jednak zmiany konstytucji, a to ze względu na zapis o prawie obywatela do bezpłatnej ochrony zdrowia.

No to mamy zadanie dla Sądu Konstytucyjnego. :D

A jak to jest w tej konstytucji zapisane ?
Przecież nikt chyba nie proponuje, żeby obciążać turystę kosztami hospitalizacji. Ale ratownictwo, w sensie znalezienia, udzielenia pierwszej pomocy i transportu, to chyba z konstytucyjną opieką zdrowotną nie ma nic wspólnego.
Ja tu oczywiście dokonuję małej prowokacji ale w sumie po to są takie fora, żeby takie sprawy obgadać na różne sposoby ... :wink:

Ale jeśli jest tak jak napisałeś to sprawa jest prosta :!:
TOPR powinien walić po kasę do Religi i Gilowskiej póki jeszcze zipią ...

Autor:  Stonka [ Cz lip 05, 2007 2:13 pm ]
Tytuł: 

dresik napisał(a):
Ogladaliscie "Fakty" Było o Orlej. No to bedziemy mieli ferraty, nie teraz, ale kto wie moze juz w przyszlym sezonie jakiś odcinek.


Sz.P. red. Świerczek w TVN Fakty:
Cytuj:
Zabójczo, bo na jego ścieżkach zginęło do tej pory ponad 100 osób.

W latach 1909-2004 w "rejonie OP" wydarzyło się 86 wypadków śmiertelnych. Nie mam danych za 2005-2006 ale nie sądzę by było to więcej niż 14 osób. Jeśli się mylę to przepraszam. "W rejonie" to znaczy razem ze szlakami dojściowymi i przecinającymi OP (wg. Adama Maraska), a nie na samej OP jak to sugeruje tekst TVN.

Cytuj:
...ale może ograniczyć liczbę śmiertelnych wypadków, takich jak ten, który pod Orlą wydarzył się w niedzielę...

Tutaj Sz. P. Świerczek wykazał się dużą zręcznością. Użył "pod", ale nie znający tematu zrozumieją, że to kolejna ofiara OP.

Cytuj:
...nadal rzadko swoje zdanie wypowiadają ci, którym na bezpieczeństwie powinno zależeć najbardziej czyli turyści. Jest tylko jeden wyjątek...

Turystyka górska, 321, pięknoduchy i in. nie istnieją :D . Ankieta na temat sposobu zabezpieczenia OP przeprowadzona na stronie TPN była formą wypowiedzi turystów. Ale Sz. P. Świerczek o niej nie wspomina. Pewnie nikt z TPN jemu o tej ankiecie, i jej wynikach, nie powiedział .

Cytuj:
...Jej córka nie wróciła z wyprawy na OP dziewięć miesięcy temu...

Ś.P. Kasia szła z Hali Gąsienicowej do DPSP szlakiem przez Kozią Przełęcz i zginęła na zejściu z przełęczy. Miejsce wypadku nie ma wpływu na rozmiar tragedii, jednak to zdarzenie może być argumentem do zmiany zabezpieczenia na żóltym szlaku, a nie na samej OP.

TVN gratuluję profesjonalizmu.

Autor:  grubyilysy [ Cz lip 05, 2007 2:47 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Ale ratownictwo, w sensie znalezienia, udzielenia pierwszej pomocy i transportu, to chyba z konstytucyjną opieką zdrowotną nie ma nic wspólnego.

Jak to nie ma, jest jego częścią i przynajmniej teoretycznie sz.p. Jan Krzysztof podlega MSWiA w ramach krajowego systemu ratownictwa medycznego.
W chyba jeszcze nie uchwalonym projekcie nowej ustawy o ratownictwie medycznym TOPR ma być "organizacją stowarzyszoną", wiele to nie zmienia poza chyba wyjęciem tego bezpośredniego podlegania i pozostawieniem zależności czysto finansowej.

Autor:  grubyilysy [ Cz lip 05, 2007 3:02 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
A jak to jest w tej konstytucji zapisane ?

Cytuj:
Art. 68.

1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.

2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.

Jakoś bardzo ostro nie jest, może da się coś zfalandyzować.

Autor:  Gustaw [ Cz lip 05, 2007 3:11 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Gustaw napisał(a):
Ale ratownictwo, w sensie znalezienia, udzielenia pierwszej pomocy i transportu, to chyba z konstytucyjną opieką zdrowotną nie ma nic wspólnego.

Jak to nie ma, jest jego częścią i przynajmniej teoretycznie sz.p. Jan Krzysztof podlega MSWiA w ramach krajowego systemu ratownictwa medycznego.
W chyba jeszcze nie uchwalonym projekcie nowej ustawy o ratownictwie medycznym TOPR ma być "organizacją stowarzyszoną", wiele to nie zmienia poza chyba wyjęciem tego bezpośredniego podlegania i pozostawieniem zależności czysto finansowej.

Strasznie to pomieszane ...
Bynajmniej nie chodzi mi o to żeby się z kolegą spierać o jakiś tam TOPR bo na spory szkoda naszego czasu ...
Widać, że podległość organizacyjną tych struktur znasz dobrze.
Raczej mnie interesowało jakie jest powiązanie tych konstytucyjnych zapisów z całą tą strukturą ratownictwa itd.
Nie wiem, ale nie był bym specjalnie zakoczony gdyby się okazało, że takiego powiązania tak naprawdę nie ma. Konstytucja sobie a akty wykonawcze sobie ... Przecież taki scenariusz to nic specjalnie nowego.
Chcę tylko sprawdzić, czy rzeczywiście konstytucyjne zapisy mogą przeszkodzić w obciążaniu delikwentów kosztami akcji ratunkowych.
Po prostu Twoja sugestia wydała mi się intrygująca i warta jakiejś głębszej dyskusji.

Autor:  Gustaw [ Cz lip 05, 2007 3:16 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Jakoś bardzo ostro nie jest, może da się coś zfalandyzować.

O coś takiego mi właśnie chodziło ...
Konstytucja to nie matma z aksjomatami, twierdzeniami i dowodami, że tak to błyskotliwie określę ...
Jak jakiś "Falandysz" się za to zabierze to w ramach tego zapisu zamknie wszystkich do pierdla aby chronić zdrowie obywateli :wink:

Strona 31 z 60 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/