Forum portalu turystyka-gorska.pl

wiecie może jaką pogodę zapowiadają za tydzień na weekend? z chłopakiem planujemy zrobic tournee po górach ale obawiamy się pogody, która od dzisiaj sie psuje

Jesteś w błędzie. Pogoda od dziś się poprawia

Przewidywanie pogody na za tydzień to trochę wróżenie z fusów, zwłaszcza jeśli o same góry chodzi. Jak do tej pory, ta mnie jeszcze nie zawiodła http://www.hzs.sk/aktualne-informacie/p ... d-pocasia/

Od jutra rana jestem w Tatrach przez 4 dni. Wyjazd spontaniczny i raczej kondycyjny przed kolejnym w wyższe góry. Trasę opracuję sobie w nocnym pociągu, ale wstępnie rozpatruję opcję 1) Dol Chochołowska - Żiarska Chata; 2) Ż.Ch-Podbańska (górą) 3) Podb.-Ch. pod Rysmi 4) ChpR-Zakop lub w drugą stronę
Jeśli ktoś chce dołączyć - zapraszam na priv (możliwe modyfikacjetrasy, kontakt do wieczora).

W środę Tatry. Chcę wejść na Ciemniak i pójść w kierunku Kasprowego. Boję się nieco o kondycję, ale liczę na przychylną pogodę

Witam poszukuję osoby do wejscia na Gerlach 25.08
mam przewodnika i brakuje nam jednej osoby do kompletu
zapraszam chętnych
603 290090

poniedziałek - dolina Chochołowska wita i zaczynam wakacje na poważnie!

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

Cześć. Właśnie planuję moje wrześniowe wakacje.
Nasz plan:
1 dzień : Kondracka Kopa, Kasprowy i nocleg w Murowańcu
2 dzień : właśnie nie wiem jak najlepiej byłoby przedostać się do schroniska w dolinie 5 stawów... prawdopodobnie przez czarny staw i Zawrat, ew. Świnica zielonym szlakiem, Zawrat i do schroniska
3 dzień : Wypad na Rysy wraz z noclegiem w Chacie pod Rysami. Taki prezent urodzinowy dostałam.

Oczywiście to przy założeniu dobrej pogody, nigdzie pchać się nie będę.
Szczerze mówiąc na Zawrat nie wchodziłam ale raczej jest to łatwiejsza (szybsza) opcja?

Przejście z Doliny Gąsienicowej do Doliny 5 Stawów przez Zawrat czy Świnicę, z dużym, ciężkim plecakiem może trochę kłopotliwe.

_________________
Tatrzańskie szlaki

To nie nasza pierwsza wędrówka. Ograniczę się pewnie do maks 6 kg, jeżdżę dużo stopem i mam wprawę w pakowaniu tym bardziej na 3 dni.
Na dodatek mam idealny plecak do takich wędrówek - Deutera Guide.

Cześć

Od 03,09 wybieram się w Tatry z moją dziewczyną. Mamy następujące plany:

05.09 - Granaty
Wiem ,że na skrajny granat mogę się dostać żółtym szlakiem znad czarnego stawu.
Wiem, że na zadni granat mogę się dostać niebieskim jak na zawrat do zmarzłego , następnie zółtym w kierunku koziej przełęczy. i Zielonym na Zadni Granat.

... od której strony lepiej wchodzić? Domyślam się że lepiej od zmarzłego ( trudniejsze wejście) i łatwe zejście od skrajnego nad czarny staw?

Jak wygląda przejście zadni- skrajny ... czasowo oraz pod względem trudności i ekspozycji ?

07.09 - Kozi Wierch

Wejście od Gąsienicowej zejście do 5stawów

Mam nikłe wyobrażenie na temat wejścia od gąsienicowej ( wiem tylko że żlebem kulczyńskiego biegnie szlak)

Boje się o trudności na tym odcinku dlatego proszę o opis trasy gąsienicowa-kozi z uwzględnienie ekspozycji ubezpiczeń sztucznych, Waszych wrażeń.

Nie jesteśmy kompletnymi nowicjuszami z grubszych rzeczy zaliczona świnica i zawrat od gąsienicowej. Gdzieś mały lęk był pod koniec szlaku na zawrat. Generalnie było oka.

Pozdrawiam

Odwrotnie. Lepiej wejsc zoltym, bo lekko trudniejszy, a zejsc zielonym. Na Granatach wg mnie nieco trudniej niz na Zawracie, lancuchow praktycznie brak i ekspozycja wieksza. Ale do ogarniecia .

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

oka dziękuję

A przejście Skrajny - zadni ? Jakim szlakiem ? Czasowo pi x drzwi ?

Przepraszam ,że wale takie pytania ,ale mape i nyke zostawiłem 500km od obecnej lokalizacji;p


Coś na temat wejścia na Kozi od Gąsienicowej ?

O ile pogoda na to pozwoli zamierzam z przyjaciółmi przejść Orlą Perć z podziałem na dwa dni: Zawrat - Skrajny, Skrajny - Krzyżne. Nie wiemy tylko który odcinek przejść jako pierwszy. Wg przewodników odcinki porównywalne pod względem trudności.
Który polecacie jako pierwszy, mniej trudniejszy

Żartujesz... prawda?



Na temat wejścia wiele powiedzieć nie mogę, bo nie wchodziłam. Szłam Orlą w przeciwnym kierunku - pokonałam kawałek Kluczyna w dół, ale tylko kawałek - ten który zalicza się do Orlej. W dół lekko sprawił mi problem, myślę, że pod górę byłoby łatwiej. Potem do Koziego lajcik raczej . Zejście do Pięciu Stawów w górze wymaga trochę uwagi, a dalej to już nic trudnego.

Czasowo nic nie powiem, bo też nie mam mapy pod ręką, ale na pewno są jakieś mapy internetowe, poszukaj.

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

To ja też opisze swój ostatni (a zarazem pierwszy, w którym na wszystko wchodziłem pieszo) wypad w Tatry.

dzień 1 - Palenica Białczańska - Morskie Oko - Czarny Staw pod Rysami - Rysy - Świstowa Czuba - Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich - Dolina Roztoki - Palenica Białczańska
dzień 2 - Małe Ciche - Rusinowa Polana - Gęsia Szyja - Rówień Waksmundzka - Polana pod Wołoszynem - Rusinowa Polana 0 Małe Ciche
dzień 3 - Kuźnice - Dolina Jaworzynka - Hala Gąsienicowa - Zawrat - Orla Perć (cała) - Hala Gąsienicowa - Skupniów Upłaz - Kuźnice
dzień 4 - relaks
dzień 5 - Kuźnice - Skupniów Upłaz - Hala Gąsienicowa - Karb - Kościelec - Karb - Świniecka Przełęcz - Świnica - Świniecka Przełęcz - Beskid - Kasprowy Wierch - Myślenickie Turnie - Kuźnice
dzień 6 - Dolina Strążyska - Giewont - Kondracka Przełęcz - Kondracka Kopa - Przełęcz pod Kondracką Kopą - Dolina Kondratowa - Kalatówki - Ścieżka nad Reglami - Sarnia Skała - Wodospad Siklawica - Dolina Strążyska
dzień 7 - Kiry - Piec - Chuda Przełączka - Ciemniak - Krzesanica - Małołączniak - Kobylarzowy Źleb - Przysłop Miętusi - Jaskinia Mroźna - Jaskinia Raptawicka - Jaskinia Mylna - Hala Ornak - Kiry
dzień 8 - Kiry - Hala Ornak - Iwaniacka Przełęcz - Ornak - Starorobociański Wierch - Kończysty Wierch - Jarząbczy Wierch - Wołowiec - Rakoń - Grześ - Polana Chochołowska - Niżna Kominiarska Polana - Kiry
dzień 9 - relaks
dzień 10 - Palenica Białczańska - Dolina Roztoki - Szpiglasowa Perc - Szpiglasowa Przełęcz - Szpiglasowy Wierch - Szpiglasowa Przełęcz - Morskie Oko - Palenica Białczańska
dzień 11 - Palenica Białczańska - Morskie Oko - Czarny Staw pod Rysami - Kazalnica - Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem - Kazalnica - Czarny Staw pod Rysami - Morskie Oko - Palenica Białczańska

przykładowe foto na stronie http://www.lxix.info/

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Hm a mógłby ktoś mi powiedzieć czy ten wyciąg krzesełkowy od strony murowańca na kasprowy działa?

Działa.
Zimą.

_________________
wertykalnie
flickr

O, to całkiem fajnie.

Jeszcze tydzień albo dwa (zależy od pogody...) i zamiast na wycieczkę integracyjną do Berlina pojadę sobie na indywidualne łażenie po Tatrach. Krótkie 3 dniowe i bez napinki. 5stawów, Szpiglas, może Czerwone Wierchy? Albo Zawrat? Pożyjemy zobaczymy

_________________
...próba zrozumienia logiki kobiety to gwałt na zdrowym rozsądku... O ile może tu być mowa o logice.
(to myśl z chwili załamania nerwowego - po krótkiej dyskusji z płcią jakże odmienną... rozwijana z czasem)

No.......Ixix wyczynowiec z Ciebie. Pierwszy raz widzę, żeby ktoś pierwszego dnia w Tatrach wbiegł na Rysy a po nich przeskoczył jeszcze przez Świstówkę do Pieciu Stawów by wrócić Roztoką. A do tego cała Orla perć w jeden dzień...Tak - niektórym nie brak fantazji...

A co, sugerujesz, że to ściema?

Nie znam człowieka, nie wiem, czy przeszedł faktycznie te trasy, czy nie przeszedł, ale pewnie przeszedł, bo po co miałby tu nas bujać. Napiszę tylko, że te trasy są jak najbardziej do zrobienia (także pierwszego dnia w Tatrach) i nie ma w nich nic nadzwyczajnego. Jakimś straszliwym wyczynowcem być nie trzeba.

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

Dla mnie niewykonalne i nieosiągalne... A mam znajomych, którzy uważają mnie (na swoim tle ) za wyczynowca.

_________________
...próba zrozumienia logiki kobiety to gwałt na zdrowym rozsądku... O ile może tu być mowa o logice.
(to myśl z chwili załamania nerwowego - po krótkiej dyskusji z płcią jakże odmienną... rozwijana z czasem)

Niewykonalne powiadasz ? http://www.tvn24.pl/wiadomosci-krakow,5 ... 47893.html

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

"W wyścigu wzięło udział ponad 200 osób." a gdzie pozostałe 30 i kilka milionów Polaków??? Nie pobiegli? Widocznie dla nich to też niewykonalne. A przecież wyraźnie napisałem DLA MNIE niewykonalne... A nie wg mnie to niewykonalne - różnica subtelna a jednak zmienia sens wypowiedzi...

_________________
...próba zrozumienia logiki kobiety to gwałt na zdrowym rozsądku... O ile może tu być mowa o logice.
(to myśl z chwili załamania nerwowego - po krótkiej dyskusji z płcią jakże odmienną... rozwijana z czasem)

Wielu ludzi używa wyrażenia "dla mnie" zamiennie z "według mnie", tak to zrozumiałam i stąd taka odpowiedź, sorki.

A tak serio serio - całą Orlą da się przejść na raz, choć przyznam, że jeśli start i meta jest na dole - w Kuźnicach, a nie w którymś ze schronisk, to fakt - trzeba mieć krzepę, żeby tam w miarę szybko dotrzeć, a potem wrócić. Ja bym tego nie zrobiła, ale wiem, że są ludzie, którzy są w stanie to zrobić. I którzy to robią też.

Palenica - Moko - Rysy - Świstówka - Piątka - Palenica - przeszłabym

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

a co powiesz o chłopaku, z którym miałem ostatnio przyjemność podążać razem szlakiem od Ciemniaka aż na Liliowe, który ostatecznie zakończył przygodę na przeł. Krzyżne(!!!!)? wszystko w jeden dzień, o 5:40 wyszedł z Kir a o 15:40 był na przełęczy Krzyżne...

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

Co JA powiem? Ale przecież ja nie mam żadnych wątpliwości, że się DA i właśnie do tego przekonuję.

A powiem, że jest zuch .

Ja, nie chwaląc się (no może troszkę...) też zrobiłam w tym roku niezłą trasę: http://tatry-dla-sredniozaawansowanych. ... dziar.html

Więc trochę nie rozumiem niedowierzania, że ktoś poszedł na Rysy, a potem wrócił przez Świstówkę. Co w tym niemożliwego?

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

Dla mnie to hardcore...a może horror? Bo co się znim stało na tym Krzyżnem? Czemu akurat tam zakończył przygodę? Zszedł na zawał czy jednak kontynuował wędrówkę do Pańszczycy lub 5? Czy jednak już na zawsze pozostał na przełęczy? Będę tam chyba w piątek - mogę się za nim rozejrzeć.
Kurcze nieładnie tak w kulminacyjnym momencie opowieść urywać - człowiek w niepewności pozostaje i taki niedosyt ma...

_________________
...próba zrozumienia logiki kobiety to gwałt na zdrowym rozsądku... O ile może tu być mowa o logice.
(to myśl z chwili załamania nerwowego - po krótkiej dyskusji z płcią jakże odmienną... rozwijana z czasem)

przez Dol Pańszczycy i dalej zszedł do Kuźnic, myślałem że to oczywiste iż dotarł do cywilizacji, ale komuś jednak trzeba wytłumaczyć jak widać

_________________
Najlepszy reset tylko w górach