Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Słowackie Zachodnie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=3379
Strona 1 z 1

Autor:  Burza [ Pt lut 09, 2007 7:43 pm ]
Tytuł:  Słowackie Zachodnie

Chodzi mi konkretnie o przejscie grania Rohacz Płaczliwy - Maly Salatyn.
Czy ktos juz przebyl kiedys ten szlak? Przyjelo sie, ze najtrudniejsze kawalki na Slowacji to Rohacze i Czerwona Ławka, tymczasem mapa mowi ze tam jest takze duzo ubezpieczen. Do jakiego szlaku mozna trudnosciowo porownac ten kawalek, no i jakie sa wrazenia z trasy i ze szczytow?!

Autor:  macciej [ Pt lut 09, 2007 11:22 pm ]
Tytuł: 

Nie byłem, ale bardzo chciałbym tam się wybrać. Z tego co wiem największe trudności są na trzech kopach i banówce i są porównywalne do orlej perci

Autor:  Piotr_23 [ So lut 10, 2007 3:35 am ]
Tytuł: 

jeszcze tylko kilka miesięcy i będe tam :D:D:D

Autor:  Łukasz T [ So lut 10, 2007 12:07 pm ]
Tytuł:  Re: Słowackie Zachodnie

Burza napisał(a):
Chodzi mi konkretnie o przejscie grania Rohacz Płaczliwy - Maly Salatyn.
Czy ktos juz przebyl kiedys ten szlak? Przyjelo sie, ze najtrudniejsze kawalki na Slowacji to Rohacze i Czerwona Ławka, tymczasem mapa mowi ze tam jest takze duzo ubezpieczen. Do jakiego szlaku mozna trudnosciowo porownac ten kawalek, no i jakie sa wrazenia z trasy i ze szczytow?!


W relacjach są opisy z Rohaczy. Ja przeszedłem Wołowiec - Smutna Przełęcz. To jak , przykładowo, polskie Granaty.

Autor:  marekm [ So lut 10, 2007 5:05 pm ]
Tytuł: 

ale jak chcesz zaczynac od Płaczliwego to albo musisz sie cofac (tzn wejsc od smutnej przełęczy) albo isc od Wołowca i zrobić tez Ostrego :)
Rohace, Trzy Kopy i Hruba to jak Łukasz napisał - trudność polskich Granatów.

A tak na marginesie to pięknie dzisiaj Wołowiec z Rohacami wyglądały :)

Autor:  AsiaJ [ So lut 10, 2007 6:18 pm ]
Tytuł: 

m.in. http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=678

Autor:  Burza [ So lut 10, 2007 7:25 pm ]
Tytuł: 

Ufff, dzieki za link. Juz wiem, ze chce sie tam wybrac, nie wiem kiedy to bedzie ale nie przegapie tej trasy!

Autor:  przemek p [ N lut 11, 2007 4:19 am ]
Tytuł: 

Tu jest częśc trasy:
http://www.321gory.pl/phpBB2/viewtopic. ... 2662#82662
od Brestowej po Banikowską Przełęcz (najtrudniejsze miejsce to Skrzyniarki na tym odcinku).
Na Rohaczu Ostrym (m. in. tzw. Koń) jest trudniej i później ZTCP na odcinku Smutna Przełecz Banówka (Banikov) też.

Autor:  DARKTHRONE [ N lut 11, 2007 7:01 am ]
Tytuł: 

no pieknie tam pieknie az mi sie zachcialo juz tam byc i se atem pojade bo 2 razy pogoda mnie odstraszyla ( do 3 razy sztuka) :D

Autor:  Burza [ N lut 11, 2007 11:34 am ]
Tytuł: 

przemek p dzieki, teraz mam juz cala trase w relacjach. Ew jakbys mogl jeszcze napisac czy przejscie czasowo mniej wiecej pokrywa sie z tym co podaja na mapach, tak pytam z przezornosci, zeby mnie kiedys noc nie zastala tam gdzie bym tego nie chcial...

Autor:  przemek p [ N lut 11, 2007 6:18 pm ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
przemek p dzieki, teraz mam juz cala trase w relacjach. Ew jakbys mogl jeszcze napisac czy przejscie czasowo mniej wiecej pokrywa sie z tym co podaja na mapach, tak pytam z przezornosci, zeby mnie kiedys noc nie zastala tam gdzie bym tego nie chcial...


Myśle, ze spokojnie da się zmieścić.

Autor:  Łukasz T [ Pn lut 12, 2007 9:00 am ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
Trzy Kopy i Hruba to jak Łukasz napisał - trudność polskich Granatów.



Tego nie pisałem :lol: Na Trzech i Hrubym jeszcze nie byłem. Ale wierzę Ci na słowo :lol:

Konika przebyłem mając łańcuszek po prawicy. Miłe i trochę ekstycujące :lol:

Autor:  Jakub [ N lut 25, 2007 7:07 pm ]
Tytuł: 

Odnośnie Tatr Zachodnich-chciałbym się zapytać czy sensowne wydają się trasy na jeden dzień po słowackiej stronie, i możliwe do przejścia : mianowicie szlak Doliną Raczkową na Bystrą, skąd granią główną na Jarząbczy Wierch i granią Otargańców, czy też możliwy jest do przejścia dłuższy wariant przez Wołowiec graniami na Baraniec? Jakie są opinie o stanie szlaków tych którzy tam byli?

Autor:  tomek.l [ N lut 25, 2007 7:45 pm ]
Tytuł: 

Z Bystrej przez Otargańce nie szedłem, ale chyba nie ma w tym większego problemu. Z Otargańców chyba nawet lepiej tamtędy schodzić bo wejście jest mozolne. Przez Baraniec to trzeba by kilka godzin dodać. Ja bym tego na raz nie robił.

Autor:  grubyilysy [ N lut 25, 2007 8:18 pm ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
...jeden dzień...: mianowicie szlak Doliną Raczkową na Bystrą, skąd granią główną na Jarząbczy Wierch i granią Otargańców...

Szedłem tak kilka lat temu. W pierwotnych ambitnych planach miałem dojść do Wołowca, na Jarząbczym mieliśmy dosyć, ale zamiast schodzić w dół wzięło nas na zejście granią. I wyszło drogi na jakieś 11 godzin (start i powrót z/do hoteliku u wylotu dolinki). Zejście Otargańcami jest w sumie ciekawe, prowadzi po skalistej, ładnej grani na której nie spotkaliśmy nikogo oprócz kuny (takiego zwierza) i prawdopodobnie misia w krzaczkach już na dole (nie wiadomo na pewno, bo misio na szczęście był nieśmiały), ale zdumiewająco się jednak dłuży.
W sumie - jak na słoneczny dzień, piękna i wytężająca wycieczka.
Stan szlaków spoko.
Uwaga na misie grasujące przy śmietnikach hotelików, lepiej skończyć wycieczkę przed zmrokiem.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/