Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam! Widzę, że dwójeczka na stronie topr-u i z tego co sobie poczytałem nieciekawe warunki do wędrówek. Mamy pytanie pomimo tego że szlak z tytuł jest częściowo słowacki ... czy ktoś przedzierał się lub widział kogoś przedzierającego się na wskazanym odcinku? Da radę tam przejść w ogóle?
Jak to widzicie? Szedłem tam bardzo dawno temu i nie pamiętam czy warto ryzykować w takich warunkach pomimo tego że szlak nie wydaje się trudny.

W kilku miejscach do Doliny Cichej schodzą z grani ogromne żleby lawinowe. Z tego co już niektórzy mówili raki i czekan są konieczne na tym odcinku, a przejście ściśle granią z kolei to już wyższa szkoła jazdy. Trzeba się dobrze znać na zimowych zagrożeniach i umieć oceniać sytuację lawinową w terenie. Jakby była "jedynka " to zagrożenie byłoby minimalne, ale na razie jest miejscami 1.5 m śniegu jeszcze

Jak byłem wokolicy kilka dni temu to tez była dwojka lawinowa, ale na szlaku jaki cię interesuje jakieś postacie były widoczne

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

Lazłem tam w poniedziałek, granią spoko (no, oprócz zapadania się miejscami w śniegu), jednak potem wróciłem na Kasprowy po plecaki i zjechałem kolejką - więc do Kondratowej nie schodziłem. Tam już może występować zagrożenie lawinowe. Odpowiadając na pytanie - granią chodzą, granią da radę, dalej nie wiem.