Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N maja 12, 2024 8:47 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 446 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 15  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 10:31 am 
Weteran

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2014 1:57 pm
Posty: 138
Wolf_II napisał(a):
A czy Ty byłeś kiedykolwiek na lekcji fizyki? Zastanawiałeś się co koń ciągnie i jaki wkłada w to wysiłek gdy zjeżdza z góry?

Zapewniam cię, że tak. Koń zjeżdżając w dół jak i wjeżdżając do góry ciągnie za sobą nieprzeciętny smród.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 12:32 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
http://24tp.pl/index.php?mod=news&strona=1&id=24753

Cytuj:
W środę 15 października w siedzibie Tatrzańskiego Parku Narodowego odbyło się zainicjowane przez TPN pierwsze spotkanie Grupy Roboczej ds. Sytuacji Koni na Drodze do Morskiego Oka, poświęcone przyszłości transportu na tej drodze.

W spotkaniu uczestniczyli: przedstawiciele TPN, starostwa tatrzańskiego, Ministerstwa Środowiska, specjaliści lekarze weterynarii, hipolodzy, przedstawiciele władz lokalnych, fiakrów, organizacji prozwierzęcych oraz pozostali interesariusze, w tym eksperci zewnętrzni – przedstawiciele firm dostarczających rozwiązania techniczne, prawnicy itd.

Zadaniem prac Grupy Roboczej jest rzetelna analiza oraz ocena wad i zalet każdego z możliwych rozwiązań dotyczących transportu na drodze do Morskiego Oka, a następnie wybór najlepszej, akceptowanej przez wszystkich zainteresowanych opcji.

W pierwszej części spotkania podsumowano testy pojazdów firmy Melex oraz Club Car – należy podkreślić, że testy generalnie wypadły dobrze i pojazdy dają sobie radę na tej trasie, o czym wspominaliśmy w komunikacie podsumowującym testy na początku września. Omówiono sprawę planowanego wprowadzenia codziennego nadzoru weterynaryjnego na drodze do MO, przedstawiono najnowsze statystyki dotyczące koni oddawanych do ubojni, zaprezentowano pomysł na rejestrację codziennej pracy koni na trasie oraz omówiono wyniki badań przeprowadzonych latem bieżącego roku.

Po przerwie dyrektor TPN zaprezentował pomysł na powstanie funduszu, który pomógłby w wykupywaniu przez organizacje zajmujące się ochroną zwierząt koni przeznaczonych na ubój. W realizację tej inicjatywy byłaby zaangażowana m.in. Gmina Bukowina Tatrzańska. W kolejnym etapie przedstawicielka zakopiańskiego TOnZ przedstawiła wyniki nowych obliczeń obciążenia koni uwzględniające najnowsze pomiary trasy wykonane przez geodetów na zlecenie organizacji prozwierzęcych. Na koniec przedstawiono pomysł elektrycznego wspomagania wozu, który zaprezentowała firma specjalizująca się w tego typu rozwiązaniach. Napęd wspomagający pracę zwierząt ma na celu zmniejszenie wysiłku (niedopuszczenie do ewentualnych przeciążeń) koni poprzez montaż innowacyjnego rozwiązania w istniejących wozach.

Ustalono jednak, że wprowadzenie jakiegokolwiek rozwiązania nie jest możliwe z dnia na dzień. Dla przykładu wycofanie koni i wprowadzenie meleksów na drodze do Morskiego Oka ze względu na położenie na terenie parku narodowego oraz obszaru Natura 2000 wymaga zgodnie z przepisami prawa uzyskania koniecznych pozwoleń, –, doprowadzenia kabla odpowiedniej mocy, budowy stacji ładowania baterii czy chociażby zorganizowania i pozyskania wspólnie z organizacjami funduszy na wykup niemal 300 koni, po to żeby nie trafiły do rzeźni.

Pod koniec prawie 5-godzinnego spotkania udało się wypracować pomysł na polepszenie sytuacji koni już w najbliższym czasie, zaakceptowany przez część obecnych na sali organizacji prozwięrzęcych oraz pozostałych uczestników spotkania.

W przyszłym tygodniu na drodze do Morskiego Oka zostaną przeprowadzone szczegółowe badania obciążenia koni za pomocą specjalistycznego urządzenia – siłomierza tensometrycznego. Jeśli wyniki pomiarów wykażą taką potrzebę, w okresie przejściowym zostanie zmniejszona liczba osób na wozie do poziomu nie powodującego przeciążeń u koni, co jest rozwiązaniem satysfakcjonującym dla wszystkich stron. Do udziału w badaniach zaproszone zostały organizacje prozwierzęce.

Równocześnie zostaną rozpoczęte prace nad elektrycznym wspomaganiem wozów. Ukończenie prototypu planowane jest na koniec lutego 2015 r. i po tym czasie planowane są testy takiego pojazdu. W przypadku gdyby testy nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, będzie można wprowadzić rozwiązania alternatywne, do których Park będzie się równolegle przygotowywał.

Na koniec dyrektor TPN podkreślił, że w ocenie TPN na drodze do Morskiego Oka nie ma miejsca na transport w obecnej formie i zmiany muszą nastąpić przed nadejściem kolejnego sezonu turystycznego.
Wszystkie zmiany rekomendowane przez Grupę Roboczą musi zaakceptować Starosta Tatrzański jako zarządca drogi.


http://wiadomosci.onet.pl/podhale/meleksy-jednak-nie-beda-wozic-turystow-do-morskiego-oka/b0hl6 Melexów nie będzie

http://24tp.pl/index.php?mod=news&id=24772 Melexy będą :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 1:30 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 23, 2007 7:56 pm
Posty: 257
Lokalizacja: Księstwo Podziemnej Pomarańczy ;)
trekker napisał(a):
czy chociażby zorganizowania i pozyskania wspólnie z organizacjami funduszy na wykup niemal 300 koni, po to żeby nie trafiły do rzeźni.

Nie te, to inne zostaną zjedzone. Tym razem zadowoleni będą hodowcy koni przeznaczonych na ubój - zawsze to 300 koni na rynku mięsa mniej.

Szkoda, że myśli się tylko o wprowadzeniu alternatywnego transportu, zamiast wykorzystać okazję i go zlikwidować, aby ograniczyć ilość stonki nad Morskim Okiem. Tak, wiem, wiem, jakie interesy tutaj grają rolę i komu jaj brakuje.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 1:42 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Czekaj, bo się pogubiłem. Sądziłem, ze stonka to na ziemniakach żeruje. To na drodze do Morskiego Oka posadzili ziemniaki?

Przecież to park narodowy! To skandal!

Ale jaki wpływ ma usunięcie koni na ograniczenie tej stonki? Nie lepiej byłoby pozbyć się kartofli?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 1:45 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
kilerus napisał(a):
Sądziłem, ze stonka to na ziemniakach żeruje
Kapitaliści zrzucają...

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 4:39 pm 
Weteran

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2014 1:57 pm
Posty: 138
Mam takie pytanie nie końca właściwe do tego tematu, ale nie chciałem nowego niepotrzebnie zakładać. Czy istnieje jakaś strona internetowa gdzie widnieją informację na co dokładnie przeznaczane są pieniądze pozyskane ze sprzedaży biletów do np. Morskiego Oka. Normalny 5 zł od osoby. I jakie to są pieniądze. Biorąc pod uwagę dużą liczbę ludzi wybierających się nad Morskie Oko można by kolejkę puścić :) bo chyba jest za co.
Śpiący Rycerz napisał(a):
zamiast wykorzystać okazję i go zlikwidować, aby ograniczyć ilość stonki nad Morskim Okiem

Moim zdaniem nawet likwidacja transportu, nie zmniejszy liczby turystów. Po prostu część ludzi korzysta bo jest taka możliwość.
Zawsze można wybrać się we wrześniu, październiku też jest ładnie a ludzi nie ma już tak dużo.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 4:49 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Adam_21 napisał(a):
Mam takie pytanie nie końca właściwe do tego tematu, ale nie chciałem nowego niepotrzebnie zakładać. Czy istnieje jakaś strona internetowa gdzie widnieją informację na co dokładnie przeznaczane są pieniądze pozyskane ze sprzedaży biletów do np. Morskiego Oka. Normalny 5 zł od osoby. I jakie to są pieniądze. Biorąc pod uwagę dużą liczbę ludzi wybierających się nad Morskie Oko można by kolejkę puścić :) bo chyba jest za co.
Śpiący Rycerz napisał(a):
zamiast wykorzystać okazję i go zlikwidować, aby ograniczyć ilość stonki nad Morskim Okiem

Moim zdaniem nawet likwidacja transportu, nie zmniejszy liczby turystów. Po prostu część ludzi korzysta bo jest taka możliwość.
Zawsze można wybrać się we wrześniu, październiku też jest ładnie a ludzi nie ma już tak dużo.


15 % idzie na TOPR. Oprócz tego - na potrzeby TPN. Finansowana np.jest budowa ścieżek, płaci się formom sprzątającym, płaci się wynagrodzenia pracownikom, są finansowane bezpłatne wystawy (np. te w Kuźnicach) a także wydawany jest kwartalnik "Tatry". Jak zapewne wiadomo - nie ma on reklam.
Ponieważ TPN jest instytucją publiczną i budżetową to zapewne gdzieś na BIP można znaleźć jego budżet.

Edit:
Proszę - są przykładowe sprawozdania budżetowe z wydatków za rok 2008:

http://bip.malopolska.pl/tpnzakopane/Ar ... 07281.html

A z tym wrześniem - byłeś tam kiedyś ?
Bo ja właśnie największy tłok widziałam w drugiej połowie maja oraz we wrześniu.
Kolejka samochodów zaczynała się tak kilometr przed Łysą Polaną.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 5:10 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
Adam_21 napisał(a):
można by kolejkę puścić

Czemu tylko nad MOko ? Jebnijmy od razu na Rysy i Mięgusza, przecież jak zrobimy z Tatr wesołe miasteczko to tpn będzie miał jeszcze większe dochody i później będzie można zrobić podgrzewanie stawu i przykryć go kopułą i będziemy mieli zajebisty aquapark 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 5:36 pm 
Weteran

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2014 1:57 pm
Posty: 138
Basia Z. napisał(a):
A z tym wrześniem - byłeś tam kiedyś ?

Tak, było przyzwoicie, nie było tłoczno = nie było kolejek do toalet, zawsze to jakiś wyznacznik.
trekker napisał(a):
Czemu tylko nad MOko ? Jebnijmy od razu na Rysy i Mięgusza, przecież jak zrobimy z Tatr wesołe miasteczko to tpn będzie miał jeszcze większe dochody i później będzie można zrobić podgrzewanie stawu i przykryć go kopułą i będziemy mieli zajebisty aquapark

Skalne Pleso to wesołe miasteczko?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 5:48 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
Adam_21 napisał(a):
Skalne Pleso to wesołe miasteczko?

Jak ostatnim razem tam byłem to tak mi się skojarzyło. A było to ładnych kilka lat temu. Raczej wątpię żeby się tam coś zmieniło in plus.


Ostatnio edytowano Pt paź 17, 2014 5:49 pm przez trekker, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 5:49 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 23, 2007 7:56 pm
Posty: 257
Lokalizacja: Księstwo Podziemnej Pomarańczy ;)
Zgoda, likwidacja transportu nie rozwiązuje problemu przeludnienia, ale z pewnością wyeliminuje jakąś część turystów, którzy na myśl o 18km z buta w obie strony, żeby zrobić sobie fotkę na fb, będą woleli zostać na Krupówkach lub Gubałówce. Wystarczy, że tam jest cyrk na kółkach i zgroza.
Ale dobrze, niech zostanie sobie transport, nawet niech będzie ta kolejka do Włosienicy, tylko przy wprowadzeniu drastycznego limitu ilości odwiedzających.
Adam_21 napisał(a):
Tak, było przyzwoicie, nie było tłoczno = nie było kolejek do toalet, zawsze to jakiś wyznacznik.

Wiele do szczęścia nie potrzebujesz. Znośnie jest dopiero w październiku i to w tygodniu, nie w weekendy.
Adam_21 napisał(a):
Skalne Pleso to wesołe miasteczko?

Tak. Uciekałem stamtąd parę dni temu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 5:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Śpiący Rycerz napisał(a):
Ale dobrze, niech zostanie sobie transport, nawet niech będzie ta kolejka do Włosienicy, tylko przy wprowadzeniu drastycznego limitu ilości odwiedzających.


Najlepiej dla Ciebie. Może po prostu wprowadzać jakieś limity zostaniesz w domu i nie będzie zwiekszał tego tłumu?

Jak głosiła piosenka: "Zanim zaczniesz zmieniać świat, zacznij od siebie!"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 6:37 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
kilerus napisał(a):
Jak głosiła piosenka: "Zanim zaczniesz zmieniać świat, zacznij od siebie!"


albo

Cytuj:
"Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń"


:!:

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 7:31 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 23, 2007 7:56 pm
Posty: 257
Lokalizacja: Księstwo Podziemnej Pomarańczy ;)
kilerus napisał(a):
Śpiący Rycerz napisał(a):
Ale dobrze, niech zostanie sobie transport, nawet niech będzie ta kolejka do Włosienicy, tylko przy wprowadzeniu drastycznego limitu ilości odwiedzających.


Najlepiej dla Ciebie. Może po prostu wprowadzać jakieś limity zostaniesz w domu i nie będzie zwiekszał tego tłumu?

Jak głosiła piosenka: "Zanim zaczniesz zmieniać świat, zacznij od siebie!"

Jeszcze nie zwariowałem i nie pcham się w miejsca typu Morskie Oko w czasie, kiedy są tłumy, więc świata zmienić raczej nie mogę. Przebywanie w takich warunkach nie ma dla mnie nic wspólnego z przebywaniem w górach. Lepiej wybrać się na jarmark lub dni czegoś tam. I tak, zdaję sobie sprawę, że jestem jednym z tych starych wyjadaczy, którzy - jak ktoś napisał - gardzą stonką i klapkowiczami. Wiem, wiem, to tak brzydko, inni też chcą itd. No ale co ja za to mogę?

PS. Zostanę w domu i co z tego będę miał? Takie oświecony pomysły na nic się zdadzą, jeśli nie dotyczą wszystkich.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 7:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2007 8:21 pm
Posty: 4329
Lokalizacja: Kraków
Śpiący Rycerz napisał(a):
jestem jednym z tych starych wyjadaczy

Gdzieś czytałem o takim przypadku. Pewien młody miczman bałtyckiej floty, schlawszy się gościnnie w kasynie preobrażeńskiego pułku, rozebrał się do naga i po wsadzeniu śledzia w pośladki wrzeszczał, że jest syreną.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 7:51 pm 
Weteran

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2014 1:57 pm
Posty: 138
trekker napisał(a):
Jak ostatnim razem tam byłem to tak mi się skojarzyło. A było to ładnych kilka lat temu. Raczej wątpię żeby się tam coś zmieniło in plus

Ja to widzę trochę inaczej tzn. tam jest lepsza organizacja bardzo łatwy dostęp kolejką, przez co tak sądzę wpływa to na płynność przemieszczania się ludzi to oznacza mniejszy tłok. Odnosząc to do Morskiego Oka jak były by te meleksy ludzie by wjeżdżali i zjeżdżali i zobaczyli co chcieli. Była by większa płynność. Nie jestem przekonany, tak trochę rozmyślam. Co do ilości ludzi trzeba się przyzwyczaić każdy narzeka a przecież to my stanowimy ten lud - troszkę tak piszesz (Śpiący..) jakbyś sobie góry zaklepał :). To już nie te czasy kiedy był taki ruch, że bez problemu można było krzaczki podlać.
Śpiący Rycerz napisał(a):
ale z pewnością wyeliminuje jakąś część turystów, którzy na myśl o 18km z buta w obie strony, żeby zrobić sobie fotkę na fb, będą woleli zostać na Krupówkach lub Gubałówce.

Ciężko stwierdzić jaka to będzie część turystów moim zdaniem 1,5% :) (tak sobie strzeliłem, bo nie wiem jakby to obliczyć, może zliczyć osoby z nadwagą w wozach hmhm).
Jak ostatnio schodziłem pomyślałem, że przydałby mi się taki rowerek składany co można w plecaku zmieścić :) reklamowali taki w TV.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 8:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Śpiący Rycerz napisał(a):
jestem jednym z tych starych wyjadaczy, którzy - jak ktoś napisał - gardzą stonką i klapkowiczami.


A co wyjadasz? Gluty z nosa?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 9:54 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 23, 2007 7:56 pm
Posty: 257
Lokalizacja: Księstwo Podziemnej Pomarańczy ;)
kilerus napisał(a):
Śpiący Rycerz napisał(a):
jestem jednym z tych starych wyjadaczy, którzy - jak ktoś napisał - gardzą stonką i klapkowiczami.


A co wyjadasz? Gluty z nosa?

Lepsze z nosa, niż z innego otworu ciała. Smacznego!

zjerzony napisał(a):
po wsadzeniu śledzia w pośladki wrzeszczał, że jest syreną.

Przynajmniej nie eunuch.

Adam_21 napisał(a):
jak były by te meleksy ludzie by wjeżdżali i zjeżdżali i zobaczyli co chcieli.

Jak przy kasie. Następny proszę.
Adam_21 napisał(a):
troszkę tak piszesz (Śpiący..) jakbyś sobie góry zaklepał :). To już nie te czasy kiedy był taki ruch, że bez problemu można było krzaczki podlać.

Wiem. Jestem pod tym względem egoistą. Jeśli już jesteśmy przy tych tematach, są takie miejsca, że można lać ile się chce. Ale o tym sza!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 11:11 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
kilerus napisał(a):
Najlepiej dla Ciebie. Może po prostu wprowadzać jakieś limity zostaniesz w domu i nie będzie zwiekszał tego tłumu?

Jak głosiła piosenka: "Zanim zaczniesz zmieniać świat, zacznij od siebie!"


Dlaczego uważasz że ograniczenie liczby osób wchodzących na dany szlak to jest zły pomysł ? W USA kilka parków stosuje takie ograniczenia i nikt tam z tego powodu nie płacze. Jest nawet dużo gorzej bo nie tylko na szlak jest ograniczenie ale do całego parku i problem jest jeszcze większy bo żeby w ogóle wejść to trzeba wcześniej otrzymać pisemne pozwolenie. W sumie to samo jest przecież np. w Nepalu gdzie na wyprawy a nawet trekkingi trzeba wykupić PŁATNE pozwolenie. Jakoś nie słyszałem żeby ktoś na tym forum strasznie się z tego powodu bulwersował.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 11:36 pm 
Weteran

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2014 1:57 pm
Posty: 138
Ograniczenia i limity nie interesują mnie. :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 18, 2014 12:14 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
To jebnij se baranka bez ograniczenia i limitu :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 18, 2014 8:10 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
trekker napisał(a):
kilerus napisał(a):
Najlepiej dla Ciebie. Może po prostu wprowadzać jakieś limity zostaniesz w domu i nie będzie zwiekszał tego tłumu?

Jak głosiła piosenka: "Zanim zaczniesz zmieniać świat, zacznij od siebie!"


Dlaczego uważasz że ograniczenie liczby osób wchodzących na dany szlak to jest zły pomysł ? W USA kilka parków stosuje takie ograniczenia i nikt tam z tego powodu nie płacze. Jest nawet dużo gorzej bo nie tylko na szlak jest ograniczenie ale do całego parku i problem jest jeszcze większy bo żeby w ogóle wejść to trzeba wcześniej otrzymać pisemne pozwolenie. W sumie to samo jest przecież np. w Nepalu gdzie na wyprawy a nawet trekkingi trzeba wykupić PŁATNE pozwolenie. Jakoś nie słyszałem żeby ktoś na tym forum strasznie się z tego powodu bulwersował.


Kolejne tworzenie biurokracji.
Ale nie czaję to jakoś drastycznie chcielibyście tych ludzi tam ukrócić? Tych na drodze do Moka, to przecież można sobie darować. co to za róznica, czy jest ich tam 10 000, czy 5 000? To chyba chcecie ograniczać tych na Orlej?

No ale dobrze... Załóżmy, że wprowadzono by cos takiego. To żeby owca byla cała i wilk syty TPN wprowadziłby jakiś hiper system do szybkiego wydawania takich pozwoleń przy wejściu. Zrobiliby bazę danych z osobami i jak myslisz kto by miał pierwszeństwo wejścia: Pan Marian, który nie był w ogóle w Tatrach od dwóch lat, czy Pan Trekker, który jedzie tam drugi raz w roku?

Poza tym jak ja bym miał limitować, to wolałbym nałożyć limit na Pana trekkera niż na Pana Mariana, bo Pan Marian zdepta mi tylko asfalt do Moka, a Pan Trekker cholera wie gdzie polezie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 18, 2014 9:11 am 
Weteran

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2014 1:57 pm
Posty: 138
:D Pan Marian jak się napije to może do Morskiego Oka nie dojść. W przypadku limitów pierwszeństwo miałyby zorganizowane wycieczki z przewodnikami i okazałoby się, że tylko takie miały by wstęp. Nie neguje takiego pomysłu, ale pomysł słaby. Bo dziś prawdziwych przewodników już nie ma.... Nad Morskim Okiem przyszła grupa z przewodnikiem dzieciaki 10-14 lat, przewodnik powiedział "macie pół godziny posiedźcie i wracamy" podobnie na Gubałówce przyszła grupka młodzieży przewodnik mówi "zjedzcie coś i za 10 min schodzimy z powrotem". Zamiast dzieciakom wytłumaczyć tam jest taka górka a tam taka czy coś poopowiadać, czy na temat roślinności. Mnie to trochę przeraziło. Bardzo dawno temu jak byłem z przewodnikiem jako dzieciak to opowiadał mi o każdym drzewie i grzybku :).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 18, 2014 10:16 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
trekker napisał(a):
W USA kilka parków stosuje takie ograniczenia i nikt tam z tego powodu nie płacze.
A możesz napisać które? Pytam z ciekawości bo w kilku byłem i nic takiego nie widzieliśmy. W Denali National Park była tylko taka sytuacja, że spadł śnieg (wrzesień) i shuttle busy już nie kursowały, można było wjechać swoim samochodem jak się miało przepustkę, o którą należało kilka miesięcy wcześniej wnioskować.
Dla nas była to fatalna informacja, ale nie poddaliśmy się i wbiliśmy na pakę jakiegoś pickupa, Denali należało zobaczyć. Obchodziła ich tylko liczba aut a nie liczba osób.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 18, 2014 11:31 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
kilerus napisał(a):
kto by miał pierwszeństwo wejścia: Pan Marian, który nie był w ogóle w Tatrach od dwóch lat, czy Pan Trekker, który jedzie tam drugi raz w roku?

Pan Trekker wszedł by na ten szlak o 5 rano jak jeszcze budka byłaby zamknieta 8)
a panów Marianów w tym dniu weszłoby dwóch, a nie 20.

kilerus napisał(a):
Pan Marian zdepta mi tylko asfalt do Moka, a Pan Trekker cholera wie gdzie polezie.

Ale pan Trekker nie otruje ryb jak pan Marian mocząc śmierdzące, brudne nogi w stawie :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 18, 2014 12:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Czyli Pan Trekker chce łamać prawo, a Pan Marian nie truje ryb, bo może przez to Wasze idealistyczne widzenie własnej osoby nie dostrzegacie tego, ze Panowie Marianowie w przewazającej większości zachowują się tam dobrze. To tylko 1/100 Pana Mariana to buractwo. To, ze zachowujesz się powiedzmy przyzwoicie nie sprawia, że jesteś jakiś szczególny. Znaczna większość się tak zachowuje. Natomiast gdyby po Tatrach chodzili tylko Panowie Marianowie asfaltem do Moka, to przyroda tatrzańska by bardzo się ucieszyła.

Oczywiście ja nikomu nie chcę niczego ograniczać, tylko chcę pokazać, że ten kij ma dwa końce.

Ciekawe jest to, że ludzie sami chcą sobie ograniczać. Ograniczać sobie jest łatwiej wystarczy w domu zostać.

Mnie to w ogóle zadziwia. Od pięciu lat to może n palcach jednej reki stolarza mógłbym policzyć te widziane przeze mnie tłumy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 18, 2014 3:15 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
kilerus napisał(a):
Mnie to w ogóle zadziwia. Od pięciu lat to może n palcach jednej reki stolarza mógłbym policzyć te widziane przeze mnie tłumy.


Obawiam sie że to sie zmieni. Już niedługo . Jak tylko bedziesz chciał pokazać Tatry dziecku. :kotek:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 18, 2014 3:22 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Dlaczego niedługo?

Po co tam miałbym jechać z dzieckiem? Może za parę lat... W sumie nie zależy mi na tym. Dla niego to raczej wątpliwa przyjemność, dla mnie raczej też, bo przecież nie chodzę w Tatry po to żeby przejść się doliną (no chyba, że Śniezną ;)).
Nie jestem w stanie pogodzić dziecka i Tatr w takiej postaci. Nie ma sensu dla mnie łaczenie tego.
Jak do tej pory z dzieckiem byłem tylko na górze Żar.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 18, 2014 7:18 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
To są właściwie sprawy na osobny temat. Mnie Tatry pokazywali rodzice. Wprowadzali mnie w ten teren stopniowo i od przedszkola. Dostosowywujac teren do możliwosci - moich nie swoich. Nigdy nie miałam poczucia ze jest mi tam źle nudno ciężko i nieciekawie. I ja tak samo wprowadzałam w Tatry swoje dziecko które nie chce nawet słyszeć mając lat 13 -14 o tym że mogłoby tam nie pojechać. Bo wsiakła w to tak samo jak i ja. Niestety Ona nie ma takiego komfortu jak ja właśnie ze względu na niewiarygodnie dużą ilość ludzi poruszajacych się tam w wakacje i troche mi tego szkoda.
Ale to taki off top od tematu koni. :roll:
No i tylko moje przemyślenia na temat dzieci w górach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 18, 2014 7:23 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
kilerus napisał(a):
Od pięciu lat to może n palcach jednej reki stolarza mógłbym policzyć te widziane przeze mnie tłumy.

Widocznie niezbyt często bywasz w Tatrach latem. Jak pokazują statystyki od kilku lat co roku pada rekord wejść do tpn i pewnie jeszcze przez kolejnych kilka będzie padał nowy rekord.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 446 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 15  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL