Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn cze 24, 2024 1:43 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz sie 09, 2007 8:49 pm 
Swój

Dołączył(a): So wrz 09, 2006 3:43 pm
Posty: 32
Chce w tym roku wejsc na Orla Kulczykiem i prosze tych co szli tym szlakiem, o podanie informacji jakie sa trudnosci. Naczytalem sie w necie, ze to najtrudniejsze wjescie na Orla. Czy to prawda? Czy to przepascisty teren? Ile sie idzie ze Zmarzlego na gore>? Sa jakies trudne fragmenty?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2007 9:40 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 15, 2005 6:58 pm
Posty: 168
Lokalizacja: Września
Ze Zmarzłego będzie trochę ponad godzinę a tutaj jest trochę zdjęć

http://www.wgorach.com/index.html?gal_i ... lang_id=PL


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2007 10:08 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 10:56 am
Posty: 1119
Lokalizacja: Warszawa
oprócz małego progu przy wejściu w sam żleb na dole i kilku łańcuchów to nie ma tam żadnych "przepaści". Chyba że przez to słowo rozumieć skaliste zbocze o nachyleniu jakiś 45 stopni

Szlak jest łatwy przy dobrej pogodzie. Przy deszczu może być niebezpiecznie śliski, ponadto sam żleb w górnej części w deszczu zamienia się w kaskadę wodospadów :)
Po dojściu do grani dalsza droga na Kozi Wierch jest taka, że dałoby się na rowerze wjechać

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2007 10:40 pm 
Swój

Dołączył(a): So wrz 09, 2006 3:43 pm
Posty: 32
rozumiem, ze kazecie mi jeszcze dzwigac ze soba rower:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2007 10:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14898
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
macciej napisał(a):
sam żleb w górnej części w deszczu zamienia się w kaskadę wodospadów

W dolnej też, nawet - zgodnie z zasadami fizyki - zbiera jeszcze więcej wody. A nad wspomnianym przez ciebie progiem trzeba tą kaskadę przekroczyć w poprzek, po wspomnianym zboczu o nachyleniu 45%, przy czym jakieś dwadzieścia metrów niżej żleb urywa się pionowo (szlak obchodzi próg po orograficznie lewej stronie). Wniosek - bez liny i zamiłowań kanioningowych nie iść w deszczu.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 4:01 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 12:14 am
Posty: 311
Lokalizacja: Katowice
Szłem tamtedy z Koziego na Granaty , zamną szła jakaś parka - ona narzekała na kamienie i nachylenie stoku "ze spadnie ,poslizgnie sie etc" ale jakos na namową swojego towarzysza zeszła . Problem zaczął sie przy jej podejściu na "kominek" na ktorego widok kategorycznie stwierdziła ,że ona wraca ( poszła do murowańca ) . POgoda byla dobra ,sucha - nibylo mokro ani nigdzie sniegu - jak dla mnie bez problemów ( ale niewszyscy tak chodzą) ps.niechwale sie tak btw jakby sie ktos przyczepił :P

_________________
Pier_ole nie robie - ide w góry


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 6:45 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 13, 2005 9:37 am
Posty: 1433
Lokalizacja: Siedlce
ten żleb to jedno z moich ulubionych miejsc :mrgreen:

P.S przy suchej skale oczywiście :wink:

_________________
Fuji S5 PRO || Grip || Nikon D70s || Grip || F80 || N28-100 || S30/1.4 || N80-200/2.8D ED N || SB-800 || TC Kenko x1.4Pro


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 10:51 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Napiszę tylko tyle.

Jak czytasz przewodniki i dochodzisz do Kulczyńskiego to od razu truchlejesz ze strachu. Ponieważ to "taki niebezpieczny szlak" więc go sobie zostawiałem do zrobienia na sam koniec. I mało brakowało a bym go wogóle nie przeszedł (bo od wyjazddu do UK w 1996 praktycznie przestałem chodzić po Tatrach).

Znalazła się jednak okazja. Musiał być rok 1997 lub 1998. Przyjechaliśmy z żoną na 2-3 dni do Zakopanego przy okazji naszych wakacji w Polsce i pobytu u rodziny żony pod Pilskiem. Akurat były żony urodziny. Nigdy wcześniej nie była w Tatrach. Poszliśmy więc na wycieczkę i bez specjanlych emocji załatwiliśmy Żleb Kulczyńskiego, Kozi i Kozie Czuby z zejściem z Koziej Przełęczy. Jedyny problem to żona podrapała sobie na łańcuchach paznokcie. Trochę się też zmęczyliśmy bo wycieczka została "uskuteczniona" tak "z marszu", bez kondycji i bez aklimatyzacji. To chyba świadczy o trudnościach tej drogi (przy dobrej, suchej pogodzie).

Odkryłem też wtedy, że małżonka ceni sobie gimnastykę na skale. W dzieciństwie swym właziła na drzewa a ostatnio wybrała się ze mną i z córką na sesję wspinaczkową na sztucznej ścianie. Bardzo jej się podobało prusikowanie a potem nagły lot z wyskości c. 7 metrów z wyhamowaniem tuż nad matami. Po prostu góralka.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 5:41 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 5:40 pm
Posty: 876
Lokalizacja: okolice Krakowa
Nie szłam tym żlebem i narobiliście mi smaka :!: :wink:

_________________
Dawniej Olivia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 5:45 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 8:00 am
Posty: 1429
Lokalizacja: ż-c
WiolkaS napisał(a):
Nie szłam tym żlebem i narobiliście mi smaka :!: :wink:


Mnie też tam jeszcze nie było, a zdjęcia zapowiadaja "atrakcyjny i emocjonujący" szlak :twisted: , napewno pójde tam w tym roku :D

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=BuoTuL1we_c


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 6:16 pm 
Swój

Dołączył(a): So wrz 09, 2006 3:43 pm
Posty: 32
zobaczcie jak tu straszą http://przewodnik.onet.pl/1,32,8,141230 ... forum.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 6:21 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 15, 2005 6:58 pm
Posty: 168
Lokalizacja: Września
gościu chyba coś pomylił, bo wspomina o małej ilości łańcuchów. Mnie tam jeszcze nie było, ale ze zdjęć wynika, że łańcuchów to tam akurat jest dostatek. Wspomina też, że pokonywał ten żleb w deszczu i mgle i może dlatego trasa wydała mu się tak trudna. Wspominano tu, że podczas deszczu trudności tam wzrastają znacznie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 6:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 7:35 pm
Posty: 3100
Lokalizacja: G.E.K.O.N.Y.
Cytuj:
i żadnych łańcuchów dopiero na samym dole w kominku skalnym wisiał jeden łańcuch.

Może on szedł w zimie :)
A ogólnie to zajefajny klimacik w żlebie jest :D

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 6:55 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 25, 2006 11:24 am
Posty: 40
jeśli ktokolwiek z Was martwi się że nie podoła wejściu - niech lyknie setke na zachęte przed wejściem;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 7:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
macciej napisał(a):

Szlak jest łatwy przy dobrej pogodzie.


Nie nazwałbym go łatwym. Takie wyrwane zdanie z kontekstu przez przypadkowego czytelnika moze wprowadzic go w blad. Doskonale rozumiem o czym pisales Macciej, ale niektorzy moga pomysle ze Kulczyk to druga gubalowka...

silesiaster napisał(a):

jeśli ktokolwiek z Was martwi się że nie podoła wejściu - niech lyknie setke na zachęte przed wejściem;)


Jeśli ktokolwiek z Was martwi się że nie podoła wejściu, niech popróbuje swoich sił na rzeczach łatwiejszych. Setuchne jak najbardziej, ale juz w drodze powrotnej, w Gąsienicowej :twisted:

Co do samego Kulczyka jeszcze, wchodziłem i schodziłem nim. Generalnie to co mi się nasuwa na myśl to rada, aby uważać przy schodzeniu jeśli chodzi o orientacje w terenie. Łatwo zgubić szlak ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 8:29 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 10:56 am
Posty: 1119
Lokalizacja: Warszawa
wichurra - tam naprawdę łańcuchów jest tyle co kot napłakał. Tak naprawdę to może ze 3 łańcuszki, kilka takich ni to poręczy ni to klamer i to wszystko. I to na samym dole żlebu i to są w zasadzie jedyne trudności. Potem jest to zwyczajne podejście żlebem zawalonym kamieniami (krucho, ale np. takie podejście pod Lodową czy Rohatkę jest znacznie bardziej kruche i niebezpieczne). Od połączenia z Orlą Percią żleb robi się już właściwie czysto skalny, ale też bez trudności - właściwie nie ma żadnej potrzeby używania rąk, ja tam na samą górę wlazłem normalnie podpierając się kijkami.

Trudności mogą się pojawić i to całkiem spore w deszczu, albo co gorsza w oblodzeniu

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2007 12:01 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
Kulczyński w dobrą pogodę nie jest może trudny ale robi wrażenie, jest stromo i krucho i dlatego połowa ludzi schodzi nim na tyłku. W czasie deszczu może być naprawde niebezpieczny.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2007 5:22 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2006 6:34 pm
Posty: 192
Lokalizacja: Warszawa
Najlepiej iść samemu i się przekonać. Dla jednego szlak będzie trudny dla drugiego łatwy. Po zdjęciach widać że szlak emocjonujący jest...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2007 6:21 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt lis 11, 2005 3:23 pm
Posty: 1214
maniek napisał(a):
A ogólnie to zajefajny klimacik w żlebie jest

nooo, szaro, buro i ponuro, a w dolnym progu zawsze mokro, mimo takiej trochę nieprzyjaznej aury lubię wedrówkę tym żlebem.Ttrzeba też uważać na spadające klamory, bo teren jest kruchy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 2:06 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt paź 17, 2006 3:40 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Kobiór
Trudności techniczne może w żlebie nie są, aż takie duże, ale szlak jest nieprzyjemny. Zwłaszcza w schodzeniu. Rok temu szedłem tam w sierpniu w dość dużej śnieżycy. Spotkałem starszego pana, schodził na dól po praktycznie oblodzonych kamieniach. Okazało się, że wziął mapę tylko z okolicą Hali Gąsienicowej i nic nie wiedział i szlaku do piątki. Strach pomyśleć co bym mogło się stać gdyby dalej kontynuował zejście żlebem.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 4:07 pm 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 12, 2007 1:36 pm
Posty: 29
Lokalizacja: Lublin
Cytuj:
Zwłaszcza w schodzeniu.

Zwłaszcza, że w 10 minut można dojść do zadniego granatu i zbiec do koziej w 20 minut. Ogólnie, nie wiem po co tamtędy schodzić...no ale mam chyba uraz do mokrych skał po ulewie na zejściu z kazalnicy na szlaku z chlopka ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 4:10 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
vimes napisał(a):
Ogólnie, nie wiem po co tamtędy schodzić...

bo jest fajnie? :lol: :wink:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 4:13 pm 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 12, 2007 1:36 pm
Posty: 29
Lokalizacja: Lublin
No dla mnie nic fajnego w zejściu tam nie ma, zwłaszcza przy mokrej skale. Jak już schodzę po całym dniu, to po najmniejszej linii oporu ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 7:23 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 5:40 pm
Posty: 876
Lokalizacja: okolice Krakowa
I masz racje :wink:

_________________
Dawniej Olivia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 12:44 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Dodam od siebie, że dla mnie to jedno z najbardziej emocjonujących miejsc, gdzie poprowadzono ogólnie dostępny szlak turystyczny i...
... dodam jeszcze żleb na obrazkach dla tych co nie widzieli, dla zachęty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 1:02 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 5:40 pm
Posty: 876
Lokalizacja: okolice Krakowa
Ostatnio spadł jakiś chłopak-czyli uważac trzeba. Dla mnie ten kominek wygląda dość grożnie.Mam nadzieję że w tym roku tam trafię :!: :wink:

_________________
Dawniej Olivia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 3:47 pm 
Swój

Dołączył(a): So wrz 09, 2006 3:43 pm
Posty: 32
w lipcu ktos tam zginal faktycznie (Niezidentyfikowany jeszcze mężczyzna poniósł w sobotę śmierć na szlaku prowadzącym w kierunku Orlej Perci w Tatrach. Spadł ok. 170 metrów metrów ze Żlebu Kulczyńskiego.

Ratownik dyżurny TOPR otrzymał zgłoszenie wypadku w sobotę około godziny 20.15. Taternicy wspinający się w rejonie Dolinki Koziej zobaczyli spadającego człowieka. Jak powiedział ratownik, mężczyzna był sam i najprawdopodobniej schodził Żlebem Kulczyńskiego nie korzystając z łańcuchów. Spadł około 170 metrów ponosząc śmierć na miejscu. )


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 4:01 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 5:40 pm
Posty: 876
Lokalizacja: okolice Krakowa
Czyli schodzenia nie polecacie?

_________________
Dawniej Olivia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 4:05 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 13, 2005 9:37 am
Posty: 1433
Lokalizacja: Siedlce
ja schodziłem i polecam ;)

_________________
Fuji S5 PRO || Grip || Nikon D70s || Grip || F80 || N28-100 || S30/1.4 || N80-200/2.8D ED N || SB-800 || TC Kenko x1.4Pro


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 6:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
Grzegorz napisał(a):
ja schodziłem i polecam

ja również schodziłem przy pogodzie nawet spokojnie się schodzi.

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL