Forum portalu turystyka-gorska.pl

W Zbójnickiej Chacie (info z jesieni 2007), dawali materace z kocami....i kimono w jadalni. Lecz płaciło się tyle ile za "wyrko"

W terince pozwalają jak nie ma już wolnych łóżek (info sprzed kilku lat)

nie ma gleby w chatach: nad Popradzkim Plesem, Śląskim Domu, Zamkowskiego, Szarotce (info z przed paru lat)

Rok temu też.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Przyszedłem do terinki bez rezerwacji przed 22-gą i Mirko kazał mi się natychmiast wynosić!
Jak już prawie wychodziłem, to się zapytał ilu nas jest, a że byłem tylko sam, to dał mi glebę, ale zj..ł mnie jak pasterz kozę. Lepiej tam zadzwoń żebyś się nie zdziwił.

_________________
"Codzienność ma posmak popiołu w ustach, dobrze jest czasem przepłukać gardło wodą z górskiego potoku" - bluejeans

https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6

to chyba za wygląd od razu Cie skreslił ja w podobnej sytuacji spokojnie dostałem glebe w jadalni, a po mnie jeszcze pare osób, bez żadnych zbędnych ceregieli, tyle że cena taka sama jak za wyrko

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Rok temu była niższa. Też było śniadanie w cenie ale różnica była chyba 40 koron.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

we wrześniu 2007 byłem ostatnio, tyle że tym razem dostalismy wyrka, ale wieczorem przyszło dwóch polaków i za glebę zaśpiewano im cenę taką sama jak nam (konkretnie ten chudy z długimi włosami im zaśpiewał)

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Czyli nam lepiej z twarzy patrzyło ( Zmorze, Tomkowi, Robowi, Donowi i mnie ).

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Z tego kwintetu to w schronisku co najwyzej Zmorę dostrzegli. Reszta pewnie stopniowo sie ulatniała

W życiu. Zmory z pokoju nie wypuszczaliśmy.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Myślę że źle nie będzie, jakoś się przeboleje zrównanie ceny łóżka z podłogą . Oby tylko pogoda dopisała.

Od 26 do 18 będe na Słowacji panoszył się po wysokich i zachodnich tak więc do zobaczenia na szlaku Pewnie spotkam kilku stałych bywalców

Od shifta palec nie rozboli!

Miro to gość, który ma czuja do ludzi. Dlatego jedni mają z nim problemy a inni żadnych.

_________________
Tatrzańskie szlaki

znaczy że jak mu przyszliśmy z kumplem o 22:15 na nieplanowany nocleg, a on nas nie wypieprzył za drzwi, tylko przyjął, na noc dał glebę a rano jeszcze śniadanie, to czy to oznacza że jestem "Git Gość"

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...

Nie. Znaczy, że nie wk.. swoim zachowaniem Miro. Ergo, jesteś klientem, a nie pijawką lub cwaniakiem z polska.
Miro to w porządku gość. Tylko trzeba mieć odpowiednie podejście.

_________________
Tatrzańskie szlaki

Jakieś ciekawe trasy dla zupełnego amatora macie może do zaproponowania? Wdzięczny bym był niezmiernie...aha i co Wam wiadomo mili Państwo o miejscowości Stola? Pozdrawiam

Jedynie gdzie byłem to na Wielkiej Raczy, Baraniej i Babiej Górze oraz i na Hali Gąsiennicowej. Swoją przygodę z gorami dopiero zaczynam i jestem, ale co najważniejsze jestem tym zainteresowany

I to jest tzw. istota problemu Miro. I jak ktoś będzie się stawiał, indyczył, głupoty pieprzył to podobno może nawet będzie sprawdzał, kto szybciej schodzi do doliny - on sam, czy... jego plecak (jeśli go zdjął).

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

Normalne. To takie coś co się kiedyś w firmie nazywało "szkolenie bhp na stanowisku pracy". Tomix - w terince jest telefon a teraz każdy ma komórkę. To nie polskie schroniska gdzie w pogoni za kasą, bo przecież nie z współczucia do tzw. "spóźnionych turystów", najchętniej by układali warstwami. Podobno rekord "piątki" to 250 glebantów ale może to nieprawda.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

Teraz, powinien pojawić się post o mniej-więcej takiej treści:

Zapomniałeś - nazwisko i imię informatora, wiek, stan cywilny, orientacja seksualna, wzrost, waga, nr kołnierzyka, nr butów, ilość dzieci ślubnych i nieślubnych, znajomość geologii i botaniki, adres,telefon, mobile, fax, e-mail, gg etc.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

Coś jak skecz Monty Pythona

250!
Teraz już wiem dlaczego Mirko taki nerwowy. Jak mu zaczną Polaki tak przyłazić jak do 5-tki, to będzie musiał wyrzucić jakieś 200 plecaków w przepaść

_________________
"Codzienność ma posmak popiołu w ustach, dobrze jest czasem przepłukać gardło wodą z górskiego potoku" - bluejeans

https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6

Zbojnicka Hata - cena 420 koron w tym śniadanie o 7.oo, raczej nie ma problemów, śpi się na materacach są koce. Rohatka nie jest zbyt trudna ale polecam dojście od Smokovca na Mała wysoką i przez rohatkę właśnie.

Dzięki za odpowiedzi. Przekopałem trochę forum i mam mały mętlik. Początkowo nastawiałem się głównie na spaniu w schroniskach, ale po przeczytaniu "poradnika" Markiza chyba skuszę się na nocowaniu w jednym miejscu i chodzeniu na szlaki na lekko. Czy nie będzie kłopotów dostać łóżko w Nowej Leśnej bez rezerwacji, prosto z ulicy?

raczej nie nawet nas gdzieś na słowacji zaczepiali o noclegi natomiast wolimy namiot taniej i fajniej ;], pamietaj o tym, żeby wszedzie zbierać monety bo bilety w elektriczce na przystankach mozna kupic tylko za ich pomocą chyba, że akurat kasa bedzie otwarta

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

Krótkie pytanie:D

Jak z Rohaczy wchodząc od Wołowca najszybciej dotrzeć do Zakopanego, oczywiście nie wracając się.

Ogólnie plan jest taki.
Wyjazd z Kielc w nocy (autobus ), przed świtem wyjście na szlak ( Chochołowska), Rohacze, powrót do Zakopanego przed 22 ( ostatni autobus do Kielc).

_________________
https://www.facebook.com/PortugalTripExtreme2013 <------ Wyprawa rowerowa z Polski do Portugalii
http://www.pomagamoli.pl/ <------ Akcja Pomagam Oli

ostatnio wlasnie bylismy na Rohaczach, Banikovie, Siwym Wierchu etc najlepiej od Zuberca atakowac, naprawde szybciej, duzo mniej czasu sie traci na podejscie chocholowska, pozniej grzes, wolowiec, duzo szybciej naprawde jest idac od Zuberca, nie pamietam dokladnego czasu ale duzo szybciej nam wyszlo niz wg planu poczatkowego, czyli tez od Wolowca

w kazdym razie mozesz obejsc wolowca/rakonia/grzesia idac w powrotnej drodze przez smutna doline, to jedna koncepcja, albo idac dalej z Rohaczy poprzez Bankova i zejsc do Zuberca, stamtad jadac tez zakopianke mozna ominac, i od razu zdaje sie na katowicka sie dostac


nie bede wysylam nowego postu, stad zapytam sie poprzez edycje,
interesuje mnie nocleg w schroniskach slowackich :

- Terrego
- slaski dom
- przy popradzkim stawie
- pod waga pod Rysami

do tej pory spalem jedynie w Terrego, w zasadzie rezerwacji nie mielismy, fakt, ze bylismy stosunkowo wczesnie bo po 16, ale gleba byla, pytanie jakie sa warunki i zasady w reszcie schronisk z powyzszej listy ? czy gdy przyjde dajmy na to o 18 czy bedzie szansa podlogi, czy zostana pokazane mi drzwi...

W Popradzkim Stawie z tego co mi wiadomo podłogi nie ma. Jak przyjdziesz ok. 18 powinny być jeszcze miejsca. Choć jak później to może być różnie, w zeszłym roku widziałem klienta śpiącego na korytarzu na fotelach, wiec raczej schronisko jest zapełniane na full. Cena, coś ok. 45 zł. Warunki całkiem całkiem.

Ja mam jedni pytanie: jak wygląda sprawa nocowania w schronisku Chata pod Naruzim? Na hiking.sk piszą: "Celoročná, ale so sezónnym obmedzením. Nepretržite v mesiacoch júl a august. Mimo leta len cez víkendy od piatku 17.00 h do nedele 15.00 h."
Czyli co, tylko w weekendy czy w tygodniu tez jest otwarte?

A druga sprawa to Plesniviec, czy trzeba wcześniej rezerwować, czy na glebie można, itp.?

A czy gdzieś na Słowacji jest podłoga ?

Licho wie.