Witam. Oczywiście że Orlą można przejść w jeden dzień jeśli startujesz z Murowańca, aczkolwiek nie bedzie to wspaniała widokowo trasa lecz maraton. A więc rozłożenie Orlej na dwa dni w zupełności wystarczy, oczywiście jeśli pogoda będzie OK. Zakładam że nocleg spędzasz w Murowańcu, i na piwerwszy dzień polecałbym trase na Zawrat - Kozi Wierch - Skrajny Granat. Spokojnie ten odcinek mozna przejść w 4,5 godziny. Doliczając czas na dojście i zejście z grani powinieneś zamknąć się w 9 godzinach ( oczywiście przy luz pogodzie) spokojnego tempa. Jeśli więc wychodzisz o 8 z Murowańca nie wrócisz póżniej niż przed 18. Na drugi dzień pozostały odcinek. Polecałbym wejście na Krzyżne ( przez dol. Pańszczycy) i dalej w kierunku na Skrajny Granat i tam zejście go Czarnego Stawu( całość nie więcej niż 8 godzin). Choć podejście na Krzyżne może zniechęcać to widok z przełęczy wart jest wysiłku.
Jeszcze pare uwag co do trudności. Na odcinku Zawrat- Kozi W. problemy mogą się pojawić przy zejści z Małego K., na przełęczy Koziej i Wyżniej Koziej przełeczy( duża ekspozycja). Na odcinku Kozi W.- Skrajny G. generalnie jest łatwo. Na uwagę zasługuje zejćie żlebem Kulczyńskiego ( krucho), kominek ( ale są łancuchy) i krok nad przepaścią. Poczytaj na forum to dowiesz się więcej o trudnościach na Orlej.
Ps. Pisząc powyższy tekst zakładam że kondycja u Ciebie jest nie najgorsza. Przypomnij sobie trase Kasprowy - Palenica i jeśli Twój czas będzie oscylował w granicach czasu podanego na mapie to wal śmiało na Orlą i podziwiaj widoki
Pozdro