Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Samochód na Słowacji
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4824
Strona 1 z 1

Autor:  macciej [ Pn gru 10, 2007 9:49 pm ]
Tytuł:  Samochód na Słowacji

Mam pytanie do osób obeznanych z tematem samochodu na Słowacji. Wiem że tamtejsza policja lubi się czepiać różnych dziwnych często rzeczy. Jakie są wymagania co do samochodu na Słowacji, tzn. co on musi obowiązkowo mieć, co obowiązkowo musi mieć kierowca itp.

Okazało się że PKS z Zakopca do Popradu nie jeździ i będziemy musieli do Smokowca dojechać własnymi czterema kółkami, co mi się na za bardzo uśmiecha, no ale trudno. I dlatego muszę wiedzieć co mam mieć żeby się na "pokutu" nie narazić

Autor:  tomek.l [ Pn gru 10, 2007 10:46 pm ]
Tytuł: 

były już takie tematy
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=245
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=448

Autor:  Markiz [ Wt gru 11, 2007 11:16 pm ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
Jakie są wymagania co do samochodu na Słowacji, tzn. co on musi obowiązkowo mieć, co obowiązkowo musi mieć kierowca itp.


Mniej więcej to samo co we wszystkich cywilizowanych krajach Europy. Są jednak "specjalności" słowackie. Jeśli masz w prawo jazdy wpisaną jazdę w okularach - to musisz ich mieć DWIE pary i to niezależnie od rozmiaru korekty. W zasadzie słuszne - jedna może się stłuc i co wtedy.
Druga sprawa - apteczka zgodna z normą DIN (tzw. unijna)
Trzecia sprawa - Komplet zapasowych żarówek (najlepiej w opakowaniu producenta pojazdu bo wtedy nie ma dyskusji czy aby wszystkie.
Czwarta sprawa - trójkąt odblaskowy - trzeba mieć.
Pzdr.
Szerokiej drogi (słowackie są lepsze niż nasze i lepiej utrzymane, w zimie też)

Autor:  kilerus [ Wt gru 11, 2007 11:39 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Są jednak "specjalności" słowackie. Jeśli masz w prawo jazdy wpisaną jazdę w okularach - to musisz ich mieć DWIE pary i to niezależnie od rozmiaru korekty. W zasadzie słuszne - jedna może się stłuc i co wtedy.

Ja mam plastiki, nie tłuką się ;)
na szczęście nie mam wpisanych bryli w prawku :)

Autor:  macciej [ Śr gru 12, 2007 9:06 am ]
Tytuł: 

Ja jeżdżę w soczewkach kontaktowych i okulary i tak zawsze ze sobą mam

Apteczkę DIN sobie właśnie sprawiłem, bo okazało się że to polskie badziewie które miałem dotąd (a dałęm chyba ze 20 zł za to) to plastikowe pudełko w którym są ze 2 gaziki i ze 2 plasterki


Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, mam nadzieję że nie będę musiał w weekend być zatrzymywany do kontroli :)

Autor:  bodaj1 [ Śr gru 12, 2007 12:24 pm ]
Tytuł: 

Do obowiązkowego wyposażenie samochodu osobowego należą :shock:

zapasowe bezpieczniki elektryczne, jeżeli są używane w instalacji elektrycznej danego samochodu;
zapasowe żarówki, po jednej sztuce z każdego rodzaju;
podnośnik samochodowy;
klucz do demontażu kół samochodowych;
koło zapasowe;
linka holownicza;
trójkąt ostrzegawczy;
kamizelka odblaskowa, która musi być umieszczona w kabinie pasażera, a nie w bagażniku!!!;
apteczka samochodowa
A ważne jest jeszcze to, że trzeba pamiętac o winiecie, bo na drogach ekspresowych i autostradach trzeba ją mieć
( my ludzie tatr ich nie potrzebujemy :) bo droga 537 przez Tatrzańską łomnicę , Stary Smokowiec az do Szczyrbskiego jeziora jest niepłatna :D
Poza tym warto wejsc na strone MSZ przed wyjazdem
http://www.msz.gov.pl/index.php?form_id=40&argv[command]=bazy%2Fpokaz&argv[form_id]=40&argv[action]=result&argv[kraj]=194&argv[__user_data][__language_info][id]=pl&argv[__user_data][__language_info][name]=Polski&argv[__user_data][__language_info][doc_id]=1&argv[res_width]=1024&argv[res_height]=768&argv[cms_3web_test_cookie]=test&argv[PHPSESSID]=94aeb5e0dfc670b3a71b22b467ea5daf&argv[cms_3web_site]=1a7ade33e65216d18a2ebdee8082a965&portlet=bazy%2Fpokaz

Autor:  macciej [ Śr gru 12, 2007 3:47 pm ]
Tytuł: 

no to wygląda że wszystko mam oprócz linki holowniczej i nalepki PL (ale mam PL na tablicach rejestracyjnych, więc chyba nie musze mieć dodatkowej nalepki, przepis ten dotyczy zdaje się tylko samochodów na "starych" blachach)

Autor:  Jacek [ Śr gru 12, 2007 4:23 pm ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
będziemy musieli do Smokowca dojechać własnymi czterema kółkami

łatwa i przyjemna trasa, jechałem nią ostatnio w sierpniu, chwila moment i jesteś na miejscu ;)

Autor:  zbych [ Cz gru 13, 2007 9:25 am ]
Tytuł: 

bodaj1 napisał(a):
A ważne jest jeszcze to, że trzeba pamiętac o winiecie, bo na drogach ekspresowych i autostradach trzeba ją mieć
( my ludzie tatr ich nie potrzebujemy :) bo droga 537 przez Tatrzańską łomnicę , Stary Smokowiec az do Szczyrbskiego jeziora jest niepłatna :D

Ale czasem się przydaje, tak jak ja w sierpniu jechałem przez Bielsko-Żywiec-Korbielów-Namestovo, i nocą autostradą koło Liptovskiego.
Bodaj1, w tym wyliczeniu nie zauważyłem gaśnicy, a wydaje mi się, że też jest na obowiązkowym wyposażeniu i to oczywiście aktualna. Jadąc w tym roku także zaopatrzyłem się apteczkę DIN (moja stara niemiecka była już przterminowana, chociaż też mi się przydała, bo wyjąłem z niej do plecaka chociażby folię), gaśnicę i komplet żarówek i zapłaciłem za to mniej więcej tyle ile bym wydał na ewentualną pokutę. Resztę mam. Linka holownicza niestety bywa przydatna.

Cytuj:
Obowiązuje zakaz nocowania „na dziko”, na parkingach i przy drogach.

he, he .... zakaz może jest. Ale kiedyś spaliśmy sobie na zastavce Popradskie Pleso, to podjechała Policia, to tylko się przywitali, kazali pokazać sobie jeden paszport, życzyli smacznego spojrzawszy na opróżnioną do połowy skrzynkę i życzyli dobrej nocy :wink:

Autor:  LeBoucher [ Cz gru 13, 2007 9:00 pm ]
Tytuł: 

zbych napisał(a):
ja w sierpniu jechałem przez Bielsko-Żywiec-Korbielów-Namestovo, i nocą autostradą koło Liptovskiego.


Nocą nie trzeba mieć winiety ;)

Autor:  Markiz [ Cz gru 13, 2007 9:55 pm ]
Tytuł: 

LeBoucher napisał(a):
Nocą nie trzeba mieć winiety


Winieta kosztuje o ile pamiętam coś około 15 złotych a jej brak (pokuta) grubo więcej. Ktoś napisał wyżej, że prawdziwi turyści nie potrzebują bo jeżdżą pod samymi górami. Nie zupełnie - jak jadą przez Korbielów - jak cała Polska połnocno-zachodnia i południowo-zachodnia to autostrada się przydaje. Podobnie jak chce się skoczyć w Niżne choćby do jaskiń (polecam mającym dzieci - są zachwycone), to znacznie skraca czas jazdy.
PS.
A przez Łysą Polanę nie jeżdżę - to kwestia zasad - nie chcę dodawać swoich spalin - i tak ich jest tam za wiele. Jeśli już to przez Jurgów.

Autor:  bodaj1 [ Wt gru 18, 2007 1:10 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Ktoś napisał wyżej, że prawdziwi turyści nie potrzebują bo jeżdżą pod samymi górami...

chodziło mi tylko o to, że droga 537 na tym odcinku u podnóża tatr jest niepłatna,a nie o tym czy ktoś jest turystą bądz nie. To tak gwoli sprostowania.
A co do gaśnicy to napewno trzeba mieć, tym bardziej że w polsce jest obowiązkowa

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/