Nie wiedziałem w jaki dział to wrzucić, ale uważam że skoro jest związany z Tatrami, to pasuje do tego działu
Już jakiś czas temu znalazlem w sieci bardzo fajną stronkę
http://www.mapyplastyczne.e-tatry.pl/
Postanowiłem nauczyć się robic podobne modele i może samemu coś odtworzyć. Zastosowałem jednak inną metodę niż autor strony, podobną metodę jak moja stosował nasz forumowy kolega Błażej przy swojej mapie Tatr. Ja postanowiłem nie porywac się od razu na całe Tatry, a odwzorowac ich najpiękniejszy jak dla mnie kawałek, czyli grupę Krywania. Zastosowana skala to 1:50000, jako podstawę przyjąłem poziomicę 1300 m n.p.m. Nie odwzorowałem grani aż do Cubryny a jedynie do Hrubego Wierchu. W związku z tym nie ma ani Grani Baszt, ani Koprowego Wierchu. Wynikło to z tego że z początku miał być sam Krywań, potem stwierdziłem że sam to głupio wygląda, a Hruby Wierch i Solisko wydawały mi się logicznym uzupełnieniem Krywania.
Model jest moim pierwszym, tak więc ma sporo niedociągnięć, ale zebrałem potrzebne doświadczenia i przy następnych modelach uniknę już błędów i będą znacznie ładniejsze
Teraz krótka fotorelacja jak to było wykonywane:
Otóż na początku miałem wydruk fragmentu mapy, na którym zaznaczyłem przebieg wszystkich ważniejszych grzbietów, dolin , żlebów itp. Potem wykorzystując centymetr krawiecki (bardzo dobry do tego celu, można dowolnie wyginać) i papier milimetrowy zrobiłem szereg przekrojów przez teren w miejscach wszystkich tych charakterystycznych lini. Przekroje potem odrysowałem na cienkiej tekturce (blok techniczny jest zbyt cienki) i z pomocą mojej nieocenionej Żony, pęsety i zwykłego skocza ponaklejałem te wycięte przekroje wzdłuż ich przebiegów na mapie. Powstał mi więc taki oto szkielet terenu:
Następnie ten szkielet wypełniłem gipsem szpachlowym Cekol GS-200

oczywiście modelując teren wg. przebiegu poszczególnych elementów szkieletu
No i wreszcie "zamurowałem" gipsem cały teren
Nie uniknąłem tu błędów - mianowicie wszystko jest z gipsu, od podstawy aż po szczyty - razem ze 2,5 kg. Taka objętość sprawiła że całośc schła prawie 2 tygodnie. Na przyszłośc wiem już że trzeba w środek wkładać wypełniacze np. ze styropianu. Wtedy wszystko będzie szybciej schło, będzie lżejsze i zejdzie na to mniej gipsu. Nauczyłem się też, że należy od razu wygładzac wszelkie nierówności. Po wyschnięciu trudno to zrobić papierem ściernym, a i tak nierówności pozostaną widoczne. Nalezy też w miarę od razu modelować wszystkie żleby, dodatkowe granie itp. Tu bardzo pomagają rzeczywiste zdjęcia terenu, bo z mapy nie wszystko widać (szczególnie w partiach skalistych).
No i potem wygładzanie modelu i malowanie farbami akrylowymi. I tu ból... o ile sie nie jest zawodowym plastykiem bardzo trudno tak "na oko" dobrać kolory tak żeby były naturalne. Mi to wyszło tak sobie, choć znów mi Żona pomagała (a ma lepsze oko ode mnie). A w końcu od pomalowania zależy ostateczny wygląd modelu. Znów bardzo pomocne są rzeczywiste zdjęcia terenu. Całość pomalowałem 2 warstwami farby (po pierwszym malowaniu wyszły niedoróbki)
Mimo niedoróbek wyszło mi nadspodziewanie dobrze, a Krywań wygląda właśnie tak jak Krywań

, reszta szczytów zresztą też. Widok z okolic Przybyliny, Szczyrby czy Kasprowego jest praktycznie taki sam jak na zdjęciach i w rzeczywistości. Z powietrza nie widziałem nigdy, ale zakładam że tak właśnie wygląda
I tak Krywań zbudowano

całość pokryję jeszcze bezbarwnym, matowym werniksem... i zabiorę się za następny, teraz już znacznie doskonalszy model, w planach mam wschodnie skrzydło Tatr Wysokich, obejmujące cały system dolin Zimnej Wody, Lodowy Szczyt, Sławkowski Szczyt i Łomnicę.
A kolejnym modelem... choć w trochę innej skali będzie K-2

Piękna góra, choć zrobiona 1:50000 miałaby ze 30 cm wysokości

Ale przynajmniej z jej malowaniem nie będzie problemów... dominują szary i biały
Dziękuję tu za pomoc mojej Żonie i autorowi strony
http://www.mapyplastyczne.e-tatry.pl/
Jak oceniacie moje wysiłki? Całość zajęła z 50-60 godzin pracy, ale czasowo wyszły 3 tygodnie