Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Mały Kościelec
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=5240
Strona 1 z 6

Autor:  nero.565 [ Cz mar 20, 2008 11:40 am ]
Tytuł:  Mały Kościelec

Bardzo chciałbym zobaczć Kościelca z Małego Kościelca (1863mn.p.m) Na Kościelca sie nie wybieram, bo to nie na moje siły... Czy droga na Mały Kościelec jest trudna lub niebezpieczna? Po drodze chcę zahaczyć o przełęcz Karb.

Autor:  Luka3350 [ Cz mar 20, 2008 11:45 am ]
Tytuł: 

nero.565 napisał(a):
Cel: Mount Blanc


nero.565 napisał(a):
Na Kościelca sie nie wybieram, bo to nie na moje siły...


nero.565 pls.

Poważnie: wejście na Karb od strony Zielonego Stawu jest latwe ,bezpieczne i bez problemowe.
Zejście na stronę Czarnego Stawu jest wymagające użycia sprzetu.
Zimowy wariant wejścia na Karb od strony Czarnego Stawu wiedzie wprost stromym żlebem i tej drogi absolutnie nie polecam Ci ani do wejścia ani do zejścia.
Wariant ten omija stoki Malego Kościelca ,które są zagrozone lawinami .
Wymownym dowodem na to jest pomnik M. Karlowicza.

Jeśli chcesz latwą i piękną trasę idź na Karb od Zielonego.
Zrobisz ladne zdjęcia Świnicy i Posredniej Turni i Skrajnej Turni.
Zobaczysz z "bliska" Kościelca.

Autor:  nero.565 [ Cz mar 20, 2008 11:49 am ]
Tytuł: 

Ja w zimie po górach nie chodzę. W Tatry jeżdżę tylko w wakacje :)

Autor:  nero.565 [ Cz mar 20, 2008 11:50 am ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
nero.565 napisał(a):
Cel: Mount Blanc


nero.565 napisał(a):
Na Kościelca sie nie wybieram, bo to nie na moje siły...


nero.565 pls.


Co do Mont Blanc, to jeszcze nie taraz, ale kiedyś...

Autor:  nero.565 [ Cz mar 20, 2008 11:51 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
nero.565, jest taki wątek z pytaniami o szlaki: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4020
Zadawaj pytania tam, a nie zakładaj osobnego tematu dla każdej góry, na którą chciałbys wleźć.


Dzięki, będę pamiętał :)

Autor:  leppy [ Cz mar 20, 2008 12:43 pm ]
Tytuł: 

nero.565 napisał(a):
Ja w zimie po górach nie chodzę. W Tatry jeżdżę tylko w wakacje

I w letnie wakacje Kościelec jest ponad Twoje siły? Kurcze..

Autor:  golanmac [ Cz mar 20, 2008 12:49 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
I w letnie wakacje Kościelec jest ponad Twoje siły?

Co się dziwisz ? Letni Giewont jest ponad moje siły i nie wstydzę się tego powiedzieć !! :mrgreen:

Autor:  leppy [ Cz mar 20, 2008 12:59 pm ]
Tytuł: 

Ponad moje siły do utrzymania nerwów na wodzy również. :)

Autor:  Gustaw [ Cz mar 20, 2008 1:06 pm ]
Tytuł: 

Zdaje się, że nero to młodzik więc nie ma się tu co nabijać z braku doświadczenia. Powiedzmy tylko, że latem przy dobrych warunkach pogodowych (sucho i ciepło) powinien się wtelepać na Kościelec (duży a nie mały) bez większych problemów. Jedyny problem to namówić jakiegoś rodzica na wspólną wycieczkę. Ale to problem innej natury.

Autor:  leppy [ Cz mar 20, 2008 1:10 pm ]
Tytuł: 

Gustawie nikt się nie nabija, nadinterpretujesz. :)

Autor:  Gustaw [ Cz mar 20, 2008 1:20 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Gustawie nikt się nie nabija, nadinterpretujesz. :)

Czasami mam do tego tendencje ... :wink:

Autor:  Luka3350 [ Cz mar 20, 2008 2:03 pm ]
Tytuł: 

Przecież drogi i lubiany kolega Luka3350 udzielil bardzo konkretnej i na temat odpowiedzi unikając jak tylko mógl OT .
Więc "mlodzik " ma wyczerpującą odpowiedź i może bezpiecznie podążyć w mroczne zerwy.

Autor:  leppy [ Cz mar 20, 2008 3:25 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
drogi i lubiany

. . . . . . . . . . :scratch:

Autor:  Luka3350 [ Cz mar 20, 2008 3:27 pm ]
Tytuł: 

leppy
sorry masz rację :
bardzo drogi i bardzo lubiany :lol:

Autor:  leppy [ Cz mar 20, 2008 3:29 pm ]
Tytuł: 

:D :D :D :D :D

Dokładnie! Nie ma co być fałszywie skromnym!

Autor:  Gustaw [ Cz mar 20, 2008 3:33 pm ]
Tytuł: 

:scratch:
Luka
Rozmowa z Panem musiała być ciężka.
Zapewne był to monolog.
Czuć, że pozostały na Twej duszy głębokie pręgi ...
:(

Autor:  piohal [ Cz mar 20, 2008 3:34 pm ]
Tytuł: 

nero.565 zważ że istnieje możliwość edycji postów i nie pisz jednego po drugim.

Autor:  Łukasz T [ Pt mar 21, 2008 7:26 am ]
Tytuł: 

I wytłumaczcie koledze Nero, że na Małym Kościelcu ( po wyjściu od Czarnego ) idzie się w stronę Karbu. Bo nam kolejny pozaszlakowiec wyrośnie :lol:

Autor:  nero.565 [ Pt mar 21, 2008 10:35 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
I wytłumaczcie koledze Nero, że na Małym Kościelcu ( po wyjściu od Czarnego ) idzie się w stronę Karbu. Bo nam kolejny pozaszlakowiec wyrośnie :lol:


Wiem :) Karb też mam zamiar zwiedzić. Potem powrót do Zielonego stawu i do Kuźnic.
Co do tego dużego Kościelca...mimo wszystko Kościelec nie jest na takiego młodzika jak ja ;) Więc sobie narazie odpuszczę :)
(Ja bym chciał, ale mama mi nie pozwoli :roll: :lol: )

Autor:  Sofia [ Pt mar 21, 2008 10:57 am ]
Tytuł: 

nero.565 napisał(a):
Co do tego dużego Kościelca...mimo wszystko Kościelec nie jest na takiego młodzika jak ja Więc sobie narazie odpuszczę
(Ja bym chciał, ale mama mi nie pozwoli )

No i dobrze, napewno na Ciebie zaczeka :wink:

Autor:  leppy [ Pt mar 21, 2008 11:47 am ]
Tytuł: 

nero.565 napisał(a):
mimo wszystko Kościelec nie jest na takiego młodzika jak ja ;) Więc sobie narazie odpuszczę :)
(Ja bym chciał, ale mama mi nie pozwoli :roll: :lol: )

Heh pamiętam dobrze, jak mi w Twoim wieku (rozumiem że 13 lat) również mama "nie pozwalała" - i też m.in. chodziło o Kościelec. Chyba zwłaszcza przez jego rasowo górski, strzelisty, piramidalny, "matterhornowski" wygląd sprzed Murowańca. :) Ale weszliśmy z tatą. Było super. Życzę podobnej wycieczki. :)
PS. Poprzednie posty wyrażające zdziwienie trudnością Kościelca latem, nie brały pod uwagę wieku młodego adepta taternictwa, teraz rozumiem. Ale i tak uważam, że Kościelec to dobry cel wprowadzający w świat skalnych trudności i ekspozycji, w sam raz na "pierwszy raz" w tym wieku, poradziłbyś sobie. :)

Autor:  Gawith [ Pt mar 21, 2008 2:50 pm ]
Tytuł: 

Nero, musisz mamę wyciągnąć... oboje wrócicie zadowoleni ;)

Autor:  nero.565 [ Pt mar 21, 2008 8:16 pm ]
Tytuł: 

Gawith napisał(a):
Nero, musisz mamę wyciągnąć... oboje wrócicie zadowoleni ;)


Że zadowoleni, pewnie tak. Ale wciągnąć moją mamę, która nie jest za stromą wspinaczką...?

Autor:  Gawith [ So mar 22, 2008 9:36 am ]
Tytuł: 

Ja Cię rozumiem doskonale, bo mając może z 10 - 12 lat miałem podobny problem ;) Nie łam się tylko drąż skałę, a na pewno się uda ;) Poszukaj zdjęć, kup jakiś przewodnik, zabierz rodzicielkę w inne miejsca. Kościelec tak groźnie wygląda, ale 90% idzie się ścieżką praktycznie. Śmiem twierdzić, że wyjście na Karb od Czarnego jest bardziej strome.

Autor:  Gustaw [ So mar 22, 2008 10:42 am ]
Tytuł: 

nero.565 napisał(a):
Ale wciągnąć moją mamę, która nie jest za stromą wspinaczką...?

Jak już wyciągniesz rodzinkę to postaraj się żeby to była udana wycieczka.
Podejdź do tego trochę psychologicznie.
Jak coś nie pójdzie za pierwszym razem to potem będzie jeszcze trudniej.
Dlatego na pierwszą wycieczkę nie ciągnij nikogo na Kościelec czy Starorobociański.
Zaprowadź rodziców na niedługą widokowo piękną trasę przy dobrej pogodzie, żeby było pięknie, łatwo i przyjemnie. Po drodze herbatka w jakimś uroczym schronisku.
Tak myślę gdzie by ich zaprowadzić. Może do Moka potem przez Świstówkę do 5 Stawów i w dół Roztoką. To jest nadal dosyć wymagająca trasa bo długa ale nie ma jakichś strasznie stromych miejsc, widoki bomba, najpierw dużo ludzi ale potem w Roztoce powinno być mniej towarzystwa, po drodze dwa schroniska, można zaproponować herbatkę, szarlotkę ... :lol:
A jak ich następnym razem pociągniesz na Kościelca to opory będą już dużo mniejsze bo ludzie z natury boją się nieznanego. Może tego Kościelca dopiero po Starorobociańskim ? :?

Autor:  nero.565 [ So mar 22, 2008 10:59 am ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Dlatego na pierwszą wycieczkę nie ciągnij nikogo na Kośceilec czy Starorobociański.
Zaprowadź rodziców na niedługą widokowo piękną trasę przy dobrej pogodzie, żeby byłopięknie łatwo i przyjemnie.


Już taką drogę przebyliśmy :) W Tatrach byłem w poprzednie Wakacje i byliśmy na Czerwonch Wierchach, Kasprowym Wierchu, W dolinie 5 stawów...Nie wiem jak to się stało, ale wcale nie mam zamiaru wchodzić na dużego Kościelca. Ale Starorobociański może wypalić. Mojemu tacie też sie on podoba ;)

Autor:  Gustaw [ So mar 22, 2008 11:05 am ]
Tytuł: 

nero.565 napisał(a):
Gustaw napisał(a):
Dlatego na pierwszą wycieczkę nie ciągnij nikogo na Kośceilec czy Starorobociański.
Zaprowadź rodziców na niedługą widokowo piękną trasę przy dobrej pogodzie, żeby byłopięknie łatwo i przyjemnie.


Już taką drogę przebyliśmy :) W Tatrach byłem w poprzednie Wakacje i byliśmy na Czerwonch Wierchach, Kasprowym Wierchu, W dolinie 5 stawów...Nie wiem jak to się stało, ale wcale nie mam zamiaru wchodzić na dużego Kościelca. Ale Starorobociański może wypalić. Mojemu tacie też sie on podoba ;)

OK, super, to sporo wyjaśnia. Skoro rodzina była i zna to skąd są ich obawy ? Czy coś poszło nie tak ? Może ktoś ma lęk wysokości ?
Co do Kościelca to przyglądanie się mu z Karbu to trochę masochizm. Mógłbym się zgodzić, że miejscami podejście na Karb od Czarnego Stawu jest trudniejsze niż potem pociągnięcie z Karbu na Kościelec. Jak juz będziecie na Karbie to wyciągnij chociaż ojca. Powiedz, że może tylko do tamtego pasa skał a jak będzie trudno to wrócicie. A reszta niech czeka i opala się na Karbie. Potem tylko będą Wam zazdrościć, że wleźliście. :wink:

Autor:  nero.565 [ So mar 22, 2008 12:21 pm ]
Tytuł: 

Gustaw W górach byliśmy przez 2 tygdnie. Pogoda świetnie pasowała, więc bardzo dużo zwiedziliśmy. Nie którzy członkowie rodziny troche się lękają przepaści i wysokości. Ja w sumie troche też ale sie czują tą adrenalinke nie? Nad Kościelcem sie jeszcze zastanowie ale wątpie.
Często mówię że jak bedzie niebezpiecznie to zawrócimy. (Taką teorię przedstawiłem w planie wejściu na Skrajny Granat ;) ) Ale gdy planujemy z mapą wypad w góry, szukamy szlaków bezpiecznych, a ja sie podporządkowywuję.
Dzięki za przestrogę przed wejściem od Czarnego Stawu Gąsiennicowego :)
Ale chyba na Karbie jest bezpiecznie?

Autor:  TakTak [ So mar 22, 2008 1:23 pm ]
Tytuł: 

nero.565 napisał(a):
Dzięki za przestrogę przed wejściem od Czarnego Stawu Gąsiennicowego Smile
Ale chyba na Karbie jest bezpiecznie?


Od czarnegoi stawu gasienicowego niebezpiecznie jest zima. Latem to mozna smigac bez obaw:)

Autor:  Gawith [ So mar 22, 2008 1:29 pm ]
Tytuł: 

Ten Kościelec tak groźnie wygląda po prostu ;) Gustaw dobrze prawi, namów kogoś żeby przejść choć kawałek, sami zobaczą, że to ścieżka i że nic się nie dzieje. Najwyżej się wrócicie.
nero.565 napisał(a):
Często mówię że jak bedzie niebezpiecznie to zawrócimy. (Taką teorię przedstawiłem w planie wejściu na Skrajny Granat Wink )

Znaczy, że byliście na Skrajnym, czy że przedstawiłes taki plan, który uzyskał akceptację rodziców? ;>
Cytuj:
Latem to mozna smigac bez obaw:)

Tak, ale jak ktoś ma obawy, to niech lepiej idzie od drugiej strony ;)

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/