Forum portalu turystyka-gorska.pl

witam wszystkich!
Nie mam wielkiego doświadczenia jezeli chodzi o Tatry, ale mam zamiar w najbliższy wekend pochodzić troche po górkach. zaplanowałm nastepującą wycieczkę:
- w piątek rano z dworca pkp do schroniska niebieskim szlakiem na Halę Kondratową,
- ok godz 10 ze schroniska zielonym na Kope Kondracką
- następnie czerwonym na Ciemniak
- z Ciemnika wrócić sie na Kopę Kondracką i żółtym zejsc a Przelacz Kondracką i na Giewont
- z Giewontu niebieskim wrócić do schroniska na Hale Kondratową.

- w sobotę rano ok 7 godz wyjsć ze schroniska przedostac sie zielonym na Przeł. pod Kopą
- i czerwonym przedostać się przez Kasprowy na Suchą Przeł
- następnię żółtym szlakiem zejść do Murowańca

po odpoczynku w schronisku ok. godz 12 wyjsc:

- niebieskim na Czrny Staw, nast. zielonym/czarnym Kosielec
- zejscie niebieskim/czarnym do schroniska Murowańca.

Prosze o jakies podpowiedzi , sugestie. Czy jest to trasa trudna (łańcuchy)?, czy starczy czasu?

Coś zamieszałeś, albo lubisz chodzić po swoich śladach... A nie lepiej wystartować z Kir do Kościeliskiej i stamtąd na Ciemniaka, dalej może być, chociaż na Giewont trafisz w "szczycie" - będzie pewnie kolejka.
Przemyśl jeszcze Kościelca, on na ciebie zaczeka a skoro nie masz doświadczenia to lepiej idź z kimś, kto już tam był.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Piomic dobrze prawi...Koscielec sobie zostaw na zaś...

a co do wycieczek to spróbuj sobie ułożyć tak, zebyś nie chodził 2 x tymi samymi szlakami...

czuk troche przekombinowales. Jezeli chcesz pojsc na Ciemniak to wydaje mi sie ze od Kir ale nie wiem czy zdarzysz w czasie przejsc Czerwone Wierchy i jeszcze Giewont. Choc jesli spisz na Kondratowej to powinienes przed noca zdarzyc.

Jesli chodzi o o sobote to jesli do 12 bedziesz na Kasprowym to nie jest zle chodz czeka cie dlugi szlak na Kasprowy. Jak chcesz na Koscielec isc to mozesz niebieskim z Gasienicowej a pozniej z Koscielca przez przelecz Karb niebieskim do stawow Gasienicowych mniejszych. Super widoki naprawde polecam.

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

No spokojnie zdąży...z KIR przez Ciemniak, Małołączniak, Giewont do Hali Kondratowej to jakieś 7 h

Czuk weź pod uwagę propozycję Zigulca-to dobre rozwiązanie

Olus ja tak szzedlem gdzies tak od 7 rano. I jakbym jeszcze dodal do tego Giewont to pewnie do Kuznic zszedlbym kolo 21. Dlatego Giewont odwolalem. niewielka strata bo przez lornetke widzialem ze nie ma gdzie tam palca wsadzic tyle ludzi.

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Dlaczego zajeło Ci to aż tyle czasu ?

Mi się wydawało, ze to najwyżej 8 h (z odpoczynkami ) ale możliwe, ze coś pomyliłam
Powinnam sprawdzić na mapie jak to wygląda

Ja jakieś 2lata temu w maju (śnieg!) zrobiłem to (bez Giewontu) od 9:30 z Kir i o 19:30 byłem już na Równi Krupowej (busik z Kużnic), więc trasa zajęła jakieś 9 godzin. Startując o normalnej godzinie (6-7) powinieneś spokojnie zdążyć nie licząc kolejki na Giewont.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Nie wracaj się z Ciemnika na Małołącznik...

proponuje Ci jednak inne rozwiązanie - polecieć busikiem na Dolinę Kościeliską i stamtąd czerwonym na Ciemniak. Z Ciemniaka na Kopę Kondracką i teraz proponuję Ci zejscie do Doliny Małej Łąki...

Dokładny opis tej trasy wraz ze zdjęciami znajdziesz tutaj

-------> http://www.321gory.pl/opisy/czerwone.htm

czuk jesli chcesz nocować w schroniskach to faktycznie wystartuj z Kir i przejdź Czerwone Wierchy, Giewont (dla mnie zbędny ale jak chcesz) i zejdź do Kondratowej.

Nie wiem czy odpowiedni dla ciebie na początek będzie Kościelcec. Tam w dwóch miejscach trzeba się troszkę powspinać a nie wszystkim to pasuje.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Moja przygoda z Czerwonymi zaczęła się w Kościeliskiej o godzinie 7.00. W okolice Giewontu schodziliśmy ok. godzinki 15.00 więc myślę że czasowo jest to spokojnie wykonalne. No chyba, że trafisz na ooooooogromną kolejkę na Giewont.

Wtedy zawsze możesz skręcić w prawo i zejść do Kondratowej bez Giewontu

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

dziękuje Wam Wszystkim za podpowiedź,
wycieczke swoja rozpocznę w sobote rano (początkowo chciałem w piątek ale podobno ma lać) od Kir i czerwonym wejde na Ciemniak, nastepnie na Kopę Kondracką i zółtym na Przełęcz Kondr., w zależności od ilości ludzi na Giewoncie wejde na niego lub nie.. Nocować bede na Hali Kondratowej.
W niedziele rano zielonym wejde na Przeł.Pod Kopą Kondr. następnie na Kasprowy Wierch, kolejno żółtym do Murowańca, niebieskim na Nosal, i zielonym do Zakopca i o 20:42 wracam do Łodzi , oby była pogoda i nie padało .

pozdrowionka dla Łodzi

Pozdrowionka dla Bałut.

ale Ty pamiętliwy jesteś Tomko...

pozdrawiam

korzystając z tematu, jade w tatry za 2,5 tygodnia dotychczas zeby połazić byłam raz, więc doświadczenia zbyt dużego nie mam, ale prosiłabym również o kilka uwag dotyczących mojego planu wycieczki:
(łańcuchy ani klmry i drabinki mnie nie spotkały- no tylko do DPS z MO:)

1.dzień: KIRY-MAŁOŁĄCZNIK-KOPA KONDRACKA-KIRY

2.dzień: DOLINA STRĄŻYSKA-GIEWONT-HALA KONDRATROWA

3.dzień:POLANA CHOCHOŁOWSKA-GRZEŚ-WOŁOWIECJARZĄBCZY WIERCH-KOŃCZYSTY-TRZYDNIOWIAŃSKI-POLANA CHOCH

4.dzień: KUŹNICE-HALA ĄSIENICOWA-CZARNY STAW GĄSIENICOWY-KARB-KOŚCIELEC-KARB-CZARNY STAW (czy może lepiej ZIELONY STAW?)

5.dzień: KASPROWY(wjazd kolejką)-LILIOWE-ŚWINICA- (no i którędy wrócić??:) tak samo czy zielonym stawe???)

6.dzień: DOLINA ROZTOKI- DPS-KOZI WIERCH-(KOZIA PRZEŁĘCZ czy może zejść tak samo SZEROKIM ŻLEBEM??

prosze o kilka uwag dotyczacych mojego planu no i czy czy wymaga duzego doświadczenia i czy są duże trudności na tych szlakach i duża ekspozycja( jeżeli kościelec mnie przestraszy to na świnicę i kozi nie wchodzę bo wydaje mi się że kościelec z tych trzech jest najłatwiejszy)
a!czy to prawda że jak się idzie na koscielec- juz z karbu to mozna zboczyc z trasy???? i na swinice szlak jest slabo oznakowany????
tyle pytań mam... sorki ale dzięki za wszystkie uwagi!!!

no i jakis 1,2 dni8 przerwy tez planuje na zmeczoine nogi:)))

A nocujesz w schroniskach czy w Zakopanym?

1.dzień - po co chcesz wracać do Kir?

3.dzień - jeśli nie nocujesz w schronisku to się troszkę zmęczysz

4.dzień - zejdź z Karbu tak aby nie wracać tym samym szlakiem co przyszłaś
A Kościelec, w dwóch miejscach trzeba się troszkę powspinać, jak będziesz patrzyć na znaki to szlaku nie zgubisz, dla mnie trudności są tam w dwóch miejscach średnie a po za tym w miarę łatwo ( oczywiście jak jest ładna pogoda)

5.dzień- jak chcesz wracać do Gąsienicowej to możesz iść przez Zielony lub możesz ze Świnicy zejść na Zawrat i zejść do Doliny 5 Stawów.

6.dzień - jak nie masz doświadczenia to zdecydowanie odradzam zejście z Koziego w stronę Koziej Przełęczy

_________________
Tatrzańskie szlaki..

5.dzień- jak chcesz wracać do Gąsienicowej to możesz iść przez Zielony lub możesz ze Świnicy zejść na Zawrat i zejść do Doliny 5 Stawów.

a czy to nie będzie zbyt trudna dla mnie trasa?:) bo dużego doświadczenia nie mam

To może nie powinnaś iść w ogóle na Świnicę. Bo chyba nie miałaś do tej pory kontaktu z łańcuchami?

Idziesz na Kościelec, a boisz się Zawratu?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

nocuję w zakopanym
przede wszystkim chciałabym wiedzieć czy poradze sobie na koscielcu, swinicy i kozim- przy zalozeniu, że pierwsze 3 dni nie sprawią mi większych trudności
a na małołącznik są jakieś łańcuchy??

Idziesz na Kościelec, a boisz się Zawratu?
no ale na koscielcu nie ma zadnych lancuchow ani drabinek w przeciwie\ństwie znacznym do zawratu!

no i wlasnie dlatego piszę żeby dowiedzieć się jaka trudność i czy sobie poradzę!!!

Jeśli przeszkadzają ci łańcuchy możesz ich nie używać. Łańcuch to nie wróg, nie trzeba się go bać.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

no spoko ale czy dam rade!!

tzn. że Kościelec ma taką samą trudność jak Zawrat i Świnica????
a swoją drogą, piomic gdzie było robione to zdjęcie??

Nikt ci nie może powiedzieć czy dasz rade bo nikt cię nie zna.
Poprostu stopniuj trudności szlaków, zapoznaj się z łańcuchami, sprawdź czy jesteś wrażliwa na przepaście i spróbuj ale nie na najtrudniejszych szlakach. Jak poczujesz, że nie dasz rady to zawrócisz.
Moim zdaniem aby siebie sprawdzić można spróbować tych szlaków:
- Kościelec - już trochę wspinaczki i ekspozycji
- Szpiglasowa Przełęcz od Doliny 5 Stawów - krótkie łańcuchy
- Wołowiec, czy nawet Nosal gdzie można sprawdzić wrażliwość na przepaście

Poznaj siebie i swoje reakcje i ruszaj na szlaki zaczynając od najłatwiejszych a kończąc na trudnych

W Apeninach.
http://www.turystyka-gorska.pl/przew/Co ... Grande.htm

_________________
Pamiętasz co obiecywała?