Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Morskie oko - zaplanowanie wycieczki
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=5616
Strona 1 z 2

Autor:  Dawidos [ Pn cze 16, 2008 2:52 pm ]
Tytuł:  Morskie oko - zaplanowanie wycieczki

Witam

Rodzice wraz ze znajomymi zastanawiają się nad wycieczką nad morskie oko. Trasa ponoć jest prosta i łatwa, "wystarczy iść przed siebie". W internecie wyczytałem, że należy się udać do Palenicy Białczańskiej (parking). Można iść pieszo bądź jechać zaprzęgiem konnym. Trasa asfaltowa.


Wstęp do Narodowego Parku Tatrzańskiego
Cytuj:
Bilety - 1 dniowe
a) bilety normalne 4.40 zł
b) bilety ulgowe 2.20 zł


Czy na taką wycieczkę potrzebny jest przewodnik ? Jak wygląda dojazd do parkingu w Palenicy Białczańskiej ? Osoby z zerowym doświadczeniem dadzą sobie rade ?

Pozdrawiam i proszę o pomoc :)

Autor:  marekm [ Pn cze 16, 2008 2:53 pm ]
Tytuł: 

prowokacja jak nic :D

Autor:  Dawidos [ Pn cze 16, 2008 2:54 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
prowokacja jak nic

Mogę wiedzieć o co Tobie chodzi ? :scratch:

Autor:  dawid_w [ Pn cze 16, 2008 2:57 pm ]
Tytuł: 

chodzi o to że wycieczki do moka się nie planuje tylko idzie asfaltem :lol:

Autor:  Dawidos [ Pn cze 16, 2008 3:02 pm ]
Tytuł: 

:mrgreen:

Czyli nie potrzeba przewodnika :?:

Autor:  dawid_w [ Pn cze 16, 2008 3:06 pm ]
Tytuł: 

przewodnika bierze się jak chcesz iść poza szlak w trudny rejon wysokogórski... chociaż niektórzy wolą na dziko 8)

Autor:  Gustaw [ Pn cze 16, 2008 3:07 pm ]
Tytuł: 

Dawidos napisał(a):
Czy na taką wycieczkę potrzebny jest przewodnik ?

Z krwi i kości ? Nie. Chyba, że ktoś koniecznie chce to dlaczego nie. Przewodnik będzie zadowolony. Każda kasa się przyda a nie będzie musiał łazić po turniach. Ale przewodnik w formie książkowej warto zabrać i poczytać sobie o tym co się po drodze mija.

Dawidos napisał(a):
Jak wygląda dojazd do parkingu w Palenicy Białczańskiej ?

Szosa. Droga publiczna. Transport własny, busy, taksówki, piechtą. Do wyboru do koloru. Rowerem ? Konno ? Nawet na osiołku (chyba) ?

Dawidos napisał(a):
Osoby z zerowym doświadczeniem dadzą sobie rade ?

Zależy jakim. Turystycznym ? Raczej tak. No czyba, że burza się zerwie albo napadnie niedźwiedź. Wtedy jakieś doświadczenia warto mieć. Albo flintę. Albo coś od deszczu. No i flaszka na rozgrzewkę. Albo dwie. Albo trzy.

Autor:  Dawidos [ Pn cze 16, 2008 3:16 pm ]
Tytuł: 

Bardzo dziękuje za szybką pomoc :D


Gustaw napisał(a):
albo napadnie niedźwiedź

To jest żart czy naprawdę może sobie wyjść niedźwiedź na szlak ? :silent:

Chcemy jechać samochodami. Z Zabrza do Zakopanego to pykuś, lecz nie potrafię odnaleźć na mapie, ani w internecie szczegółowego dojazdu do tego parkingu.

Autor:  Łukasz T [ Pn cze 16, 2008 3:17 pm ]
Tytuł: 

Dawidos napisał(a):
To jest żart czy naprawdę może sobie wyjść niedźwiedź na szlak ?


On tam mieszka 8)

Autor:  Dawidos [ Pn cze 16, 2008 3:22 pm ]
Tytuł: 

"zabawne, bardzo zabawne..."

:?

Autor:  Łukasz T [ Pn cze 16, 2008 3:23 pm ]
Tytuł: 

To proza życia 8)

Autor:  Dawidos [ Pn cze 16, 2008 3:26 pm ]
Tytuł: 

To nie do Ciebie było :wink:

A wracając do Twojej odpowiedzi, nie chodziło mi oto czy "miśki" tam żyją, tylko oto jak się zachowują. Są płochliwe czy jesteśmy ich potencjalnym obiadem.

Autor:  Łukasz T [ Pn cze 16, 2008 3:29 pm ]
Tytuł: 

Jesteśmy.

Autor:  Gustaw [ Pn cze 16, 2008 3:46 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Jesteśmy.

Ale jest szansa, że zaczną od plecaka albo od towarzysza spaceru ... Wskazywanie na kolegę palcem nie zawsze skutkuje. Najlepiej być po prostu szybszym biegaczem od kolegi, lub ewentualnie koleżanki. Jeśli koleżanka urodą grzeszy to można za nią oddać życie. To będzie w formie podobnej nieco do Rejtana tyle, że przy rozrywaniu koszulki wyręczy nas zwierz.

Autor:  fankaSDM [ Pn cze 16, 2008 3:54 pm ]
Tytuł: 

a tak na serio to w sezonie w okolicach Morskiego Oka sa takie tlumy,ze kazdego niedzwiedzia wystrasza :D :D :D Bez obaw.

Przewodnik - wolne żarty...

Trasa banalna, asfalt. Ale i tak warto isc w adidasach czy sportowych sandalach,a nie w klapkach. Wezcie tez cos do picia :-)

Parkink na palenicy - jedziesz w kierunku przejscia granicznego Łysa Polana - jak beda znaki, ze to juz przejscie graniczne to nie skrecasz na nie (trzeba by chyba w lewo odbic) tylko jedziesz dalej ta sama droge. Jak droga sie skonczy i badzie duuuuzo samochodow to znaczy,ze jestes na Palenicy.
:lol:

Autor:  Gustaw [ Pn cze 16, 2008 4:00 pm ]
Tytuł: 

fankaSDM napisał(a):
Bez obaw.

Na wszelki wypadek warto po kieszeniach poupychać trochę kamieni ... :lol: :wink:

Autor:  TaBaKa [ Pn cze 16, 2008 5:05 pm ]
Tytuł: 

i głęboko schowac telefon bo co chwilę się człowiek o kogoś ociera :D

Autor:  peepe [ Pn cze 16, 2008 6:24 pm ]
Tytuł: 

Dawidos weź kup Ty sobie jakąkolwiek mapę, która ma w tytule "Tatry" w byle jakiej księgarni i wszystko będziesz wiedział

Autor:  Charlie-Mariano [ Pn cze 16, 2008 6:59 pm ]
Tytuł: 

Dawidos, mój pomysł jest taki. Bierzecie jeden średni plecak na wszystkich i dziecie do sklepu i kupujecie po cztery browawy na twarz. Jedziecie busem na Palenicę, w busie odpalacie po pierwszym browarku i w ten sposób czas mija szybko. Po wyjściu z busa raźnym krokiem ruszacie szosą w górę. Na Wodogrzmotach Mickiewicza, podziwianie wodospadów wspomoże drugi browarek, potem znów nuząca droga w górę, a już za pół godziny Wanta, tu ławeczki i .... no właśnie trzecie piwko - mniam. Zupełnie leciutkim krokiem pokonujemy skróty i już mammy Wołosienicę, a tu ostatni czwarty browarek ochoczo wlejcie w trzewia i bedzie bosko. Stąd już naprawdę niedaleko do schroniska w Morskim Oku, a tam można zakupić kolejne piwka, które tak cudownie smakują w tych pięknych okolicznościach przyrody. Na droge powrotną wystarczą po trzy puszeczki, bo z górki i szybiej. Po 8-u piwkach dochodzicie do Palenicy (7+ jedno z kija w MOku) i pełni nie tylko wrażeń wracacie na kwaterę.

I jak ci się podoba taki plan? Tylko kurna nie wyrzucac puszek po drodze!!!

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn cze 16, 2008 9:45 pm ]
Tytuł: 

Charlie-Mariano napisał(a):
I jak ci się podoba taki plan? Tylko kurna nie wyrzucac puszek po drodze!!!

zajebiaszczy ZTGM :!:
już takie plany były realizowane parę razy... lecz nie wracaliśmy nigdy tego samego dnia :twisted:

Autor:  Sofia [ Pn cze 16, 2008 9:47 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
lecz nie wracaliśmy nigdy tego samego dnia

To by mogło być wyzwanie :lol: tam jest z górki, można by się stoczyć :mrgreen:

Autor:  Jacek [ Pn cze 16, 2008 9:52 pm ]
Tytuł: 

Charlie-Mariano napisał(a):
Na droge powrotną wystarczą po trzy puszeczki, bo z górki i szybiej

No nie wiem, to zależy jak sie schodzi i czy zapasu wystarczy, dobrze, ze bar na Włosienicy był otwarty, w 8 godzinach ledwo sie wyrobiliśmy, ale podziwialiśmy jeszcze schronisko w Roztoce i polankę przed Nim, na której trochę odpoczywaliśmy.

Autor:  Charlie-Mariano [ Pn cze 16, 2008 9:58 pm ]
Tytuł: 

No jak kiedyś miałem odwrotną wyprawę, tzn. z Roztoki do Bukowiny do Baru Na Klinie (był taki kiedyś) - piechota + autobus. Tam zatankowaliśmy tanie wina (takiej siary już nie ma) i upojny powrót do Roztoki piechotą, w trakcie którego spożyliśmy kolejne alpagi i zaliczyliśmy kibel gdzieś na grani obok asfaltu w drodze na Łysą Polanę. Całość jakieś 12 godz.

Niestety nie ma już "Na Klinie" i nie ma już takich win :cry:

Autor:  Łukasz T [ Wt cze 17, 2008 7:21 am ]
Tytuł: 

Charlie-Mariano napisał(a):
Dawidos, mój pomysł jest taki. Bierzecie jeden średni plecak na wszystkich i dziecie do sklepu i kupujecie po cztery browawy na twarz. Jedziecie busem na Palenicę, w busie odpalacie po pierwszym browarku i w ten sposób czas mija szybko. Po wyjściu z busa raźnym krokiem ruszacie szosą w górę. Na Wodogrzmotach Mickiewicza, podziwianie wodospadów wspomoże drugi browarek, potem znów nuząca droga w górę, a już za pół godziny Wanta, tu ławeczki i .... no właśnie trzecie piwko - mniam. Zupełnie leciutkim krokiem pokonujemy skróty i już mammy Wołosienicę, a tu ostatni czwarty browarek ochoczo wlejcie w trzewia i bedzie bosko. Stąd już naprawdę niedaleko do schroniska w Morskim Oku, a tam można zakupić kolejne piwka, które tak cudownie smakują w tych pięknych okolicznościach przyrody. Na droge powrotną wystarczą po trzy puszeczki, bo z górki i szybiej. Po 8-u piwkach dochodzicie do Palenicy (7+ jedno z kija w MOku) i pełni nie tylko wrażeń wracacie na kwaterę.

I jak ci się podoba taki plan? Tylko kurna nie wyrzucac puszek po drodze!!!


Potworny błąd. Wogóle nie rozumiem brania tak dużej ilości cieczy, szkła czy puszek. Co ja "mięśniak" :lol: :wink: jestem ? Do takich celów to się zatrudnia szympansa transportowego. A uczeni w mowie i piśmie :lol: :wink: noszą wiśnie lub etopirynę 8)

Autor:  Kaytek [ Wt cze 17, 2008 8:22 am ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
Charlie-Mariano napisał(a):
Na droge powrotną wystarczą po trzy puszeczki, bo z górki i szybiej

No nie wiem, to zależy jak sie schodzi i czy zapasu wystarczy, dobrze, ze bar na Włosienicy był otwarty, w 8 godzinach ledwo sie wyrobiliśmy, ale podziwialiśmy jeszcze schronisko w Roztoce i polankę przed Nim, na której trochę odpoczywaliśmy.

Musieliśmy odpocząć, bo byliśmy zmęczeni...

Ale fakt... 8 godzin z Moka na Palenicę!

Autor:  Charlie-Mariano [ Wt cze 17, 2008 8:53 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Ale fakt... 8 godzin z Moka na Palenicę!

Gratuluję! Niezły wynik :P

Autor:  Kaytek [ Wt cze 17, 2008 9:01 am ]
Tytuł: 

Charlie-Mariano napisał(a):
Kaytek napisał(a):
Ale fakt... 8 godzin z Moka na Palenicę!

Gratuluję! Niezły wynik :P


Ja to zawsze twierdzę że pogratulować to można cierpliwości cure'czce, która była przez cały ten czas trzeźwa i wiozła nas jeszcze później do domu. My to się starać o ten wynik jakoś zbytnio nie musieliśmy ;) samo wyszło... ;)

Autor:  ja_agucha [ Wt cze 17, 2008 9:43 am ]
Tytuł: 

8 godzin :shock: rekord :)

Autor:  peepe [ Wt cze 17, 2008 10:10 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Ale fakt... 8 godzin z Moka na Palenicę!

a haków nie wbijaliście jak ten tam kiedyś.... :mrgreen:

Autor:  Kaytek [ Wt cze 17, 2008 10:53 am ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
a haków nie wbijaliście jak ten tam kiedyś....

Nie, ale mieliśmy pogadankę ze strażą parkową dotyczącą off roadu - bo zgrzeszyliśmy idąc końcową częśc trasy dołem.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/