Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wydawało się, że występują gdzieś niżej. A tu proszę grań.
Wygląda na rejon Rakonia, przed podejściem na Wołowiec.
http://24tp.pl/n/60211

_________________
Tatrzańskie szlaki

Uważajcie w dol. Białej wody, co tam jestem to spotykam żmije.

Mi się zdarzyło widzieć na Nosalu. Raz na Grani Głównej Zachodnich.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Okolice Długiego Upłazu pomiędzy Grzesiem a Rakoniem. Te nasze żmije występują zwykle do wysokości 1800 m, także by się zgadzało. Poza tym żmije zygzakowate to jak na gada gatunek wybitnie zimnolubny (zasięg występowania aż pod koło podbiegunowe)

Ładna sztuka, tak na "oko" z metr długości - rzadko zdarza się żmija zygzakowata o takich gabarytach. W tym roku prawie wlazłem na żmiję w Dolinie Jaworzynka, wygrzewała się na środku szlaku - tylko że była wielkości przerośniętej dżdżownicy. Kumpel w zeszłym roku natknął się za to na spory okaz niedaleko Przełęczy pod Kopą Kondracką.

Ja osobiście widziałem kiedyś żmije tylko na asfalcie do Morskiego Oka. Była jednak mała. Może z 20 parę cm. I miałem raczej obawę, że tłum ją tam zwyczajnie rozdepcze.

Tutaj taka trochę większa żmija na asfalcie do Morskiego Oka. Gdzieś pewnie początek przy Palenicy
https://pbs.twimg.com/media/EA8zln2WwAI7tE2.jpg

_________________
Tatrzańskie szlaki

Spotkałam kilka razy tego lata żmiję w Bieszczadach, ale co, boicie się, czy co? Raz węża grubo ponad metrowego, nie zdążyłam dokładnie poogladać. Mógł to być gniewosz lub Eskulap.
W Tatrach tylko padalec, ale to nie wąż

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.