No to zakładam swój pierwszy temat
Przeczytałem kilka relacji, onetowski artykuł i posłuchałem kilku znajomych... Wszyscy o tym samym. Wszyscy słyszeli ryki niedźwiedzi.
Nie będę powtarzał słów wymienionych we wspomnianym artykule z onetu, przytoczę tylko do niego linka bo warto się z nim zapoznać
http://wiadomosci.onet.pl/2681,1838037, ... kalne.html
Chciałbym się skoncentrować na czym innym. Rykowisko to jeden z najpiękniejszych spektakli przyrodniczych które można zobaczyć w naszym kraju. Miałem to szczęście że widziałem go kilka razy (Mój ojciec jest myśliwym, ma dom na pomorzu gdzie odbywają się jedne z najwspanialszych rykowisk w Polsce). Rykowisko rozpoczyna się zwykle w połowie września, kończy w połowie października, czas trwania wacha się w zależności od temperatury, spokoju w otoczeniu, liczby jeleni na danym terenie i kilku innych czynników. Byki zaczynają ryczeć zwykle o zmierzchu, kończą o świcie, natomiast jeżeli na danym terenie panuje idealny spokój - rykowisko trwa całą dobę. Kiedy znajdziemy się na obszarze gdzie występuje duża populacja jeleni (a więc TPN) i godzina jest odpowiednia a wokoło panuje cisza ryki byków możemy usłyszeć już z bardzo daleka (choć zwykle wydaje nam się że słyszymy je bliżej niż w rzeczywistości). Byk ma kilka celów rycząc, wszystkie są warunkowane przez jego popęd seksualny. Kiedy byk jest bykiem "stadnym" czyli trzyma pod swoją kontrolą stado ("chmarę" w gwarze łowieckiej) łań ryczy by to obwieścić. Po tonie ryku i jego donośności możemy określić wiek i siłę witalną byka (im starszy i silniejszy tym ryk niższy). To samo może zrobić inny byk, i jeżeli uzna że jest silniejszy od niego, też obwieszcza mu to rykiem i idzie mu na spotkanie (wtedy zaczynamy już słyszeć ryki z różnych stron, bo do spektaklu dołączają się inne byki stadne i poszukujące). Już samo słuchanie rykowiska to czysta przyjemność... Ale jeszcze większym przeżyciem jest je zobaczyć. Jak to zrobić? Na tereny rykowiskowe jelenie zwykle wybierają otwarte tereny, w Tatrach będą to niżej położone hale (te mniej uszczęszczane), obszary zniszczonego lasu, młodniki. Najlepszym czasem na oglądanie rykowiska jest świt. Byki pobudzone przez popęd i zimną temperaturę ryczą wtedy najbardziej zażarcie, wtedy też dochodzi do walk. Niesamowitym widokiem jest stojący 50 m od nas byk, ryczący tak głośno że wydaje się nam że za chwilę ogłuchniemy, a my jak oczarowani oglądamy jego sylwetkę i parę buchającą z oddechu. W przyszłym roku planuję jechać w Tatry pod koniec września tylko po to by obejrzeć rykowisko... Dotąd zawsze robiłem to na pomorzu. Każdego namawiam do tego samego

Potrzebna jest cierpliwość, wytrwałość, przewidywalność i odrobina szczęścia. Oczywiście doświadczenie, bądź towarzystwo osoby obeznanej w temacie też nie zawadzi. Można przeżyć przygodę lepszą od niejednej wspinaczki... I już nie trzeba będzie się chwalić kolegom że słyszało się ryk "niedźwiedzia"

Słyszało się coś znacznie lepszego
F.