Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Nacjonalizmy w Tatrach? http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=6476 |
Strona 1 z 5 |
Autor: | Basia Z. [ Cz lis 27, 2008 9:21 am ] |
Tytuł: | Re: Nacjonalizmy w Tatrach? |
Ali7 napisał(a): http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5995360,Nacjonalizmy_strasza_w_Tatrach.html
Warto zauważyć, że autorem jest ten sam pan od głupawego i nierzetelnego artukułu o zamykaniu przez Słowaków granicy. Moje osobiste wrażenie jest takie: co on pieprzy? Nigdy nie spotkałem się na Słowacji z jakimiś przejawami niechęci na tle narodowości - wręcz przeciwnie, czuję się bardziej sympatycznie, niż w Zakopanem. Dokładnie tak. Ten pan popełnił już sporo artykułów na temat Tatr, a bardzo wiele z nich było nierzetelnych i na siłę szukających sensacji. Zainteresowanym tematem pogranicza polsko-słowackiego polecam ostatnie "Tatry". B. |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Cz lis 27, 2008 9:22 am ] |
Tytuł: | |
w wielu dziedzinach tak jest.. a człowiek nie siedzący w temacie łyka to i wierzy że tak jest.. szukanie sensacji i "rzetelność' |
Autor: | Sofia [ Cz lis 27, 2008 9:26 am ] |
Tytuł: | |
Tak, ciekawe ilu Polaków ma o tym pojęcie i wie gdzie leży Jaworzyna. |
Autor: | Luka3350 [ Cz lis 27, 2008 9:26 am ] |
Tytuł: | |
Nie spotkalem nigdy przejawów agresji. Owszem glupota czasem się trafia ,ale jest ona ponadgranicza i nie dotyczy tylko jednej nacji. Pisanie o incydencie bandyckim ,który się zawsze może przytrafić i polewanie tego sosem nacjonalistycznym w postaci opowieśći o napisach z polską falgą na góralskim domu -to krtynizm najwyższego rzędu. |
Autor: | Łukasz T [ Cz lis 27, 2008 9:33 am ] |
Tytuł: | |
Luka3350 napisał(a): Pisanie o incydencie bandyckim ,który się zawsze może przytrafić i polewanie tego sosem nacjonalistycznym w postaci opowieśći o napisach z polską falgą na góralskim domu -to krtynizm najwyższego rzędu.
Ubiegłeś mnie z tym tekstem. To tak jak morderstwa dokonane w Jedwabnem przez grupę pijanych bandytów zostały uznane za ogólnopolski antysemityzm. |
Autor: | golanmac [ Cz lis 27, 2008 9:34 am ] |
Tytuł: | |
Niestety, w każdej plotce jest część prawdy, a prawdą jest to, że nie jesteśmy zbyt lubiani przez sporą grupę Słowaków, wystarczy wspomnieć brak informacji w naszym języku, sklep na Łysej Polanie czy też nacjonalistyczne uwagi pod adresem polaków ... |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Cz lis 27, 2008 9:36 am ] |
Tytuł: | |
Ali7 napisał(a): ! napisał(a): w wielu dziedzinach tak jest.. a człowiek nie siedzący w temacie łyka to i wierzy że tak jest.. No dobra, dobra - wiem, jaką dziedzinę masz na myśli ![]() nie mogłem się oprzeć ![]() ale nie o tym temat. Po prostu widać jak łatwo można wciskać kit i robić z gówna piramidę dla ludzi co w danym temacie mniej siedzą. Ten artykuł to dno i żenada ![]() |
Autor: | Basia Z. [ Cz lis 27, 2008 9:40 am ] |
Tytuł: | |
Ali7 napisał(a): Co do informacji w języku polskim - są gdzieś u nas po słowacku?
Pełno. Np. w Jabłonce w sklepach, gdzie kupują Słowacy, właścicielowi sklepu to się po prostu opłaca. B. |
Autor: | golanmac [ Cz lis 27, 2008 9:42 am ] |
Tytuł: | |
Ali7 napisał(a): Jak wspomniałem - może mam fart
A ja się spotkałem, zresztą nie tylko ja, to że Ty się nie spotkałeś, to ja się nawet spodziewałem ... Co do informacji, to raz że procent Polaków w Słowackich Tatrach jest zdecydowanie większy niż Słowaków w Polskich, dwa, to że u nas nie ma to żadna wymówka . |
Autor: | golanmac [ Cz lis 27, 2008 9:54 am ] |
Tytuł: | |
ja nie generalizuje, większość Słowaków bardzo mile wspominam, choć i wypieprzaj zdarzyło mi się w sklepie usłyszeć (z Rohem byłem) Ali7 napisał(a): Powód
Przeczucie ... |
Autor: | marekm [ Cz lis 27, 2008 9:54 am ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): Niestety, w każdej plotce jest część prawdy, a prawdą jest to, że nie jesteśmy zbyt lubiani przez sporą grupę Słowaków, wystarczy wspomnieć brak informacji w naszym języku, sklep na Łysej Polanie czy też nacjonalistyczne uwagi pod adresem polaków ...
a może to problem z Tobą? ![]() bywam często na Słowacji od ok 10-15 lat i złego słowa nie powiem. |
Autor: | golanmac [ Cz lis 27, 2008 9:56 am ] |
Tytuł: | |
marekm napisał(a): a może to problem z Tobą?
Na pewno, ze mną z Rochem z Kilerem, z nami wszystkimi .... wcześniej czy później sam się przekonasz ... |
Autor: | marekm [ Cz lis 27, 2008 9:57 am ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): marekm napisał(a): a może to problem z Tobą? Na pewno, ze mną z Rochem z Kilerem, z nami wszystkimi no właśnie, to mnie nie dziwi ![]() |
Autor: | Trauma_ [ Cz lis 27, 2008 9:58 am ] |
Tytuł: | |
Ja sie zastanawiam kto mądry podcina sam sobie gardło... jakby Słowacy w Tatrach pałali nienawiścią do Polaków to chyba by zbankrutowali. Swoją drogą ostatnio był spór o jakieś grafiti na ścianach słowackich domów, że niby Polacy malują napis " w 70. rocznicę wkroczenia polskich wojsk na Słowację - słowacy won!" pytali się przechodniów na ulicy co oni na to, odpowiedzi były w stylu " to chyba jakiś kretyn z Polski musiał napisać"... Ponoć Słowacy robili to samo ale z dopiskiem "polacy won". No ale jak widać na Słowacji jak i w Polsce może się trafić banda kretynów... a jak trafi swój na swego... ![]() |
Autor: | Luka3350 [ Cz lis 27, 2008 10:00 am ] |
Tytuł: | |
Sluchajcie nie ma co się napinać. Faktem jest ,że zostawialiśmy pod hotelem na Slowacji samochód i po przyjściu facet powiedzial -Nic nie placicie. Oni mają taką nazwalbym to " postsocjalistyczną " mentalność ,ale dotyczy ona nie tylko Slowaków ,ale i Podkarpacia i wielu innych regionów. Mówiąc o takim typie mentalności ,nie chcę jej oceniać ,bo np. mojemu koledze bardzo się ta mentalnośc podoba i tylko na Slowacje jeździ pić z kumplami -bo tam jest tak inaczej ( jego slowa ) Bardzo dużo ( podkreślam ) zależy od sposobu komunikacji. To ,że staliśmy pod tym hotelem za darmo jest też wynikiem tego ,że po pierwsze rano zapytalem czy możemy tam postawić samochód ,a po drugie po powrocie przez 10 minut szukalem wlaściciela ,aby zapytać ile mu placimy ( a nie zacząlem uciekać z parkingu ) Myslę ,że wzajemne animozje są wynikiem zachowań z obu stron. |
Autor: | golanmac [ Cz lis 27, 2008 10:09 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Może po prostu wystarczy mieć świadomośc, że mimo wszystko jesteśmy na Słowacji gośćmi i nie rżnąć "Pana Polaka".
A kto rżnie pana polaka ? no już na pewno nie ja ... Zresztą, ja nikogo nie przekonuję, tylko mówię jak jest, jestem na Słowacji często (w tym roku ponad 40 dni) to i procentowo więcej mam doświadczeń, pomijam że zjawisko zdaje się nasilać, wszak jeszcze rok temu miałem zupełnie inne zdanie ... |
Autor: | Luka3350 [ Cz lis 27, 2008 10:19 am ] |
Tytuł: | |
Drobne animozje graniczne występują prawie zawsze. Granice są / byly / liniami podzialu a podzialy ze swej istoty nie są dobre. Tego typu problemy występują pomiędzy Węgrami i Slowacją, Polską a Slowacją , Chorwacją i Slowenią i wielu innych miejscach. Na ogól problem jest trochę wirtualny i po pewnym czasie samoistnie wygasa. Bardzo niedobre są tutraj stereotypy. Stereotyp Polaka ,stereotyp Slowaka ,Niemca, Rosjanina,Żyda czy innych nacji. Stereoty pozwala na przypięcie oceny bez znajomości tematu. Rumun jest taki ,Ruski jest taki ,Zyd jest taki ,Slowak taki a Polak taki. Na ogól ludzie używający stereotypów nie spotkali na swojej dodze nikogo kogo oceniają ,a jeśli spotkali to incydentalnie. Najbardziej pokazowm stereotypem jest kwestia Żyda. Bardzo często spotykam się z ludźmi ,którzy delikatnie mówiąc " ne lubią " tej nacji. Jednak prawie nigdy nie mieli bezpośrednich kontaktów z żadnym Żydem. Podobnie jest z innymi kolorami skóry. Czy sporo Polaków mialo do czynienia z czarnymi ? Nie . Ale opinia jest. Ja mogę trochę powiedzieć bo raz ,że pracowalem z izraelskiej firmie przez kilka lat ( bylo bardzo dobrze ) a dwa ,że przez kilka lat prowadzilem interesy z Afrykanami. Bywaly świetne interesy ,bywaly gorsze. Statystycznie liczba problemów byla taka sama jak w Polsce i innych krajach Europy. |
Autor: | kilerus [ Cz lis 27, 2008 10:28 am ] |
Tytuł: | |
Każda nacja ma jakieś cechy. Róznimy się od Słowaków. Taki tumiwisizm tam panuje. To fakt, że na Słowacji brakuje tablic z polskimi napisami. W Polsce nie ma właściwie żadnych poza polskimi zdaje się, ale na Słowacji, to wygląda tak jakby spośród kilku podanych języków specjalnie pozbyli się naszego. Przecież Polaków jest tam więcej niż Niemców, czy Rosjanów (doskonale zdaje sobię sprawę z tego, że to języki międzynarodowe ale jdnak...). Zawsze można trafić na mendę i jak się trafi, to często musi wejść na aspekt narodowościowy. |
Autor: | Basia Z. [ Cz lis 27, 2008 10:29 am ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): Cytuj: Może po prostu wystarczy mieć świadomośc, że mimo wszystko jesteśmy na Słowacji gośćmi i nie rżnąć "Pana Polaka". A kto rżnie pana polaka ? no już na pewno nie ja ... Zresztą, ja nikogo nie przekonuję, tylko mówię jak jest, jestem na Słowacji często (w tym roku ponad 40 dni) to i procentowo więcej mam doświadczeń, pomijam że zjawisko zdaje się nasilać, wszak jeszcze rok temu miałem zupełnie inne zdanie ... Chyba po prostu miałeś pecha. Jeśli chodzi o doświadczenie na pewno góruję nad wami chłopaki, bo jeżdżę na Słowację od roku 1978 (nie tylko w Tatry ale we wszystkie góry) i w każdym roku spędzam tam minimum 10 dni. Dawniej było tego nieco więcej bo na Słowacji spędzałam cały urlop, teraz więcej jeżdżę do Rumunii i na Ukrainę, zaś na Słowacji spędzam głównie długie weekendy jak również zwykłe weekendy (mam blisko). Jedyny rok w którym nie byłam ani razu na Słowacji to był 1982 r. Z buractwem się spotkałam w ciągu tych 30 lat może z 4 lub 5 razy (w tym nieuprzejmość kierowcy autobusu, naciąganie przez kelnera itd.) I jakie są moje obserwacje - otóż im większe centrum turystyczne tym buractwo większe. W małych wioskach gdzieś w Rudawach Słowackich ludzie są tak życzliwi jak na Ukrainie - poczęstują mlekiem serem, nawet przenocują za darmo. Jak jest większe centrum turystyczne - zdarza się patologia. A i tak moim zdaniem Słowacy mają świętą cierpliwość do tego co wyprawiają tam niektórzy Polacy (mogłabym wiele pisać, bo niektórzy traktują wyjazd na Słowację wyłącznie jako okazję aby się napić). Nie mam nic przeciwko piwu wieczorem, ale codzienne pijaństwo i demolowanie kwatery to IMHO gruba przesada. A zdarzało mi się parę razy ze mi się Słowacy skarżyli na tak zachowujących się Polaków. I w sumie myślę (nie uogólniając) że to Polacy na Słowacji częściej się zachowują jak buraki. Smutne ![]() Pozdrowienia Basia |
Autor: | Szymku [ Cz lis 27, 2008 10:51 am ] |
Tytuł: | |
Zgadzam się w 100% z Basią, że to raczej Polacy na Słowacji są gorzej odbierani przez mieszkańców z powodu swoich wybryków, w większości związanych z alkoholem. Mniej więcej dzieje się to co Anglicy wyprawiają w Krakowie (tyle że skala i rozmiar zgoła inny, a i miejsce także). Tak czy siak w ciągu kilku lat odkąd poznaje Słowację i Słowaków (a przez ostatni czas dość intensywnie) to mam o nich jak najlepsze zdanie. Owszem, zdarzają się "przypadki niereformowalne", ale to tak jak w każdym kraju. Nie miałem nigdy nieprzyjemności na kwaterach (choć też ich nie stwarzałem), ZAWSZE, podkreślam ZAWSZE byłem bardzo miło traktowany i z uśmiechem. Widać u Słowaków inną mentalność życia, więcej radości. Wynika pewnie to z ich prostoty życia i braku negatywnych czynników, szczególnie na wsiach (co rzuca się od razu). Generalnie im mniejsza miejscowość tym sympatyczniej. Ale i w dużych miastach jest miło. Bardzo podoba mi się hasło reklamowe Słowacji: Mały wielki kraj. I w tym tkwi sedno ów narodu ![]() Pozdrawiam Szymon |
Autor: | chief [ Cz lis 27, 2008 12:27 pm ] |
Tytuł: | |
teraz może juz mniej, ale tak z początku lat 90-tych, to Polacy robili na Podtatrzu słowackim czasem takie bydło, że wstyd było sie przyznać skąd sie jest. Oj, mieli prawo nas za to nienawidzić....jednak pomimo tego, nigdy nie spotkałem sie tam (z drobnymi przypadkami) z jakąś arogancją z ich strony. Jestem dla Słowaków pełny podziwu. |
Autor: | krzysgd [ Cz lis 27, 2008 2:05 pm ] |
Tytuł: | |
Ali7 napisał(a): ! napisał(a): w wielu dziedzinach tak jest.. a człowiek nie siedzący w temacie łyka to i wierzy że tak jest.. No dobra, dobra - wiem, jaką dziedzinę masz na myśli ![]() Ale że tego "pana" od artykułów o Tatrach nikt jeszcze z Wyborczej nie wypieprzył, to tylko świadczy o niskim ostatnio poziomie tej gazety, jak i dziennikarstwa w ogóle. Dokładnie, panowie. Zresztą GW ma taką fobię, że wszędzie widzi fobię, nawet jak takowej nie ma. |
Autor: | lucyna [ Cz lis 27, 2008 2:41 pm ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): teraz może juz mniej, ale tak z początku lat 90-tych, to Polacy robili na Podtatrzu słowackim czasem takie bydło, że wstyd było sie przyznać skąd sie jest. Oj, mieli prawo nas za to nienawidzić....jednak pomimo tego, nigdy nie spotkałem sie tam (z drobnymi przypadkami) z jakąś arogancją z ich strony. Jestem dla Słowaków pełny podziwu.
Ja także. Nadal robimy bydło. Wystarczy aby Polacy zaczęli pojawiać się w którymś ze schronów, a od razu to widać. Brak podpałki i suchego drewna, brud i syf, pokradzione materace i koce, nawet pozostawioną tam przez nas siekierę ukradli. I cos co mnie zawsze śmieszy. Wystarczy aby Polak chciał się zapytac o drogę to Słowacy nawet nie słuchając pokazują mu knajpkę. |
Autor: | Gustaw [ Cz lis 27, 2008 2:47 pm ] |
Tytuł: | |
Czytałem. Śmierdzi zadymiarstwem. Za naszym kochanym Lechem sugerowałbym autorom metodę trzech sit : prawdy, dobra i konieczności ... ![]() |
Autor: | golanmac [ Cz lis 27, 2008 3:42 pm ] |
Tytuł: | |
Pisałem już o tym, ale wspomnę jeszcze raz, w większości przypadków bardzo mile wspominam Słowaków i spotkania z nimi, nie mniej jednak te mniej przyjemne były także. Przepraszam ze włożyłem kij w wyobrażenie sielankowej i przyjaznej wszystkim krainy, ale tak to już jest w życiu że niezależnie od nacji ludzie dzielą się na dobrych i złych. Niezależnie od faktycznego stanu rzeczy, najciekawszy jest dalszy przebieg dyskusji, otóż dowiadujemy się z niego że wszystkiemu są winni .... Polacy, tak, to oni, potomkowie Lecha(oczywiście nie Lecha K. ani Lecha R.) spod znaku białego orła są przyczyną wszelkich, wobec nich niewłaściwych zachowań. Cóż, widocznie sobie zasłużyli choć by tym że za rodaków mają ... Polaków i nie ma co się dziwić że nadludzko gościnny naród Słowacki zamyka przed nimi szlaki graniczne na terenie TPNU. Oczywiście nie pisałem tego o was drodzy forumowicze, a jakakolwiek zbieżność, choć by narodowościowa, jest całkowicie przypadkowa i nie zamierzona, bo wszak wy jesteście inni, wy nie przynosicie wstydu, NIGDY !, wy zawsze jesteście porządni, i wiem że nie będziecie szczędzić sił do dalszej krytyki swoich rodaków, wszak każdy Polak to pijak, a każdy pijak to złodziej ... |
Autor: | Basia Z. [ Cz lis 27, 2008 3:48 pm ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): Niezależnie od faktycznego stanu rzeczy, najciekawszy jest dalszy przebieg dyskusji, otóż dowiadujemy się z niego że wszystkiemu są winni .... Polacy,
Taaak ? Ciekawe kto tak napisał ? Bo ja napisałam tyle, ze dziwię się Słowakom, że tolerują u siebie takich pijusów i arogantów jakimi są niektórzy polscy "turyści". Niestety widziałam to na własne oczy. Jasne ze u nas np. po meczach spotkać można jeszcze gorsze bydło, ale jakoś mi było bardzo wstyd, że tego typu zachowania wynosi się za granicę. B. |
Autor: | Luka3350 [ Cz lis 27, 2008 3:50 pm ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): ale tak to już jest w życiu że niezależnie od nacji ludzie dzielą się na dobrych i złych.
Dokladnie tak jest. Podzial nie przebiega granicami tylko charakterami. Są fajni i beznadziejni Slowacy, Polacy,Niemcy i inni. Tak jak pisalem -nie ma co generalizować. |
Autor: | golanmac [ Cz lis 27, 2008 3:51 pm ] |
Tytuł: | |
Basia Z. napisał(a): ale jakoś mi było bardzo wstyd, że tego typu zachowania wynosi się za granicę
To piękna Polska cecha, widzimy siebie, wstyd jaki przynosimy, przepraszam, nie MY, MY nie przynosimy wstydu nigdy, to ONI, ci źli Polacy, to przez nich !, to oni nam robią złą opinię, wiem to ! Spójrzcie na innych, choć by na młodych anglików lub izraelitów odwiedzających Kraków, Ci to się dopiero umieją zachować, nie to co my !!, bierzmy z nich przykład !! |
Autor: | Luka3350 [ Cz lis 27, 2008 3:53 pm ] |
Tytuł: | |
Cholota jest wszędzie. I porządni ludzie są wszędzie. Nie ma reguly. Mogą być większe lub mniejsze prawdopodobieństwa. I tyle. |
Autor: | Basia Z. [ Cz lis 27, 2008 4:00 pm ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): To piękna Polska cecha, widzimy siebie, wstyd jaki przynosimy, przepraszam, nie MY, MY nie przynosimy wstydu nigdy, Mówisz za siebie ? Bo ja akurat wstydu polskiej nacji nie przynoszę i nigdy nie przynosiłam. golanmac napisał(a): Spójrzcie na innych, choć by na młodych anglików lub izraelitów odwiedzających Kraków, Ci to się dopiero umieją zachować, nie to co my !!, bierzmy z nich przykład !!
A gdzieś to napisałam ? Wiesz - kiedyś autentycznie mieliśmy taki wypadek. Poszliśmy z moim mężem zwiedzić izbę regionalną w Żdziarze. Pani pilnujące tej izby po pierwsze bardzo się zdziwiła, ze Polacy chcę oglądać jakieś stroje ludowe i garnki. Najpierw mówiła "tylu Polaków tu mieszka, a do izby nikt nie przychodzi tylko siedzą w knajpach". A potem od słowa do słowa zaczęła narzekać jak wzięła na kwaterę 6 chłopaków z Polski a Ci od tygodnia nie wychodzili z domu dalej niż do sklepu po alkohol i tylko bez przerwy pili, rzygali do wanny, zniszczyli jej ściany. Zastanawiała się "jak tak można tydzień bez przerwy pić". Ja myślałam ze się ze wstydu zapadnę pod ziemię, chociaż przecież z tymi facetami nie miałam nic wspólnego oprócz narodowości. Gdybym była Angielką pewnie tez bym się wstydziła za tych buraków, którzy zachowują się w Krakowie tak jak się zachowują, ale w obecnej sytuacji wstydzę się za Polaków, bo oni mnie w jakiś sposób reprezentują - chcę czy nie. B. |
Strona 1 z 5 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |