Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Układy w Schengen a nasze Tatry - przejścia turystycne
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=695
Strona 1 z 9

Autor:  Hog [ N paź 02, 2005 7:41 am ]
Tytuł:  Układy w Schengen a nasze Tatry - przejścia turystycne

Wiadomo, że sprawa jest dosyć głośna w środowisku tatrzańskich górołazów, wszyscy chyba liczymy na to, że przekraczać granicę będziemy mogli wszędzie, albo chociaż w wybranych punktach.
Tylko że... mam osobiście pewne wątpliwości, czy do tego dojdzie.

Mamy przejście turystyczne na Rysach. No dobrze. Ale przeca próby zorganizowania takich przejść w takich miejscach jak Sucha przełęcz (Kasprowy) czy Wołowiec póki co spaliły na panewce, bo Słowacy robią wszystko, co w ich mocy, żeby tą nawałnicę turystów z polskiej strony odrzucić od pomysłu przekraczania granicy na szlaku...

Trudno ich nie rozumieć, jak nazywać miejsce tłumnego kręcenia się polskich amatorów przekraczania granicy Doliną Cichą.

a takich miejsc do przekraczania granicy jest przeca o wiele więcej...

popatrzcie sami...
:arrow: Grześ --> otwarta sprawa Osobitej i Bobrowca
:arrow: wspomniany Wolowiec z wizją Rohaczy
:arrow: Jarząbczy i niedługo nasze Otargańce
:arrow: Raczkowa przełęcz i koniec ukrywania się z Bystrą ;)
:arrow: Tomanowa Przełęcz
:arrow: Gładka przełęcz - perć z istniejącego tu niegdyś czerwonego szlaku jest wyraźna... piękne byłoby połączenie dolin Koprowej i Cichej z doliną Pięciu Stawów przez Zawory i Gładką. Ale czy realne?
:arrow: na Wrota od słowackiej strony też kiedyś szedł szlak, więc....
to samo z Chłopkiem

co myslicie o tym wszystkim?

Autor:  tomek.l [ N paź 02, 2005 10:44 am ]
Tytuł: 

W tych miejscach do których prowadzą szlaki nie widzę problemu w zrobieniu przejść granicznych. Kosztowało by to tyle co zrobienie przejścia na Rysach.
A o Wrotach, Chłopku i Gładkiej to raczej zapomnij. Napewno szlaki tam nie wrócą.
Z resztą w życiu bym nie chciał by na Wrotach powstało przejście. Ciemnosmreczyńskie Stawy (póki co oaza spokoju) zamieniłyby się w taki Czarny Staw lub co gorsza w Morskie Oko. Brrrr

Autor:  Hog [ N paź 02, 2005 10:52 am ]
Tytuł: 

Gładka nie ma szans? a mnie sie właśnie wydaje, że ma duże.....

masz jakiś powód dla którego ten szlak miałby nie być tam pociągnięty?

Autor:  KWAQ9 [ N paź 02, 2005 10:56 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Ciemnosmreczyńskie Stawy (póki co oaza spokoju) zamieniłyby się w taki Czarny Staw lub co gorsza w Morskie Oko. Brrrr


Popieram!!!
Ale fajnie jakby zrobili to przejście na Wołowcu i... Mięguszowieckiej Przełęczy!!!

Pozdrawiam!
Bartek :D

Autor:  tomek.l [ N paź 02, 2005 10:59 am ]
Tytuł: 

Powód pewnie ma TPN. :)
Po za tym, razem z Tomtomem odnieśliśmy wrażenie, że w najbliższym czasie zniknie także szlak na Gładką od słowackiej strony ponieważ z tabliczek zniknęły oznaczenia o przełeczy.

Autor:  Jacek [ N paź 02, 2005 5:07 pm ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
Ale fajnie jakby zrobili to przejście na Wołowcu i... Mięguszowieckiej Przełęczy!!!

Pozdrawiam!
Bartek :D


Co do Wolowca to moglo by byc tak jak dawniej... co do przeleczy pod Chlopkiem zdecydowanie jetem na nie i dobrze ze tam nie ma przejscia, to takie piekne i spoojne miejsce - niech takim pozostanie :) ta samo tyczy sie Wrot i tak zreszta malo uczeszczany szlak :)

Autor:  tomek.l [ N paź 02, 2005 8:50 pm ]
Tytuł: 

Zasadniczo jestem za tym, aby można było przekraczać granicę we wszystkich punktach gdzie polskie szlaki krzyżują się ze słowackimi.

Prawdopodobnie największy opór będzie ze strony słowackiej. Polskim Tatrom nie grozi wielki napór ze strony słowackich turystów. Natomiast słowacka część może wtedy zostać zalana falą polskich turystów.

Autor:  Łukasz T [ Pn paź 03, 2005 8:55 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Zasadniczo jestem za tym, aby można było przekraczać granicę we wszystkich punktach gdzie polskie szlaki krzyżują się ze słowackimi.

Prawdopodobnie największy opór będzie ze strony słowackiej. Polskim Tatrom nie grozi wielki napór ze strony słowackich turystów. Natomiast słowacka część może wtedy zostać zalana falą polskich turystów.


... i Słowacy zmienią nazwe Doliny Cichej :wink: Z podanych przez Hogartha przejść mi najbardziej podoba się Wołowiec. A czy jest realny, to inna sprawa.

Autor:  KWAQ9 [ Pn paź 03, 2005 9:35 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Z podanych przez Hogartha przejść mi najbardziej podoba się Wołowiec. A czy jest realny, to inna sprawa.


Tam to aż się prosi o przejście!!!

Pozdrawiam!
Bartek :D

Autor:  Łukasz T [ Pn paź 03, 2005 9:43 am ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
Z podanych przez Hogartha przejść mi najbardziej podoba się Wołowiec. A czy jest realny, to inna sprawa.


Tam to aż się prosi o przejście!!!

Pozdrawiam!
Bartek :D


Nie mam zamiaru kolejny raz udawać się na Rohacze przez dziką Słowacje :wink: :D

Autor:  Jacek [ Pn paź 03, 2005 10:04 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Zasadniczo jestem za tym, aby można było przekraczać granicę we wszystkich punktach gdzie polskie szlaki krzyżują się ze słowackimi.

Prawdopodobnie największy opór będzie ze strony słowackiej. Polskim Tatrom nie grozi wielki napór ze strony słowackich turystów. Natomiast słowacka część może wtedy zostać zalana falą polskich turystów.


Mogły by powstac takie przejscia ale moim zdaniem tylko w wybranych rejonach ( punktach ),lepiej aby wiekszosc pozostała taka jaka jest.

Autor:  Smyk [ Pn paź 03, 2005 12:28 pm ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
tomek.l napisał(a):
Polskim Tatrom nie grozi wielki napór ze strony słowackich turystów. Natomiast słowacka część może wtedy zostać zalana falą polskich turystów.
Mogły by powstac takie przejscia ale (...) lepiej aby wiekszosc pozostała taka jaka jest.
Biorąc pod uwagę, że Polaków mających po swojej stronie granicy ok. 1/5 Tatr, jest ok. 10x więcej niż Słowaków, napór na Tatry jest od północy ok. 50x większy niż z południa...
To tylko arytmetyka, biorąc zaś pod uwagę pędy, zapędy, mode i trendy oraz występowanie wysokich gór na terenach porównywanych państw, mamy z Polski ok. 500x większy napór na Tatry niż ze Słowacji, dlatego chyba lepiej niech zostanie, jak jest (na razie, bo w nieskończonosć nie da się tego utrzymać), a kto chce odwiedzać "Tatry bez granic", ten radzić sobie będzie tak, jak radzi sobie do tej pory, a może i lepiej (wszak podróże kształcą), i chadzać będzie po słowackiej części Tatr w podobnym stylu, w podobnym zagęszczeniu, w podobnych warunkach jak dotychczas...
:lol:

Autor:  psionides [ Pn paź 03, 2005 5:37 pm ]
Tytuł: 

A jak to jest, jak otworzą granice to będzie można przechodzić przez nie w dowolnym miejscu, na Wołowcu, Kasprowym czy Tomanowej Przełęczy? To znaczy czy kwestia tego gdzie zrobią przejścia graniczne dotyczy tylko najbliższych 2-3 lat? Czy może będzie można dalej przechodzić tylko w wyznaczonych miejscach, tyle że już nikt nas nie będzie spisywał?

Autor:  tomek.l [ Pn paź 03, 2005 6:58 pm ]
Tytuł: 

Na pewno największym minusem otwarcia granic było by zalanie Tatr Słowackich polskimi, nie zawsze odpowiednio się zachowującymi turystami.
Jeśli przyjąć, że można by przekraczać granice w miejscach krzyżowania się szlaków polskich i słowackich można by przechodzić przez granice w takich miejscach:

1.Bobrowiecka Przełęcz – zapewne ruch na Bobrowcu by się zwiększył
2. Grześ – w zasadzie zejścia do Zverovki, ruch chyba specjalnie by tutaj nie wzrósł
3. Rakoń, Wołowiec – to w zasadzie jedno przejście – Wołowiec, wiadomo, w drodze na lub z Rohaczy. Rakoń – np. przy powrotach z Rohaczy. Tutaj na pewno ruch by się zwiększył.
4. Jarząbczy Wierch – Otargańce i powrót. Nie jestem pewien czy ruch bardzo by się zwiększył
5. Starorobociańska Przełęcz – ruch się raczej nie zwiększy, a jak wszyscy będą wiedzieć jak wygląda zejście tym szlakiem to ruch będzie zerowy
6. Gaborowa Przełęcz – tutaj ruch by się na pewno zwiększył ze względu na Bystrą
7. Tomanowa Przełęcz – nie wiem czy był by tam jakiś wielki ruch
8. Kasprowy Wierch – ruch by się mógł zwiększyć ze względu na Zawory i Gładką Przełęcz

I to wszystko. No i jeszcze kładka nad Białką łącząca schronisko w Roztoce z Doliną Białej Wody.

Minus. Zwiększenie ilości turystów na szlakach słowackich.
Plus. Swoboda w poruszaniu się i możliwość tworzenia nowych, innych wariantów wycieczek. łączących szlaki w obu państwach.
I trzeba by to sobie rozważyć.

Autor:  Olka [ Pn paź 03, 2005 7:00 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
I to wszystko. No i jeszcze kładka nad Białką łącząca schronisko w Roztoce z Doliną Białej Wody..


oj jakbym chciała... :D
To schronisko w Roztoce i tak malutko osób odwiedza to pewnie i przejście byłoby zapomniane przez większość...
A ja tak lubię to miejsce...

Autor:  tomek.l [ Pn paź 03, 2005 7:07 pm ]
Tytuł: 

Dresik miał ostatnio przepełznąć po pozostałości ze starej kładki i powyciągać z niej gwoździe, ale wybrał niestety dojście do Łysej Polany.

Autor:  ujemny [ Cz gru 01, 2005 5:45 pm ]
Tytuł: 

Dla mnie nie ma granic :D
Jak chce sobie przejsc na slowacka strone to przechodze i sie nie przejmuje tymi całymi układami... :P
Zawsze przechodze w takich miejscach gdzie bede mogl spokojnie nasciemniac ze ide stad i stad spalem tam i tam a ze sypiam zawsze w namiocie gdzies w gorach to nie ma dowodu zadnego ze spalem (nie spalem) w schornisku :P
A co do przekraczania to moi znajomi mieli taka przygode ze przechodzili przez Gladka a wracali przez Lysa legalnie i ich sie zapytali gdzie przekraczali.
Oni przez przypadek powiedzieli prawde i zgarneli ich na pogadanki i sprawe skierowali do sądu w Zakopanem. W wyniku czego zostali skazani na mandat w wysokosci - dziewczyna (pracujaca) okolo 150zl - a chlopak student chyba 70zl - maja tylko wpis w akta no i sa w zwiazku z tym notowani. Rozprawe mieli w sadzie w Zakopcu ale jakos sie nie pojawili bo nie mieli kasy na pociag :P

Wracajac jeszcze do granic.
To ostatnio na koniec wrzesnia sobie przeszedlem podwieczor na blyszcza jakby nie patrzec zaczalem lamac prawo juz na Raczkowej przeleczy. Potem na zachod slonca dotarlem na Bystra. Zszedlem do przeleczy pysznej gdzie spralem i rano przeszedlem na Kamienista, smreczynski wierch i Tomanowy Wierch Polski az do Przeleczy Tomanowej i zejscie do Koscieliskiej i spotkalem cale dwie osoby na tym "offie" i odziwo byli to slowacy co mnie zaskoczylo dosc mocno ze Slowacy tez łamią prawo.
Przeciez to tylko w Naszej naturze lezy przeciwstawiac sie az tak mocno prawu :P

PEACE :P

Autor:  tomek.l [ Cz gru 01, 2005 10:12 pm ]
Tytuł: 

Coś takiego może Cię narazić na nie miłe spotkania z SG. I za nielegalne przekroczenie granicy możesz dostać coś więcej niż 150 zł kary. Grzywna jest znacznie większa. Podobno 2000 zł. No i przejazd w kajdankach do Nowego Targu. :)

Autor:  tomek.l [ Cz gru 15, 2005 8:57 pm ]
Tytuł: 

Po tym jak ostatnio poczytałem sobie o propozycjach nowych szlaków pewnego kolegi, zmieniam zdanie. Jedyne przejścia graniczne jakie mogłyby powstać to na Wołowcu i Tomanowej Przełęczy.
Lubię spokój i puste szlaki a taka ilość nowych przejść granicznych spowodowałaby zalanie szlaków słowackich grzecznymi, umiejącymi się zachować, szanującymi przyrodę, nie śmiecącymi turystami polskimi. :wink:
Zmiana moich poglądów podyktowana jest przesłankami czysto egoistycznymi. Nie lubię tłoku. A za to lubię spokój. :)

Autor:  psionides [ Pn sty 02, 2006 7:29 pm ]
Tytuł: 

Wygląda że po wejściu do Schengen będzie można przechodzić gdzie się tylko chce (pod warunkiem że szlak będzie ;) ). W krakowskim dodatku do Wyborczej jest wywiad z burmistrzem Zakopanego (http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,42699,3089627.html). Mówi on między innymi:
Cytuj:
powinniśmy przestać myśleć o Zakopanem, Tatrach Polskich i Tatrach Słowackich jako o osobnych organizmach gospodarczych. Półtora roku po wejściu Polski do Unii Europejskiej spotykamy się w siedzibie Euroregionu "Tatry". Niedługo znajdziemy się w strefie Schengen i wyprawa w poprzek Tatr lub podróż dookoła będzie się odbywać bez przeszkód formalnych. Granica zostanie tylko na mapie albo w świadomości urzędników, a Podtatrze z północnej i południowej strony będzie stanowić jeden duży obszar turystyczny. Zakopane i małe polskie Tatry nie mogą istnieć w oderwaniu od całego tego obszaru. Wierzę przy tym, że w tej nowej sytuacji nasze miasto przejmie funkcję centrum turystycznego całych Tatr. Mamy na to szansę, bo na słowackim Podtatrzu jest siedem miast, ale żadne z nich nie ma takiej turystycznej tradycji jak Zakopane. Miasta słowackie to miasta przemysłowe, położone dalej od gór. Pod samymi Tatrami są tylko maleńkie osady. Powinniśmy wykorzystać tę sytuację.

Cytuj:
Wspólnie ze słowackim Popradem opracowaliśmy studium tatrzańskiego systemu komunikacyjnego. Przykładowo: turysta ląduje samolotem w Popradzie, a stamtąd pojedzie kolejką lub autobusem do wybranego celu podróży. Dochodzi do tego rozwój szlaków rowerowych, czy możliwość przejścia np. przez Przełęcz Tomanową bądź Rysy bez kłopotania się o powrót. Na turystę czekać będzie autobus lub kolejka.

Cytuj:
Niedawno w Bratysławie oglądałem plany budowy podtatrzańskiej kolei wąskotorowej, tzw. elektriczki, z początku ubiegłego wieku. To, co działa tam po dzień dzisiejszy, to był pierwszy etap tych planów. Dalsze etapy zakładały m.in. połączenie z Zakopanem, i tak by się stało, gdyby nie wybuchła I wojna światowa. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby próbować plany te zrealizować współcześnie. Powtarzam: musimy patrzeć na Tatry jako całość. Przy dzisiejszych możliwościach komunikacyjnych to jest oczywiste.

Osobiście bardzo mi się podoba jego tok myślenia :) Keine grenzen ;)

Autor:  tomek.l [ Pn sty 02, 2006 7:55 pm ]
Tytuł: 

No i trzy przejścia Wołowiec, Tomanowa i Rysy.
Pomijam oczywiście - Zakopane centrum Tatr :wink:

Autor:  psionides [ Pn sty 02, 2006 8:02 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
No i trzy przejścia Wołowiec, Tomanowa i Rysy.

Plus Kasprowy, Grześ, Jarząbczy, Kończysty....

Autor:  tomek.l [ Pn sty 02, 2006 8:09 pm ]
Tytuł: 

Żaden Kasprowy. Jak Słowacy skumają co to dla nich oznacza to tren szlak z Cichej zamkną

Autor:  Gość [ So cze 10, 2006 9:26 pm ]
Tytuł: 

Kiedy wchodzimy do Schengen? Słowacja już jest w tym układzie?

Autor:  azgim [ Pt paź 06, 2006 11:57 am ]
Tytuł:  Liliowe - Zawory - Gładka przełęcz

Bardzo interesują mnie wszelkie informacje na temat zamkniętego szlaku zielonego Z Liliowych na Zawory oraz wejście na Gładki Wierch z Gładkiej przełęczy i zejście z Gładkiej przełeczy do doliny Pieciu Stawów.
Proszę! Nie bijcie, nie plujcie i nie kamieniujcie - wiem jak najbardziej że to nielegalne i niemoralne ale wierzcie mi mam swoje powody, których nie chcę szerzej przedstawiać w celu uniknięcia niestosownych komentarzy i porad szczególnie nawiedzonych eko-turystów. Próbowałem już dowiedzieć się na innym forum czegoś więcej niż podają przewodniki ale otrzymałem raczej niewiele informacji, wlaściwie to tylko tyle, że jak bedę schodził z Gladkiej do "piatki" to wypłoszę świstaki, które bytują właśnie w tej okolicy. Mnie bardziej interesuje jak uniknąć filantów, kiedy wyjść na szlak, jak zachować się w czasie pechowego kontaktu, czy jakies negocjacje mają sens. Od razu piszę że idę w celach czysto turystycznych. Generalnie celem są Zawory, które chcemy osiągnąć w jak najszybszy i łatwy sposób (bez schodzenia do Ciemnych smreczyn). Szczgólnie interesuje mnie jak trudny jest odcinek zamkniętego szlaku zielonego z Liliowych Na Zawory, konkretnie chodzi o podejście na grzędę z doliny Walentkowej i zejście do dolony Wierchcichej, czy jest tam ślisko, czy występują jakieś utrudnienia terenowe. Dodam jeszcze że tę trasę planuję zrobić w październiku (z resztą w Tatry wybieram się praktycznie zawsze w październiku.

Za wszelkie porady z góry dziękuję

P.s. Prywatne wiadomości mile widziane.

Z górskim pozdrowieniem "azgim"

Autor:  trekker [ So gru 16, 2006 3:15 pm ]
Tytuł: 

Po pierwsze to aby układ funkcjonował to muszą się w nim znaleść obydwa kraje. Po wejściu Polski i Słowacji do układu z Schengen granicę będzie można przekraczać w każdym miejscu. Ograniczeniem oczywiście będą szlaki bo po terenie parku narodowego można się poruszać tylko po wyznaczonych szlakach.

Zarówno Polska jak i Słowacja mają przystąpić do układu z Schengen pomiędzy grudniem 2007 a marcem 2008.

Autor:  Jakub [ So cze 30, 2007 8:08 pm ]
Tytuł: 

A czy to oznacza, że Słowacy będą mieli obowiązek utworzenia turystycznych przejść granicznych w miejscach, gdzie łączą się szlaki polski i słowacki, jak np. na Tomanowej Przełęczy?
Bo jeżeli tak, to pytanie czy w ciągu pół roku nie pozamykają kilku szlaków...Już teraz wiadomo, że Słowacy zamknęli na lipiec i sierpień dla wszystkich turystów Dolinę Cichą i Koprową w związku z pozyskiwaniem drzewa...

Autor:  fankaSDM [ Wt lip 03, 2007 7:23 pm ]
Tytuł: 

miejmy nadzieje,ze Slowacja podobnie.
Jakub napisał(a):
A czy to oznacza, że Słowacy będą mieli obowiązek utworzenia turystycznych przejść granicznych w miejscach, gdzie łączą się szlaki polski i słowacki, jak np. na Tomanowej Przełęczy?
Bo jeżeli tak, to pytanie czy w ciągu pół roku nie pozamykają kilku szlaków...Już teraz wiadomo, że Słowacy zamknęli na lipiec i sierpień dla wszystkich turystów Dolinę Cichą i Koprową w związku z pozyskiwaniem drzewa...


zadnych przejsc granicznych nie będzie :D Po prostu będzie można sobie legalnie przechodzic z Polski na Slowacje i odwrotnie po znakowanych szlakach. Nasz rzad mowi, ze Polska ma wejsc do Schengen od 2008 roku :D

Autor:  trekker [ Cz lip 05, 2007 3:01 pm ]
Tytuł: 

Niektórzy to widzę mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
Układ z Schengen ma doprowadzić do tego że przejśc granicznych ma nie być, MAJĄ ONE BYĆ LIKWIDOWANE, A NIE BUDOWANE :!:

Tak więc granic de facto nie będzie, więc z Polski do Niemiec, Czech i Słowacji będziesz mógł przejśc w każdym miejscu bez żadnej kontroli.

Ograniczeniem będą tylko np przepisy parków narodowch, które na ich terenie bedą zabraniały poruszać się poza wyznaczonymi szlakami. Tak więc w każdym miejscu w Tatrach gdzie spotykają się szlaki ze Słowacji i Polski będzie można przekraczać granicę.
Chyba że Słowacy zlikwidują niektóre obecne szlaki, lub np tak jak zrobili to ostatnio na okres np wakacji zamkną jakieś szlaki. Zapewne takie właśnie numery bądą robić z żółtym szlakiem z Suchej Przełęczy.

Polska i Słowacja mają przystąpić do układu z Schengen 31 grudnia tego roku.

Autor:  Gustaw [ Cz lip 05, 2007 3:23 pm ]
Tytuł: 

trekker napisał(a):
Niektórzy to widzę mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
Układ z Schengen ma doprowadzić do tego że przejśc granicznych ma nie być, MAJĄ ONE BYĆ LIKWIDOWANE, A NIE BUDOWANE

Tego wątku jeszcze nie śledziłem, ale to co wyjaśniłeś jest oczywiste, być może nie dla wszystkich ...
Jadąc z UK do Polski, odprawę paszportową przechodzi się tylko dwa razy :
wyjeżdżając z UK i na granicy polsko-niemieckiej. Wszelkie inne granice pośrednie państw układu z Schengen można de facto przekraczać gdzie się chce i jak się chce tak jakby ich po prostu ne było.

Strona 1 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/