Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Grań Tatr Zachodnich NON STOP <24H
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=7064
Strona 1 z 2

Autor:  Spiochu [ N mar 01, 2009 4:19 pm ]
Tytuł:  Grań Tatr Zachodnich NON STOP <24H

Grań Tatr Zachodnich to popularny cel zwykle zimowych wycieczek. Ja chciałbym jednak przejść ją najpierw w lecie.

Na konkurencyjnym forum znalazłem taki post Kilerusa:

Cytuj:
a może Grań Polskich Zachodnich (od Grzesia do Kasprowego) w 24 godziny?


Po krótkiej analizie doszedłem do wniosku że to długa trasa ale nie na 24h. (w sumie 12h przewodnikowych + ok. 3h poza szlakiem). Czasy według tej mapy:

http://www.wirtualne-tatry.pl/Mapy/Tatry_Zachodnie.html

Proponuje więc przejście (prawie) całej grani Tatr Zachodnich tzn. od Wyżniej Huciańskiej Przełęczy do Przeł. Lilliowe z tym że nie ściśle granią ale tak jak prowadzi czerwony szlak tur. + odcinek bez szlakowy między Błyszczem a Ciemniakiem. Jest to ok. 24-25h przewodnikowych czyli da się zrobić poniżej doby a może nawet szybciej. planowany Termin to oczywiście lato, myślę że końcówka czerwca była by optymalna.

Czy jest ktoś zainteresowany takim przejściem?

Autor:  Lechuu [ N mar 01, 2009 5:00 pm ]
Tytuł: 

pod warunkiem, że Błyszcz-Ciemniak będziemy robić w nocy, co by filance nie dosięgneły wzrokiem. poza tym nie jestem pewien, czy podołałbym kondycyjnie. Ale do lata jest czas się przeszkolić;)

Autor:  Spiochu [ N mar 01, 2009 5:07 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
pod warunkiem, że Błyszcz-Ciemniak będziemy robić w nocy


Też się nad tym zastanawiałem, dużo się kręci filanców w tym rejonie?
Musieliby stać bezpośrednio na grani bo w innym przypadku nie powinni nas dogonić. :D

Autor:  olo [ Pn mar 02, 2009 12:54 pm ]
Tytuł: 

ciekawy projekt :D jesli kondycja bedzie dobra to ja chetnie

Autor:  Elfka [ Pn mar 02, 2009 8:50 pm ]
Tytuł: 

Brzmi kusząco, tyle, że boję się troszkę tej części poza szlakiem... . Do tej pory zawsze byłam grzeczna :D

Autor:  hałas [ Wt mar 03, 2009 10:40 pm ]
Tytuł: 

Mi wyszło ok. 22 godzin, licząc od Hucińskiej przełęczy co Liliowego bez czasu na drogę poza szlakiem.
Według tej mapy:
http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_T ... ach_i.html

Chyba że pomyliłam się w obliczeniach (o prawie 12 godzin).

Autor:  Spiochu [ Wt mar 03, 2009 10:43 pm ]
Tytuł: 

No to wszystko się zgadza mi wyszło ok. 25h licząc czas poza szlakiem.
12h dotyczy trasy Grześ - Kasprowy

Autor:  hałas [ Wt mar 03, 2009 11:13 pm ]
Tytuł: 

Rzeczywiscie nie doczytałam cytatu.

Autor:  Spiochu [ Wt mar 03, 2009 11:32 pm ]
Tytuł: 

Wracając jeszcze do czasu przejścia zastanawiam się w ile godz. można zrobić całą grań zachodnich. Czas tabliczkowy niby doba ale pewnie da się trochę urwać.

Autor:  adhezja [ Śr mar 04, 2009 11:17 am ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
Wracając jeszcze do czasu przejścia zastanawiam się w ile godz. można zrobić całą grań zachodnich. Czas tabliczkowy niby doba ale pewnie da się trochę urwać.


pewnie... zwłaszcza pod koniec tej hmm 15- 22 godzinnej (?) trasy, mysle, że wtedy na rozbiegu to juz ze 2 razy szybciej się będzie szło 8) :D
fajny projekt, od piątku zaczynam znowu biegać, kondycje ćwiczyć, może się załapie? :)

Autor:  Nokia [ Śr mar 04, 2009 11:25 am ]
Tytuł: 

Brzmi kusząco :lol: Fajnie rzeczywiście wprowadzić to w czyn :D

Autor:  Markiz [ Śr mar 04, 2009 12:26 pm ]
Tytuł: 

Tylko proszę nie narzekać w razie wpadki - spory kawał grani niedopuszczony dla ruchu turystycznego, tudzież biwak bez zezwolenia.

Autor:  tomek.l [ Śr mar 04, 2009 3:33 pm ]
Tytuł: 

E Markiz nie przesadzaj. Myślisz, że TPN się o tym sprytnym planie może dowiedzieć? :D

Autor:  piomic [ Śr mar 04, 2009 7:21 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
spory kawał grani niedopuszczony dla ruchu turystycznego

Mówisz o Grani Hajzera? :wink:

Autor:  Markiz [ Śr mar 04, 2009 8:49 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Mówisz o Grani Hajzera?


Kamienista, Smreczyński, Tomanowa Polska i od przełęczy Tomanowej po Ciemniak. Wyleciało mi z głowy gdzie to Hajzar chciał zdjęcia robić.


tomek.l napisał(a):
E Markiz nie przesadzaj. Myślisz, że TPN się o tym sprytnym planie może dowiedzieć? Very Happy


Pewnie nie tylko nie wiem czy Śpiochu wie. Wiesz, ja np. czasem pojadę szybciej niż wolno ale przyłapany płacę i nie pokrzykuję "cholerne gliny". A na filanców to na różnych forach kupę wiader g*ówna wylano. A oni po prostu robią to za co im się płaci.

Autor:  nyk [ Cz mar 05, 2009 3:32 pm ]
Tytuł: 

a tak orientacyjnie ile takie spotkanie z filancem kosztuje, muszę przekalkulować opłacalność takiej wyprawy :)

Autor:  Spiochu [ N mar 08, 2009 5:22 pm ]
Tytuł: 

Właśnie, najbardziej istotne jest o jaką kwotę poprosi napotkany filanc. Jeśli nie są to duże pieniądze to chyba warto zaryzykować.

Mam natomiast pytanie, jak wygląda ten odcinek bez szlakowy? Jest tam jakaś ścieżka? Są trudne fragmenty?

Autor:  3d [ N mar 08, 2009 7:23 pm ]
Tytuł: 

U kolegów słowaków kara wynosiła 2000 SKK, nie wiem jak teraz.

Spiochu napisał(a):
Jest tam jakaś ścieżka? Są trudne fragmenty?

Tylko na odcinku Tomanowa Przełecz - Ciemniak, było o tym zresztą na forum, poszukaj. Reszta grani jest bez trudności.

Autor:  Spiochu [ N mar 08, 2009 8:28 pm ]
Tytuł: 

A może wynająć przewodnika tylko na ten bez szlakowy fragment, przy kilku osobach nie wyszłoby drogo. Jak nie ma specjalnych trudności to przewodnik nie policzy nie wiadomo ile za 2-3h pracy + dojście. Pytanie tylko czy z przewodnikiem jest legalnie? :D

Autor:  leppy [ N mar 08, 2009 8:54 pm ]
Tytuł: 

3d napisał(a):
U kolegów słowaków kara wynosiła 2000 SKK, nie wiem jak teraz.

Kiedy i gdzie? Wydaje mi się, że gdzieś mi mignęło, że teraz mandat (np. za Gerlacha na lewo) może wynieść i 5000 SKK! Ale to nie na 100% - tak mi się tylko wydaje, ale absolutnie nie jestem pewien. :)

Autor:  3d [ N mar 08, 2009 8:56 pm ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
A może wynająć przewodnika tylko na ten bez szlakowy fragment, przy kilku osobach nie wyszłoby drogo. Jak nie ma specjalnych trudności to przewodnik nie policzy nie wiadomo ile za 2-3h pracy + dojście. Pytanie tylko czy z przewodnikiem jest legalnie? :D

Pytanie tylko po co? Tamten rejon z tego co kojarzę to jest rezerwat i nawet z przewodnikiem nie można.
A w rejonie Stołów tak bez trudności to nie jest.

Poczytaj to:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 56&start=0
i to:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 98&start=0

leppy napisał(a):
Kiedy i gdzie?

Tak słyszałem, jednak nie są to informacje potwierdzone, możliwe, że kwota poszła do góry.

Autor:  Basia Z. [ Pn mar 09, 2009 8:11 am ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
3d napisał(a):
U kolegów słowaków kara wynosiła 2000 SKK, nie wiem jak teraz.

Kiedy i gdzie? Wydaje mi się, że gdzieś mi mignęło, że teraz mandat (np. za Gerlacha na lewo) może wynieść i 5000 SKK! Ale to nie na 100% - tak mi się tylko wydaje, ale absolutnie nie jestem pewien. :)


No chyba wydaje Ci się, bo teraz to również i za mandat płaci się w ojrach.

Taka jest od 15 stycznia jedyna obowiązująca waluta na Słowacji.

;-)

(nie wiem ile wynosi mandat).

B.

Autor:  leppy [ Pn kwi 20, 2009 9:05 am ]
Tytuł: 

Nie no, jasne, to 5000 SKK chyba, gdzieś mi mignęło jesienią, gdy była to jeszcze obowiązująca słowacka waluta. ;)

Natomiast a propos kondycyjnych przejść, właśnie czytam coś bardzo ciekawego:

http://www.lenczowski.pl/sport/bieganie/tatry04.html

Autor:  batmik [ Pn kwi 20, 2009 10:35 am ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
...Natomiast a propos kondycyjnych przejść, właśnie czytam coś bardzo ciekawego:
http://www.lenczowski.pl/sport/bieganie/tatry04.html

Masakra :D

Autor:  Gustaw [ Pn kwi 20, 2009 11:03 am ]
Tytuł: 

24h +/- non-stop to jest dużo ... bardzo dużo chodzenia ... nawet przy dobrej kondycji ... są spece co biegają po górach, np 24h wokół Mont Blanc ... ale to są maniacy co trenują codziennie ...
Uwzględnijcie czasy dojścia i zejscia z grani, uwględnijcie czas dojścia do miejsca startu i czy bedziecie tam nocować czy nie ... 24h bez snu to sporo ... do tego suma podejść będzie bardzo duża ... czasy przewodnikowe zkaladają, że względnie wypoczęty piechur z przecietną kondycją odwala taką trasę odcinkami ... takie czasy nie uwzgledniają faktu, że ktoś juz jest 12h na nogach i ma za sobą sumę podejść rzędu 2000m ... ja bym spróbował ale z dużym psychologicznym zapasem na wypadek porażki lub biwaku ...
Biegocem nie byłem ale a porywach odwaliło się np Grześ - Iwaniacka czy Siwa-Bystra-Tomanowa. To były długie wycieczki (bo z dojściami od szosy a nie ze schronu). Ta ostatnia to był pełny dzień, pod 30km i pod 2000m podejścia. Po zejściu czuło się trasę. Pomnóżcie to 3x i zrozumiecie o co chodzi. Grań oscyluje tak w okolicach 1950 - 2150 czyli te 100-200m się powoli kumulują w nogach. Najgorsze są jednak niskie przełęcze gdzie traci się masę wysokości i te będą w okolicach połowy tej trasy. Warto wspomnieć o Niskiej 1831 (podejście na Jarząbczy 306m), Pyszniańskiej 1788 (zjeście z Bystrej 460m), Smreczyńskiej 1799 i szczególnie Tomanowej 1686 (podejście na Ciemniak 410m).

I jeszcze jedna sprawa. Jak już się wtarabanicie na odcinek Pyszniańska Przeł - Tomanowa Przeł to z grani nie ma ucieczki w bok. To nie jest trudny odcinek ale dość długi (są obejścia szczytów po lewej). Jak tam opadniecie z sił albo pogoda się skiepści to może być tak sobie.

Autor:  Hania ratmed [ Pn kwi 20, 2009 5:15 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
24h bez snu to sporo


Samo w sobie to jeszcze z luzem,ale jak dodać do tego spory wysiłek fizyczny to już trudniej :)

Autor:  Gustaw [ Pn kwi 20, 2009 5:28 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Gustaw napisał(a):
24h bez snu to sporo


Samo w sobie to jeszcze z luzem,ale jak dodać do tego spory wysiłek fizyczny to już trudniej :)

O to biega. Jak się cały plan porozbija na kawałki i każdy analizuje osobno to to jeszcze jako tako wygląda. Ale jak się planuje taką trasę i ot tak sobie dodaje czasy odcinków i one wychodzą w okolicach powiedzmy 24h non-stop chodzenia równym względnie dobrym tempem bez odpoczynków to w praktyce taki plan ma bardzo duże szanse się rypnąć ... Nie żebym odradzał. Nie. Trzeba być abmitnym i warto powalczyć bo praktyka ostatecznie zweryfikuje co jest w zasięgu możliwości a co nie. :roll:

A i jeszcze coś. Takie Rysy z nad Moka to circa 1000+m podejścia. Świnica z Zakopca to się robi cosik 1300+m podejścia. Taka graniówka wygeneruje sumę podejść wyraźnie większą. Jak nic trzeba solidnie potrenować. :D

Autor:  Spiochu [ Pn kwi 20, 2009 8:59 pm ]
Tytuł: 

~~Gustaw

Dzięki za komentarz. Myslę że twoje ostrzeżenia przydadzą się każdemu. Wydaje mi się jednak że wiem co robie i realnie oceniam swoje mozliwości. Na przejściu kotliny jeleniogórskiej miałem już doczynienia z bardzo długą trasą i sprawdziłem swoje mozliwości.

Cytuj:
24h bez snu to sporo


Można wyspać się na zapas i spróbować skrócić czas przejścia do 18-20h i nie bedzie problemów ze spaniem



Cytuj:
24h +/- non-stop to jest dużo ... bardzo dużo chodzenia ... nawet przy dobrej kondycji ... są spece co biegają po górach, np 24h wokół Mont Blanc ... ale to są maniacy co trenują codziennie ...


Zgadzam się że to ogromny wysiłek.
Nie porównywałbym jednak tej trasy z UTMB.
Grań zachodnich - 42km - (powiedzmy że z zakosami szlaków będzie 50-60km) łączne przewyższenie w górę 4000-5000m
UTMB - 168km przewyższenie 9600m - czas zwycięzcy 20h30'
Wiem że wyniki czołówki to jest kosmos ale ja też nie siedzę za birukiem, może dawno nie biegałem ale prawie zawsze mam 4-5 treningów w tygodniu (różne dyscypliny). Powiedzmy że jestem 2x słabszy niz czołówka - to chyba wystarczy.

Cytuj:
Uwzględnijcie czasy dojścia i zejscia z grani, uwględnijcie czas dojścia do miejsca startu


Do startu autem lub taryfą. Zejście do murowańca 40min.

Cytuj:
Ta ostatnia to był pełny dzień, pod 30km i pod 2000m podejścia.


Jestem w stanie zrobić taką trasę w 5-6h, czołówka światowa w 2-3h.

Cytuj:
I jeszcze jedna sprawa. Jak już się wtarabanicie na odcinek Pyszniańska Przeł - Tomanowa Przeł to z grani nie ma ucieczki w bok. To nie jest trudny odcinek ale dość długi (są obejścia szczytów po lewej). Jak tam opadniecie z sił albo pogoda się skiepści to może być tak sobie.


Dzięki za ostrzeżenie, zastanawiam się czy wogóle nie zmienić koncepcji trasy i zrezygnować z tego bezszlakowgo odcinka.

Cytuj:
Ale jak się planuje taką trasę i ot tak sobie dodaje czasy odcinków i one wychodzą w okolicach powiedzmy 24h non-stop chodzenia równym względnie dobrym tempem bez odpoczynków to w praktyce taki plan ma bardzo duże szanse się rypnąć


Bez urazy ale 24h przewodnikowe to według mnie 24h non stop tempem ślimaczym lub 16-18h non stop normalnym tempem. Doliczając odpoczynki i rezerwę wychodzi na to że doba jest zupełnie realna. Przy sportowym podejściu (minmalna liczba odpoczynków) nawet 18-20h wydaje się mozliwe.

Autor:  Hania ratmed [ Pn kwi 20, 2009 9:13 pm ]
Tytuł: 

No i jeśli powrót do domu autem,to wypadało by mieć do tego kierowcę :wink:

Autor:  Gustaw [ Pn kwi 20, 2009 9:18 pm ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
~~Gustaw

Syćko jasne ... powodzenia ... a "śpioch" to chyba nie trafiony nick ... "biegoc" lepiej by pasował ... :wink:
Skoro trenujesz regularnie i nie masz siedzącej roboty to dasz sobie radę ... tylko dobierz właściwie ekipę co by zgrana była kondycyjnie ...

Spiochu napisał(a):
zrezygnować z tego bezszlakowgo odcinka

Jest opis na forum. Tam (przynajmniej do Tomanowej) kiedyś była wydeptana droga, przy dobrych warunkach praktycznie zero trudności, na Kamienistą warto wleźć, Smreczyński trochę przetrwersowaliśmy ...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/