Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Przejście główną granią Tatr (1960 r)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=820
Strona 1 z 1

Autor:  tomek.l [ So lis 05, 2005 11:28 pm ]
Tytuł:  Przejście główną granią Tatr (1960 r)

Przeczytałem tak jak Tomtom opis przejścia ściśle granią całych Tatr w jesiennym numerze "Tatr" przez polskich taterników.
Świetna sprawa. Fajne zdjęcia na których widać stary szpej. Żaden goretex czy polar. Żadnych uprzęży tylko lina.
Zaczęli od Doliny Mąkowej dalej Szalony Wierch - Przełęcz pod Kopą - Barani Zwornik - Śnieżny Szczyt - Lodowy - Ostry Szczyt - Świstowy Szczyt - Mała Wysoka - Polski Grzebień - Zadni Gerlach - Żelazne Wrota - Ganek - Waga - Żabi Koń - Przełęcz pod Chłopkiem - Mięguszowiecki Wielki - Cubryna - Zadni Mnich - Kasprowy - Czerwone Wierchy – i dalej do Siwego Wierchu

I wszystko od 27 sierpnia do 18 września.
Najlepsze jest to że za komuny można było to spokojnie zrobić a teraz miałoby się na głowie SG

Jak ktoś chce sobie poczytać całość "Tatry" Nr 4 (14) :wink:

Autor:  zigulec [ N lis 06, 2005 10:39 am ]
Tytuł: 

ktos gdzies mowil ze komuna byla zla 8)

Autor:  Gość [ N lis 06, 2005 11:07 am ]
Tytuł: 

zigulec napisał(a):
ktos gdzies mowil ze komuna byla zla 8)

o nie mogę. zigulec ja po prostu tęsknie za tymi czasami, tęsknie za czasami gdy wbiegałem na Kasprowy zimą w 40 min, 4 x w nocy szczytowałem, wszystko było pierwszy raz i takie tam duperele, ale pamiętam też 8 godzin w kolejce za parówkami, ciągłe przypominania taty abym nie mówił w szkole że słucha radia wolnej europy, pałowania studentów, pałowania robotników, pałowania inteligencji i mnie szczeniaka, obserwatora manifestacji, oraz szpiegowania sąsiadów, zwalniania z pracy za przekonania, zabieranie paszportów i takie tam morderstwa polityczne, strzelania do robotników.
aż się chce zawołać komuno wróć.


co do "Tatr" to czytam z przyjemnością i gorąco polecam.

Autor:  tomtom [ N lis 06, 2005 5:38 pm ]
Tytuł: 

poza tym komuna byla zla rowniez w kontekscie tej wycieczki - jak tomek juz doczyta do konca, to na pewno opowie :D

Autor:  Łukasz T [ N lis 06, 2005 5:41 pm ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
poza tym komuna byla zla rowniez w kontekscie tej wycieczki - jak tomek juz doczyta do konca, to na pewno opowie :D


Ale kto wie, czy jak ich przetrzymali na tym posterunku, czy nie walneli tam symbolicznego toastu ze Słowakami :wink: :mrgreen:

Autor:  tomek.l [ N lis 06, 2005 6:33 pm ]
Tytuł: 

Doczytał :)
Przetrzymali ale tylko parę godzin :wink: po co przedłużali pobyt w Czechosłowacji :wink: (oczywiście, czasy były co najmniej chore jak nie .....)
Ale swobodnie przeszli graniczną granią co teraz (pomijając fakt istnienia filanców) uniemożliwiłaby im SG. Dziwne, że wtedy WOP-iści ich nie ścigali. Chyba, że mieli to jakoś załatwione.

Kilku nazw z tekstu nie mogę odnaleźć na moich mapach. Choćby Papirusowe Turnie.
Cały artykuł robi wrażenie.
A jeden z tej grupy (Józef Olszewski) przeszedł Głowną Grań Tatr również zimą.

Autor:  tomtom [ N lis 06, 2005 7:01 pm ]
Tytuł: 

Papirusowe Turnie sa w okolicach Nizniej Bzdziochowej Kopy :mrgreen: WOP faktycznie dal ciala, przecie szwendali sie na lewiznie w rejonie moka strasznie.

Autor:  tomek.l [ N lis 06, 2005 7:28 pm ]
Tytuł: 

Już wiem, Papirusowe Turnie
http://www.pza.org.pl/tatry/panorama.swf
http://www.gory.info/artyk.php?id=168
http://www.fototok.tkb.pl/pt/photo.php?p=31516# :)

To był początek roku szkolnego, może wszyscy WOP-iści poszli do szkoły? :)

Autor:  ekspres [ N lis 06, 2005 11:44 pm ]
Tytuł: 

ja tez chyba na powrot zaczne sie wiazac ratowniczym w pasie, of course sizalowa lina... do tego welniana czapa i tweedowa marynara... stalowe karabiinki i haki... klimat wrecz nie z tej ziemi...tylko PO CO?!

Autor:  tomek.l [ Pn lis 07, 2005 12:10 am ]
Tytuł: 

A zasadnioczo to o co ci chodzi? :wink: Bo przecież nikt nikomu nie każe się wiązać liną. Kiedyś to robili i tak się ubierali i jak widać to im nawet wystarczało. Przy minimalnym wyposażeniu dali rade zrobić to co zrobili.
Jakiś morał z trego jednak jest.

Autor:  ekspres [ Pn lis 07, 2005 12:12 am ]
Tytuł: 

i pelen podziwu za to jestem... my teraz bez skorup i w automatach to na snieg nie wejdziemy.. przy -3 polar z membranka, kalesonki techniczne, lapawice... chyba dziadziejemy ;)

Autor:  Pioto [ Pn lis 07, 2005 11:36 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Doczytał :)
Przetrzymali ale tylko parę godzin :wink: po co przedłużali pobyt w Czechosłowacji :wink: (oczywiście, czasy były co najmniej chore jak nie .....)
Ale swobodnie przeszli graniczną granią co teraz (pomijając fakt istnienia filanców) uniemożliwiłaby im SG. Dziwne, że wtedy WOP-iści ich nie ścigali. Chyba, że mieli to jakoś załatwione.

w artykule jest:
...Czechosłowacki porucznik oznajmił, iż z powodu nieprawnego przedłużenia pobytu na terenie CSSR....
wniosek mieli pozwolenie na krótszy pobyt.
albo, w co wątpie, w latach 60-tych można było przebywać kilka dni w demoludach bez pozwolenia.

Autor:  Pioto [ Pn lis 07, 2005 11:37 pm ]
Tytuł: 

a tak wogóle to wydaje mi się, że chłopaki byli nie przygotowani do takiej wyprawy.

Autor:  tomek.l [ Pn lis 07, 2005 11:50 pm ]
Tytuł: 

Pozwolenie to mieli. Tylko na co? Na pobyt czy na poruszanie się w pasie granicznym i przekraczanie granicy?

Autor:  tomtom [ Wt lis 08, 2005 12:02 am ]
Tytuł: 

Na to pierwsze. Jakby tak ktos ich zlapal na szwendaniu sie po kotle Czarnego Stawu i okolicach, mieliby niezle przerabane.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/