Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatry Słowackie - pytanie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=9420
Strona 1 z 4

Autor:  ///goska/// [ So kwi 03, 2010 1:27 pm ]
Tytuł:  Tatry Słowackie - pytanie

Witam.

W wakacje wybieram się w po raz pierwszy w Tatry Słowackie. Może ma ktoś propozycję jakiejś ciekawej trasy na 3-4 dni (najbardziej by mi odpowiadała sytuacja, żeby zaczynać na Słowacji, a kończyć trasę w Polsce).
Byłby to wyjazd w dwie/trzy osoby w wieku 20-paru lat, o dość dobrej kondycji fizycznej, z jako-takim doświadczeniem górskim (Świnica, Zawrat, Kościelec), ze sprzętu mamy tylko kijki trekkingowe.
Z góry dziękuję za jakieś propozycję i przepraszam jeśli taki temat był już wielokrotnie poruszany(przeszukiwanie całego forum jest jednak trochę czasochłonne).

Pozdrawiam :)

Autor:  leppy [ So kwi 03, 2010 1:56 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry Słowackie - pytanie

///goska/// napisał(a):
Witam ... ze sprzętu mamy tylko kijki trekkingowe.

Witam. Trasę zaproponują, lub skierują do właściwego tematu, fachowcy od Tatr Słowackich. Ze swej strony proponuję tylko zaopatrzyć się jeszcze choć w bieliznę, żeby nie gorszyć gawiedzi. Samym kijkiem ciężko się zasłonić. No i jakieś buty byłyby nie od parady. Pozdrawiam.

Autor:  tomek.l [ So kwi 03, 2010 2:14 pm ]
Tytuł: 

///goska/// napisał(a):
Z góry dziękuję za jakieś propozycję i przepraszam jeśli taki temat był już wielokrotnie poruszany(przeszukiwanie całego forum jest jednak trochę czasochłonne).

Zawsze możesz spróbować poszukać w szukarce
search.php
albo w google


///goska/// napisał(a):
(najbardziej by mi odpowiadała sytuacja, żeby zaczynać na Słowacji, a kończyć trasę w Polsce).
Chcesz każdą wycieczkę kończyć w Polsce? To raczej bez sensu. Czy ostatnią wycieczkę zakończyć w Polsce?
Tatry Zachodnie? Wysokie? Masz samochód? Chcesz spać w schroniskach? Na kwaterze? W Polsce czy na Słowacji?
Możesz wybrać coś z tego
https://www.tatry.turystyka-gorska.pl/propo.htm
A zakończyć np. przejściem przez Rysy i zejściem na stronę polską.
Albo w Zachodnich przejście Rohaczy i zejście do Chochołowskiej, czy też wejście na Bystrą i zejście na stronę polską
I przejrzyj sobie jeszcze ten wątek o Słowacji
viewtopic.php?t=466

Autor:  ///goska/// [ So kwi 03, 2010 2:32 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Ze swej strony proponuję tylko zaopatrzyć się jeszcze choć w bieliznę, żeby nie gorszyć gawiedzi. Samym kijkiem ciężko się zasłonić. No i jakieś buty byłyby nie od parady.

Ale ja lubię chodzić boso i bez bielizny :)


tomek.l napisał(a):
Chcesz każdą wycieczkę kończyć w Polsce? To raczej bez sensu. Czy ostatnią wycieczkę zakończyć w Polsce?
Tatry Zachodnie? Wysokie? Masz samochód? Chcesz spać w schroniskach? Na kwaterze? W Polsce czy na Słowacji?

Chodziło mi o to, żeby w ostatnią wycieczkę skończyć w Polsce. Nie mam samochodu. Raczej Tatry Wysokie. Co do noclegów to raczej w schroniskach (ale wielkiej różnicy mi to nie robi), czy w Polsce czy na Słowacji to obojętne.

Autor:  zbych [ So kwi 03, 2010 3:00 pm ]
Tytuł: 

///goska/// napisał(a):
Ale ja lubię chodzić boso i bez bielizny :)

To pierdyknij tę grupę, mogę Cię oprowadzić :safe:

Autor:  ///goska/// [ So kwi 03, 2010 7:56 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
A zakończyć np. przejściem przez Rysy i zejściem na stronę polską.

a które wejście na Rysy jest trudniejsze? od polskiej strony czy od słowackiej?

Autor:  LigeiRO [ So kwi 03, 2010 7:57 pm ]
Tytuł: 

Od słowackiej choćby dlatego że parking jest w Euro.

Autor:  tomek.l [ So kwi 03, 2010 10:05 pm ]
Tytuł: 

///goska/// napisał(a):
Nie mam samochodu. Raczej Tatry Wysokie. Co do noclegów to raczej w schroniskach (ale wielkiej różnicy mi to nie robi), czy w Polsce czy na Słowacji to obojętne.
No raczej nie obojętne :) Bez samochodu to zostaje tylko Słowacja.
Co do schronisk to trudno ułożyć coś sensownego. Np. może być:
1. Jagnięcy Szczyt i nocleg w schronisku przy Zielonym Plesie
2. Dojście do Terinki przez Rakuską Czubę i Magistrale
3. Czerwona Ławka i nocleg w Zbójnickiej Chacie
4. Rohatka, Mała Wysoka i zejście Doliną Białej Wody do Łysej Polany

Śląski Dom jest w remoncie i noclegu nie dostaniesz. Poza tym, tam jest drogo. Możesz jakoś dostać się do schroniska przy Poprackim Plesie i stamtąd iść na Rysy
Ewentualnie możesz spać jedną noc gdzieś na dole i na koniec wchodzić na Rysy.
Albo spać cały czas na dole w jakiejś słowackiej miejscowości i dojeżdżać elektriczką. A na koniec przejść przez Rysy do Polski.


///goska/// napisał(a):
a które wejście na Rysy jest trudniejsze? od polskiej strony czy od słowackiej?
Od słowackiej jest łatwiej. Jeden trudniejszy odcinek z łańcuchami przed dojściem do Chaty pod Rysami. Poza tym raczej łatwo. Od polskiej strony jest więcej łańcuchów i odcinek przy szczycie trudniejszy.



-------------------------------------
Tatry

Autor:  kozica szwedzka [ Pn kwi 05, 2010 10:08 am ]
Tytuł: 

[quote="tomek.l"]
Co do schronisk to trudno ułożyć coś sensownego. Np. może być:
1. Jagnięcy Szczyt i nocleg w schronisku przy Zielonym Plesie
2. Dojście do Terinki przez Rakuską Czubę i Magistrale
3. Czerwona Ławka i nocleg w Zbójnickiej Chacie
4. Rohatka, Mała Wysoka i zejście Doliną Białej Wody do Łysej Polany

:D
Dokladnie o takiej trasie pomyslalam, gdy przeczytalam zapytanie o trase na Slowacji :)
Do tego tylko bym dodala, ze do Zielonego Plesa polecam dojsc tez z Polski - od Lysej Polany do Tatranskej Javoriny (to sie chyba po polsku nazywa Jaworzyna Spiska?), potem Dolina Zadnich Koperszadow, wzdluz Tatr Bielkich (piekne widoki i zwykle malo ludzi), przez przelecz pod Kopa (Kopske Sedlo) i stamtad juz blisko do Zelonego Plesa. Ja czesto tak ide, by uniknac siedzenia w autobusie i dojazdu na Slowacje, lepiej od razu na szlak!

Jeszcze jedna uwaga - jesli nie macie zbytniego doswiadczenia, to nie wiem, czy warto sie z plecakami wybrac na Czerwona Lawke. Choc jak bedzie ladna pogoda, to chyba dacie rade. Jesli macie doswiadczenie z np. Orlej Perci, to nie powinno byc problemow, aczkolwiek nie jest to latwy szlak. Ewentualnie mozna tez przejsc dolem.

Pozdrawiam! :)

Autor:  ///goska/// [ Pn kwi 05, 2010 11:19 am ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
Do tego tylko bym dodala, ze do Zielonego Plesa polecam dojsc tez z Polski
Ja czesto tak ide, by uniknac siedzenia w autobusie i dojazdu na Slowacje, lepiej od razu na szlak!

To byłby niegłupi pomysł :)

kozica szwedzka napisał(a):
jesli nie macie zbytniego doswiadczenia, to nie wiem, czy warto sie z plecakami wybrac na Czerwona Lawke

Właśnie tak czytałam w internecie, że to bardzo ciężki szlak i raczej się tam nie wybiorę (może następnym razem, kiedy już nabiorę większego doświadczenia).

Autor:  tomek.l [ Pn kwi 05, 2010 12:11 pm ]
Tytuł: 

Przechodziłem przez Czerwoną Ławkę z plecakiem dość dużym. No może nie jakimś wielkim, bo aż tyle rzeczy do schroniska nie zabieram :)
W porównaniu z Zawratem czy Świnicą jest tam trudniej. Ale na ile trudniej to nie wiem.
Ominięcie Czerwonej Ławki będzie niestety wymagało zejścia na dół do Magistrali i potem znowu podejścia do Zbójnickiej Chaty.

Autor:  kozica szwedzka [ Pn kwi 05, 2010 12:41 pm ]
Tytuł: 

///goska/// napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
jesli nie macie zbytniego doswiadczenia, to nie wiem, czy warto sie z plecakami wybrac na Czerwona Lawke

Właśnie tak czytałam w internecie, że to bardzo ciężki szlak i raczej się tam nie wybiorę (może następnym razem, kiedy już nabiorę większego doświadczenia).


Ciesze sie, ze jestes rozsadna :) Ja sie kiedys wpakowalam na Czerwona Lawke nie tylko z ciezkim plecakiem, ale tez pod prad (to jest szlak jednokierunkowy, o czym wtedy nie wiedzialam :shock: ) Nie bylo wesolo - wiecej szczescia niz rozumu...

Autor:  kozica szwedzka [ Pn kwi 05, 2010 12:56 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Ominięcie Czerwonej Ławki będzie niestety wymagało zejścia na dół do Magistrali i potem znowu podejścia do Zbójnickiej Chaty.


Inny pomysl, to zrezygnowanie ze Zbojnickiej i powrotu do Polski przez Biala Wode. Zamiast tego mozna po zejsciu z Terinki przejsc ile sie da magistrala i nocowac gdzies na dole, moze nawet to byc Strbske Pleso, albo i gdzies wczesniej, a potem isc na Rysy i przez Rysy do Polski.

Albo tez od razu z Terinki na Rysy (magistrala itd.), ale to bedzie baaardzo dlugi dzien, choc jesli macie kondycje i pogoda bedzie, to czemu nie. Choc nigdy nie szlam przez Sedlo pod Ostrvou, wiec nie wiem jak tam jest. Nocleg w Chacie pod Rysami (sprawdzcie najpierw, bo slyszalam cos o planowanym remoncie, ale nie wiem kiedy ma byc), a nastepnego dnia nieco w dol, a potem na Koprowa Przelecz, dalej Dolina Hlinska (pusto, cicho i ladnie), dalej na Zawory i tak dalej, z powrotem do Polski przez Kasprowy (z tego co wiem, mozna tam przekraczac granice, ale lepiej sprawdzcie).

Autor:  Jakub [ Pn kwi 05, 2010 3:18 pm ]
Tytuł: 

Pozwolę sobie w części mojej wypowiedzi odnieść się do powyższego postu ( nie mając zarazem nic do jego Autora )
1) nie słyszałem jeszcze by ktoś z Chaty Teryho w jeden dzień wszedł na Rysy. Szczerze mówiąc, podejrzewam że dla wielu osób byłby to niezły hardcore , być może nawet nierealny w jeden dzień ( zwł. np. we wrześniu, gdy dni są krótkie). Zejście z Rysów do Palenicy Białczańskiej to jest bite 5 godzin jak nie więcej dla przeciętnego turysty.
2) Chata pod Rysami zamknięta jest do listopada 2011 - można więc zapomnieć o noclegu tamże; podobnie Śląski Dom jest w remoncie
3) wariant z Chaty pod Rysami na Kasprowy jest kiepskim pomysłem, delikatnie mówiąc. Co najwyżej godzien jest on polecenia jakimś sportowcom, którzy wyrabiają masę mięśniową na setkach metrów przewyższeń, a potem uczestniczą np. w maratonie Szerpa Raelly ... :D
4) Zbójnickiej Chaty bym z góry nie odrzucał - klimat i ceny tam panujące są o niebo lepsze niż w Śląskim Domu albo w hotelach na dole.
5) osobiście poleciłbym już nieco zaprawionej w bojach Koleżance również Tatry Zachodnie- ostatnio ktoś na forum wspominał że autokary Strama z Zakopanego oferują przejazd do okolic Huciańskiej Przełęczy. Z tamtąd - w sprzyjających warunkach- 2 dni piękną granią do Wołowca ( mnie też tam ciągnie ) ; warto w okolicy "zaliczyć" jeszcze masyw Barańca i grań Otargańców, a mając dużo czasu- grań Siwy Wierch-Babki. Miejscem noclegowym jest centrum turystyczne na Zwierówce w Dolinie Zuberskiej lub odnowione Schronisko w Dolinie Żarskiej pod Przysłopem Jałowieckim. Dogodnie położone jest też schronisko na Polanie Chochołowskiej. Tak więc ja polecam "Wypasanie na Zachodzie" - zwł. z ciężkimi plecakami. Ceny i przewyższenia również rozsądniejsze niż w Wysokich. Poza tym argumentem za może być i to że do lipca włącznie w Wysokich występują utrudnienia natury śnieżnej ( stary, zlodowaciały śnieg w zacienionych miejscach, często przykrywający łańcuchy i klamry oraz wyżej położone ścieżki turystyczne )

Autor:  zbych [ Pn kwi 05, 2010 4:42 pm ]
Tytuł: 

Swego czasu, kiedy jeździłem pociągiem góry, bardzo często tak robiłem, przynajmniej w jedną stronę, i ile nie obie. Zadnie Koperszady są piękne, przy okazji Burdel jest po drodze :wink:, tak samo można polecić cholernie długą Białą Wodę i przez Rohatkę do Zbójnickiej oraz Jaworową i do Terinki lub dodatkowo jeszcze przez Czerwoną Ławkę do Zbójnickiej.
O ile się ma opanowanie w pakowaniu plecaka i jakieś doświadczenie tatrzańskie, to spokojnie można z worem na plecach.

Autor:  kozica szwedzka [ Pn kwi 05, 2010 5:11 pm ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
Pozwolę sobie w części mojej wypowiedzi odnieść się do powyższego postu ( nie mając zarazem nic do jego Autora )

Nie ma sprawy, ja sie nie obrazam tak latwo :wink:

Jakub napisał(a):
1) nie słyszałem jeszcze by ktoś z Chaty Teryho w jeden dzień wszedł na Rysy. Szczerze mówiąc, podejrzewam że dla wielu osób byłby to niezły hardcore , być może nawet nierealny w jeden dzień ( zwł. np. we wrześniu, gdy dni są krótkie). Zejście z Rysów do Palenicy Białczańskiej to jest bite 5 godzin jak nie więcej dla przeciętnego turysty.

No wlasnie napisalam, ze to baaardzo dlugi dzien, a do tego chodzilo mi, by przenocowac w Chacie pod Rysami, a dopiero nastepnego dnia schodzic na polska strone. No, ale skoro tam remont, to ten pomysl i tak odpada

Jakub napisał(a):
3) wariant z Chaty pod Rysami na Kasprowy jest kiepskim pomysłem, delikatnie mówiąc. Co najwyżej godzien jest on polecenia jakimś sportowcom, którzy wyrabiają masę mięśniową na setkach metrów przewyższeń, a potem uczestniczą np. w maratonie Szerpa Raelly ... :D

No, nie wiem, ja tak szlam i moim zdaniem nie byl to jakis straszny wyczyn, no ale tez byla super pogoda, niezla kondycja, no i wstalismy o 5 rano.

Jakub napisał(a):
4) Zbójnickiej Chaty bym z góry nie odrzucał - klimat i ceny tam panujące są o niebo lepsze niż w Śląskim Domu albo w hotelach na dole.

Glownie chodzilo o to, ze gdyby nocowali w Terince, a potem chcieli isc do Zbojnickiej dolem (bo Czerwona Lawka to moze jeszcze nie dla nich), to bylby to dosc krotki dzien. Latem (czyli bez sniegu) zajmie im to 5-6 godzin, a co robic z reszta dnia? Stad pomysl, by ominac Zbojnicka i isc gdzies dalej, ewentualnie spac na dole.

Jakub napisał(a):
5) osobiście poleciłbym już nieco zaprawionej w bojach Koleżance również Tatry Zachodnie-

Ja tam wole Wysokie, choc za Zachodnimi przemawia to, ze jest tam dosc malo ludzi :D
Pozdrawiam! :albino:

Autor:  kozica szwedzka [ Pn kwi 05, 2010 5:14 pm ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
2) Chata pod Rysami zamknięta jest do listopada 2011


Dzieki za info, choc mnie zmartwiles...
Mam nadzieje, ze remont nie zmieni za bardzo swietnego klimatu Chaty. No i miejmy nadzieje, ze kultowy kibelek zostanie... :lol:

Autor:  Jakub [ Pn kwi 05, 2010 6:09 pm ]
Tytuł: 

Co do tego przejścia aż do Kasprowego- szczerze gratuluję :wink:
Ale warto przypomnieć jak to wygląda mniej więcej: Chata pod Rysami 2250 m - zejście w piętro wysokiej kosówki w Dolinie Mięguszowieckiej na 1580 m do rozdroża szlaków. To jest [ 670 ] m . Dalej z 1580 na Wyżnią Koprową Przełęcz 2180m . To jest pod górę [ 600 m] . Zatem w okolicy samej Doliny Mięguszowieckiej mamy wynik godniejszy niż wejście na Rysy z Moka [1100m] - 1270... Liczmy dalej... zejście z Wyżniej Koprowej Przełęczy ( zakładam że nie zdobywaliście Koprowego :lol: ) 2180 Doliną Hlińską do górnoreglowego lasu zw. Ciemne Smreczyny na poziomie 1400 m - tj. [ 780 (!) m ]. Dalej podejście na Zawory-1880 m [ 480 m podjeścia w pionie ]. Dalej ostro w dół na dno wielkiej Doliny Cichej i nią kilka kilometrów do rozdroża na wysokości...1280 m w lesie [1880-1280= 660 m zejścia] . Stąd ostro w górę na Suchą Przełęcz 1950m . Podejście [ 670 m ] w zakosy - zakładam że nie wchodzimy na Kasprowy - wtedy w pionie mamy ponad 700 m. Wreszcie - po 3 zejściach i 3 podejściach mamy czwarte zejście ... - ostatnie. Do wytracenia w pionie ok. 1000 m do Zakopanego albo Kuźnic przez Halę ( no chyba że zjeżdżamy kolejką ). Podliczmy sumę podejść i zejść razem wziętych jednego dnia: 4 860 metrów - cztery kilometry osiemset sześćdziesiąt metrów... Myślę że to musiałbyć niezły wycisk... A w zimie to chyba każdy by się zes**ł a nie przeszedł by tego. I tak wyczerpujące, a w zimie można z lawiną zlecieć pomijając zakazy słowackiego parku narodowego.

Autor:  kozica szwedzka [ Pn kwi 05, 2010 6:22 pm ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
Co do tego przejścia aż do Kasprowego- szczerze gratuluję :wink:


Dzieki. No ale wtedy bylam jeszcze piekna i mloda :lol:
Koprowy akurat wtedy sobie odpuscilismy, bo nam sie nieco spieszylo :roll:

Oczywiscie zima to mozna o tym zapomniec. A nawet w maju - to nawet moze byc gorsze, z mokrym sniegiem i strumieniami pod spodem...

Autor:  mobiline [ Pn kwi 05, 2010 6:51 pm ]
Tytuł: 

Ja podam inny przykład. Z moją obecnie małżonką wróciliśmy z Chaty pod Rysami ( wyjście z Chaty ok 8. rano ) właśnie przez Dol Mięguszowiecką -> Dol. Hilińską na Zawory potem Gładki Wierch i przez Dol 5SP i Roztoki do Łysej Polany w ok 10 godz. A zapewniam że żonka raczej do sprinterek nie należy.

PS1. Fakt było to w lipcu więc dni są dłuższe
PS2. Nie namawiam nikogo do "omijania" szlaków:):)

Autor:  kozica szwedzka [ Wt kwi 06, 2010 7:37 am ]
Tytuł: 

mobiline napisał(a):
PS2. Nie namawiam nikogo do "omijania" szlaków:):)


Nie, zupelnie nie :wink:

Autor:  ///goska/// [ Wt kwi 06, 2010 6:23 pm ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
Ja tam wole Wysokie

Ja też :)

Właśnie tak myślę, żeby ominąć tę Czerwoną Ławkę i skrócić wyjazd o jeden dzień. Wyglądałoby to tak (po tej drobnej modyfikacji):
1. Tatrianska Javorina - Dolina Zadnich Koperszadów - Jagnięcy Szczyt - nocleg w Chacie przy Zelonym Plesie
2. Rakuska Czuba - Magistrala - Dolina Staroleśna - nocleg w Zbójnickiej Chacie
3. Rohatka, Mała Wysoka i powrót do Polski przez Dolinę Białej Łąki

Autor:  mobiline [ Wt kwi 06, 2010 6:39 pm ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
mobiline napisał(a):
PS2. Nie namawiam nikogo do "omijania" szlaków:):)


Nie, zupelnie nie :wink:


Przecież to jest zabronione :):) a tym bardziej że Nasz filanc Ali rozpoczyna sezon więc 3eba się pilnować:):)

Autor:  tatromaniak24 [ Wt kwi 06, 2010 6:39 pm ]
Tytuł: 

///goska/// napisał(a):
Białej Łąki

popraw szybko :)

swoją drogą to dopiero będzie hardkor wracać tą doliną

Autor:  kozica szwedzka [ Wt kwi 06, 2010 6:49 pm ]
Tytuł: 

tatromaniak24 napisał(a):
///goska/// napisał(a):
Białej Łąki

popraw szybko :)

:lol:

tatromaniak24 napisał(a):
swoją drogą to dopiero będzie hardkor wracać tą doliną


a to dlaczego?

Autor:  mobiline [ Wt kwi 06, 2010 6:52 pm ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
tatromaniak24 napisał(a):
///goska/// napisał(a):
Białej Łąki

popraw szybko :)

:lol:

tatromaniak24 napisał(a):
swoją drogą to dopiero będzie hardkor wracać tą doliną


a to dlaczego?


Ponieważ Dolina Białej Łąki jest "ciuteczkę" i innym miejscu i innym państwie :D

Autor:  kozica szwedzka [ Wt kwi 06, 2010 7:09 pm ]
Tytuł: 

mobiline napisał(a):
Ponieważ Dolina Białej Łąki jest "ciuteczkę" i innym miejscu i innym państwie :D

:lol:
Nie znam. Ja tam ograniczona umyslowo do Tatr jestem... Taka sobie prosta kozica... :twisted:

Autor:  mobiline [ Wt kwi 06, 2010 7:14 pm ]
Tytuł: 

Z tym że właśnie ona w Tatrch leży tyle że polskich:)

Autor:  kozica szwedzka [ Wt kwi 06, 2010 7:26 pm ]
Tytuł: 

///goska/// napisał(a):
Właśnie tak myślę, żeby ominąć tę Czerwoną Ławkę i skrócić wyjazd o jeden dzień. Wyglądałoby to tak (po tej drobnej modyfikacji):
1. Tatrianska Javorina - Dolina Zadnich Koperszadów - Jagnięcy Szczyt - nocleg w Chacie przy Zelonym Plesie
2. Rakuska Czuba - Magistrala - Dolina Staroleśna - nocleg w Zbójnickiej Chacie
3. Rohatka, Mała Wysoka i powrót do Polski przez Dolinę Białej Łąki


Fajny plan. Tylko po co skracac o dzien? Zawsze mozesz jeszcze sie jeden dzien w Polsce przejsc :)
Do tego do punktu 2 mozecie, jesli bedzie pogoda, dolozyc wjazd na Lomnice kolejka - ladne widoki.

Jeszcze jedna uwaga - nie wiem, kiedy tam bedziecie, ale jesli w sezonie, to w Zelonym Plesie warto zarezerwowac lozka, bo tam latwo z dolu dojsc, wiec czesto jest baaardzo duzo ludzi. Zarezerwowac mozna przez internet, na stronie schroniska (ja pisalam im maila po polsku i po angielsku i zadzialalo).

Pozdrawiam!

Autor:  kozica szwedzka [ Wt kwi 06, 2010 7:26 pm ]
Tytuł: 

mobiline napisał(a):
Z tym że właśnie ona w Tatrch leży tyle że polskich:)


Bialej Laki???? :shock:

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/